ďťż

DOM TOLI

DOM TOLI





rogbog - 25-05-2009 09:52

O żesz :o znowu sznurka szukam :D :D :D .Też kcę mieć taką obrośniętą chałupę... :P :P :P Moja obrośnięta jest, ale i tak idę z Tobą po ten sznurek :-? :wink: :D http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gif

Kto jeszcze do nas dołączy :lol: :lol:





Kasiorek - 25-05-2009 10:18
Tolu dzięki za te zdjęcia, ogladam je sobie teraz przy kawce i podziwiam i zazdroszę . Pieknie sie napracowałaś.



ewa_zm - 25-05-2009 11:58
Tolu, jak to robisz że ta trawa taka zielona?
pewnie nawozisz, podlewasz, podlewasz i nawozisz... :wink:
tylko kiedy to wszystko zdążyć :o



coolibeer - 25-05-2009 12:23
Tola normalnie nie mogę się na ten twój ogród napatrzeć i codziennie pijąc kawkę w pracy sobie go oglądam i pomarzyć każdy może :) Pozdrawiam no i życzę dalszej wytrwałości w pracach.





jamles - 25-05-2009 12:57

Tolu dzięki za te zdjęcia, ogladam je sobie teraz przy kawce i podziwiam i zazdroszę . Pieknie sie napracowałaś. ale sznurka nie dostaniesz, bo my czekamy a Twój ogród 8)



nicola77 - 25-05-2009 14:11
Tolu jak rozwiązałaś problem nawożenia przy takiej ilości roslin? ja mam o wiele mniej, sypię nawóz pod każdą z osobna a i tak jest to męczące

Ps. ogród masz cudowny :)



magpie101 - 25-05-2009 14:19
Tolu jak zwykle jestem zachwycona Twoim ogrodem!!!
Mojemu mezowi ciagle pokazuje Twoj ogrod i go denerwuje marudzac "kiedy u nas tak bedzie' :roll: .
Masz tak wszystko dopracowane do perfekcji (rowniutko docieta trawa przy roslinach, zadnych chwastow przy schodach lub ogrodzeniu), ze chyba cale popoludnia spedzasz przy pracach ogrodowych, czy Ty sama wszyatko robisz (koszenie, pielenie, sadzenie)?
Tez chcemy zrobic podobna altanke i obok grilla murowanego tylko zastanawiam sie czy majac taras przy domu bedzie nam sie chcialo wszystko nosic do altanki?
Taras masz sliczny!
Pozdrawiam serdecznie Magda :P !



tmx - 25-05-2009 15:45
Nie no - ogród po prostu REWELKA !!!!!!!!!!
Ty to sama wszytko zaprojektowałas???????? :o
Chyba duzo ksy poszło na te wszystkie drzewka,krzewy i inne roślinki co???
Świetnei zaprojektowane ścieżki i układ roslin No i duzy + ze sąsiad za płotem już sie o was trochę odgrodził tujami :)



am_elia - 25-05-2009 16:23
Tolusia :D

Ślicznie!!
Cudniście!!
:D :D

Aż chciałoby się posiedzieć na Twoim tarasie i cieszyć oczęta pięknymi widokami :D :D

A to kawałek "mojego świata" dla Ciebie ...

http://i42.tinypic.com/11gm0w5.jpg

Pozdrawiam cieplutko :D



tola - 25-05-2009 17:14
Jak ja się cieszę, że mnie o coś pytacie, bo ja o grodach to mogłabym godzinami :wink: :D

Lilajar, Rogbog, chińskie łapki robią już wszystko co można, a moje łapki tylko czarują ogródek :wink:

Droga Amtlo, przegonisz, przegonisz, bo ja Cię będę poganiać, bacikiem po kostkach i do roboty :wink:
Wymiary ogródka nie są imponujące, z tyłu za domem od domu do ogrodzenia mam 6 metrów, a od tej strony z wykuszem jadalni 14m.

Braza szczęściaro, Twój ogród ma ponad 100 lat, kto Cię może dogonić, no kto :roll: :wink:

Edit-blondi, to drzewko z czerwonymi szyszkami to świerk serbski, ma bardzo smukły pokrój, rośnie wysoko, ale nie w szerz, więc nadaje się do małych ogrodów.
Po latach jego gałęzie są wygięte w łuk, jak na rysunkach dzieci w przedszkolu.
A to drzewo rosnące przy wykuszu pod domem to jedna z odmian Karagany.
Jest bardzo delikatne, liście jak igiełki - miotełki, i kwitnie teraz małymi żółtymi kwiatami. Wieczorem wkleję zdjęcie zrobione z bliska.

MRS.CONSTR., podziwiam za cierpliwość, wyhodowanie iglaka z nasion to sztuka. Ale i satysfakcja potem ogromna.

Alunek, kupując chemiczny odgloniacz czytaj ulotkę. Są takie preparaty, które przy odpowiedniej dawce nie zaszkodzą rybom. Ja kiedyś miałam czerwone karasie, ale koty je łowiły i zjadały nikczemnie.

Kasiorku, ogromnie się cieszę, że do mnie zajrzałaś.
Ja czekam na Twój magiczny ogród, będzie z pewnością niezwykły tak jak i wnętrza domu, prawda Jamles

Ewa_zm, z trawnikiem to nie mam aż tak dużo roboty, bo kupiłam siewnik i rozrzucenie nawozu trwa 20 minut. Na razie nawożony tylko raz.
Mam automatyczne podlewanie, więc zraszacze robią to same.
Ręcznie podlewam tylko skalniak przy tarasie, ale nie za często, bo tak są dobrane rośliny, by znosiły dłuższy brak wody.
A do koszenia mam dwóch panów w domu, więc się tym nie zajmuję. Jedynie specjalnymi nożycami porządkuję brzeg trawnika przy rabatach.

coolibeer, pijąc kawę rozsiądź się wygodnie na moim leżaku na tarasie, nawet sernik ci przyniosę, taka będę.
Tylko nie obiecuję, że domowej roboty, bo do tego serca nie mam 8)

Nicola77, ja też tak robię, faktycznie, roślin sporo więc jest trochę pracy, ale robię to tylko raz w roku wczesną wiosną, nawozem o przedłużonym działaniu Osmocote.

Am_elia, dziękuję, śliczny ten Twój świat, piękne zestawienie kolorów i widzę już gotowe do kwitnienia goździki, cudo :D



tola - 25-05-2009 18:04

Masz tak wszystko dopracowane do perfekcji (rowniutko docieta trawa przy roslinach, zadnych chwastow przy schodach lub ogrodzeniu), ze chyba cale popoludnia spedzasz przy pracach ogrodowych, czy Ty sama wszyatko robisz (koszenie, pielenie, sadzenie)? Magpie101, pewne sposoby na to, by się w ogrodzie nie "zarobić" wypracowałam sobie mając od lat działkę rekreacyjną.
Trawę przy rabatach przycinam raz na dwa tygodnie, 2 godziny pracy.
Tył każdej rabaty przy ogrodzeniu sąsiada jest wyłożony agrowłókniną i wysypany kamieniami,
więc chwasty tam nie rosną i nie muszę nurkować między iglakami.
Tam, gdzie nie ma sezonowych roślin kwitnących jest kora, która też rozwój chwastów ogranicza.
Jeśli co drugi, trzeci dzień zrobię sobie obchód ogrodu i pozaglądam w rabaty, widząc coś niepotrzebnego wyrwę,
to naprawdę nie mam problemu pielenia, takiego na kolanach i cały dzień.

tmx
W pierwszym sezonie budowy, stan surowy otwarty, dom zabity deskami na zimę i w zimie obmyślałam projekt ogrodu.
Co chciałabym widzieć siedząc na słonecznym tarasie, gdzie ma być altanka dająca dużo cienia i wytchnienia w gorące letnie dni,
wtedy powstał też pomysł ścieżki dookoła domu. Profesjonalnego projektu nie potrafiłam zrobić,
więc z chłopakami od polbruku razem tworzyliśmy te fale i łuk przy zejściu z tarasu, jakoś to wyszło.
Wiosną po wstawieniu okien zabraliśmy się za ogród, wydzielenie terenu pod rabaty i przygotowanie ziemi pod trawnik.
Wszystko sami.
I już w tym pierwszym sezonie robiłam nasadzenia. Część większych iglaków przeniosłam z działki rekreacyjnej, przyjęły się.
Przez kolejne cztery lata budowy dopieszczałam ogród, dokupowałam upatrzone wcześniej rośliny.
Jaki ogród chciałam mieć?
Pasujący do domu, barwny, lekki, zwiewny, taki ogród motyli.
Podstawę tworzy dość duża ilość iglaków. Dają poczucie stabilności, mocnego osadzenia, pozwalają na dobry wygląd ogrodu zimą.
Ale ja kocham drzewa i krzewy liściaste, bo to one sprawiają że ogród żyje.
Budzi się do życia wiosną, rozwija się, kwitnie, przebarwia jesienią i zasypia zimą.
Iglaki są nieruchome, a w drzewach mieszka wiatr.
Nie wyobrażam sobie ogrodu bez traw ozdobnych, falujących na wietrze.
Zadbałam o to, by ogród w sezonie zmieniał się co miesiąc, by wyglądał co jakiś czas inaczej.
Sprawiają to kwitnące w różnym czasie rośliny.

Najpierw rozkwitają cebulowe, czyli krokusy, narcyzy, żonkile, tulipany, hiacynty.
Potem barwnymi plamami kwitną rośliny skalniakowe, floksy, żagwiny, smagliczki i wiele innych.
Po ich przekwitnięciu do głosu dochodzą miniaturowe goździki, białe, różowe, fioletowe, czerwone.
Szaleją bzy, azalie i rododendrony.
Po nich przepiękne, dostojne irysy amerykańskie i syberyjskie, klematisy.

W lipcu zaczną nas urzekać róże, i już się cieszę na kwitnienie lilii, których mam dość dużą kolekcję.
A w sierpniu mieczyki, czyli gladiole.
O jesieni przypomną kolorowe astry.

Ogród wchodzi mi do domu przez wielkie przeszklenia.
Dominuje we wnętrzu, dlatego reszta domu jest spokojna, wyważona kolorystycznie. U mnie wnętrze domu jest tłem dla ogrodu.
Ogród to natura, dlatego dom ma wiele takich elementów, spójnych z ogrodem i naturą.
Na szczęście cała rodzina odbiera to podobnie i dobrze nam wszystkim z tym, co wymyśliłam.
I taka to historia.... :wink:



tmx - 25-05-2009 18:45
Pięknie to wszytko opisałaś, obmyśliłaś i cudnie wyszło
A podejście masz jak mój mąż, który uczył się projektowania ogrodów :)



aluba - 25-05-2009 19:10
Mój Boże!
Adoptuj mnie!

Dziecko nienaturalnie stare - ale ulga w podatkach ta sama :D



aluba - 25-05-2009 19:35
Wracam jeszcze, po obchodzie swoich włości. Nie ma się niestety póki co czym pochwalić. Nie mam roślin jednorocznych, (nasłuchałam się kiedyś, że mnóstwo pracy, a efekt chwilowy), krzewy już przekwitły, a róże nie mogą się odbić po ostatnim sezonie (chorowały mi strasznie). Więc posiedze tu jeszcze chwile w oczekiwaniu na sznurek.



braza - 25-05-2009 20:52
To co Ty nazywasz szumnie ogrodem ja nazywam dżunglą, ale tak już chyba zostanie ... może małe ciach ... ciach ... zrobię czemuś, co się okaze absolutnie niepotrzebne!!!

A tego świerka serbskiego to ja sobie kiedyś kupię ... cudowne ma te szyszki!!!!!

Aaaaaa .... i żeby było jasne ... altanka w ogrodzie jest moja!!!! No ... jeszcze Rogbog zaproszę, będziemy razem ten sznurek zaplatać, zawszeć to raźniej :wink: :D



rogbog - 25-05-2009 22:43
Dobrze mówisz braza :lol: :lol:

Już zaczynam sobie przypominać jak się robi plecionki :lol: :lol:

Pozdr[/b]



coolibeer - 25-05-2009 22:47
Tola trzymam za słowo no i nie znasz dnia ani godziny kiedy zasiądę na tym leżaku :) Ciasto musi być :P



tola - 25-05-2009 22:56

Mój Boże!
Adoptuj mnie!
ale Ty to jeszcze przemyśl 8) :wink:



tola - 25-05-2009 23:02
tmx, pozdrowienia mężowi :)

Braza, Rogbog, jeśli altanka jest Wasza, to coś widzę nie posprzątane tam, pyłek sosnowy z ławek nie starty, co to jest...?!

coolibeer ciasto obowiązkowe, tak?
do sąsiadki przyjdzie się uśmiechnąć, skubana nigdy zakalca nie ma :roll: :-?



rogbog - 25-05-2009 23:13
Eeee...Tola, wydziwiasz :lol: Kto by się takimi drobiazgami przejmował :lol: .
Ale...jak trzeba będzie posprzątamy :lol:

Pozdr



joola - 25-05-2009 23:22
Jesssuuuu...Tooola...Litości nie masz...Sznurek przyniosłam wystarczy dla wszystkich..

http://www.michalgil.pl/galerie/s/sz...owy-50_250.jpg



duduś - 25-05-2009 23:32
Witam Tolu mam ogromną i szybką :wink: prośbę ( bo do czwartku muszę zdecydować o kmolorze mego tarasu ) proszę napisz jaki masz kolor tych dech na ścianie na tarasie? z góry dziękuję



tola - 26-05-2009 00:01
Bogusiu, ja tu "we" wątku za perfekcyjną panią domu robię, więc czystość musi być!
Ścierki w schowku pod ławką :wink:

Joola, ten sznurek to na spagetti? :roll:

Duduś, miej litość, nocą po piwnicach mnie ganiasz w poszukiwaniu puszki...mam...notuj:
TIKKURILA Valtti Color Baza: EC Kolor:TVT 5072



braza - 26-05-2009 08:26


Braza, Rogbog, jeśli altanka jest Wasza, to coś widzę nie posprzątane tam, pyłek sosnowy z ławek nie starty, co to jest...?!
No już dobra...dobra... nam to nie przeszkadza, my odporne, ale skoro ma Cię to ucieszyć ...

http://cokupic.pl/i/c_big1927834.jpg

... wułala!!! :D



malgosia0023 - 26-05-2009 10:05
http://foto.koszulki.com/prods_images/199313.jpg

pozdrawiam :D



tola - 26-05-2009 10:20
Małgosiu, buziaki :P



Amtla - 26-05-2009 10:33
tolu,

dziekuję za wymiary....u mnie niestey :-? jeszcze mniej...ale przeżyję :D



tola - 26-05-2009 10:42
Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:



magpie101 - 26-05-2009 11:40
Tolu mozesz napisac czym przycinasz trawe, ze wychodzi tak idealnie rowno?
My przycinamy kosa spalinowa ale tak rowno to nie mamy przyciete :roll: :P



lilajar - 26-05-2009 15:45
Tolu, a jaki masz siewnik. Bedziemy zakladali trawnik, wiec moze warto w to zainwestowac, jesi pozniej tez bedzie do wykorzystania.
Tolu, jak bedziesz miala chwilke, zagladnij do mnie do galerii, moze cos doradzisz w sprawie planowania ogrodu, bo jakos cienko mi idzie...



Amtla - 26-05-2009 20:48

Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
Zawsze twierdziłam, że Ty mądra kobieta jesteś :roll: :D



jamles - 26-05-2009 23:05

Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
no, nie ma to jak na balkonie w bloku na parterze :lol:



braza - 27-05-2009 07:35

Amtla, mniej hektarów, mniej pędraków, mszyc, podlewania, sadzenia.
Więcej czasu na byczenie się na leżaku, same plusy :wink:
no, nie ma to jak na balkonie w bloku na parterze :lol: A jeszcze łatwiej w doniczce na parapecie, może też być na IV piętrze :D



konrado - 27-05-2009 08:59
Tolu !
wiem że już wcześniej pisałaś o stosowanych przez ciebie nawozach -robiłam sobie nawet notatki (które gdzieś się zapodziały) ale będę wdzięczna jak jeszcze raz o tym napiszesz (nie dam rady chyba wszystkiego jeszcze raz przeczytać –tyle pracy w ogrodzie !!!
Chodzi mi zarówno o iglaki jak i inne rośliny liściaste. (jakie nawozy i jak często). Bardzo szybko rosło ci wino oplatające altankę (teraz co prawda na zdjęciach go nie widać) -pisałaś że też czymś go nawoziłaś ?
Z góry dziękuję za informację :D
Iza



Sonika - 27-05-2009 09:46
Bajka!!! :D :D :D
Ja tam sznurka nie biorę, bo bardzo lubię spacerować po Twoim ogrodzie Toluś, podziwiać roślinki i kolory. Normalnie zawrót głowy :D .

Ja też, jak konrado, chciałam Cię prosić, żebyś napisała co, kiedy, ile razy i czym nawozisz, co strzyżesz, obcinasz, a co nie itd.
Wiesz, takie małe wypracowanie :wink: .

Z góry dziękuję :D .

A teraz sobie po cichutku westchnę.



Olenka717 - 27-05-2009 09:52
Witam Tolu,
Od dawna jestem fanką Twojego domku oraz ogrodu. U nas na działce są na razie "wielkie kopce kreta" :) i tak pewnie bedzie jeszcze kilka miesiecy. Obecniie wykańczamy pomalutku nasz domek i podoba mi sie Twoja umywalka, czy możesz podać mi nazwę producenta i jaki to model


http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/majka1.jpg Dziękuje bardzo i pozdrawiam Ola



tola - 27-05-2009 11:53
Magpie101, do przycinania brzegów trawnika używam zwykłych ręcznych nożyc do trawy. Ale mam zamiar kupić akumulatorowe, np. takie:

http://allegro.pl/item644993666_akum...zywoplotu.html

Lilajar, ja kupiłam na Allegro taki siewnik:

http://allegro.pl/item645406139_mm2s..._l_cz0581.html

i jestem zadowolona, chwila moment i nawóz rozrzucony.

Amtla, i tego co napisałaś będę się trzymać :) .

Jamles, moja Mama ma taki i nie zamieniłaby go na żaden inny.
ja jeszcze się zastanawiam :roll: :wink: 8)

Konrado, ja swoich roślin zbytnio nie rozpieszczam, nie kupuję kilkunastu nawozów do różnego rodzaju roślin.
Kupuję jeden nawóz ogólnego stosowania Osmocote, nawożę tylko raz w roku wczesną wiosną, bo to nawóz długodziałający. Sypię granulki bezpośrednio pod rośliny.
Jedynie pod róże i pnącza daję obornik. Dostaję worek obornika jesienią, trzymam go przez zimę, wiosną już bez tego okropnego zapachu przekopuję pod rośliny.
I to wszystko.

Soniś, z przycinaniem to jest tak, że krzewy które zawiązują pąki kwiatowe jesienią, przycinam wiosną ale po przekwitnięciu, tak tnę forsycję, migdałek, kalinę. W sezonie kilkakrotnie przycinam wierzby. Jak tylko coś mi w ich kształcie nie pasuje to tnę. Wycinam dzikie pędy w wiśni piłkowanej, ma tendencje do ich wypuszczania i to tyle.

Olenka717, ta umywalka, to produkt firmy Art Ceram, model Fuori3.
Kupowałam przez internet, zajrzyj tu:

http://www.sklepandbud.pl/prod.php?kat=10&prod=Artceram



tola - 27-05-2009 11:58
Wczoraj pryskałam rośliny, żeby uwolnić je od mszyc. Całe hordy siedziały na wierzbach i różach.
A dziś wolne, nic do roboty w ogrodzie, aż dziwnie jakoś :roll: :wink:
Pogoda jeszcze dobra, słońce łaskawe, leżak, gazetka i relaksik, ale to dopiero po 16.



Żelka - 27-05-2009 12:19
Tola Bogini Ogrodow. :D
Zastanawiam sie czy rachunek Ci nie wystawic za leczenie moich kompleksow. :lol: :wink: :wink:
Buzka. :wink:



kuleczka - 27-05-2009 21:33
Tola, jesteś prawdziwą ogrodową wróżką.
a teraz idę poszukac swojej szczęki :D



DarioAS - 27-05-2009 21:47
Toluś, czym psikasz mszyce?



Magi77 - 27-05-2009 21:48
Wpadłam się przywtać :lol:
Dawno nie zaglądałam, bo z czasem u mnie krucho :roll:
Buziaki zostawiam :P



jamles - 27-05-2009 23:51

Toluś, czym psikasz mszyce? pewni mydło potasowe z czosnkiem :roll:
chyba, że Pirimor ze starych zapasów, bo podobno wycofany z obiegu



edyta kozłowska - 28-05-2009 08:15
Witaj Tolu, ostatnio się nie odzywam z braku czasu, ale prawie codziennie rano zaglądam tu i podziwiam :D
Tolu zauważyłam u Ciebie taką sama tuję jak u siebie i mam pytanko. co prawda moja jest taka malutka, że ledwo z ziemi wystaje, ale mam problem, bo te długie końcówki ma brązowawe, jakby suche, czy powinnam je obciać, co Ty na to???
chocidzi mi o tę roślinkę:

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p2.jpg

Pozdrawiam i zycze dużo słoneczka:)))
Edyta



braza - 28-05-2009 08:52
Miłego dzionka http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/222.gif



Zakrzewianka - 28-05-2009 09:53
Tolu

pozdrawiam Cię serdecznie i uprzejmie donoszę, że podglądam Twoje ogrodowe pomysły... U nas ogród w powijakach, na razie powstają takie pojedyncze rabaty, które mam nadzieję połączą się kiedyś i nie będzie tak "chwastowo" jak teraz.
Pozdrawiam jeszcze raz



Agnieszek - 28-05-2009 10:12

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/majka1.jpg
Tolu, widzę w odbiciu lustra drzewko fikusa. Jak Ci się trzyma w łazience? Masz w niej dużo dziennego światła? Gdzie kupowałaś takie drzewko?

Pozdrawiam,
Agnieszka



Ew-ka - 28-05-2009 10:40
pozdrawiam moja śliczną ogrodniczkę w warkoczykach :lol:
jak Ty sie pięknie spełniasz w tej roli :lol:
Wypiłam z H. poranną kawę na Twoim tarasie ......cudnie było :D



tola - 28-05-2009 19:39
Zeljko rachunek mi daruj, lepiej przyjedź na ciacho :D

Kuleczka, wszelki duch :o
gdzie żeś była piękno kobieto kiedy Cię nie było?

Magi77, buziaki odwzajemnione,
kryzys czasowy nie tylko u Ciebie, mnie też go brakuje.

Edytko K., ja w swoich iglakach jak widzę brązowiejące końcówki to ucinam.
Bo nigdy nie wiadomo, czy jakiś grzyb się nie rozwija.
Pozdrowienia serdeczne wysyłam, wspomnij czasem o toli siedząc na swoim pięknym tarasie :)

Brazuś, Aniele :D

Zakrzewianko, jeśli są rabaty, to i gród będzie jak się patrzy.
Bo jak się powiedziało "A"...to "B" też trzeba powiedzieć.
Pozdrawiam cieplutko.

Agnieszek, tego fikusa przeniosłam do sypialni.
Mam jeszcze dwa, jeden ciemnozielony, drugi jasnozielony z białymi brzegami.
Oba wyższe ode mnie, hoduję je od małego, kupowałam w kwiaciarni.
Bałam się, że po przeprowadzce zgubią liście, bo są wrażliwe na zmianę miejsca, ale odpukać mają się bardzo dobrze.
W łazience postawiłam szeflerę, rośnie jak zwariowana, niedługo nie zmieści się pod sufitem
sama zobacz co za gigant:

http://i66.photobucket.com/albums/h2...usia/kor13.jpg

Ew-ka, a naleweczkę za moje szanowne zdrowie też? :wink:



tola - 28-05-2009 19:43

Toluś, czym psikasz mszyce? pewni mydło potasowe z czosnkiem :roll:
chyba, że Pirimor ze starych zapasów, bo podobno wycofany z obiegu a nie, a nie, na mszyce chemię leję, bo nie mam dla nich litości.
Kupiłam w proszku do rozcieńczania w opryskiwaczu
MOSPILAN 20SP. Działa, zabija na śmierć.



Ew-ka - 28-05-2009 21:40


Ew-ka, a naleweczkę za moje szanowne zdrowie też? :wink:
nie .....ale tylko dlatego ,że to poranne godziny były :lol: latem ,kiedy wieczory będą cieplejsze , cykady zaczną koncertować jak oszalałe i kiedy gwiazdy zaczną spadać ku uciesze zakochanych - zasiąde raz jeszcze z wiśnóweczką w łapce i Cie poczestuję .....i razem pogapimy sie w niebo .....i albo sobie pomilczymy ...albo Cię zaunudze moimi opowiesciami ...wybór należy do Ciebie :wink:



Agnieszek - 29-05-2009 00:39

http://i66.photobucket.com/albums/h2...usia/kor13.jpg Ło matko z ojcem!
No takiego okazu to jeszcze nie widziałam! I to jeszcze w takiej małej doniczce! Ja mam na półpiętrze 2 potężne donice z szeflerami, w każdej po 3 sztuki. I wiesz co: w jednej została 1 roślina, a w drugiej były 3, ale jedna już usycha. Donice są gliniane i wspaniale wypijają wodę. Leję do nich po 3/4 l wody, a po 2 dniach znowu pustynia. Jak przegapię (a zdarza mi się niestety często), natychmiast "mdleje" czubek szeflery i jest nie do uratowania :(. Jakoś nie mam serca do tych szefler.

Dlatego w łazience skupiłam się na różnych odmianach paproci. o nich jakoś nie zapominam... No i dodałam mojego ukochanego skrzydłokwiata, bo wędruje z nami wszędzie i zawsze świetnie się trzyma. Lubię go.

A wracając do fikusa: czy ten okaz jest wyhodowany z takiej małej doniczki z kwiaciarni? To beniaminek? Aż mi się wierzyć nie chce, żeby z takiej 20 cm roślinki wyrosło takie okazałe drzewko. Ja mam co prawda w domu 2 takie fikusy, rosną bardzo dobrze, ale czy za mojego życia jeszcze takie urosną? Czy może moje prawnuki tego doczekają? ;)

Pozdrawiam,
Agnieszka



braza - 29-05-2009 08:40
Anioł to ja może jestem, ale z lekka wybrakowany :wink:
Piękne te szeflery (tfuu...tfuu..tfuu... przez lewe ramię, żeby nie zapeszyć). Moja jedna taka, co to ją miałam dawno temu długo ze mną nie wytrzymała, niestety. Nie mogłyśmy się coś dogadać :-? :wink:

Miłego dnia :D

P.S. Tak w ogóle to wpadłam w altance posprzątać, chociaż to dzisiaj kolej Rogbog... :-? :wink: :D



rogbog - 29-05-2009 10:04
:oops: :oops:
Lecę już lecę brazuniu.
Pogoda pod zdechłym Azorkiem...to nic się nie chce.Przygotowana jestem
:wink:
http://www.hgm-chemia.pl/foto/m_272_bac_gosia109.jpg
http://www.homedepot.ca/wcsstore/Hom...nDeckMop_3.jpg
http://cokupic.pl/i/c_1915244.jpg



Kruela - 30-05-2009 16:15
W taką pogodę jak dzisiaj Twój ogród przynosi radość i słońce :) ... dziękuję Ci za to, że mogę sobie po nim "pochodzić" ... pięknie :)



tabaluga1 - 30-05-2009 20:56
Witam Tolu

Już od dawna śledzę po cichutku Twoją galerię i jak wszyscy tutaj nie mogę wyjść z zachwytu. Nie piszę z braku czasu, ale chyba zacznę częściej zasięgać Twojej opinii- jeśli pozwolisz. Również powoli zaczynam tworzyć ogród wokół mojego domu i nie ukrywam, że Twoje zdjęcia są dla mnie inspiracją. Podziwiam Cię za ogromną wiedzę ogrodniczą, duszę artystyczną i wyobraźnię, a chyba przede wszystkim za cierpliwość. Ja jestem w gorącej wodzie kąpana i chciałabym mieć wszystko na już. Dlatego kupuję często rośliny bez planu i wiedzy o nich, sadzę, a potem muszę przesadzać, poprawiać, zmieniać. Na szczęście uwielbiam grzebać się w ziemi i to chyba coraz bardziej. Nabyłam niedawno katalog, o którym wielokrotnie pisałaś i teraz jest to moja codzienna lektura. No i chyba wpadłam w uzależnienie od sklepów ogrodniczych (a jeden mam 300m od domu- niestety).
Dziś wpadam z pytaniem- jakiej szerokości masz rabaty przy ogrodzeniu? Chciałabym z jednej strony mojego domu stworzyć podobną, mam już posadzone rośliny na nóżkach, trochę małych iglaków i bylin, a bardzo chciałbym uzupełnić je również większymi iglakami. Dziś kupiłam piękną jodłę koreańską, świerka "Iseli Fastigiate" i chciałabym jeszcze "Glauca Globosa".
Oczywiście mój ogródek będzie baaardzo skromny ze względu na małą działkę, ale chciałabym by był przytulny, stwarzał poczucie intymności i zmieniał się o każdej porze roku.

pozdrawiam i jeszcze raz padam na kolana



braza - 31-05-2009 07:39
Rogbog ... aleś się sprężyła!!! Teraz i ja będę musiała te kąty posprzątać, a dotąd mi się udawało... :-? :wink:

Dzień dobry :D



rogbog - 31-05-2009 10:32
http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/113.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/112.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/109.gif

Dzieńdoberekhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/91.gif



tola - 31-05-2009 22:04


Ew-ka, a naleweczkę za moje szanowne zdrowie też? :wink:
nie .....ale tylko dlatego ,że to poranne godziny były :lol: latem ,kiedy wieczory będą cieplejsze , cykady zaczną koncertować jak oszalałe i kiedy gwiazdy zaczną spadać ku uciesze zakochanych - zasiąde raz jeszcze z wiśnóweczką w łapce i Cie poczestuję .....i razem pogapimy sie w niebo .....i albo sobie pomilczymy ...albo Cię zaunudze moimi opowiesciami ...wybór należy do Ciebie :wink: zgadzam się na wszystko :P :P



tola - 31-05-2009 22:09

A wracając do fikusa: czy ten okaz jest wyhodowany z takiej małej doniczki z kwiaciarni? To beniaminek? Aż mi się wierzyć nie chce, żeby z takiej 20 cm roślinki wyrosło takie okazałe drzewko. Agnieszek, swego beniaminka kupiłam kilka dobrych lat temu w kwiaciarni. Miał z pół metra. Nie rozpieszczam go przesadzaniem do większych doniczek, bo wyczytałam, że on tego nie potrzebuje.
Ten ciemnozielony wygląda tak:

http://i66.photobucket.com/albums/h2...a/beniamin.jpg

a jasnozielony z białymi obwódkami jest jeszcze większy.
Miały prawo źle znieść przeprowadzkę, ale widać były zdania, że nie będą się skarżyć :wink:



tola - 31-05-2009 22:30
Braza, Rogbog, altanka nigdy przedtem tak nie lśniła :wink:
zapracowałyście na Żuberka, czeka na Was w KK.

Kruela, cieszę się że zajrzałaś :D
nie wiem co z tym moim ogrodem będzie, dziś obejrzałam prognozę pogody na przyszły tydzień :o
Od środy w Polsce północno-wschodniej po 10 stopni w dzień, a w nocy przymrozki :o
Co będzie z funkiami, paprociami, daliami, pnączami, ogórkami na grządkach?
Jak żyje już prawie pół wieku, to nie pamiętam mrozu w czerwcu :roll:
świat się kończy :evil:

Tabaluga1, ależ mnie dowartościowałaś :oops:
a ja miałam dziś jeden z tych dni, w których nic mi się w ogrodzie nie podoba, że za dużo, że poszalałam i lepiej by było zrobić geometryczny, minimalistyczny, taki jak przy instytucjach.
Uporządkowany, kilka gatunków powtarzających się grupami, szpalerami.
A mi się tajemniczego ogrodu zachciało i jest jak jest 8)

Moje rabaty mają około 1.5 metra szerokości. Oczywiście w miejscach coraz większych świerków srebrzystych czy czarnych sosen są szersze i to się pewnie jeszcze będzie zmieniać.



rogbog - 31-05-2009 23:07

Braza, Rogbog, altanka nigdy przedtem tak nie lśniła :wink:
zapracowałyście na Żuberka, czeka na Was w KK.

To ja też przyniosłam Żubróweczkę..trochę zmarzł,bo u mnie zimno,leje deszcz :( http://www.plastech.pl/images/news/1...o_rozpiety.jpg

i coś do niej :wink: http://th.interia.pl/11,oikuchnia,0a...34ee16_440.jpg



tola - 31-05-2009 23:11
o, Żubrówka to nasz regionalny przysmak :wink:
z sokiem jabłkowym nie do pogardzenia, zdrówko :wink:



braza - 31-05-2009 23:28
Z pełnymi ustami się nie gada ... ale pycha te szaszłyki :D :D



tola - 31-05-2009 23:32
nie rozumiem co ty mówisz, że co?...z pełnymi ustami jak gadasz to ja nie rozumiem :wink: 8)



tola - 31-05-2009 23:37
to jak w tym strasznie starym dowcipie:
- panie, błotnik się panu telepie,
- co? nie słyszę
- błotnik się panu telepie,
- mów pan głośniej, bo nie słyszę,
- BŁOTNIK SIĘ PANU TELEPIE,
- panie, ja nic nie słyszę co pan gadasz, bo błotnik mi się telepie
:wink:



coffee82 - 01-06-2009 09:05
Tola...podczytuje cie często, wzdycham oglądając zdjęcia twojego domu i ogrodu...jakis taki spokój od nich emannuje, więc dzisiaj wpadlam zostawic ci cos na wypadek deszczu, żebys na ogrodzie stylowo wyglądała mimo pogody

http://www.vh1.pl/img/86/71/_polecamy/46_kalosze.jpg

A i te latarenki ktore masz w domu ... piękne. Poluje na podobne na allegro 8) :P :wink:



rogbog - 01-06-2009 09:16

Z pełnymi ustami się nie gada ... ale pycha te szaszłyki :D :D Sama je robiłam :lol: :lol:

Ja się objadłam,kieliszeczek wypiłam i ..padłam, poszłam spać :D :oops: :roll:

Ale cieszę się,że Wam na pogaduchach miło minął czas :wink:

coffee82 ale piękne kaloszki :lol: Jakie twarzowe i eleganckie do ogrodu :D Już czuję sie jak Doda :D -duży biust mam :) śpiewam nieźle :) tylko...nie umiem się tak śmiać :lol: :D :P (ale jak poćwiczę, to kto wie?)

Pozdr



coffee82 - 01-06-2009 09:52
rogbog proponując różowe kaloszki jakos nie myslalm o dodzie :roll: :P :P Pomyslalam ze Tola - taka filigranowa blondyneczka - będzie z daleka widoczna na ogrodzie...no i te kokardki po bokach :D :D :D



tola - 01-06-2009 10:27
Coffee82, cieszę się, że mnie tu odwiedziłaś.
Przyznaję, że lubię wirtualnie usiąść w Twojej kuchni i wypić aromatyczną kawę.
Ta kuchnia zawsze przywodzi mi na myśl dom "Ani z Zielonego Wzgórza".
Zaczytując się tą książką w dzieciństwie tak sobie wyobrażałam tamten dom.
Jest jakaś magia w takich stylowych wnętrzach i pole do wyobraźni większe, niż we wnętrzach minimalistycznych. Przynajmniej ja tak to odbieram.
Za przecudne kaloszki dziękuję i buziaki przesyłam.
Włosy zwiążę w dwa kucyki, kalosze na nogi i biegając po mokrym ogrodzie ( pada) poczuję się jak dziecko w Dzień Dziecka :wink:
Dzięki :D :D :D



rogbog - 01-06-2009 19:28

rogbog proponując różowe kaloszki jakos nie myslalm o dodzie :roll: :P :P Pomyslalam ze Tola - taka filigranowa blondyneczka - będzie z daleka widoczna na ogrodzie...no i te kokardki po bokach :D :D :D Ależ oczywiście :D :D
Ja tylko se tak głośno pomyślałam :P :P i taką metaforę użyłam :wink:

Gdzie tam Dodzie do Toli!! :lol: :lol: Ona po prostu nie ma klasy tak jak Tola :lol:

Pozdr



EDZIA - 01-06-2009 22:26

Włosy zwiążę w dwa kucyki, kalosze na nogi i biegając po mokrym ogrodzie ( pada) poczuję się jak dziecko w Dzień Dziecka :wink:
Dzięki :D :D :D
Witaj Tolu,
Koniecznie bez parasola, :D
Zatem wszstkiego najlepszego z okazji DD :D



DarioAS - 02-06-2009 08:20
no i jak tam Toluś, pobiegałaś? :wink: :P :P
ja to bym zdjęcie chciała zobaczyć jak tak biegasz w dwóch kucykach w deszczu po ogrodzie.... 8)



Ew-ka - 02-06-2009 09:33
czesc Siostra :D pada u Ciebie ? u mnie słoneczko chociaz tylko (na razie) 16 st. :D ja tez pobiegałam dzisiaj po ogrodku w moich margarytkowych kaloszkach ....fajne co ? :lol: są numer za duże ale nie mogłam sie im oprzeć :D

http://img189.imageshack.us/img189/6357/kaloszki.jpg

troszke słonka Ci posyłam :lol:



tola - 02-06-2009 11:06
EDZIU, DarioAS, nie uwierzycie, ale zrobiłam tak jak pisałam, były kucyki, kaloszki nie takie ładne jak od Coffee82 czy Ewki,
ale były i pobiegałam bez parasola, deszcz spływał po mnie strumieniami, a radochę miałam taką, jak już nie pamiętam kiedy :lol:
Dzieciaki stały w oknie ze wzrokiem mówiącym: matka oszalała 8)
a potem zrobiły to samo :lol:

Ale mam ważniejsze wiadomości.
Wróciłam z Gminy ze spotkania z Wójtem
Gmina ODMÓWIŁA wydania warunków zabudowy o które wnosił Deweloper

:P :P :P

Ulżyło nam bardzo, bo o to walczyliśmy.
Ale na picie szampana za wcześnie.
Przed nami jeszcze długa droga do tego, by mieć pewność, że te bloki nie powstaną.
Deweloper pewnie też będzie walczył i złoży odwołanie do SKO.
A jaka tam zapadnie decyzja trudno zgadnąć.
Jeśli będzie dla nas niekorzystna, skierujemy sprawę do sądu.
Nasze Stowarzyszenie nabiera mocy prawnej, będziemy stroną w tym sporze i będziemy walczyć.
Na spotkaniu była Dziennikarka z gazety, będzie kolejny artykuł w prasie.
Dziś cieszę się z tego co osiągnęliśmy do tej pory i nawet podła pogoda nie zakłóci mi tej radości :D



Zygul - 02-06-2009 11:08

Gmina ODMÓWIŁA wydania warunków zabudowy o które wnosił Deweloper 8) i tak trzymać!!! powodzenia!!! :lol:



tola - 02-06-2009 11:09
Dzięki Zygul :D



AMFI - 02-06-2009 11:15
Super wiadomość Tolu! piękny początek dnia, ba, mawet miesiąca ! :D



zalotnica - 02-06-2009 11:27
[quote="Ew-ka"]... ja tez pobiegałam dzisiaj po ogrodku w moich margarytkowych kaloszkach ....fajne co ? :lol: są numer za duże ale nie mogłam sie im oprzeć :D

Ew-ka, super te kalosze! A gdzie kupiłas, jesli mozna wiedziec?

Tolu, super ze sprawa toczy sie po wasze mysli, trzymam kciuki zeby tak bylo dalej :-)



rogbog - 02-06-2009 11:30
MĄDRA GMINA!!http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_17_11.gif

Ale się cieszęęęę...!!!http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_112.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_112.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_112.gif
http://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_201.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_201.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/4/4_1_201.gif



UlaB - 02-06-2009 11:32

Wróciłam z Gminy ze spotkania z Wójtem
Gmina ODMÓWIŁA wydania warunków zabudowy o które wnosił Deweloper

:P :P :P
nooooooooo, ale news !!!!!!!!
:lol: :lol: :lol:

jednak można :wink:



rogbog - 02-06-2009 11:37
No bo jakoś se nie wyobrażam :o ,ze w tle pięknego ogrodu Toli...blokowisko...brrrr :x



tola - 02-06-2009 12:02
Nie wyglądało to zbyt różowo na początku, ale jak widać warto zadać sobie trud i walczyć o słuszną sprawę.
Nigdy nie wolno mówić, że nic nie można zrobić.
Trzeba brać sprawy w swoje ręce, pociągnąć za sobą ludzi i wtedy jest szansa.
Takie małe zwycięstwo daje siłę do dalszych działań.



DarioAS - 02-06-2009 12:13
Tolu, bardzo mnie cieszą takie wieści :P :P :P :P
to duży krok do przodu, nie dajcie sie, dobrze będzie :wink:



Ew-ka - 02-06-2009 12:52
Tolusia -Ty czarownico :lol: Gratuluję i trzymam kciuki za dalszy rozwój wypadków :D bedzie dobrze :D



Ivonesca - 02-06-2009 13:34

Wróciłam z Gminy ze spotkania z Wójtem
Gmina ODMÓWIŁA wydania warunków zabudowy o które wnosił Deweloper
super wiadomość !

PS.wróciłam z niebytu ;-)
pozdrawiam serdecznie



artmag - 02-06-2009 15:10
Tolu, tak się cieszę, że Wam się udało.

Nawet jeśli deweloper odwoła się do SKO, to nie ma podstaw do swoich żądań, bo w planie zagospodarowania nie ma miejsca na bloki.
Gdyby miał decyzje gminy, pomimo innego planu, to mogliby nie uwzględnić Waszych sprzeciwów, bo deweloper poniósł jakieś koszty.
Musicie być twardzi i jednomyślni.
Pozdrawiam :D



Sonika - 02-06-2009 15:42
Wiedziałam kiedy przyjść :D , super wiadomość Toluś.
Chciałabym widzieć minę tego dewelopera, chyba nie jest mu do śmiechu, a nam tak :D .

To co teraz będzie się dziać? Ile jeszcze musicie czekać na definitywne zakończenie sprawy?

Jeszcze raz muszę napisać, że BARDZO SIĘ CIESZĘ!!!!!! :D :D :D



lilajar - 02-06-2009 16:08
Nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze, ze ta runda za wami. Az ide polatac po deszczowym ogrodzie, choc kaloszy to jeszcze nie mam :D



tola - 02-06-2009 16:56
Dziewczyny, nawet nie wiecie jak ja się cieszę, że Wy się cieszycie tym, że ja się cieszę :P
Bo ta radość jest zwielokrotniona, jeśli ktoś ją podziela.
Sonika, pytasz co się teraz dalej będzie dziać.
Sprawa nadal nie jest prosta, bo gdyby był na ten obszar aktualny plan zagospodarowania jak wspomina Artmag,
w którym jednoznacznie określono zabudowę jednorodzinną, sprawę można by uznać za wygraną.
Ale aktualnego planu zagospodarowania nie ma, więc każdy może złożyć podanie o warunki jakie chce. I gmina może je wydać lub odrzucić.
Ale jest zrobione tzw. STUDIUM, w którym jest zapis o zabudowie wyłącznie jednorodzinnej.
I teraz Radni, którzy są po naszej stronie i bloków nie chcą, przygotowują uchwałę, by warunki zawarte w tym studium były wiążące przy opracowaniu planu zagospodarowania. Bo uchwalenie planu to nie tak hop siup i może się przeciągnąć nawet do dwóch lat.
Przez ten czas można sporo nabroić na tym terenie.
To jedno.
Teraz Deweloper z pewnością złoży odwołanie do SKO i będziemy czekać na decyzję, czy SKO przychyli się do odmowy Gminy, czy unieważni tę odmowę.
Jeśli zakwestionuje, będziemy my się odwoływać dalej.
Jeśli podtrzyma odmowę Gminy, bloków nie będzie.
Nadal trzymanie kciuków potrzebne.



tola - 02-06-2009 17:00
Ivonesca, Ty w niebyt nie odchodź za często i na zbyt długo, bo my się w KK zamartwiamy.
I dbaj o siebie i o Ktosia, bo Ktoś jest trochę "nasz" i mamy prawo się o niego troszczyć :wink:



Sonika - 02-06-2009 20:59
Czyli Deweloper się odwołuje, Wy się odwołujecie, mija czas na uchwalenie nowego planu zagospodarowania, Radni uchwalają , że bloków nie będzie i KONIEC .
Tak to widzę :D .

Tolusia, a z innej beczki - miałaś kiedyś problemy z trawnikiem? U mnie rośnie milion grzybów i nie wiem co robić.
A był taki ładny :( .



mayland - 02-06-2009 21:27
Świetna wiadomość!!!
Tola Ty szykuj już to popiersie dla męża w ogrodzie 8) Jak teraz zaczniesz rzeźbić to do końca sprawy z blokami mąż jak żywy w ogrodzie stanie :wink: :lol:



coffee82 - 03-06-2009 08:36
Tola cieszę sie razem z tobą :P Wydaje mi sie ze wszyscy fani mieszkania w domu cie rozumieją. Nie po to wkladamy w nasze domy masę pracy, czasu i pieniędzy, żeby nam blok koło domu postawiono :-?

Tak dzielnie walczyłaś Tola, ze powinni cie w okolicy na rękach nosic

http://kartki.onet.pl/_i/d/hurra.jpg

Ta kobietka na obrazku - to nawet do Toli trochę podobna, co? :P



Asiek i Jacuś - 03-06-2009 09:16
I ja gratuluję dobrego wyboru gminy!!!

O mądrość SKO też będę trzymać kciuki, mocno!



aka z Ina - 03-06-2009 09:23

Wróciłam z Gminy ze spotkania z Wójtem
Gmina ODMÓWIŁA wydania warunków zabudowy o które wnosił Deweloper
http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/k005.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/h050.gif

ciesze się z Wami!!!!!!!!!!!!!!!!



aka z Ina - 03-06-2009 09:23

Tola cieszę sie razem z tobą :P Wydaje mi sie ze wszyscy fani mieszkania w domu cie rozumieją. Nie po to wkladamy w nasze domy masę pracy, czasu i pieniędzy, żeby nam blok koło domu postawiono :-?

Tak dzielnie walczyłaś Tola, ze powinni cie w okolicy na rękach nosic

http://kartki.onet.pl/_i/d/hurra.jpg

Ta kobietka na obrazku - to nawet do Toli trochę podobna, co? :P
tak, tak tak!!!!!podpisuje się pod tymi słowami :D



tabaluga1 - 03-06-2009 10:58
Tolu

Bardzo dziękuję za odpowiedź i również dołączam do trzymających kciuki w Waszej sprawie. W grupie siła więc trzymajcie się razem i nie będzie wszystko dobrze. Innego wyjścia nie widzę. :P



Iwuś - 03-06-2009 11:15
Budująca wiadomość :D :D



agiis - 03-06-2009 13:48
super wieści, a ogród boski, jak zawsze z utęsknieniem czekam na każde fotki, jaki minimalistyczny, jakie szpalery, jaki taki jak przy firmach co Ty bredzisz :lol: :lol: :lol: :lol:



jamles - 04-06-2009 09:18
Maluszkowi dla przypomnienia 8) :lol: :wink:

Maluszku, do obydwu ogrodów zapraszam ponownie, namów Jacka, zarezerwuj wolną sobotę i przyjeżdżajcie. Tolu - dziękuję za zaproszenie :D
Kiedyś na pewno się do Ciebie wybiorę :D A zwłaszcza, że jak pamięć mnie nie myli umawiałyśmy się z Joolą i Ew-ką, że Cię razem nawiedzimy :D

Ogórd przepiękny :D
Straszliwie go Ci zazdraszczam :oops: nie zazdraszczaj tylko pokaż co już u Ciebie rośnie 8)



BetaGreta - 04-06-2009 09:48
Tola dobre wiadomości :D
Bardzo mocno Wam kibicuję.
Już widziałam kilka osiedli domków jednorodzinnych przy których wyrosły bloki i wyglądało to kiepsko. Mam nadzieję że urzędnicy zmądrzeją i staną po Waszej stronie.



tola - 04-06-2009 10:46
Co za nieporozumienie za oknem, zimno, wieje, to czerwiec? trudno uwierzyć.

Sonika, Twoja wersja wydarzeń bardzo mi odpowiada i będę się jej trzymać.
Co do grzybów na trawniku, to ciepło i duża wilgotność oraz kwaśny odczyn ph będą sprzyjać rozwojowi grzybów.
Czytałam że posypałaś dolomitem, powinno pomóc.
W czasie dużych i długo trwających opadów deszczu, nawóz będzie bardzo szybko przechodził w warstwy ziemi do których korzenie trawy nie sięgają i nawożenie trzeba powtarzać. Zawsze mówiłam, że trawnik w ogrodzie wymaga największych nakładów pracy i kosztów jeśli chcemy, by był naprawdę ładny.

Mayland, z popiersiem jeszcze poczekam, żeby nie zapeszyć :wink:

Coffee82, Aka z Ina, możemy się umówić, że ta blondi z plakatu to ja, zwłaszcza jeśli mają mnie na rękach nosić :lol:

Asiek i Jacuś, dziękuję za trzymanie kciuków. Na rozsądek władz nie zawsze można liczyć, więc każda pomoc potrzebna, taka pozawerbalna też :)

Tabaluga1, Iwuś, BetaGreta, musimy wierzyć, że nam się uda, to nas napędza do starań o to, co według nas słuszne.



tola - 04-06-2009 10:50

super wieści, a ogród boski, jak zawsze z utęsknieniem czekam na każde fotki, jaki minimalistyczny, jakie szpalery, jaki taki jak przy firmach co Ty bredzisz :lol: :lol: :lol: :lol: no sama widzisz co kobiecie może po głowie chodzić :roll:
niskie ciśnienie temu winne, czy co :roll: :wink:
wieczorem wkleję nowe zdjęcia 8)

...ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie jest ciepło...proszony o kontakt z tolą



marjucha - 04-06-2009 11:01

super wieści, a ogród boski, jak zawsze z utęsknieniem czekam na każde fotki, jaki minimalistyczny, jakie szpalery, jaki taki jak przy firmach co Ty bredzisz :lol: :lol: :lol: :lol: no sama widzisz co kobiecie może po głowie chodzić :roll:
niskie ciśnienie temu winne, czy co :roll: :wink:
wieczorem wkleję nowe zdjęcia 8)

...ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie jest ciepło...proszony o kontakt z tolą Zgłaszam się.
U mnie w biurze jest całkiem ciepło.
A za oknem pada grad :-?
Tola, gratuluję sukcesu w walce o spokój i ciszę :wink:



tola - 04-06-2009 11:18
Marjucha, grad? :o
i z tym sukcesem to tak za szybko trochę, walka nie skończona, ale dziękuję.
Idę sprawdzić w Twoich komentarzach, czy dziewczyny wywalczyły zdjęcia z "Wydarzenia roku" :wink: :D



Sonika - 04-06-2009 11:33


Sonika, Twoja wersja wydarzeń bardzo mi odpowiada i będę się jej trzymać.
Po prostu nie ma innej wersji, tak będzie i kropka :D .

Zawzięłam się na ten mój biedny trawniczek i wczoraj go przeoraliśmy straszną maszyną :wink: . Wydobyłam z cztery wielkie wory czegoś i dzisiaj będę "czesać", bo nadal dużo suchego zostało.
Wygląda strasznie, ale od wczoraj do dzisiaj nie wyrósł ani jeden grzyb i jakby mu ulżyło. Przestał chrzęścić pod nogami.
Zanim ten dolomit się rozpuści miną wieki.

Nie mam pojęcia dlaczego w tym roku jest tak tragicznie, bo jedyną różnicą jest nawóz jakim go posypałam na wiosnę. W zeszłym Hydrokompleksem i był piękny, w tym jakimś długo działającym i jest straszny.

Tolu, a Ty czym nawozisz?

Ta orka :wink: miała już raz miejsce na początku kwietnia, ale może wtedy za mało suchego się wyciągnęło? Sama nie wiem :roll: .

Myślisz, że będzie lepiej?



Maluszek - 04-06-2009 11:33
Tolu - tak się cieszę, że Ty się cieszysz tym, że my się cieszymy......

trzymam dalej kciuki :D i wiem, że dacie sobie radę z tym developerem :D



tola - 04-06-2009 11:48
Dzięki Maluszku :D
Będę miała do Ciebie sprawę.
Najprawdopodobniej będę w Warszawie 26 czerwca rano.
Chciałabym na moment zajechać do Ciebie i zostawić roślinkę wykopaną z mego ogrodu,
którą zawiozłabyś na Spotkanie forumowiczów i przekazała do licytacji na wiadomy cel.
Da się to zrobić?



tola - 04-06-2009 11:52
Soniko, ten zabieg wyczesania trawnika na pewno nie zaszkodzi.
Jeśli był zbyt gęsty, zalegały na nim resztki ściętej trawy, mógł być zbyt mało dopowietrzony.
A wtedy korzenie miały trudność z czerpaniem nawozu. I mimo że nawóz był rozrzucony, to efekt słaby.
Obserwuj co się będzie działo, będziemy się zastanawiać co dalej.



braza - 04-06-2009 13:05
Tola, cieszę cholernie z tego, co zdołaliście osiągnąć już i nadal wspieram, żeby nie było to i tamto, w dalszych zmaganiach!!!!!! A osiągnęliście wiele, zresztą sama o tym wiesz :D :D



mayland - 04-06-2009 13:24
Wczoraj paliłam w kominku i ugotowałam krupnik :o Tak jak jesienią potrzebowalismy rozgrzewki :o
Za to rośliny nie odpuszczają.Trawa i chwasty rosną jak szalone :lol:
Zjadamy juz trzecie drzewo czereśni :oops: :lol:



braza - 04-06-2009 19:43
Maylandzia, musiałaś o tych czereśniach :-? :roll:



Grazia-Ol - 04-06-2009 19:57

super wieści, a ogród boski, jak zawsze z utęsknieniem czekam na każde fotki, jaki minimalistyczny, jakie szpalery, jaki taki jak przy firmach co Ty bredzisz :lol: :lol: :lol: :lol: no sama widzisz co kobiecie może po głowie chodzić :roll:
niskie ciśnienie temu winne, czy co :roll: :wink:
wieczorem wkleję nowe zdjęcia 8)

...ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie jest ciepło...proszony o kontakt z tolą :D :D Wiem, wiem, wiem..... zapraszam do mojego domku. Ciepło jak w uchu :o Co to za porównanie?

W kominku palimy od 18.00. Na Mazurach ok 7 stopni. :D
Ciepłe pozdrowienia i gratulacje wojowniczej Pani ślemy :D :wink:



arcobaleno - 05-06-2009 09:18
Tola - super wiadomość !! Gratulacje dla wszystkich walczących !!! :D



Ivonesca - 05-06-2009 11:19

Ivonesca, Ty w niebyt nie odchodź za często i na zbyt długo, bo my się w KK zamartwiamy.
I dbaj o siebie i o Ktosia, bo Ktoś jest trochę "nasz" i mamy prawo się o niego troszczyć :wink:
nastąpiła poprawa ;-) bywam częsciej ;-)
pozdrawiam z zimnego Wrocka :D



Amtla - 05-06-2009 13:25
tolu,

CO ZA RADOSNE WIEŚCI :D :D :D

Myślę, że teraz uwierzyłaś w moc swoich działań i sił więcej do dalszych bojów weźmiesz...Ale ja widzę to tak optymistycznie jak Sonika....

Tak to już w życiu duchowo bywa: jednemu słonko drugiemu deszcz...teraz do mnie zawitał deszcz...i chyba pójdę też na wojnę :-?

pozdro



magpie101 - 05-06-2009 21:10
Tolu grztuluje zwyciestwa!



jea - 05-06-2009 22:15
Tolu, z braku czasu...cham śliwki kradnie :wink:
Jak masz potrzebę prawną, to daj cynk, ja zadzwonię ...i powiem gdzie iść 8)
na Branickiego możesz powołać się na mnie... 8) :oops:



aluba - 05-06-2009 22:21
Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam...
Cieszę się i ja, Tola,
będzie dobrze.
SKO i tak zawsze więcej "po sprawiedliwości", a jeszcze przy zagospodarowaniu przestrzennym... Nie będą ingerować w zamysły gminy, żeby tylko formalnie decyzja była w porządku, a pewnie jest.
SUUUPEER - wygoniłaś intruzów, śpiewać nie musiałam... :lol:



magpie101 - 06-06-2009 18:28
Tolu mam pytanie onosnie tych niebieskich kwiatkow
http://x.screeny.pl/ga4906/f0a342148...urator_118.jpg
jak przekwitly to obcielam glowki, a teraz liscie jakie zostaly sa cale polamane, zwiedniete i doslownie leza na ziemi - wygladaja fatalnie, a poniewaz nie sa to kwiatki na 1 sezon (chyba :oops: ) to nie wiem czy mozna je przyciac przy ziemi.
Bardzo prosze o porade :P .



EDZIA - 06-06-2009 22:17
Tolus super wiadomość, choć szczerze mówiąc ja byłam i dalej jestem pewna, że Wam się uda.
Zwłaszcza, że Ty wzięłaś sprawę w swoje ręcę :D .
Dalej trzymam kciuki, żeby nie było przykrych niespodzianek



tola - 06-06-2009 22:33

Tola, cieszę cholernie z tego, co zdołaliście osiągnąć już i nadal wspieram, liczę na to :wink:
jak tam wirus, zabiłaś go już, czy jeszcze się rusza?

Mayland, a ja jeszcze w tym roku czereśni nie próbowałam :roll:
zimno, palimy w kominku, krupnik też ugotowałam i naleweczką gardło grzejemy :)

Grazia-Ol, ktoś niegłupi wynalazł ogień, a jeszcze mądrzejszy kominek 8) :D
pozdrawiam serdecznie i ciepło

Arcobaleno, dzięki za gratulacje, ale trzymaj za dalsze decyzje.

Ivonesca, zimny Wrocław w czerwcu to rzecz wprost niewiarygodna :roll:

Amtla, zaraz biegnę do Twego dziennika sprawdzić w czym problem.
Co by to nie było, wiem jedno, nie dasz się!

Jea, dobrze że piszesz, będę pamiętała, pozdrówka.

Aluba, śpiewać możesz z każdego innego powodu, jestem na TAK :D

Magpie101, te fioletowe kwiatki to szafirki, bardzo dobrze, że po przekwitnięciu obcięłaś i nie dopuściłaś do zawiązania owoców, bo to osłabiłoby cebulki. Teraz, kiedy liście wyglądają źle obetnij je równo przy ziemi, tak trzeba.
Cebule zdążyły już się wzmocnić i z pewnością pięknie zakwitną na przyszłą wiosnę.



tola - 06-06-2009 22:41
EDZIA, to prawda, że to co już wywalczyliśmy to dużo.
Ale powiem szczerze, że jest lekkie podenerwowanie gdy myślę o decyzji SKO.
Na pierwszym spotkaniu z Wójtem słyszeliśmy, że nie ma sensu by Gmina odmówiła deweloperowi, bo SKO na 100% podważy ich decyzję.
I teraz nie wiadomo ile w tym prawdy, czy rzeczywiście są pewni tego, czy była to tylko zagrywka, by nas od razu z miejsca zniechęcić do jakichkolwiek działań.



utek76 - 06-06-2009 22:48
Tola- ja również cieszę się z Twojego zwycięstwa :D
A Twój ogród oglądam codziennie i mruczę z zachwytu :D
Pozdrawiam serdecznie!



tola - 06-06-2009 23:14
Utek76, a ja mruczę z zachwytu odwiedzając Twój dom, to jest mistrzostwo świata.
U mnie to tylko krzaczory :wink:
Dziś pierwszy cieplejszy dzień od nie pamiętam kiedy.
Pojechałam na działkę rekreacyjną, bo w maju prawie tam nie byłam.
Trawnik już wypłukany z nawozu trawa żółknie.
Chwasty, paprocie, przekwitłe niezapominajki i liście konwalii zawojowały wszystko, bicza nad nimi nie było :wink:
Koper jakieś podejrzane coś zjadło zostawiając tylko korzenie, pietruszka nie urosła przez to zimno, ogórki przemarzły i dobił je grad.
Więc zakasałam rękawy i...teraz pleców nie czuję, ale za to działka poczuła, że ma gospodarza :wink:
i niech to lepiej zapamięta, żebym chociaż na tym terytorium walczyć zbyt często nie musiała :wink:
Alem się waleczna coś ostatnio zrobiła 8)



utek76 - 06-06-2009 23:25
Oj Tola jak ja bym chciała mieć takie krzaczory jak Ty!!!
Pozdrowionka!



tola - 06-06-2009 23:28
A ja bym chciała mieć takie piękne schody jak Twoje.
U Ciebie krzaczory urosną, kwestia czasu, a ja schodów swoich już nie zmienię.
Czyli jak nie patrzeć, masz lepiej :)



rogbog - 07-06-2009 14:03
Tolu, kobieto! dwa ogrody uprawiać :o .

Starczy Ci czasu i sił? 8) .
Podziwiam :roll: :roll: .Do tego utrzymać dom,praca....Dalej podziwiam :roll: :wink:

Pozdr



aka z Ina - 07-06-2009 17:27
Toluś-weszłam i oko swe w ten pochmurny dzionek pocieszyłam......bozsze jak ty masz pieknie :roll: choć ja wierzę, ze mnie też dane będzie mieć tak bosko przy domku :wink:

mam pytanko! w tym tygodniu moze uda nam się zadziałac z trawnikiem....czy proponowałabyś jeszcze przed wysianiem ziemie wzbogacić czymś?

p.s. na ręcach to pewnie nie jedna osoba by się znalazła z forum, która chętnie by Cię ponosiła za te wszystkie twe porady :D bynajmiej-ja napewno!!!! :P



tola - 07-06-2009 22:08
Aka z Ina, trochę rąk przydałoby się nie tyle do noszenia, co do pomocy w ogrodach :wink:
Co do trawnika, to pamiętaj, że po przygotowaniu ziemi pod trawnik należy poczekać aż ziemia dostatecznie osiądzie, należy ją wtedy przegrabić, a następnie wysiać nawozy o dużej zawartości fosforu, potasu i azotu. Może być polifoska, azofoska. Po wysiewie nawozów należy bezwzględnie i staranie wymieszać je z glebą.
Dobrze by było sprawdzić ph gleby. Ph dla traw powinno wynosić od 5,5- 6,5. Poniżej konieczne jest wapnowanie gleby. Jest to zabieg , który przede wszystkim działa odkwaszająco na glebę, przyśpiesza rozkład próchnicy.
Tak należy zrobić.
Ja u siebie ph nie sprawdzałam i nawozu przed sianiem nie rozsypałam.
Na przygotowaną glebę rozsypałam 10 cm przesianego czarnoziemu, zwałowałam, rozsypałam nasiona, zagrabiłam i jeszcze raz zwałowałam. Wyrosła :D

Rogbog, ja sama nie wiem jak daję radę :roll:
Działce rekreacyjnej poświęcam już mniej czasu, nie będzie to wypieszczony ogród jak przez ostatnie lata, ale bardziej działka leśna. Sosny, świerki, iglaki trochę bylin. Skosić trawnik i wypoczywać na tarasie, wdychać zapach sosnowej żywicy wylegując się na leżaku, rozpalić ogień wieczorem w kominku na tarasie, posłuchać koncertu świerszczy, wypić piwo z przyjaciółmi...tak lubię :D



aka z Ina - 07-06-2009 23:18

[b]
Ja u siebie ph nie sprawdzałam i nawozu przed sianiem nie rozsypałam.
Na przygotowaną glebę rozsypałam 10 cm przesianego czarnoziemu, zwałowałam, rozsypałam nasiona, zagrabiłam i jeszcze raz zwałowałam. Wyrosła :D
hehe ja mam sam czarnoziem i podobno jest to problem :roll: bo trza piasku coby trawa sie zawiązała 8)
my chcieliśmy-nawóz- trawa-zwałowanie i git...pewnie nie dość????
radzili, żeby posypać na ziemie troszku piachem i wsio wymieszać :roll:



braza - 07-06-2009 23:45
Przyszłam powiedzieć, że wirus to się chyba u mnie zameldował :-? Zna ktoś sposób na wymeldowania gnoja :roll:

Zasmarkane pozdrowienia zostawiam :wink: :D



aka z Ina - 07-06-2009 23:49
Zdróweńka życzę!!!!!!!!!!!!!!Braza-wypędzieć gn.... i tyle! witaminkami i wapnem :wink:



braza - 09-06-2009 08:23
Dziękuję Aka, już jakby lepiej :D

Dzieńdoberek :D



aka z Ina - 09-06-2009 09:11
Siem pogodnie również witam :D

braza-no to pocieszonam :wink:



braza - 10-06-2009 09:11
Tola - over :D



Maluszek - 10-06-2009 11:40

Dzięki Maluszku :D
Będę miała do Ciebie sprawę.
Najprawdopodobniej będę w Warszawie 26 czerwca rano.
Chciałabym na moment zajechać do Ciebie i zostawić roślinkę wykopaną z mego ogrodu,
którą zawiozłabyś na Spotkanie forumowiczów i przekazała do licytacji na wiadomy cel.
Da się to zrobić?
odpisałam na priva.



Ivonesca - 10-06-2009 12:17
witanko :-)
we Wrocku w dalszym ciągu dziwaczna pogoda - w ciągu dnia 5 razy się zmienia - slonce, chmury, deszcz i tak w kołko :roll:
musze fotki w ogródku zrobić, bo róża przy altance pięknie zakwitła :wink:
pozdrawiam



jea - 10-06-2009 18:08
Witanko
Pozdrowienia ze słonecznego Poddąbia.



DarioAS - 11-06-2009 16:46
cześć Tolusiu, przyszłam się przywitać, kwiata zostawiam :wink:
http://i39.tinypic.com/5doyrp.jpg



braza - 13-06-2009 07:27
Tolaaa... gdzie jesteś?



Aga - Żona Facia - 13-06-2009 12:12

Sonika, Twoja wersja wydarzeń bardzo mi odpowiada i będę się jej trzymać.
Co do grzybów na trawniku, to ciepło i duża wilgotność oraz kwaśny odczyn ph będą sprzyjać rozwojowi grzybów.
Czytałam że posypałaś dolomitem, powinno pomóc.
W czasie dużych i długo trwających opadów deszczu, nawóz będzie bardzo szybko przechodził w warstwy ziemi do których korzenie trawy nie sięgają i nawożenie trzeba powtarzać. Zawsze mówiłam, że trawnik w ogrodzie wymaga największych nakładów pracy i kosztów jeśli chcemy, by był naprawdę ładny.
Włąśnie miałałm zamiar napisac co zrobic z grzybami (takie małe brązowe) na trawniku. A tutaj widzę odpowiedź. Tylko proszę mi napisac co to jest dolomit?
Tych grzybków mam pełno i nawet mój 5-latek się nimi zainteresował :roll:

Tolu (nie było mnie przez tydzień na forum) jak zobaczyłam zdjęcia Twojego ogrodu to myślałam że padnę. Cudownie. Też bym chciała tak miec. Powoli to wszystko jakoś idzie, tylko boję się czy nie za monotonnie.
Bardzo proszę o więcej zdjęc tarasu i okolic tarasu. Jak to jest zrobione, jak wygląda.
Nie wiem czy pamiętasz ja mam podobny taras i dlatego to co zrobiłaś wokół swojego jest dla mnie inspiracją i będę dążyc do takiego samego.

Pozdrawiam gorąco!



Kruela - 13-06-2009 23:32
Tolu bardzo się cieszę, że pierwsza runda z Developerami wygrana :) Ufam, że cała bitwa również będzie :)

Tolu jak będziesz jechała do Maluszka to mnie masz po drodze :lol: ... zapraszam :)



Aga - Żona Facia - 14-06-2009 11:43

Zeljka

schody wejściowe mam wyłożone gresem antypoślizgowym o nazwie ALFABIA, jego producentem jest włoska firma ALCALATEN.
Jest chropowaty i sprawdził się tej zimy rewelacyjnie. Trochę trudniejszy w utrzymaniu czystości, bo wiadomo, że gładkie powierzchnie czyści się łatwiej, ale swoje antypoślizgowe zadanie spełnia idealnie.
I rdzawy jest dość.
I nie drogi, bo kosztował coś niecałe 60 zł za m.

Tolu ja znowi wracam do tych gresów. Czy mogłabym Cię prosic o zdjęcia tych gresów. O przybliżenie jak one wyglądają. Z bliska.
Plisss.



Aga - Żona Facia - 14-06-2009 12:02

w pojemniku żółta miodunka o intensywnym miodowym zapachu, pelargonie i
klematis, już zakwitł

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p3.jpg

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/p9.jpg
Tolu mam pytanie gdzie kupiłaś te drewniane donice i to co stoi przy nich (o rany bosssskiiie - zapomniałam jak to się nazywa :oops: )?
Czy to malowałaś?



Magi77 - 15-06-2009 22:20
Witam się wieczorkiem :lol:

Mało mam czasu ostatnio na forum, ale buzaki zostawiam dla Szanownej Pani :lol:



tola - 16-06-2009 12:25


hehe ja mam sam czarnoziem i podobno jest to problem :roll: bo trza piasku coby trawa sie zawiązała 8)
my chcieliśmy-nawóz- trawa-zwałowanie i git...pewnie nie dość????
radzili, żeby posypać na ziemie troszku piachem i wsio wymieszać :roll:
Aka, czarnoziem jest różny, jeśli jest "tłusty" taki jak plastelina gdy weźmiesz w ręce, to można go rozluźnić piaskiem.

Ivonesca, moje róże jeszcze w pąkach, ale wygląda na to, że chcą pięknie zakwitnąć mimo nieustannego deszczu, zimna i braku słońca.
Waleczne są i to mi w nich imponuje :wink:

Jea, dzięki serdeczne za pozdrowienia z Poddąbia. Ładnie tam?

DaroiAS, dzięki za tę herbacianą, pachnącą piękność :)

Braza, gdzie ja jestem? trafiona zatopiona.
Leje nieprzerwanie, coraz mniej powietrza do oddychania, ledwie dycham :wink:

Aga - Żona Facia, dolomit to wapno stosowane w ogrodnictwie do odkwaszenia ziemi. Biały sypki proszek sprzedawany w dużo większych pojemnościach niż ten "zakazany" :wink:
Zdjęcia gresu poszukam w albumie, wklejałam go kiedyś dla Zeljki.
Te drewniane donice kupowałam w komplecie z kratką w LM.
Trzeba je tylko poskręcać. Były w różnych rozmiarach, niższe lub wyższe kratki, donice nawet do 120cm.
Malowałam sama bejcą Tikkurili, taką samą jak deski na ścianach tarasu.

Magi77, buziaki odwzajemnione :D

Kruela, dzięki wielkie za zaproszenie, bardzo chętnie bym skorzystała, ale tego dnia co się z Maluszkiem umawiam,
będę miała do przejechania 1000km, więc nie da rady. Ale innym razem z największą przyjemnością :D

Czy Wy też masz macie taki podły nastrój w taką podłą pogodę?
Bo ja już resztką sił gonię, akumulatory wyładowane.



Kruela - 16-06-2009 12:35
Tolu od rana mam dobry humor :), starczy i dla Ciebie, zostawiam abyś naładowała akumulatory :)

... trzymam Cię za słowo :) ... od Maluszka do mnie jest mały rzucik beretkiem ;) ... następnym razem się nie wywiniesz :)



aka z Ina - 16-06-2009 12:36

Aka, czarnoziem jest różny, jeśli jest "tłusty" taki jak plastelina gdy weźmiesz w ręce, to można go rozluźnić piaskiem.
.
ano mój taki był, ale przysypano go takim co po tygodniowych upałach nie chce się dac rozbić..... :cry: branowano ta ziemię, rozbijano a mimo tego gruty są i mamy kupę roboty coby to rozgrabić......najchetniej bym je wszystkie za płot wyrzuciła :evil:

Toluś-ja ciagle senna chodze a roboty w pip w pracy i w ogrodzie :roll:



Aga - Żona Facia - 16-06-2009 22:31
Tolu dziękuję Tobie bardzo - jesteś kochana.

Gdzie się wybierasz? Jedziesz do Włoch?
My w tym roku odpuszczamy. Syn po 2 godzinach już strasznie marudzi.



braza - 17-06-2009 08:45
Dzień doberek :D Jak miło Gospodynię znowu zobaczyć :D :D Przyjedź do mnie, co prawda lekko pochmurno, ale nie pada :D



Maluszek - 17-06-2009 09:00
Ja to mam podły humor już od miesiąca :(
Przez tą pogodę mój stolarz ma problemy z obłożeniem domu drewnem - normalnie już mam dosyć :evil:

Kruelcia - ja też żałuję, że Tola tylko przelotem do mnie zajrzy :cry: :cry: :cry:



aka z Ina - 17-06-2009 09:05
a jak ja bym chciała, aby Tola choć przelotem do mnie zajrzała :roll:

dzieńdoberek :D ślonko od rana się pokazało...



Kruela - 17-06-2009 14:01

Ja to mam podły humor już od miesiąca :(
Przez tą pogodę mój stolarz ma problemy z obłożeniem domu drewnem - normalnie już mam dosyć :evil:

Kruelcia - ja też żałuję, że Tola tylko przelotem do mnie zajrzy :cry: :cry: :cry:
To jak zajrzy to ją porwij ;) :lol:



Strona 34 z 54 • Znaleziono 14111 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.