ďťż

DOM TOLI

DOM TOLI





i-skra - 27-04-2010 09:16
witaj Tolu moja czarodziejko :)
zaglądam i widzę że u Ciebie trawka jak marzenie :) u mnie to... no ale wiadomo nie wszystko od razu się ma :) na razie posadziłam sobie parę cebulek ( lilie frezje irysy acidentera czy jakoś tak ;) nie pamiętam dokładnej nazwy ;p ) od sąsiadki przeszło do mnie trochę szafirków i za płota jeszcze chyba łubin się do nas wprowadził :) później je sobie przesadzę na jesień też jakieś jeszcze cebulki będę sadzić :) a no i trochę kszaczorów berberysu i bukszpanu , bez tez jest no może nie jest tego dużo ale lepiej jest niż było od czegoś trzeba zacząć :)
fajnie że udało wam się choć na chwilę wyrwać z domku i zrelaksować takie spontaniczne wypady nadają energii do życia :)
ja też trzymam kciuki za maturzystów na pewno napiszą 100/100 :)
pozdrawiam Cię i wszystkich miłośników tego forum :)





jamles - 27-04-2010 12:42

witaj Tolu moja czarodziejko :)
zaglądam i widzę że u Ciebie trawka jak marzenie ....
przecież to zdjęcia z Winsdoru takiej trawy w Polsce nie ma :p



EDZIA - 27-04-2010 13:18


Oj matura, matura...proponuję założyć Klub Wzajemnego Wsparcia, bo ja już po nocach nie śpię:eek: Starszy spoko, a mnie rozkłada. Potrzebuje pomocy;)

A jak wspominam swoją maturę, to taka spokojna byłam..
Zgłaszam się do KWW, choć u nas atmosfera dobija do zenitu i to nie tylko z powodu matury.
Emocje się rozłozyły na maturę i naszą zmianę życiową...no i choroba kotka
Ale matura jest jednak priorytetem, bo najbliżej.
Toluś świetny pomysł, jestem za....chyba we wtorek podzwonimy sobie...



Joanna Glowacz - 27-04-2010 13:24

O 15 jemy obiad na Krupówkach i jedziemy do Krakowa, tam Wawel, spacer nad Wisłą, kawa na Rynku.
......... :) :) :)
Toluś byłaś w grodzie Kraka i do mnie nie zajrzałaś. Buuuuuuuuuu :-(
Proszę o mnie pamiętać przy kolejnych szalonych spontanicznych wypadach :-)





aka z Ina - 27-04-2010 14:16
gdyby mój teraz był w liceum a nie technikum też bym drżała jak Wy!



Alunek - 27-04-2010 14:40
...i ja bedę trzymać kciuki za młodego :)

a teraz pytanko osobiste - Czy znasz biuro podróży "Albicja" z Białegostoku ?



evitare - 27-04-2010 14:53
Dzień dobry wszystkim Toluforumkom :)
Nareszcie znalazłam swój sposób na to nowe oporne forum! Przez długi czas próbowałam jakoś się tu do Was dostać - nic :( Stronki otwierały się w tempie, jakiego najstarszy ślimak by się nie powstydził, po czym elegancko i z fantazją... wszystko się zawieszało!!! Po wielu próbach (o słowach towarzyszących tym próbom mruczanych pod nosem nie wspomnę...) nagle mnie przypadkiem olśniło - i zamiast Explorera użyłam poczciwej Mozilli. i... TA DAAM! - udało się :)
Tak mnie to ucieszyło, że nawet szarość za oknem i ulewny deszcz przestały mi przeszkadzać :)
Uprzejmie donoszę, że na Mazurach też już wiosenkę widać - chociaż dwa dni temu wczesnym rankiem skrobaliśmy szybę w aucie.
Poczytałam sobie, pooglądałam te wasze wspaniałości - i tak mnie korci, żeby coś sobie już posadzić na działeczce... Co prawda, budowę zaczniemy najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku ;(( , ale wymyśliłam sobie, że troszeczkę (przy granicach) posadzę na niej krzaczków - niechby już rosły... Myślałam o jakiejś ładnej odmianie leszczyny (np. Purpurea), jaśminowiec, lilaki... Działka jest nieosłonięta prawie z żadnej strony, poza północno-wschodnią (tam rośnie mały lasek). Pomyślałam, że może warto jakieś iglaczki - chociaż szczerze powiedziawszy, jakoś nie potrafię się przekonać do iglastych drzewek. Marzy mi się ogród typowo wiejski (malwy pod oknami, lilaki, troszkę dzikie w formie kompozycje). Ale ten wiatr bezlitosny... ;( Jakoś zasłonić się trzeba.
Może doradzicie mi coś, co ochroni igiełkami przed wiatrem, a jednocześnie wkomponuje się w moje wymarzone liściaste krzewinki...? Ziemię mamy gliniastą (hihi, o dziwo koniczyna rośnie na niej jak szalona :))
Wiem, wiem, że jeszcze nie czas, że najpierw budowa - ale primo: niech już by rosły, rosły, niechby się tworzyły... Secundo: cała ta budowa się przeciąga, a ja tak bardzo potrzebuję chociażby jakiejś namiastki własnego kawałka ziemi....

Dołączam do grona trzymających kciuki za maturzystów. I ja mam za kogo trzymać - i chyba udziela mi się ten stres :)

Pozdrawiam deszczykowo, zieloniasto, trochę wietrznie, ale już wiosennie z Mazur!



Łukasz_K - 27-04-2010 15:09

a teraz pytanko osobiste - Czy znasz biuro podróży "Albicja" z Białegostoku ? co prawda pytanie nie skierowane bezpośrednio do mnie, ale Albicje moge pochwalić - dwie wycieczki organizowane przez nich miałem - do Wiednia i Budapesztu. mieli małe poślizgi ale ogólnie fajnie to wychodziło, więc z czystym sercem mogę ich polecić.



Alunek - 27-04-2010 15:33

co prawda pytanie nie skierowane bezpośrednio do mnie, ale Albicje moge pochwalić - dwie wycieczki organizowane przez nich miałem - do Wiednia i Budapesztu. mieli małe poślizgi ale ogólnie fajnie to wychodziło, więc z czystym sercem mogę ich polecić. dzięki:) ja chcę wykupić u nich kolonie dla syna .... w Kulce na Mazurach



sure - 27-04-2010 15:38

Zostawiam ślad, bo mi znowu nie przychodza powiadomienia... :(

Super trawnik, Tolu!

no, teraz jest podeptany;) tyle z tego mam, ze chciaz sobie podepczę wirtualnie. A powiadomienia nadal nie przychodzą, na szczęście zajrzałam sama, coby się podręczyć trawnikiem, a tu - dwie strony przybyły! :rolleyes:

Jutro ma padać, w sumie dobrze, bo sucho jest, rośliny potrzebują wilgoci.
Dziś robiłam jakieś zdjęcia, jutro wkleję.
Dobrej nocy wszystkim :)
Teoretycznie u nas padało, ale ziemia sucha, jak przedtem. tyle korzyści, że wykryłam kolejny dołek na tarasie. Chyba i tak muszę poganiać po działce z butlą wody, no i czym prędzej pomyśleć o nawadnianiu...

Tolu, góry, czytałam, już zaliczone - to może teraz morze? ;)



tola - 27-04-2010 16:28
I-skra, czytam, że ogrodowi przybywa roślin, najbardziej w opisie zainteresowały mnie łubiny.
Bardzo je lubię, wysiałam w ubiegłym roku nasiona, ale marnie wzeszły i nie chciały rosnąć. Coś im nie pasuje.
Jak Twoje zakwitną, to wklej tu zdjęcie, proszę.
Joasiu G., czasu tak mało było, wszystko szybko. Ale następnym razem kto wie, może się uda :)
Alunek, nic o tym biurze nie słyszałam, ale dobrze, że Łukasz_K podpowiedział.
Łukaszu, witam serdecznie :)
Sure, morze jest w planach, jak się coś bardziej wykrystalizuje, upomnę się o kawę na Twoim tarasie :)
Evitare, jeśli wieje, a ogród ma być naturalny, wtopiony w wiejski krajobraz, to widzę szpaler modrzewi.
Modrzew można ciąć, kształtować, by rósł bardziej zwarty. Trochę naśmieci jesienią, ale drzewa liściaste też.
Albo zwykłe świerki. Też będą pasować.

Co do matury, to ja właściwie dość spokojna jestem. Tak więc dzwońcie, będę wspierać optymizmem.
Przecież i tak będzie to, co ma być. Nerwy tu nic nie pomogą. A poza tym, to jak już pisałam, DOBRZE BĘDZIE :)
Pada...i ja się cieszę, bo deszcz potrzebny, tylko mogłoby być trochę cieplej.
Tulipany, zarazy jedne siedzą w tych pąkach i rozwijać się nie chcą.
Wrzucę więc podobne fotki do tych które już były, ale to nie moja wina;)



tola - 27-04-2010 16:29

przecież to zdjęcia z Winsdoru takiej trawy w Polsce nie ma :p a miałeś trzymać w tajemnicy ;)



tola - 27-04-2010 16:45
wiosenne impresje

Załącznik 1886

Załącznik 1887

kaczeńce nad wodą

Załącznik 1888

Załącznik 1889

Załącznik 1890



tola - 27-04-2010 16:49
Załącznik 1891

Załącznik 1892

Załącznik 1893

Załącznik 1894

Załącznik 1895



sure - 27-04-2010 16:50
Dech zapiera! :D

Zdjęcia piękne, wygląda, jakby u Ciebie był już maj w pełni, tak zielono!
Kawa na tarasie koniecznie, może już zdążę posiać dookoła tę trawkę! Podpatrzyłam też, ze masz kamyczki na rabatach, a nie korę? Jak się sprawdzają?



markoto - 27-04-2010 16:51
Tolu kiedy ciac wierzbe hakuro nishiki? Kupilam teraz, ma listeczki ale ponoc ja trzeba ciac kilkukrotnie w ciagu roku, wiec czy mam ciac teraz czy jeszcze poczekac i ile ja scinac??



tola - 27-04-2010 17:08
Sure, na większej części rabat, mam korę i pod nią włókninę. Natomiast wokół oczka wodnego wszędzie mam kamyki bo one bardziej w tym miejscu pasują.
To tak w nawiązaniu do ogrodu japońskiego. Tam jest ta kamienna ścieżka więc kamyczki dopełniają całości i wyróżniają to miejsce spośród całego ogrodu.
Pod kamykami nie mam włókniny. Mam tam sporo sezonowych roślin cebulowych, więc włóknina nie sprawdziłaby się.
Markoto, wierzbę trzeba ciąć, by ładnie się zagęściła i miała gęstą, kulistą koronę.
Ja swoje przycięłam już w marcu, jeszcze przed wypuszczeniem listków.
Tak jak piszesz, przytnę je jeszcze pod koniec czerwca i pod koniec sierpnia.
Swoją też powinnaś przyciąć. Nie wiem jak ona wygląda, jak jest gęsta i jak długie ma w tej chwili gałązki.
Ale jeśli przytniesz ją nawet tak na 20 cm. to z pewnością jej nie zaszkodzi.



markoto - 27-04-2010 17:39
Dzieki :)



sure - 27-04-2010 17:43
Pięknie to wygląda, Tolu. Chyba gdzieś sobie też dam kamyczki, ale nie mam oczka, muszę pomyśleć, gdzie będą pasowały. I włóknina też się przyda, może przytłumi te chwaściory.
Tez mam wierzbę Hakuro (tak się nazywała, choć na razie ma zielone listki, a nie różowe). W takim razie przytnę ja w czerwcu, mimo, ze jest malutka i chudziutka. Może się dzięki temu rozrośnie?... :rolleyes:



rogbog - 27-04-2010 18:09
Jaka piękna wiosna u Ciebie Tolu:),ale co ja gadam co ja gadam.Przecież to wiadomo nie od dziś...ach kiedy u mnie takie roślinki zakwitną...ach...;)



Amtla - 27-04-2010 19:00

Zgłaszam się do KWW, Agłoszenie przyjęte...

[
B]Toluś [/B]świetny pomysł, jestem za....chyba we wtorek podzwonimy sobie... Podzwonimy, podzwonimy....inaczej nie wyrobię.



Amtla - 27-04-2010 19:01
tolu, jak miło oko zawiesić na takiej zieleni...a nie na tzw. syfie okołobudowlanym jak u mnie...

A u Ciebie Bo, to za ro wróżę podobne widoki...



aka z Ina - 27-04-2010 20:12
a ja nie mam włókniny pod korą i dlatego zamiast wypoczywać zap....na działce wykopując chwaściory...

Sure jak jeszcze możesz to zakładaj tą włókniną:rolleyes:



mayland - 27-04-2010 20:18
Naprawdę warto kłaść agrowłókninę pod korę. Ma swoje plusy i minusy. Tak jak pisała tola, tam gdzie sadzi sie cebulowe i jednoroczne włóknina przeszkadza ale w innych miejscach się sprawdza. U mnie czasem nawet przez nią potrafi coś wyrosnąć. Ale to pojedyncze chwasty, do ogarnięcia.
Ja kupiłam większą rolkę ale cena była korzystniejsza. Teraz mam w domu i kiedy potrzeba to docinam i dokładam w dane miejsce.



aka z Ina - 27-04-2010 20:29
no a co można zrobić jak już ma się założony ogród? za późno już?



sure - 27-04-2010 20:32
Kupowałyście agrowłókninę w necie, czy w zwykłym sklepie? I skąd kora - ceny bywają bardzo różne, nie wiem, ile tego się sypie, ale to, co widziałam, było drogie...



DarioAS - 27-04-2010 22:53
Agro można dostać w każdym ogrodniczym, ale trzeba uważać bo są dwa rodzaje.
Jedna jest śliska, jak dawne worki na ziemniaki (chyba..) i już ją wyrzuciłam, bo wszystko z niej zjeżdżało a druga matowa, bardziej taka szmatkowata. Dużo lepsza i przynajmniej się rozkłada.

Tolu, fajnie tak wysoczyć na weekend.
Faktycznie.. jak dzieci :D
Też tak chcę :rolleyes:;)



aka z Ina - 27-04-2010 22:56

no a co można zrobić jak już ma się założony ogród? za późno już? ponawiam pytanie!

korę kupowałam w "hurcie" tzn u kogoś kto tym najzwyczajniej handluje....



jamles - 27-04-2010 23:44

no a co można zrobić jak już ma się założony ogród? za późno już? cieszyć się, że nie masz szmaty pod roślinami :lol2:
ja wywaliłem dwa razy, pierwszy raz kasę za drugim razem tę szmatę, trzeba było więcej kory kupić



jamles - 27-04-2010 23:49

Dech zapiera! :D

Zdjęcia piękne, ............
w końcu te fotki cykał ...... Sławek Idziak :cool:
za złamanie tajemnicy Winsdoru lecę po krzinkę Żubra:p



sure - 28-04-2010 07:10

w końcu te fotki cykał ...... Sławek Idziak :cool:
za złamanie tajemnicy Winsdoru lecę po krzinkę Żubra:p
jakby sfotografował mój obecny ogród, może też byłby taki piękny!? :rolleyes:



sure - 28-04-2010 07:19

Agro można dostać w każdym ogrodniczym, ale trzeba uważać bo są dwa rodzaje.
Jedna jest śliska, jak dawne worki na ziemniaki (chyba..) i już ją wyrzuciłam, bo wszystko z niej zjeżdżało a druga matowa, bardziej taka szmatkowata. Dużo lepsza i przynajmniej się rozkłada.

Tolu, fajnie tak wysoczyć na weekend.
Faktycznie.. jak dzieci :D
Też tak chcę :rolleyes:;)
Mnie by się przydała właśnie taka włóknina, która z czasem się rozkłada, a szczególnie w tych miejscach, gdzie będą rośliny okrywowe, gdy się rozrosną, chyba i chwasty nie będą problemem? :rolleyes:

A w temacie wyjazdów, to tez marzę o takich spontanicznych decyzjach! ;)
Ostatnio znajomi polecieli sobie na weekend do Hiszpanii, jakimś bardzo tanim lotem, wtedy u nas było jeszcze brzydko i ponuro, a tam, oczywiście, piękne słoneczko! Myślę, że odpocznę trochę od tego budowania i skorzystam z inspiracji! :D



oldzia - 28-04-2010 09:58
Tola jak u Ciebie pięknie, kolorowo - wiosennie:) wszystko juz tak pięknie rozrośnięte - marzy mi się odpoczywać w takich zakątkach....... :) patrząc na te krajobrazy już zaczynam żałować wyjazdu na obczyznę - zresztą, jak co roku o tej porze..... , ale pocieszam się faktem, że jeszcze tylko ten jedyny sezon i będę pracować nad swoim ogrodem :):) hmmmmmmmmm, żeby choć w części udało mi się stworzyć krajobrazy, jak u Ciebie..... ;):) PIĘKNIE!!!!



aka z Ina - 28-04-2010 12:06

cieszyć się, że nie masz szmaty pod roślinami :lol2:
ja wywaliłem dwa razy, pierwszy raz kasę za drugim razem tę szmatę, trzeba było więcej kory kupić
mówisz, że pomoże?



Aga - Żona Facia - 28-04-2010 12:42
Jak się nazywa ta niebieska roślinka na trzecim zdjęciu?



jamles - 28-04-2010 12:43
od plewienia całkowicie nie uchroni, ta szmatka też nie, jak dasz mniej kory, bo przecież po co dużo, włóknina chroni przed nadmiarem chwastów, potem wiatr zdmuchnie
i masz fajna ozdobę agrowłókninę ;)
a pod włókniną masz hotel ***** dla ślimaków, co próbuje wyrosnąć pod nią to gnije, pleśnieje, wiem, bo wyrzucałem, wkurzała mnie jak trzeba było cokolwiek przesadzić, żeby z większą bryłą coś wykopać to najpierw trzeba było więcej naciąć, potem przy wyciąganiu to jakieś korzenie ciągły to ustrojstwo do góry, po wykopanej roślinie zostaje dziura dla chwastów, no pewnie można zakleić, ale jak dla mnie to ja już wolę plewić, przynajmniej żona nie marudzi, że nic nie robię tylko przed kompem siedzę:lol2:



markoto - 28-04-2010 12:49

Jak się nazywa ta niebieska roślinka na trzecim zdjęciu? Hiacynt



aka z Ina - 28-04-2010 13:11
jamles-dzięki za odp.!



Arnika - 28-04-2010 13:12
Tola czy jak kupujemy i wsadzamy iglaki i inne krzaki liściaste różnej maści, to czy podsypujemy jakimś nawozem, a jak tak to jakim?



markoto - 28-04-2010 13:25
Pewnie takim do iglakow :) z tego co kojarze to ziemie trzeba z torfem pomieszac



tola - 28-04-2010 19:52
Arnika, ja jestem zdania, że nie należy roślin od razu po posadzeniu zasilać nawozem.
Łatwo jest im tym nawozem zaszkodzić, przenawożenie jest gorsze od głodu rośliny.
Nowo posadzona roślina w pierwszych miesiącach ma za zadanie dobrze się ukorzenić, wrosnąć w nowe miejsce.
Nawóz sypiemy po to, by pobudzić jej wzrost, a to już kolejny etap.
Pod sadzone rośliny kup odpowiednią ziemię i to na razie wystarczy.
Sadź i pilnuj, by nie zabrakło roślinom wilgoci. Tyle w tej chwili wystarczy.

Jamles, ale Ty jesteś, halka pod sukienką z kory Ci nie pasi? no wiesz co?! ;)



Arnika - 28-04-2010 22:25
No i tak robię już....

Już mam sporo krzaków różnych... i trzeba je tylko wsadzać kolejno do ziemi....



lidiasiem - 28-04-2010 22:30
Witam toluś napisałam na Twojego maila wiadomość, jakbyś mogła zajrzeć będę wdzięczna, nie wiem czemu nie umiem wysłać priv z tego nowego forum



jamles - 28-04-2010 23:49


Jamles, ale Ty jesteś, halka pod sukienką ......Ci nie pasi? no wiesz co?! ;)
wolę bez halki :cool:



oldzia - 29-04-2010 17:21
Tolu ja z taką prośbą do Ciebie.....:) poradź proszę czym obsadzić zachodnią część działki, aby w miarę szybko urosło i ochroniło od wiatrów???? z tej strony będzie nasz taras, a obawiam się, że wiatry będą dla nas zbyt dokuczliwe. Działka jest duża - myślałam o świerkach może tujach, a może poradzisz coś innego........ Teraz nie dam już rady tego zrobić, ale ostatecznie chciałabym na jesień tego roku, aby do czasu naszego zamieszkania (2-3lata) była już jakaś osłonka:):) bardzo będę wdzięczna za poradę:)
pozdrawiam



i-skra - 29-04-2010 22:03

przecież to zdjęcia z Winsdoru takiej trawy w Polsce nie ma :p hmm no może i nie ma ale u Toli jest a ja też bym taką trawkę i kwiatki chciała :)

Droga Tolu jeśli zakwitną to na pewno jak mi się uda to dodam zdjęcie choć nie wiem czy coś z tego będzie przesadziłam te łubiny no i jeden się przyjął do nowego miejsca ale drugi coś mizerniutki :/ się zrobił eh nie takie proste jak namalowane ;) no ale jak to się mówi praktyka czyni mistrza ;)

U Ciebie Toluś wiosnę już dawno widać po kolorach a u mnie na razie zielono zielono no drzewka owocowe kwitną ;)



tola - 30-04-2010 09:38
Lidiasiem, sprawdź pocztę.
Oldzia, mogą być świerki, ale mogą być też modrzewie, czy drzewa liściaste.
Zrzucają co prawda na zimę igły i liście, ale wtedy z tarasu nie korzystasz, a ogród ma więcej słońca.
Zimą każdy promień bezcenny.
Ja bardzo lubię swoje drzewa i krzewy liściaste, za ich świeżą zieleń wiosną, za delikatne kwitnienie.
Właśnie zakwitł pierwszy krzew:

Załącznik 2068



tola - 30-04-2010 09:44
Po wczorajszym pochmurnym, deszczowym dniu, dziś piękny słoneczny dzień.
Rozkwitają kolejne tulipany, pstryknęłam rano kilka fotek.
Na razie są to mocne zbliżenia, jak rozkwitną wszystkie, będę wklejać zdjęcia większych fragmentów ogrodu.

Załącznik 2069

Załącznik 2070

Załącznik 2071

Załącznik 2072



markoto - 30-04-2010 09:48
Cudnie jak zwykle :) Tolu co to za iglak o przekroju kulistym??



tola - 30-04-2010 09:52
I jeszcze tulipany pełne, przypominają kwiaty piwonii.
Ten w rzeczywistości nie jest taki żółty jak na zdjęciu, tylko jasnokremowy.
Pięknie kontrastuje z ciemną zielenią iglaków.

Załącznik 2073

Załącznik 2074

No i ciemnofioletowe, które w ubiegłym roku podobały się Mayland ;)

Załącznik 2075

i pierwsza w tym sezonie angielska pelargonia na tarasie

Załącznik 2076



mayland - 30-04-2010 09:54
Ha!!!!!!! Pozazdrosciłam :D Już biegne moim zdjecia robić!!! Zobaczysz, że od ubiegłego roku i u mnie się zmeiniło moja Ty....muzo ogrodnictwa ;) :D



markoto - 30-04-2010 09:54
Tolu nie chcialabys sie zajac projektowaniem ogrodow??? Ja bym mogla robic za krolika doswiadczalnego :D



tola - 30-04-2010 10:03

Cudnie jak zwykle :) Tolu co to za iglak o przekroju kulistym?? to odmiana karłowa świerka pospolitego.
Albo jest to Picea abies "Nidiformis", albo Picea mariana "Nana".
Mam ich kilka odmian u siebie i wszystkie lubię za nienaganny wygląd, całkowitą odporność na przemarzanie i choroby.
Żadnych wymagań nie mają, a rosną pięknie. Zwłaszcza wiosną z jasnymi przyrostami, prześliczne :)



markoto - 30-04-2010 10:10
O to super, zapisuje na liste :)



tola - 30-04-2010 10:12
Mayland, jeszcze Cię zaskoczę kilkoma odmianami ;) :)
pstrykaj, pstrykaj, ciekawa jestem bardzo
Markoto, gdyby doba była dwa razy dłuższa, a rok miał 24 miesiące,
z największą przyjemnością uczyłabym się zawodu eksperymentując w Twoim ogrodzie :)
Dziś robiąc zdjęcia zobaczyłam co się dzieje na rabatach po deszczu.
Chwaściorów od metra. Trzeba zakasać rękawy, zgiąć kolana i do roboty, ech.
Wczoraj zajrzałam do szkółki, jak popatrzyłam na różne odmiany krzewuszek, kalin, jaśminowców, żylistków, to "chorowałam" cały wieczór.
Ja nie mam miejsca na te cuda, a jedno piękniejsze od drugiego.
Kupujcie dziewczyny, sadźcie u siebie i zdjęcia pokazujcie!!! Będę podziwiać :) :)



mayland - 30-04-2010 10:24
Gotowe :D
N ajesień mam w planie dokupić trochę papuzich i pełnych. Nie mam też czysto białych :(



mayland - 30-04-2010 10:26
Toluś wszyscy o rośliny pytają a ja..... kurcze zboleć nie mogę widoku tych białych dużych kamieni!!!!!! No zazdroszczę Ci ich okrutnie i chyba dobrze, ze takie ciężkie są bo nie wiem czy bym po nie nocą ociemniałą nie pojechała ;)



markoto - 30-04-2010 10:27
Tolu a nie chcialabys zrobic iwentaryzacji swoich krzaczkow?? :D skopiowalabym sobie tylko :D
To zarty oczywiscie, ale na pewno troszke poodgapiam :)



arcobaleno - 30-04-2010 11:02
:):):) zdjecia jak zwykle cudne ! Fioletowe tulipany są boskie ! Ja na jesień wybrałam się z wielkim brzuchem na targi ogrodnictwa i specjalnie kupiłam sporo cebul pieknych fioletowych i różowych tulipanów bo w ogrodzie mam tylko wsadzone przez babcię czerwone, które niezbyt lubię...no i tak się cieszyłam na tę wiosnę jak te moje piękne fiolety i róże rozkwitną...i na tej przedwczesnej radości się skończyło, bo częśc w ogóle z ziemi nie wyszła (chyba wymarzły) a te co wyszły są CZERWONE !! Fioletowy jedentylko się trafił i to taka biiida aż żal...



tola - 30-04-2010 11:30
Mayland, a gdzieś tam u Was w pobliżu nie sprzedają kamieni ogrodowych?
Ja mam dobrze, dwa km. od nas jest centrum kamienia, sprowadzają go nawet z Włoch, te duże i małe śnieżnobiałe to włoskie.
Teraz mam swoje własne Dolomity ;)
Markoto, wiele osób mnie prosiło o taką inwentaryzację i ja nie mówię "nie".
Jak już wszystko się w ogrodzie rozwinie, zrobię zdjęcia na których widać będzie każdy fragment ogrodu.
I w któryś wolniejszy dzień, pewnie deszczowy;) opiszę rośliny.
To mój świat, mój żywioł, mając na to czas zrobię to z wielką przyjemnością :)
Arcobaleno, to dziwne, że one u Ciebie nie wzeszły. Tulipany mrozu się nie boją. A może nornice je zjadły?
Ale coś w tym jest, że te tradycyjne, stare odmiany czerwonych tulipanów są najodporniejsze, najmocniejsze.
Większość nowości, to produkcja holenderska, nie nasza. One tam mają inne warunki i w naszych rosną zdecydowanie słabiej.
Ja kupując cebulki oprócz koloru, zwracam uwagę na wysokość kwiatu.
Zwykle wybieram te, które są najniższe. U nas strasznie wieje i takie mają większe szanse na uniknięcie połamania.
Jeśli chodzi o kolory, białych, różowych, fioletowych kupiłam najwięcej. Pierwszy raz zakwitną takie jak ja nazywam "rodzinne".
Z jednej łodygi wyrasta kilka drobnych kwiatów. Już się ich doczekać nie mogę.
Kocham wiosnę :)



markoto - 30-04-2010 11:35
A moze zrobisz fotki o roznych porach roku zeby bylo widac jak sie zmienia dana czesc?

To czekam na deszcz w takim razie :D



mayland - 30-04-2010 11:37
O te wielokwiatowe to i ja kupię bo mama je chciała:D

Takich ładnych kamieni nie ma :( Są tylko na składach ale tam ceny jak w centrach ogrodniczych, drogo :(
W Kazimierzu nad Wisłą mam najbliższy kamieniołom z jasnym kamieniem. Jak będę tam na wycieczce to popytam.



tola - 30-04-2010 12:03
Mayland, albo zamontuj przyczepkę i namów Szanownego na dwudniowy wyjazd na Podlasie.
Kamień kupisz z dużym rabatem, na moją kartę, kolacja ze śniadaniem gratis, roślinki skalne skubnąć też pozwolę.
Turlanie na trawniku w dobrym towarzystwie i inne atrakcje zapewnię, to jak będzie? ;)



mayland - 30-04-2010 12:08
Oj Toluś, takie to ładne by było.... :D
Do jesieni z pewnych względów jesteśmy uziemieni na miejscu. Nie mozemy podróżować :( Na wakacje tez nie pojedziemy nigdzie. A potem przyjdzie baby i pewnie z kilka miesięcy na tyłkach siedzieć będziemy musieli....
Dziękuję bardzo za zaproszenie. Trawa wygląda na taką mięciusią ja dywanik shaggy:D



tola - 30-04-2010 12:22
No rozumiem, rozumiem, ale coś Ci powiem.
Bierz przykład z naszej forumowej Ani Wiśniewskiej.
W pierwszą dalszą podróż z 6-miesięcznym Pawełkiem udali się z Koszalina do Białegostoku:)
Jakież ja mam cudowne wspomnienia i zdjęcia z kąpieli Pawcia w pożyczonej wanience u nas w domku na działce :)
Ależ się działo, Aniu W. pozdrawiam :)
Tyle kilometrów z tak małym dzieciaczkiem, wszyscy byli pełni podziwu :)



mayland - 30-04-2010 12:24
Kwoczyć za długo z tego powodu nie zamierzam ;) Teraz to jednak inne sprawy zatrzymują nas w domu.
Ale wierzę, że fajne spotkanie to musiało być :D



molus - 30-04-2010 13:51
Tolu mężulek własnymi ręcoma zrobił kaskadę i oczko w ogródku./ Moje zadanie to obsadzić wszystko krzacorkami i kwiatkami. Więc od razu proszę Ciebie o pomoc. Jakie krzaczki, drzewka, kwiatki będą odpowiednie. Może po pracy wkeję zdjęcie i się pochwalę.
A Twój ogródek zwala z nóg, ale to już chyba wszyscy wiedzą. No i jestem gościem u Ciebie prawie codziennie.



Alunek - 30-04-2010 14:03
Ach jak pięknie ... wiosennie u ciebie Tolu:) wiosna to też moja ulubiona pora roku:)
Pozdrawiam przed dłuuuuugim weekendem :)



sure - 30-04-2010 14:14

to odmiana karłowa świerka pospolitego.
Albo jest to Picea abies "Nidiformis", albo Picea mariana "Nana".
Mam ich kilka odmian u siebie i wszystkie lubię za nienaganny wygląd, całkowitą odporność na przemarzanie i choroby.
Żadnych wymagań nie mają, a rosną pięknie. Zwłaszcza wiosną z jasnymi przyrostami, prześliczne :)
A to super, bo obie odmiany mam miec u siebie. Na razie mam malutkiego Nidiformisa, cieszę się, że kiedyś będzie taki ładny! :D



STEFANY - 30-04-2010 14:39
witam Tolę i sympatyków tego raju po długiej zimowej przerwie :) Zostawiam słoneczne pozdrowienia z południa Polski. Nie biorę jeszcze czynnej dyskusji w sprawach ogrodowych, bo ja to taki nieopierzony ogrodnik jestem. Ale chłonę wiedzę, bo za jakiś czas się przyda. Tolu wiosenna odsłona Twoje raju jak zwykle fantastyczna. Czekam z niecierpliwością na obiecany "pokaz slajdów ogrodowych". I chciałam pogratulować podwójnie, bo do tej pory byłam przekonana, że aranżacją ogrodów zajmujesz się zawodowo, a tu Markoto wyprowadziła mnie z błedu. W takim razie jeszcze niżej chylę czoła . Pozdrawiam



oldzia - 30-04-2010 15:38

Oldzia, mogą być świerki, ale mogą być też modrzewie, czy drzewa liściaste.
Zrzucają co prawda na zimę igły i liście, ale wtedy z tarasu nie korzystasz, a ogród ma więcej słońca.
Zimą każdy promień bezcenny.
Ja bardzo lubię swoje drzewa i krzewy liściaste, za ich świeżą zieleń wiosną, za delikatne kwitnienie.
Właśnie zakwitł pierwszy krzew:

Załącznik 2068
Ja oczywiście też nie mam nic przeciwko drzewkom liściastym, tylko chciałabym zrobić to tak, żeby właśnie nie zabierały mi większości słońca , bo właśnie z tej zachodniej strony będę miała taras, okna z kuchni, jadalni i salonu i bardzo mi zależy, żeby dom był bardzo słoneczny......:) dodam, że od domu do granicy zach.działki jest jakieś 24m. Tolu, jak mogę Cię jeszcze pomęczyć - to poradź, co w tym przypadku byłoby najlepszym rozwiązaniem - krótko mówiąc, żeby osłaniało przed wiatrem i nie zabierało dużo słońca latem, jaki i zimą???!!!!
Ps. ten krzaczorek kwitnący na powyższym zdjęciu - PIĘKNY - takich mogę mieć wiele....... zdradź nazwę tego cuda!!! ;):)
pozdrawiam



markoto - 01-05-2010 13:08
Tolu jaka masz szerokosc tych rabat wzdluz ogrodzenia???



DarioAS - 01-05-2010 13:27
Toluś, tulipany cudniste :D



mikopiko - 01-05-2010 21:25
Tolu patrzę i wzdycham ...jak ja bym chciała taki ogród , cudnie:D



jamles - 02-05-2010 00:24

Tolu patrzę i wzdycham ...jak ja bym chciała taki ogród , cudnie:D milion złotków na stół i ogród jest Twój ....... chociaż chyba trochę za mało, zapomniałem o plaży w łazience ;)



jamles - 04-05-2010 12:41
Szefowa, się nie przejmuj tak tą maturą, pół foruma 3ma kciuki :yes:



tola - 04-05-2010 13:02
Hejka :)
dobrze, dobrze, niech trzyma;)
Dziś to spokojnie, podstawowa z polskiego to nic wielkiego.
Ale jutro podstawa i rozszerzenie z matematyki. 6 godzin logicznego myślenia to będzie i stres i obciążenie.
Na samą myśl mam gęsią skórkę i paraliż mięśni. Zwłaszcza, że ja z matematyki to gorzej niż ułomna ;)
Trzymajcie więc jutro i za Huberta i....za mnie !!!



tola - 04-05-2010 13:29
Mikopiko, oj tam, posadzić trochę badyli, podlać i jest ogród.
Pozdrówka :)
Molus, żeby coś doradzić w sprawie obsadzenia oczka, to dobrze zobaczyć zdjęcie.
Ale zawsze dobrze będą wyglądały trawy ozdobne, rośliny skalniakowe w zagłębieniach kamieni.
Na brzegu w części wilgotnej kaczeńce, irysy, liliowce. Żeby zimą nie było całkiem łyso dobrze jest posadzić coś płożącego z iglaków.
Ja lubię też w swojej kompozycji kosodrzewinę odmianę karłową, zwartą.
Cieszę się, że do mnie zaglądasz :)
Alunek, weekend był wyjazdowy, Puszcza Białowieska.
Widzieliśmy pogorzelisko Białowieskiego "Soplicowa", okropne wrażenie. Straty oszacowane na 28 milionów zł. Straszne.
STEFANY, dzięki :) Ostatnio pomyślałam, że najlepiej by było, żeby już nic wyżej i szerzej nie rosło, ale zostało tak jak jest.
Już zaczynam się martwić, co będzie za kilka lat. Z pewnością zbyt ciasno dla wielu roślin, niestety :(
Oldzia, możesz posadzić sobie szpaler wysoko rosnących liściastych krzewów ozdobnych, takich dorastajacych do dwóch metrów.
Pięknie kwitnące kaliny, żylistki, krzewuszki, derenie o ozdobnych liściach. Jest mnóstwo odmian. Tylko wybierać, sadzić i podziwiać jak zakwitną.
Markoto, szerokość rabat wzdłuż ogrodzenia około 140cm, w niektórych miejscach trochę szerzej.

Ależ dziś zimno. Rano pojechałam na wymianę klocków hamulców do autka, obok stacji jest giełda kwiatowa.
Pochodziłam i zmarzłam okrutnie. No i oczywiście kupiłam ciemnoróżowe i takie cieniowane pelargonie, surfinie drobnokwiatowe, ostróżki, bakopę.
Ale przed 15 maja do skrzynek nie wysadzę. Na bank będą przymrozki jak co roku. Co za klimat, ech.



EDZIA - 04-05-2010 13:30

Hejka :)
dobrze, dobrze, niech trzyma;)
Dziś to spokojnie, podstawowa z polskiego to nic wielkiego.
Ale jutro podstawa i rozszerzenie z matematyki. 6 godzin logicznego myślenia to będzie i stres i obciążenie.
Na samą myśl mam gęsią skórkę i paraliż mięśni. Zwłaszcza, że ja z matematyki to gorzej niż ułomna ;)
Trzymajcie więc jutro i za Huberta i....za mnie !!!
Moja Ola już się poci na dalszym ciągu z języka polskiego.
Kciuki trzymam za wszyskich forumowych maturzystów i z tego Klubu Wsparcia i z Kawiarnianego Klubu Wsparcia.



tola - 04-05-2010 13:37
EDZIU, o Twojej Oli dziś myślę, wiem, że ona dziś do 17 pisze. Trzymam mocno i pokłady dobrej energii do niej wysyłam.
Synek już pojechał na trening. Pisał na temat "Zdążyć przed Panem Bogiem". A Ola co?



i-skra - 04-05-2010 13:40
Witaj Tolu i ja Trzymam kciuki :)
a jak byś mogla mi poradzić co posadzić na żywopłot od strony wschodniej aby szybko urósł i zasłonił widoki na wścibskiego sąsiada ;) pozdrawiam :)



EDZIA - 04-05-2010 13:42

EDZIU, o Twojej Oli dziś myślę, wiem, że ona dziś do 17 pisze. Trzymam mocno i pokłady dobrej energii do niej wysyłam.
Synek już pojechał na trening. Pisał na temat "Zdążyć przed Panem Bogiem". A Ola co?
Ola też pisała na ten temat.
Jak zobaczyłam w onecie tematy odetchnęłam, bo wiedziałam że Ola dużo czasu tej lekturze poświęciła.
Co prawda przed samą maturą nie powtarzała tego tematu, ale pewnie coś jej tam w pamięci zostało.
Rozmawiałam z nią po obowiązkowej, była dość spokojna, była z kolegą na herbatce.:D



tola - 04-05-2010 13:44
I-skra, bardzo wdzięczny, niekłopotliwy, szybko rosnący będzie żywopłot z ligustra. Są też odmiany zimozielone.



i-skra - 04-05-2010 13:55

I-skra, bardzo wdzięczny, niekłopotliwy, szybko rosnący będzie żywopłot z ligustra. Są też odmiany zimozielone. dziękuję Tolu za szybką odpowiedz :)



Ew-ka - 04-05-2010 13:59

Ale jutro podstawa i rozszerzenie z matematyki. 6 godzin logicznego myślenia to będzie i stres i obciążenie.
Na samą myśl mam gęsią skórkę i paraliż mięśni. Zwłaszcza, że ja z matematyki to gorzej niż ułomna ;)
Trzymajcie więc jutro....za mnie !!!
Siostra -wyluzuj !!!! przeca to nie TY piszesz matmę .....nie stresuj chłopaka - matury były od zawsze - wszyscyśmy to przezyli i Ty tez przeżyjesz .....zrób sobie herbatkę ,najlepiej melisę ....otwórz jakąś fajna gazetke i ...luzik:hug:a potem bedziesz odbierała gratulacje za pieknie zdane egzaminy - wszak masz mądre dziecko :yes:



Ew-ka - 04-05-2010 14:13

Ale przed 15 maja do skrzynek nie wysadzę. Na bank będą przymrozki jak co roku. Co za klimat, ech. raczej nie bedzie przymrozków ,ale podaję Ci link na meteo.pl http://new.meteo.pl/ -jak sie otworzy to kliknij sobie na siatke 48h ( lewe okienko) lub 84 h (środkowe okno) poszukal Białegostoku i masz bardzo dokładna pogode z opadami i temp. na najblizsze 2 lub 4 dni
Niestety sprawdza sie -przetestowałam w ten weekend opady -sprawdziły sie co do godziny ;(



Alunek - 04-05-2010 14:23

raczej nie bedzie przymrozków ,ale podaję Ci link na meteo.pl http://new.meteo.pl/ -jak sie otworzy to kliknij sobie na siatke 48h ( lewe okienko) poszukal Białegostoku i masz bardzo dokładna pogode z opadami i temp. na najblizsze 48 dodzin
Niestety sprawdza sie -przetestowałam w ten weekend opady -sprawdziły sie co do godziny ;(
.. a ja już wsadziłam pelargonie i petunie.... to może powinnam dać na mszę w intencji ciepłej wiosny:D

P.S. kciukasy trzymam za naszych maturzystów i ich mamy ;)



oldzia - 04-05-2010 14:25
Dziękuję Tola:):)
na pewno wezmę Twoje porady pod uwagę.... a wiesz zakupiłam sobie ten katalog, co polecałaś gdzieś tam na jednej z twych stronic - "katalog roślin drzewa, krzewy,byliny" super sprawa - powoli z nim się zapoznaję...... no, ale nie ma to jak porada fachowca:);) także Tolu jeszcze nie raz Cię pomęczę w tej kwestii;) :)
pozdrawiam i dziękuję:)

Ps. oczywiście również trzymam kciuki za maturzystów...:)



tola - 04-05-2010 14:44

Rozmawiałam z nią po obowiązkowej, była dość spokojna, była z kolegą na herbatce.:D młodzi zdrowiej do tego podchodzą, to w nas jest pełno obaw i lęków, choć ja nie powiem, dziś zachowałam pełen spokój.
Ale jutro?...nie wiem ;)



Amtla - 04-05-2010 14:49

Ola też pisała na ten temat. Melduję się.

Moje chłopie wybrało "Świętoszka", czyli i inny typ;)

Za Olę cały czas ściskam dzisiaj na rozszerzeniu kciuki... a jutro Edzia u nas na matmie wyrówna:)

Spokój dzisiaj też zachowałam...nawet w pracy byłam...



tola - 04-05-2010 15:01
Ew-ka, z tymi przymrozkami w naszym regionie, to nie było jeszcze żadnego maja bez przymrozków.
Co roku na zimną Zośkę są jak drut.
A bywało, że i po niej jeszcze były. Bojam się więc ;)
Kupiłam białe smagliczki, stoją na tarasie...ależ one pachną.
Większość z nich wysadzę na rabaty, ale w skrzynki też je powtykam...dla zapachu.

PRZYPOMINAM TEŻ:

Po przekwitnięciu tulipanów, należy ułamać górną część łodygi ze słupkiem.
Liści przekwitłych tulipanów nie usuwać do momentu, aż zżółkną.
Po przekwitnięciu należy wysypać wokół tulipanów nawóz, by zasilić cebulki.
Spowoduje to wzmocnienie rośliny i obfite kwitnienie w przyszłym roku.

Tak przyglądam się swoim rabatom i widzę, że one fajnie się zmieniają w wyglądzie z upływem tygodni.
Między iglakami z samiuśkiego brzegu pierwsze zakwitają prymule.
Obok nich w niedługich czasie zaczynaja szaleć żonkile i tulipany.
Tuż za nimi mam posadzone róże okrywowe, teraz bez rewelacji, bo mocno przycięte.
Ale gdy tulipany przekwitną a ich liście trzeba na rabacie zostawić, wtedy gałązki róży je przykryją, a potem ozdobią kwiatami.
Róże okrywowe mają krótką przerwę między powtórnym kwitnieniem.
W czasie tej przerwy wybijają do góry lilie i czarują kolorami i zapachem.
"Plecy" tej rabaty, to smukłe skyrockety, między którymi posadziłam berberysy.
Jesienią, gdy ich liście przebarwiają się na odcienie pomarańczu, czerwieni, borda...to one sprawiają,
że rabata nawet w październiku nie odpoczywa od koloru. I to w ogrodzie lubię :)



markoto - 04-05-2010 15:04
Ja tez w takim razie planuje rabate na 140 i czekam na inwentaryzacje :D



tola - 04-05-2010 15:07
Amtla, to my jutro ramię w ramię, pod rękę, czy jak tam chcesz, byle razem co nie?;)
Myślę, że dzieciaki są przygotowane, boję się tylko, czy ci co wymyślili zmianę zasad maturalnych i ci, co zadania układali,
zachowali zdrowy rozsądek.
Bo to jest bardzo ważne, by młodzież po rozdaniu kartek nie oniemiała widząc co na nich jest.
A z tym to nigdy nie wiadomo ;)



tola - 04-05-2010 15:12
Markoto, jeśli masz więcej miejsca niż ja i możesz sobie pozwolić na szerszą, to rób szerszą.
Zwłaszcza w tych miejscach, gdzie z tyłu posadzisz jakieś większe iglaki typu świerki, sosny czarne.
Przy takich nasadzeniach, to dwa i pół metra by się przydało...i więcej, by przed świerkami jeszcze móc posadzić rośliny niższego piętra.
Ale jeśli tłem będą iglaki kolumnowe, a przed nimi nie chcesz dawać zbyt wielu roślin, to te 140 wystarczy.



markoto - 04-05-2010 15:18
no nie mam specjalnie wiecej miejsca, ewentualnie gdzies na koncu dzialki, ale raczej nie planuje tak duzych drzew, bedzie jedna sosna na zyczenie meza :)



molus - 04-05-2010 16:31
Tolu kaskada nie jest jeszcze gotowa, ale mniej więcej wygląda to jak na zdjęciach.
Kupiłam już trzmieliny, jałowce płożące i inne karłowe odmiany iglaczków. Tylko teraz nie wiem jak to wszystko zaaranżować aby wyglądało jako tako. Wkoło oczka będą drobne kamyczki, jak u Ciebie :)

A o Synusia to się tak nie martw, na pewno sobie poradzi :)

http://i723.photobucket.com/albums/w...G_2365-1-1.jpg

http://i723.photobucket.com/albums/w...IMG_2366-2.jpg



tola - 04-05-2010 16:47
Molus, bardzo dobrze, podstawa jest, teraz obsadzenie.
Tak jak pisałam, widziałabym tu sporo traw ozdobnych, by ładnie falowały na wietrze nad tą wodą, by do tej wody sięgały,
zanurzały opadające miękko źdźbła.
Iglaki płożące posadź blisko kamieni okalających strumień.
Tak, by te kamienie wtopić w zieleń, uczynić je bardziej naturalnymi w tym miejscu.
Przy wodzie dobrze wyglądają paprocie, ale one potrzebuję cienia, więc może gdzieś obok utworzonego wzgórka jakieś drzewo liściaste
z ładną koroną? Ja bym takie drzewo widziała w rogu przy płocie. Wierzba płacząca?
Z tyłu za strumieniem wyższe nasadzenia, przed oczkiem coś niskiego, by nie zasłaniało kaskady.
Jeśli część roślin już kupiona, pobaw się w ich ustawianie.
Ustaw, pooglądaj jak wyglądają, jeśli coś zgrzyta, ustaw jeszcze raz, aż osiągniesz to, co Cię zadowoli.
Wtedy sadź i ciesz się efektem. A efekt będzie, bo podstawa jest bardzo dobra :)



molus - 04-05-2010 17:17
Dzięki Tolu za tak szybką odpowiedź. Też myślałam o wierzbie w rogu.
Czy roślinki będą dobrze rosły na tym wzgórku? Ziemia u nas raczej piaszczysta i trochę się boję że będą miały mało wody.
Zacznę ustawiać kupione roślinki i się zobaczy czy gra, ale to jutro. Dzisiaj leje cały dzień. Ale deszcz też potrzebny, krzaczki ślicznie wyglądają jak trochę je zmoczy :)



tola - 04-05-2010 17:34
W pierwszym roku po posadzeniu, zanim się porządnie nie ukorzenią trzeba będzie podlewać częściej.
Ale w następnych sezonach będą sobie radziły, zwłaszcza iglaki.



Amtla - 04-05-2010 17:41

[boję się tylko, czy ci co wymyślili zmianę zasad maturalnych i ci, co zadania układali,
zachowali zdrowy rozsądek.
Bo to jest bardzo ważne, by młodzież po rozdaniu kartek nie oniemiała widząc co na nich jest.
A z tym to nigdy nie wiadomo ;)
Widzisz tolu, to my te same obawy dźwigamy...

Patrząc na to, co zgotowano w tym roku gimnazjalistom w części matematyczno-przyrodniczej, jestem bardzo sceptycznie nastawiona.....ciiiiiiiiiiiiiiii, to tak między nami. Młodzi niech o tym nie myślą.



EDZIA - 04-05-2010 21:09

Widzisz tolu, to my te same obawy dźwigamy...

Patrząc na to, co zgotowano w tym roku gimnazjalistom w części matematyczno-przyrodniczej, jestem bardzo sceptycznie nastawiona.....ciiiiiiiiiiiiiiii, to tak między nami. Młodzi niech o tym nie myślą.
Uffff, my mamy już za sobą najgorszy dzień...dziękuję za kciuki.
Mojej nawet siadły pytania na rozszerzeniu i jest w miarę spokojna...znaczy się poszła spać taka padnięta była.
Jutro trzymam mocno kciuki.



verunia - 04-05-2010 21:59
Widze że grupa wsparcia mam maturzystów:yes: to sie też dopisuję jeśli można.
Juto moja tak jak Toli syn zdaje matmę rozszerzoną. Matka w nerwach a na razie jej największym problem jest gdzie pójdze na obiad w czasie przerwy.



sure - 04-05-2010 23:08
A ja w zeszłym roku przeżywałam te emocje, trzymam kciuki za wszystkich maturzystów - na pewno będzie dobrze! :D



jamles - 05-05-2010 09:20


Tak przyglądam się swoim rabatom i widzę, ........
a jakieś chwasty też :rolleyes:


.... to może powinnam dać na mszę w intencji ciepłej wiosny:D odprawiający się ucieszy, a jak będą przymrozki to znaczy ..... za mało dałaś ;)


Siostra -wyluzuj !!!! przeca to nie TY piszesz matmę ..... kibice zawsze bardziej przeżywają niż zawodnicy :lol2:

dobra to teraz ściskam ..... kciuki oczywiście :cool:



aka z Ina - 05-05-2010 09:23
kciuki zaciśnięte!



tola - 05-05-2010 09:44
No ja też zaciśnięte trzymam za swoje dziecię i za Wasze Skarby.
Niech im światłość umysłu pomoże rozkminić wszystkie matematyczne zawiłości.
A tych, co fundują młodzieży pisanie matury z matematyki do godziny 17 czyli do wieczora,
niech gęś kopnie i niech im w głowie poustawia to, co mocno poprzestawiane mają.



profus - 05-05-2010 09:44
Witam. Piszę u Ciebie chyba pierwszy raz, ale często tu wpadam pooglądać. Fajnie masz. U siebie pewnie coś pościągałem od Ciebie.
Mam prośbę. Czy mogłabyś wyrazić swoje zdanie na temat obsadzenia koła z kostki u mnie. Tutaj jest wątek w którym walczę z moim ogrodem. Link
Pozdrawiam



Arnika - 05-05-2010 10:11
Ja też cały czas trzymam kciukaski :D

Powodzenia maturzyści.... :D



STEFANY - 05-05-2010 12:14
no nie zazdroszę maturzystom i rodzicom tej obowiązkowej matmy, toż to koszmar jakiś. O godzinie nie wspominając. Trzymam kciuki i .... jedną "Zdrowaśkę" szepnęłam, mam nadzieję, że pomoże. Teraz się biedaki stresują okrutnie, a w przyszłym roku będą się śmiać, że takie stresy przez kolejne 5 lat to co pół roku będą przeżywać. No ale tak to już jest :) pozdr
p.s. Mam pelargonie na balkonie, jak będzie mróz to się pochlastam :/



Ew-ka - 05-05-2010 14:12
Tola -żyjesz????:) nie wiem czy mam jeszcze kciukasy trzymać z matematycznych orłów ;) mam nadzieje ,że Królowa Nauk okaże sie łaskawa i matura bedzie zaliczona na wysokie oceny :)

a teraz .....do rzeczy .....TOLU - moje 2 skyrockety (jałowce sine ) po zimie nie wyglądaja apetycznie ....zamieraja im koncówki -chciałam to wycinac ale to chyba nie jest dobry pomysł bo te brązowe koncówki ąa na całej wysokości rosliny (na dole wiecej) -wiesz może czym to opryskać ? zetknęłas sie z tym na swoich roślinach ? pomożesz mi ? plisssssssssss



verunia - 05-05-2010 14:16
Ew-ka trzymaj jeszcze, teraz piszą najgorszą część- rozszerzenie



Ew-ka - 05-05-2010 14:41

Ew-ka trzymaj jeszcze, teraz piszą najgorszą część- rozszerzenie ok ...no to jeszcze trzymam ;) verunia - bedzie dobrze ;)



tola - 05-05-2010 16:24
Dziewczyny, co mówiły dzieci po napisaniu podstawowej? Mój stwierdził, że podstawa to pikuś.
Ale nie wiem jak będzie z tą rozszerzoną. Trzymam, zaciskam i myślę.
A jutro znowu maraton, bo rano podstawa, a po południu rozszerzony angielski, ech.

Ew-ka, z moimi skyrocketami też to samo. Właściwie cały ubiegłoroczny przyrost jest uschnięty.
Żeby przyciąć każdą uschniętą gałązkę sekatorem, trzeba by to robić z 5 lat.
Postanowiłam więc, że wypożyczę nóż elektryczny do cięcia żywopłotów i nim będę te jałowce "odchudzać".
Nie wiem, co z nich po tym zabiegu zostanie. Ale nie ma chyba innej rady.

STEFANY, dzięki za wsparcie maturzysty :)

Profus, zajrzałam do tego wątku i napiszę szczerze, że to ja się wiele nauczę z tego, co tam znalazłam.
Doradzają Ci dziewczyny, profesjonalnie zajmujące się tworzeniem ogrodów, czegóż trzeba więcej.
Sam też jesteś nieźle przygotowany do tej ogrodowej przygody, więc ja normalnie nie mam śmiałości.
Zajrzę jeszcze raz i przeczytam wszystko od deski do deski.
Pozdrawiam serdecznie :)



Amtla - 05-05-2010 16:55

Dziewczyny, co mówiły dzieci po napisaniu podstawowej? Mój stwierdził, że podstawa to pikuś.
Ale nie wiem jak będzie z tą rozszerzoną. Trzymam, zaciskam i myślę.
A jutro znowu maraton, bo rano podstawa, a po południu rozszerzony angielski, ech.
To my kochana łeb w łeb....:cool:...podstawa to pikuś...a co dalej zaraz będę wiedziała...



frosch - 05-05-2010 17:16
tolka , moja Olcia powiedziała ,że podstawowa matma była łatwa ,a bała sie wczesniej czy w ogóle ja zaliczy ...



EDZIA - 05-05-2010 17:26

tolka , moja Olcia powiedziała ,że podstawowa matma była łatwa ,a bała sie wczesniej czy w ogóle ja zaliczy ... Moja Olcia stwierdziła, że był taki sobie tylko mało czasu.
W ostatniej chwili zauważyła pytania dość łatwe za 4pkty, ale zabrakło jej na nie czasu



verunia - 05-05-2010 17:28
Wreszcie sie do mojej Oli dodzwoniłam. Powiedziała ze nie jest źle. Z rozszerzenia zrobiła wszystkie, z tym że jednego nie jest pewna ale jak będą wyniki to się zobaczy. Kamień z serca:)



tola - 05-05-2010 17:35
Mam pierwsze wiadomości, ponoć łatwo nie było. Euforii w głosie nie słyszałam.
Więcej będzie wiadomo jak wróci i sprawdzi rozwiązania w necie.
Z tego co synek mówił, większość wyszła z sali z dość kwaśną miną.
100/100 raczej nie będzie ;)



tola - 05-05-2010 17:39
Verunia, Twoja Ola to pewnie jak moja Kornelka. Umysły typowo ścisłe, więc dla nich matma to bajka.
Moja ma to po tatusiu.
A synek to taki mieszany, po mnie bardziej humanista, więc jest mu trudniej.
Liczy na dobry wynik z angielskiego i geografii. I będę za to trzymać.



Amtla - 05-05-2010 17:48
właśmni€ młody ,zalał mi klawiatur€.. :mad:
uczucia mi€szamn€ po rozsz€rzomn67€j



tola - 05-05-2010 17:57
Amtla, czyli podobnie ;)



molus - 05-05-2010 19:04
Tolu ja cały czas będę Cię męczyć odnośnie oczka. Wybacz :(
Jak nazywa się wysoka trawa za Twoim oczkiem i ta co rośnie w wodzie pośrodku. Czy rośnie ona w doniczce? I jaka wysoka rośnie?
Jak tam po matmie? A i zastanawiam się czy Hubert jeszcze trenuje skok wzwyż?



Aga J.G - 05-05-2010 22:06
Matury w toku to kciuki potrzymam :)
My czekamy na wyniki gimnazjalne.



rogbog - 05-05-2010 22:14
Witam "maturzystki":) i nadal kciuki trzymam:)...Jezuuu jak dobrze,że ja już tego stresa nie muszę przeżywać:wave:



DarioAS - 05-05-2010 23:07
Ja też trzymam ciągle kciuki, będzie dobrze ;)



evitare - 06-05-2010 08:55

Verunia, Twoja Ola to pewnie jak moja Kornelka. Umysły typowo ścisłe, więc dla nich matma to bajka. Kornelka? To moja imienniczka :) Pozdrawiam serdecznie!



tola - 06-05-2010 10:58
Evitare :)
dla mnie to oczywiście najpiękniejsze imię na świecie :)
Dziewczyny, dzięki za trzymanie kciuków.
Po wczorajszym matematycznym stresie, dziś mój syn pojechał do szkoły z pełnym luzem w oczach.
I innym kolorem krawata. We wtorek był szarosrebrny, wczoraj szafirowogranatowy, dziś wściekleczerwony ;)

Molus, nie podpowiem ci w sprawie nazw traw. To były moje pierwsze zakupy trawiaste w małej lokalnej szkółce.
W doniczkach nie było kartoników z informacją. Udzielała jej ustnie właścicielka szkółki, wiele nie zapamiętałam.
Te trawy, które widać w wodzie są w doniczkach obciążonych kamieniami.
Ponieważ oczko to plastikowa forma, ma w sobie specjalne półki do stawiania takich doniczek.
Pytasz o Huberta skakanie...dziękuję, bardzo mi miło, że pamiętasz:)
Zmorą sportowców są kontuzje. Jesienią zaczął się problem z kolanem tej nogi, z której się wybija do skoku.
Cała zima to różnego rodzaju zabiegi, rehabilitacja, bez znaczącej poprawy.
W marcu zabieg w szpitalu, jest dużo lepiej, ale ból całkowicie nie ustał.
Chodzi na treningi, nie zaprzestał, bo skakanie to jego wielka pasja.
Ale są to na razie tylko treningi ogólnorozwojowe bez skakania niestety.
W drugiej połowie maja zaczyna się sezon, starty.
Spróbuje i wtedy będzie wiadomo, czy kolano pozwoli na kontynuowanie tej zabawy, czy nie.
Szkoda, bo skakanie to jego pasja, to coś, co sprawia mu ogromną frajdę, to go naprawdę bawi, cieszy, sprawia satysfakcję, pozytywnie nakręca.
Hubert uwielbia atmosferę zawodów, nawet wtedy, gdy idzie mu gorzej, gdy nie wygrywa. Nie mówiąc o momentach wielkich sukcesów.
Niestety, formułka "Sport to zdrowie" ma dwa oblicza. I nic się na to nie poradzi.
A potencjał ma.
Pamiętam jesienny mityng rodzinny na stadionie, na który przyjechały polskie sławy lekkoatletyczne,
by zachęcać rodziny do czynnego spędzania wolnego czasu.
Można było sobie spróbować poskakać, był materac, poprzeczka, dzieciaki skakały jak umiały.
Poprzeczka ustawiona na 110 ciągle lądowała na materacu.
Pod koniec imprezy Hubert podszedł, ustawił poprzeczkę na 190 cm, bez rozgrzewki, w dżinsach i zwykłych adidasach pyknął tę wysokość za pierwszym razem.
Podszedł do niego zdumiony Artur Partyka, wypytał gdzie trenuje i obwieścił, że jest to z pewnością rekord Polski,
pobity w takim stroju i okolicznościach ;) :)
Powiedzcie jak mu zaczarować to kolano, by nie musiał rezygnować z tego, co kocha?

Za oknem ziąb okrutny, leje, wieje, tarmosi roślinami. Brrrrrrr



mayland - 06-05-2010 11:41
Nie znam odpowiedzi..... Cóż ja mogę mądrego powiedzieć Tobie, osobie pełnej madrosci życiowej...
Deser Ci przynoszę na osłodę
http://manager.money.pl/i/a/216/15064.jpg
Nie byle jaki. Najdroższy na swiecie!
http://manager.money.pl/styl/highlif...,0,280528.html



jamles - 06-05-2010 12:20

Powiedzcie jak mu zaczarować to kolano, by nie musiał rezygnować z tego, co kocha? do tych czarów to ja dołożę pięty mojego młodego

przestało lać, trochę wieje, ale na razie nosa za okno nie wystawiam



molus - 06-05-2010 12:31
Wiem Tolu co to zamiłowanie do sportu. Pół mojej rodzinki siedzi w lekkiej atletyce. A szwagier to prowadzi kadrę Polski juniorów no i sam kiedyś skakał. Artur Partyka też mówił o nim że to wielki talent, ale nagle coś się urwało i pozostała trenerka.
Życzę Hubertowi jak najszybszego powrotu do pełni sił.
Sport to piękna sprawa, ale na pewno powiedzenie "sport to zdrowie" nijak się ma do sportu wyczynowego.

Na Podkarpaciu cały czas leje. Brrr.... A bliźniaki złapały jakiegoś wirusika i latamy między pokojem a łazienką :)



tola - 06-05-2010 13:34
Młody pojechał na drugą część angielskiego, to ja się mogę zająć deserem od Mayland.
Tylko czy deser za 14.000 dolarów to nie przesada?
Złoty pył na bitej śmietanie to jakaś nieprzyzwoitość.
Zakupami się jeszcze pochwalę. Leżaczek na tarasie, jakieś ławki, krzesła są ok.
Ale poobiednia drzemka w upalne popołudnie to tylko na szezlongu, albo wygodnej leżance.
W Jysku jest teraz promocja na drewniane leżanki, nie mogłam się oprzeć ofercie.
Tylko czy to upalne popołudnie się zdarzy? na razie nic tego nie wróży.

Załącznik 9909



mayland - 06-05-2010 13:57
Fajna ta leżanka. Tez o niej myślałam ale w końcu mam to co mam. Jednak miałam ją na oku ;) Zresztą..... kto wie, moze kiedyś..... w końcu rodzina się powiększa i wszyscy na 1 szezlongu sie nie zmieścimy ;) :D

Impregnowałaś swoje drewniane meble olejem? Moje cała zimę stały na tarasie. Niby pod dachem i zbytnio na nie nie padało ale chyba odświeżę je tym olejem z Jyska.



tola - 06-05-2010 16:31
Stół już odświeżyłam tym olejem z Jyska, reszta czeka na lepszą pogodę.
No właśnie...pogoda. Były zdjęcia ogrodu w słońcu, teraz ogród w deszczu

Załącznik 9935

Załącznik 9936

Załącznik 9937

Załącznik 9938

Załącznik 9939



tola - 06-05-2010 16:33
Załącznik 9940

Załącznik 9941

Załącznik 9942



tola - 06-05-2010 16:35
Załącznik 9943

Załącznik 9944

Załącznik 9945



Ew-ka - 06-05-2010 16:40
oj Tolusia ...te kontuzje to zmora nie do opisania ....Dawid przez kontuzje śródstopia też powiesił kolce na haku ...i rokowania miał niezłe ,..ech ,ale miłośc do lekkiej pozostała i nadal jeździ na zawody jeśli tylko czas pozwala (w maju jedzie do Ostravy na Golden League ) .
U nas tez zimno i pada ....i ma padac caluśki maj :p ....... a lezaczek to jeszcze nikomu nie zaszkodził wiec to dobra inwestycja ( my mamy od 5 lat z Ikei i nazywamy go lezaczkiem dziadka )
ps...własnie rozwiązywałam swój test z angielskiego i czułam sie jakbym mature pisała ;)

ale u Ciebie kolorowo:jawdrop:



mayland - 06-05-2010 16:56
Ale Ty masz dobry aparat:jawdrop: bo ja nie wierzę w takie kolory w naturze ;)
U mnie juz tulipany przekwitają. Też się pozwijały ale i widzę, ze pochyliły się bardziej. Tydzień i będzie koniec sądzę.
No cudnie masz to wszysko takie wypielęgnowane. Ja chyba do końca życia będę się zachwycać Twoją pielęgnacją ogródów (działka również). Tyle pracy włożonej w tą ziemie.... Deszcz służy Twojemu ogrodowi :D



Ew-ka - 06-05-2010 17:01

Załącznik 9940
co to -to białe ? nie mów ,że śnieg :cool:



Ania i Heniu - 06-05-2010 17:41
Tola czy posiadasz może hebe?
Chciałam się obkupic tymi " kuleczkami" ale przeczytałam gdzies że marzną zimą !



verunia - 06-05-2010 19:09
Ja chyba mam to białe i to nawet w duzych ilosciach na skarpie, tylko nie przyciete w kulę jak u Toli ale swobodnie rosnące, tak ze te białe, drobne kwiaty trworza takie fajne kiście.
Lubie ten krzew bo szybko sie rozrasta i ładnie zadarnia skarpę a na wiosnę tak pieknie kwitnie na biało. Pokazalabym zdjecie ale jak zbaczyłam ten wypielegnowany ogródek powyżej to na pewno nie pokażę, prędzej sie ze wstydu spalę ;)



Amtla - 06-05-2010 20:58
tola, jak tam po angliku ?

Mam nową klawiaturę :):D:):D



Iwuś - 06-05-2010 21:36
Toluś :popcorn:, aż trudno mi uwierzyć, że mieszkamy w tej samej strefie klimatycznej Polski. U Ciebie ogród w pełnym rozkwicie a u mnie bida z nędzą:eek:. Pozdrawiam Cię serdecznie niedościgła ogrodniczko:bye: Twój ogród nigdy mi się nie znudzi...jestem tego pewna tak samo jak tego, że jutro napewno będzie padał deszcz :popcorn:.



tola - 06-05-2010 22:39
Iwuś, a ja o Tobie kilka dni temu myślałam i szukałam Twego dziennika.
Jak tam Twoje jesienne nasadzenia, coś już się pokazuje? coś kwitnie?

Verunia, tak, ten mój w kulkę przycinany krzew, o który Ew-ka pyta, to tawuła, która jeśli nie cięta,
to teraz kwitnie takimi długimi białymi pejsami. Ja swoją tnę, bo po przekwitnięciu już nie jest taka ładna.
A jako kula, zdobi swoim kształtem.
To wiosenne kwitnienie białych tawuł w ogrodach przepiękne jest.
Wklejaj zdjęcie, jeśli nie wypielęgnowany, to znaczy że w stylu naturalistycznym jest. Czyli stylowy, jakby nie było :)

Amtla, po angliku nastrój bardzo dobry, Mistrz zadowolony, mówi że liczy na 80%. Byłoby super.
A jak u Was?

Ania i Heniu, bardzo mi się podoba hebe, u Soniki zawsze podziwiałam na zdjęciach, ona śliczne rabaty z hebe ma.
Ale ponieważ są wrażliwe na mróz, to się na nie nie porywam. U mnie na bank byłyby jednoroczne. Szkoda.

Mayland, jaki dobry aparat? zwykła cyfrówka. A po deszczu zawsze kolory takie mocne wyostrzone.
Siedzę, gapię się w okno i nie mogę się napatrzeć na ten wiosenny świat.
U mnie wiele tulipanów jeszcze nie rozkwitniętych, czekam, na te "rodzinne" też. U nas zawsze wszystko później.

Ew-ka, i jak Ci ta "matura" z angielskiego poszła?;) ucz się Siostra, ucz, jedna z nas musi być mądrzejsza :)



markoto - 06-05-2010 22:50
Tolu czyli ta kula to tawula szara?? i kiedy przycinasz ?? ja wlasnie dzis ja posadzilam :D



Aga J.G - 06-05-2010 23:37
Tolusia u Ciebie jak zawsze cudnie :)



Ew-ka - 07-05-2010 07:41

Ew-ka, i jak Ci ta "matura" z angielskiego poszła?;) ucz się Siostra, ucz, jedna z nas musi być mądrzejsza :) niestety -moja ticzer sprowadziła mnie na ziemię i musze jeszcze się duuuużo uczyć ......nastepne podejście za rok ;)

ps...to białe to tawuła ?..... i już kwitnie u Ciebie ???? koniec świata ......



coffee82 - 07-05-2010 08:37
Tola napisz proszę czy wiesz jak uratować małe iglaki, które piesek sąsiadów mi poobsikkiwał....widzę że się miejscami poschnięte zrobiły, zbrązowiały. Czy mam to obciąć i czymś popryskać czy już jest po nich? :-(



jamles - 07-05-2010 08:47

.
Ponieważ oczko to plastikowa forma .....
wczoraj zmałpowałem :oops::cool:
teraz proszę link do fotek pierwowzoru ze wszystkich stron, no dobra od spodu odpuszczam ;)
może dalej będę kopiować :rolleyes:



tola - 07-05-2010 10:41
Jamles, spróbuję się do tych pierwszych zdjęć dokopać. Pamiętaj, że ogromnie ważne jest dobre wypoziomowanie.
Ta forma musi być idealnie osadzona, inaczej w którymś miejscu będzie potem widać czarny plastikowy brzeg.

Coffee82, to, co już uschnięte i zbrązowiałe trzeba wyciąć i albo dużo podlewać, by rozcieńczyć to, co pies podarował,
albo nawet wymienić trochę ziemi wokół tych iglaków. I chronić przed kolejnym podsikiwaniem.

Markoto, Ew-ka, to jest ta tawułka, na tym zdjęciu nie cięta

http://static.galeria-kwiatow.com/du...-krzew_510.jpg

taką tawułę należy przyciąć dość mocno po przekwitnięciu. Obciąć te fragmenty, na których były kwiaty.

AgaJ.G., a jak Twój ogród? masz choć trochę czasu by w nim popracować?
Co u dziewczynek?



jamles - 07-05-2010 10:47

Jamles, spróbuję się do tych pierwszych zdjęć dokopać. Pamiętaj, że ogromnie ważne jest dobre wypoziomowanie.
Ta forma musi być idealnie osadzona, inaczej w którymś miejscu będzie potem widać czarny plastikowy brzeg.
tego to już ciemiężycielka pilnowała ;)



tola - 07-05-2010 10:48
I jeszcze najważniejsza wiadomość Przestało padać i świeci słońce :)
Mam dziś do skoszenia dwa trawniki, przy domu i na działce.
Nawdycham się zapachu świeżo skoszonej trawy, wieczorem będę śpiewać;)
Pięknego dnia wszystkim życzę :)



tola - 07-05-2010 10:49
Jamles, taka ciemiężycielka to skarb :)



jamles - 07-05-2010 10:52

.... Przestało padać i świeci słońce :) padać przestało już wczoraj popołudniu, a słońce było dzisiaj chwilę, ale ziaba zazdrościła to się schowało :mad:



aka z Ina - 07-05-2010 11:06
dobry pomysł Toluś z tymi przyciętymi tawułkami..mam ich kilka w ogrodzie, pięknie teraz kwitną....
pomyśle, czy też je przyciąć, bo jak narazie tworzą niezły szpaler..czy przez cięcie sporo ci się zagęściły????

moja trawa po nawozie szaleje i powinnam już ją kosić a dopiero co w niedzielę była skoszona:eek:



Aga J.G - 07-05-2010 12:53
Tolusia, mój ogród to trawa tam gdzie mają byc jakies kwiatki i roślinki jest czarna włóknina z wielkimi dziurami, ponieważ mój pies upodobał sobie wykopywanie i niszczenie wszystkiego na szczęście drzewek nie rusza trzy roślinki udało się jakoś uchronić i jedna różę, nie mam do niego siły i czasu na ogród więc jest jak jest, zreszta stwierdziliśmy że szkoda czasu i pieniędzy jak gad wszystko i tak zniszczy. Dobrze, że warzywniak odgrodzony.
Pilnujemy tylko żeby nam te miejsca trawą nie zarosły tak więc plewię samą ziemię i czekam na lepsze czasy......



jamles - 07-05-2010 12:57

.............. jest czarna włóknina z wielkimi dziurami, ponieważ mój pies upodobał sobie wykopywanie ...... pozwól mu całą wykopać :cool:;)



Aga J.G - 07-05-2010 13:09
Jak mi całą wykopie to nic nie będę robiła tylko plewiła, miejsca pod roślinki których nie ma, juz wole tę czarna z dziurami :)



Aga - Żona Facia - 07-05-2010 13:32
U nas pada już od dwóch dni. Nawet nie chce sie wychodzić z domu. Z jednej strony to dobrze bo nowa trawka ma urosnąć, ale z drugiej strony kupiłam kilka roślin na allegro i chciałam je zasadzić a tu pada i pada. (polecam ogrodibalkon na allegro).
Tolu u Ciebie jak zwykle kolorowo, tak ładnie że aż chce się patrzeć. A u mnie pojawiły się krety (lub nornice nie wiem) i chodzą i szkodzą buuuu, buuuuuu.



braza - 07-05-2010 14:27
Matko, to ja mam tawułę w ogrodzie! Rośnie przy studni!!! Nie widziałam, jak kwitnie, bo w ubiegłym roku za późno tu się pojawiłam, a w tym jeszcze nie kwitnie. Tolcia, jesteś nieoceniona, w życiu bym nie wiedziała co za cudo mam w ogrodzie gdyby nie Ty!!!!!!! Moja też w stylu naturalistycznym.

P.S. Taka byłam dumna z własnoręcznie posadzonych tulipanów, ale jak zobaczyłam Twoje .... ło mamuniu!!!!!! http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/116.gif



sure - 07-05-2010 15:20

I jeszcze najważniejsza wiadomość Przestało padać i świeci słońce :)
Mam dziś do skoszenia dwa trawniki, przy domu i na działce.
Nawdycham się zapachu świeżo skoszonej trawy, wieczorem będę śpiewać;)
Pięknego dnia wszystkim życzę :)
Szczęściara, zazdroszczę! Jaka szkoda, że tak daleko ode mnie mieszkasz! :(
Ale podobno jutro ma się wypogodzić, no i dobrze, bo moje roślinki są internowane w garażu! Miałam obsadzać resztę skarpy przed domem, a tu gucio, wszystko spływa. Brak mi poza tym jeszcze paru roślinek zaplanowanych, między innymi salix subopposita, bardzo trudnej do znalezienia (nikt nie ma w ofercie sprzedaży wysyłkowej). No i jeszcze zastanawiam się nad zamianą szczodrzeńca płożącego na coś w kolorze nie-żółtym, bo jakoś do reszty mi nie pasuje... :rolleyes:



verunia - 07-05-2010 15:37

Verunia, tak, ten mój w kulkę przycinany krzew, o który Ew-ka pyta, to tawuła, która jeśli nie cięta,
to teraz kwitnie takimi długimi białymi pejsami. Ja swoją tnę, bo po przekwitnięciu już nie jest taka ładna.
A jako kula, zdobi swoim kształtem.
To wiosenne kwitnienie białych tawuł w ogrodach przepiękne jest.
Wklejaj zdjęcie, jeśli nie wypielęgnowany, to znaczy że w stylu naturalistycznym jest. Czyli stylowy, jakby nie było :)
To ja sobie będę codziennie powtarzać i innym też wmawiać że mam ogród naturalistyczny, znaczy stylowy:lol2:
Co tam tulipany, wiecie jakie ja mam w ogródu pyszne rzodkiewki ;)



Strona 50 z 54 • Znaleziono 16527 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.