ďťż

DOM TOLI

DOM TOLI





tola - 21-04-2009 19:59
Aga1401, dziękuję :D

Malkaj, dzieci już prawie dorosłe, wciąż się dziwię, że tak szybko minęło ich dzieciństwo.

Brazuś, ja też się zawsze wzruszam, kiedy wspominam :wink:

Zeljka, buziaki Dobry Duszku.

AMFI, meble kolonialne są bardzo różne w wymiarach. Ja też nie chciałam niczego dużego. Ta komoda jest bardzo wąska, ma tylko 30 cm. długość była różna, mogłam wybrać.

Mayland, dziękuję dobra Kobieto za ten link. Wszystko się przyda.
A roślinka jeśli znosi suszę i lubi słońce to pewnie dlatego wybrała sobie ten skalniak na miejsce do życia. Miała nosa :wink:

Edit-blondi, wszystkie rośliny, które kupisz ukorzenione w donicach, czyli w nich hodowane, możesz przetrzymać na tarasie nie zapominając o regularnym podlewaniu i później posadzić do gruntu.
Ale ja bym radziła zacząć od innej strony.
Do sierpnia masz sporo czasu na zaprojektowanie swego ogrodu.
Siadaj na tarasie, patrz, myśl, kombinuj, rysuj, zmieniaj, aż będziesz pewna co gdzie chcesz posadzić.
I dopiero wtedy zacznij kupować.
Jeśli zaczniesz od kupowania i to takich roślin, które przetrwają najlepiej lato w donicach, to potem możesz nie być zadowolona ze swego ogrodu.
Edytko, ja wiem jak trudno zajechać do sklepu ogrodniczego i powstrzymać się od zakupów. Ale wydaje mi się że tak będzie rozsądniej. Co Ty na to? :wink:

Zołzaa, porady odnośnie salonu wysyłam Ci na priw.





tola - 21-04-2009 20:24
Miodunka, nawet ładnie :D
Dzięki Am_elia.

Dziewczyny, jeszcze trochę i będę wklejać zdjęcia ogrodu. Robi się coraz ładniej, tulipany postanowiły zakwitnąć, wymarznięte rośliny skalniakowe odradzają się i mam nadzieję zakwitną. Trawnik jeszcze obrażony, ale mu przejdzie.
Drzewa liściaste powoli zaczynają się zielenić. Dusza się raduje :D

I muszę to napisać. Byłam wczoraj na koncercie AudioFeels. Miałam miejsce w pierwszym rzędzie, gdybym tak miała jeszcze 20 lat mniej :wink: 8)
Matko na niebie...co oni mają w gardłach :roll: Trwam od wczoraj w nieustannym zachwycie.
Były momenty że dałabym głowę za to, że grają instrumenty. To tak można wszystko wyśpiewać własnymi strunami głosowymi? :roll:
Cuda panie, cuda...

http://www.muzyczna.pl/teledyski/aud...amu-mam-talent



Magi77 - 21-04-2009 21:36
Wtaj Tolu :lol:
Wpadłam z rewizytą i jak zwykle zachwyciły mnie zdjęcia i to co piszesz :lol:
Czekam niecierpliwie na zdjęcia budzącego się do życia ogrodu :lol:

Tolu jesteś wielka :lol:



lilajar - 21-04-2009 22:09
Tolu, w domku jak zwykle pieknie, komodka mnie tez powalila. Bardzo czekam na zdjecia ogrodu, bo tez sie za to wzielam, choc bardzo zimno u nas ciagle. Wrocilismy w piatek z Bialegostoku zaladowani tak, ze zakupy z Auchan musielismy przez okno do samochod wkladac. Mase sadzonek owocowych kupilam do sadu (bo ja sobie wymyslilam, ze w jednej czesci ogrodu sad bede miala) i troche dekoracyjnyh kupilam, bo nie moglam sie oprzec waszym cenom. Nadal nie wiem gdzie to wszytsko posadze, ale jakies pomysly roda mi sie w glowce. Zreszta dwie rabatki juz mam. Troche krzywe i smieszne, ale rezultat jest. moze nawet zdjecia powklejam, jak sie smiac nie bedziecie z moich ogrodowych poczynan.

Pozdrawiam cieplo z mroznej Litwy :wink:





artmag - 21-04-2009 22:13
Tolu, jak zwykle u Ciebie można nacieszyć oczy i ogrzać serducho , dziękuję :)*

Trzymam kciuki za walkę z blokowiskami.

A AudioFeels śpiewało rok temu na Absolutorium mojej siostry :). Czują bluesa nie? 8)

pozdrawiam wiosennie.



edit-blondi - 22-04-2009 08:26

Edit-blondi, wszystkie rośliny, które kupisz ukorzenione w donicach, czyli w nich hodowane, możesz przetrzymać na tarasie nie zapominając o regularnym podlewaniu i później posadzić do gruntu.
Ale ja bym radziła zacząć od innej strony.
Do sierpnia masz sporo czasu na zaprojektowanie swego ogrodu.
Siadaj na tarasie, patrz, myśl, kombinuj, rysuj, zmieniaj, aż będziesz pewna co gdzie chcesz posadzić.
I dopiero wtedy zacznij kupować.
Jeśli zaczniesz od kupowania i to takich roślin, które przetrwają najlepiej lato w donicach, to potem możesz nie być zadowolona ze swego ogrodu.
Edytko, ja wiem jak trudno zajechać do sklepu ogrodniczego i powstrzymać się od zakupów. Ale wydaje mi się że tak będzie rozsądniej. Co Ty na to? :wink:
Toluś plan działeczki już właściwie jest. To znaczy ustalone gdzie ogródek warzywny, gdzie drzewka owocowe, gdzie altanka, oczko, drewutnia itd. Nawet rabaty rozplanowane tzn właściwie jest decyzja, że w koło całego ogrodzenia będzie szeroka rabata z drzewkami, krzewami itp jakieś 1,5m - wystarczy? :-? . Nie ukrywam, że wielką inspiracją jest Twój ogród i nieustannie ściągam fotki Twojego ogrodu i opisy. Mam nadzieję, że się nie gniewasz :lol:
Na roślinkach to się nie znam tak bardzo jak TY, więc śledzę wątki ogrodowe i notuję co zakupić. W najbliższy weekend mamy w Krakowie targi ogrodnictwa więc na pewno z pustymi rękami nie wrócę :lol: Ale kupię tak jak radzisz to co w donicach, bo na razie ustawię na tarasie a końcem lata znajdę miejsce docelowe.
Jestem w gorącej wodzie kąpana, ale nie mogę już patrzeć na to moje puste pole. Musi się zazielenić :D :D :D



jamles - 22-04-2009 09:22

....
Generalnie to myślę o czymś obficie kwitnącym (rododendrony, hortensje, azalie itd... a może jeszcze coś innego- na bank zafunduję sobie kilka róż na pniu bo to chyba w donicy jak najbardziej?) ale nie za bardzo znam się na tych roślinkach. :cry:
Doradzisz coś? :lol:
zacznij od pH gleby, najlepiej poniżej 5, czy masz miejsce zacienione na działce,
rododendrony źle znoszą "patelnię", jeżeli nie masz to posadź jakieś sosny,
jak pełne słońce to zostań tylko przy azaliach, może jakaś magnolia, jałowce ...



mpb1971 - 22-04-2009 09:31

Gohna, Ciebie też dawno u siebie nie widziałam. Dobrze, że piszesz, zakładam że żyjesz spokojnie i bezstresowo w swoim domu, wylegujesz na tarasie i słuchasz co w trawie piszczy :wink: Zaglądam Tolu często do Ciebie, podziwiam, wzruszam się (tak pięknie piszesz, że zawsze gdzieś w sercu kujnie :wink: ) jesteś (jak napisała Zeljka) Stworzeniem z Bajki :lol: i chyba każdy kto choć raz tu zajrzy czuje się urzeczony, zaczarowany i już nie może przestać być Twoim gościem.

A ja... nie wyleguję się, choć czasu mam aż nadto... ciągle coś zmieniam, przesadzam, dosadzam. Działkę mam dużą i terenu do zagospodarowania, na to potrzeba wielu środków a z tym ostatnio krucho - kryzys dotknął mnie bezpośrednio :wink: . Ale spokój i radość dają mi moje rośliny :lol:

pozdrawiam serdecznie



edit-blondi - 22-04-2009 09:42

....
Generalnie to myślę o czymś obficie kwitnącym (rododendrony, hortensje, azalie itd... a może jeszcze coś innego- na bank zafunduję sobie kilka róż na pniu bo to chyba w donicy jak najbardziej?) ale nie za bardzo znam się na tych roślinkach. :cry:
Doradzisz coś? :lol:
zacznij od pH gleby, najlepiej poniżej 5, czy masz miejsce zacienione na działce,
rododendrony źle znoszą "patelnię", jeżeli nie masz to posadź jakieś sosny,
jak pełne słońce to zostań tylko przy azaliach, może jakaś magnolia, jałowce ... miejsca mam właściwie każde i słoneczne i zacienione. A sosenki i brzozy i owszem pojawią się zaraz jak zaoramy działeczkę więc myslę, że póżniej będzie to doskonałe miejsce dla rododendronów (południowy zachód, który teraz zacieniają ogromne akacje na działce sąsiada). No czyli wiem, że mogę zdecydowanie zaopatrzyć się w azalie, a hortensje?
ph też sprawdzę przy najbliższej okazji. :wink:



jamles - 22-04-2009 11:02
hortensje też mogą być, potrzebują kwaśnej gleby i raczej półcień.
Brzozy mogą podpijać wodę Rh.
Jak masz możliwość to zaopatrz się w lesie w mieszankę liści dębowych i igliwia sosnowego i wymieszaj to z obornikiem i z glebą z działki i w to sadź Rh, azalie , hortensje też.
Wątek o rhododendronach w Ogrodach polecam



Amtla - 24-04-2009 11:19
tolu,

mogłabyś pokazać jakie masz światełka w podbitce?

pozdr



edit-blondi - 24-04-2009 12:10
witam wszystkich cieplutko :lol:

jakaś tu cisza podejrzana zapadła :o

Potrzebuję waszej pomocy - Tola mam nadzieję, że sie nie obrazisz :oops:
czy moglibyście rzucić okiem na mój plan zagospodarowania? Pierwsza wersja zrobiona przez architekta do pozwolenia, druga "pomaziana" moimi ręcami. Nie mogę się zdecydować, którą wersję przyjąć, a i nie mogę wybić zgłowy mężowi bramy rozsuwanej, według mnie przy tym układzie ogrodzenia jest zupełnie bez sensu.
A może wogóle podarować sobie to wcięcie i zrobić całe ogrodzenie w lini prostej? tylko wtedy będzie o tyle problem, że jak ktoś do nas przyjedzie to będzie musiał stać na środku drogi :D bo w tej chwili nasz dom jest jedyny przy tej uliczce a wysypana droga ma może ze 2-2,5m :lol: Możecie wyrazić swoje zdanie? :lol: :lol:

[img]http://images44.fotosik.pl/110/b7cc36522916319bmed.jpg[/img]

[img]http://images46.fotosik.pl/110/2048b1b4e8884351med.jpg[/img]



mayland - 24-04-2009 14:20
Może męża przekona do zmiany poglądu na bramy fakt, ze przesuwane trzeba odśnieżać zimą bo sie zacinają a kółka ulegaja oblodzeniu. Brama spada z szyny lub zaczepu. Trzeba mieć trochę siły zeby to nasunąć. I piszę to ja, posiadaczka tego ustrojstwa :lol: :lol:



markoto - 24-04-2009 15:14
A masz taka brame co jezdzi na koleczkach czy ta taka jakby podwieszana??



edit-blondi - 24-04-2009 15:41

A masz taka brame co jezdzi na koleczkach czy ta taka jakby podwieszana?? bramy to jeszcze nie mam żadnej. To jest koncepcja ogrodzenia frontowego i zagospodarowania przed domkiem. Brama gdyby była rozsuwana to samonośna z przeciwwagą. Tylko zobaczcie taka bram będzie pewnie miała z 6-6,5m długości (jak nie więcej) no i patrząc na układ bramy to wyjedzie mi w pół działki( musi rozsuwać się w prawo) i uważam, że będzie zawadzać jak będzie otwarta. :cry: no i mam dylemat czy furtka powinna być koło bramy (I wersja) czy może zupełnie osobno kilka metrów dalej(II wersja ).



markoto - 24-04-2009 15:47
Pytalam Mayland :)

Ponoc jest mozliwa brama dzielona na pol rozsuwajaca sie w 2 strony :)



edit-blondi - 24-04-2009 16:05

Pytalam Mayland :)

Ponoc jest mozliwa brama dzielona na pol rozsuwajaca sie w 2 strony :)
no ale zobacz na układ ogrodzenia. Rozsuwająca się w dwie strony wogóle nie wchodzi w rachubę (fizycznie nie możliwe rozsunięcie). Mnie się wydaje, że znacznie wygodniejsza byłaby poprostu dwuskrzydłowa tak jak to jest wrysowane. A małż sie upiera, że rozsuwany kolos :cry: Gdyby się rozsuwała na ogrodzenie to nie miałabym nic przeciwko, ale przy otwartej bramie to trzeba będzie latać w koło niej i pamietać, żeby czasami tam coś nie postawić lub nie posadzić. :wink:



tola - 24-04-2009 21:54
Magi77, ja też czekam na obudzony ogród.
Codzienne nocne przymrozki i potworna susza zatrzymują wegetację.
Brzozy jeszcze się nie zazieleniły.
Trawa nie ruszyła. Nie będę czekać dłużej na deszcz, jutro wysypuję nawóz i będę podlewać. Mam nadzieję że jej nie spalę :roll:

Lilajar, czekam na Twoje fotki z posadzonymi roślinami. Na pewno będzie pięknie.
W ten weekend w Szepietowie za Białymstokiem odbędą się największe w regionie targi ogrodnicze. Wystawcy z całego kraju. Ja się wybieram, może upoluję jakieś cudeńko.

Artmag, pozdrowienia również dla Siostry :D

Gohna, to ja trzymam mocno za to, by kryzys poszedł w świat od Ciebie.
Niech Cię już nie dręczy. W życiu jak wiesz po burzy słońce. I ja Ci tego słońca życzę z całego serca. Niech go żadne chmury nie przykrywają.

Jamles, dzięki za czujność w wątku. Beczka Żuberka wystarczy? :wink:

Amtla, w podbitce mam najzwyklejsze okrągłe oprawy halogenowe.
Z tym, że żarówki są chyba na 220V.

Edit-blondi, mąż upiera się na bramie przesuwnej, czy na bramie otwieranej pilotem?
Bo taką dwuskrzydłową też można zrobić na pilota, ale to pewnie wiesz.
Bramka moim zdaniem wcale nie musi być obok bramy wjazdowej.
Moja nie jest i w niczym to nie przeszkadza.



Amtla - 24-04-2009 22:00


Amtla, w podbitce mam najzwyklejsze okrągłe oprawy halogenowe.
Z tym, że żarówki są chyba na 220V.
Dobrze czułam, że coś jest inaczej :wink:

Dzięki i pozdrówka



tola - 24-04-2009 22:01
Wszystkim tu zaglądającym życzę pięknego, ciepłego weekendu.
Niech obowiązki pozwolą na wystawienie piegów na słońce i wypoczynek w leżaku :D



Amtla - 24-04-2009 22:02

Wszystkim tu zaglądającym życzę pięknego, ciepłego weekendu.
Niech obowiązki pozwolą na wystawienie piegów na słońce i wypoczynek w leżaku :D
Optymista: dla mnie sobota i niedziela pracująca - ale dla wszystkich innych niech będzie inna :D



tola - 24-04-2009 22:08
Amtla, ale słońce zachodzi po 20, zdążysz po pracy, choć godzinkę :wink:



Amtla - 24-04-2009 22:09
Mam nadzieję :wink:



braza - 24-04-2009 22:47
Moje piegi już się mają dobrze i nawet zimny wiatr im nie przeszkadza :D

Pozdrawiam wszystkich :D



tola - 24-04-2009 22:58
To tak jak moim :lol:
mam swoje pokazać? :wink:



jea - 24-04-2009 23:01
Witanko nocne :D
Ja chętnie te piegi Wasze obejrzę 8) :lol:



tola - 24-04-2009 23:09
Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg



braza - 24-04-2009 23:16
Ja nie pamiętam :oops: ale słodycz sama po prostu :D

Moje piegi nie chcą się afiszować ... z nieśmiałości takie :oops:



jea - 24-04-2009 23:19

Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg
ja Cię pamiętam...ale z reala :P



tola - 24-04-2009 23:22
to były czasy, a tu teraz ani reala, ani nic, ech



jea - 24-04-2009 23:26

to były czasy, a tu teraz ani reala, ani nic, ech bedzie, bedzie...zobaczysz 8)



tola - 24-04-2009 23:29
no, jak obiecujesz, to ja Ci wierzę :wink:



jea - 24-04-2009 23:43
W życiu patrz na wprost, bez zakrentasów i mrugania



Anulek2005 - 25-04-2009 13:10
OK - to się nazywa masochizm. Przedarłam się przez ten wątek od strony 1 :o :o :o mimo, że kiedyś już tu byłam. Domek piękny, a ogród ... eh.

Tolu - walcz z blokowiskiem, jeśli tylko masz cień nadziei. Wiem, że mało Cię to pocieszy, ale ja już po fakcie i to w sposób bardzo nieprzyjemny dowiedziałam się, że w czasie kiedy mój domek "się budował" grunt, na którym go stawiano "zmienił" się w przemysłowy i teraz zamiast widoku na góry mam widok na ... halę wysokiego składowania :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: 300 m szeroka i 12 wysoka - nie ma odpowiedniej emotikonki na mój stan. Mimo, że mamy od 2005 roku stan deweloperski, to robimy tam tylko tyle żeby nam pozwolenie na budowę nie wygasło - no bo na gruncie przemysłowym nowego nie dostaniemy .... Mój mąż nawet tam jeździć nie chce ... A prawnie nie mamy żadnych szans, bo protestu nie złożyliśmy. Tyle, że o sprawie wiedzieli tylko "tubylcy". Ci nam życzliwi :o :evil: nic nam nie mówili, bo (teraz uważaj! cytat) "było im nas żal, że dom stawiamy właśnie w tym miejscu" (koniec cytatu - brak emotikonki odpowiedniej) A sprawa była im wiadoma, kiedy my na etapie fundamentów byliśmy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Trzymam kciuki, żeby Tobie się udało.



tola - 25-04-2009 21:45
Anulek2005, ciśnie się na usta cytat z pewnego filmu: "Podłość ludzka nie ma granic".
My zarejestrowaliśmy swój Komitet Protestacyjny. Jesteśmy teraz stroną w tym sporze i Gmina musi nas powiadamiać pisemnie o wszelkich posunięciach, a my mamy prawo od wszystkiego się odwoływać.
Dowiedzieliśmy się od prawnika o wielu sprawach o których nie mieliśmy pojęcia.
Teraz jesteśmy bogatsi w wiedzę o tym, jakie mamy prawa, możliwości, jakie kroki mamy podejmować. Już nie czujemy się tak bezsilni.



braza - 25-04-2009 23:13
Cieszę się, że znaleźliście fachową pomoc prawną i pożal się Boże władze nie mogą już Was traktować jak smrody!! Cały czas mam nadzieję, że jednak zachowasz ten piękny widok z okna już na zawsze!!!!



Jacqueline - 26-04-2009 10:06
Tolu jaki gatunek trawy masz posiany u siebie?

PS. Cudowny ogród :)



mpb1971 - 26-04-2009 20:14

Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg
Toluś ja Cię taką pamiętam :lol: . I na pewno nie tylko ja :wink:



rogbog - 26-04-2009 20:30

OK - to się nazywa masochizm. Przedarłam się przez ten wątek od strony 1 :o :o :o mimo, że kiedyś już tu byłam. Domek piękny, a ogród ... eh.

Tolu - walcz z blokowiskiem, jeśli tylko masz cień nadziei. Wiem, że mało Cię to pocieszy, ale ja już po fakcie i to w sposób bardzo nieprzyjemny dowiedziałam się, że w czasie kiedy mój domek "się budował" grunt, na którym go stawiano "zmienił" się w przemysłowy i teraz zamiast widoku na góry mam widok na ... halę wysokiego składowania :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: 300 m szeroka i 12 wysoka - nie ma odpowiedniej emotikonki na mój stan. Mimo, że mamy od 2005 roku stan deweloperski, to robimy tam tylko tyle żeby nam pozwolenie na budowę nie wygasło - no bo na gruncie przemysłowym nowego nie dostaniemy .... Mój mąż nawet tam jeździć nie chce ... A prawnie nie mamy żadnych szans, bo protestu nie złożyliśmy. Tyle, że o sprawie wiedzieli tylko "tubylcy". Ci nam życzliwi :o :evil: nic nam nie mówili, bo (teraz uważaj! cytat) "było im nas żal, że dom stawiamy właśnie w tym miejscu" (koniec cytatu - brak emotikonki odpowiedniej) A sprawa była im wiadoma, kiedy my na etapie fundamentów byliśmy :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Trzymam kciuki, żeby Tobie się udało.

Brakuje emotków? Proszę bardzo
http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/120.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/132.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/153.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/132.gifhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/135.gif

Pozdr



Anulek2005 - 26-04-2009 21:26
rogbog - dzięki za "mordki" poprawiły mi nieco humor

Tolu - trzymam kciuki za wasz Komitet.



rogbog - 26-04-2009 21:54

rogbog - dzięki za "mordki" poprawiły mi nieco humor

Tolu - trzymam kciuki za wasz Komitet.
No to cieszę sięhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/236.gif

Ja też mocno trzymam kciukasyhttp://www.emotka.pl/emotikony/emocje/212.gif

Pozdr



Sloneczko - 27-04-2009 00:33
Parę nowych mordek jest też tutaj: http://forum.muratordom.pl/usmieszki,t120813-60.htm :)



jamles - 27-04-2009 10:12


Jamles, dzięki za czujność w wątku. Beczka Żuberka wystarczy? :wink:
ta czujność to u mnie jest w promocji :lol:



Maluszek - 27-04-2009 10:26

Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg
Toluś ja Cię taką pamiętam :lol: . I na pewno nie tylko ja :wink: jaj pamiętam :D



Magi77 - 27-04-2009 11:09

Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg
ja pamiętam :lol:



tola - 27-04-2009 13:04
I znów mój wpis będzie lekko refleksyjny,

JUŻ 6 LAT JESTEM Z WAMI NA FORUM :D

i nie żałuję ani minuty tu spędzonej.
Dziękuję wszystkim za ciepło, piękne słowa, za wsparcie, za to że mnie odwiedzacie, czytacie i piszecie.
Dziękuję za wszystkie spotkania w realu na zlotach i nie tylko.
I za to, że stwarzacie tu w wątku taką niezwykłą, przyjacielską atmosferę, do której mnie nieustannie ciągnie.
I mimo tego, że dom wybudowany, to ja wciąż tu jestem.
I widmo forumowej emerytury mnie nie pociąga :wink:
Kochani jesteście baaaaardzo :P
Wasze zdrowie :P

http://www.rfi.fr/actupl/images/088/szampan_sredni.jpg



tola - 27-04-2009 13:32
Wiosna
kilka zdjęć teraz, więcej wieczorem

zakwitł jakiś krzaczorek, drobnymi biało-różowymi kwiatami

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kw.jpg

pierwsze kwitnące tulipany

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kw1.jpg

zakwitły kaczeńce nad oczkiem

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kw2.jpg

i trawy ozdobne już pięknie się zielenią

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kw3.jpg

w domu też zielono (o głowie nie wspomnę :wink:

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kw5.jpg

i takie coś umodziłam

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kw4.jpg



rogbog - 27-04-2009 14:27
Jak zwykle...powalająco :D




Święta prawda Tolu.
A o emeryturze forumowej nawet nie mysl-kto nam będzie takie piękności pokazywał.
A my w dowód wdzięczności wspierać będziemy w walce z blokowiskiem. :lol: :lol:

Pozdr



EDZIA - 27-04-2009 14:59
Toluś ja Cię też dobrze pamiętam taką

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg

Trochę wody upłynęło od tamtego czasu, awatary się zmieniają , latka uciekają , a my ciagle, niezmiennie młode jesteśmy :D
I oby tak do końca żywota tego forum i jeden dzień dłużej :D



DarioAS - 27-04-2009 15:09
Tolusiu, ja Cię takiej nie pamiętam, szkoda :)
piękny ten avatar był :wink:

taki..
pasujący do Ciebie :wink:

Ale masz sielsko w tym domu, zawsze pięknie, niezależnie od tego jakie dasz dodatki :roll: :P

6 lat minęło..
to wcale nie tak dużo, mam nadzieję, że jeszcze nie tyle będziesz tutaj z nami :wink:



jamles - 27-04-2009 15:10

Ja nie pamiętam :oops: ale słodycz sama po prostu :D

Moje piegi nie chcą się afiszować ... z nieśmiałości takie :oops:
smarkata jesteś to nie pamiętasz :lol:
ciekawe czy ktoś pamięta jak ja wyglądałem w maluchach :roll: :wink:



Amtla - 27-04-2009 17:28
Oj tola tola- jak ślicznie u Ciebie :D :D

Dla takiego ogródka to chce się żyć...

A jeden wybór już za mną 8)



Magi77 - 27-04-2009 18:52
Tolu Ty się na żadną emeryturę forumową nie wybieraj 8)
Czytanie Twoich wpisów i oglądanie ogrodu i domku od razu nastraja optymistycznie nawet w kiepski dzień :lol: :lol: :lol:
I tak w ogóle to my dziękujemy, że jesteś :lol:
Bo Twój świat jest jak za bajki i mam nadzieję, że wizja blokowiska umrze śmiercią naturalną, żeby nie zakłócać tej sielskiej atmosfery wokól Ciebie :lol:

Zdrówka i wszystkiego dobrego :lol:

Ps. Fotki jak zwykle powalają na kolana :lol:



Amtla - 27-04-2009 19:19
Ach, doczytałam, że Ty forumowe uridzinki obchodzisz...

To za Twoje przebywanie tutaj :D

http://www.101win.pl/data/gfx/pictur...50224914_1.jpg
Edmond Barnaut - Champagne Millesime Grand Cru brut 1999



tola - 27-04-2009 19:41

Tolu jaki gatunek trawy masz posiany u siebie?
Jacqueline, przepraszam, umknęło mi Twoje pytanie.
Wynagrodzę to wyczerpującą odpowiedzią.

Moja trawa to trawa rekreacyjna firmy Pokon.
Nie jestem do końca z niej zadowolona. Podejrzewam, że jest to mieszanka traw angielskich. Dobrze czuje się w tamtejszym klimacie, gdzie ciągle pada, a jeśli nie pada, to albo właśnie przestało, albo zacznie, albo mży.
Wygląda rzeczywiście pięknie, ale tylko wtedy, gdy jest tuż po nawożeniu i pada, jest dużo wilgoci w ziemi, w powietrzu.
Ponieważ jest żarłoczna, więc trzeba często nawozić i kosić, bo najładniejsza jest koszona na 3 cm.
Jeśli jest upalnie i sucho, to nawet przy obfitym podlewaniu wodą z sieci nie wygląda dobrze. Bo jest upał, woda z sieci jest twarda i bardzo zimna i to jej nie pasuje.
Tak więc trawa kapryśna i wymagająca. W czasie tej suszy, (już nie pamiętam kiedy padało), po drapaniu wertykulatorem wygląda masakrycznie.
Rozsypałam nawóz, podlewam, czekam na deszcz i jej lepszą kondycję, bo taki wygląd mnie mocno stresuje.
Ja to bym chciała, żeby zawsze prezentowała się perfekcyjnie, ale to pobożne życzenie :roll:
Gdybym teraz wybierała trawę do siania, szukałabym gatunku lepiej znoszącego suszę.



tola - 27-04-2009 19:49

Toluś ja Cię też dobrze pamiętam taką

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg

Trochę wody upłynęło od tamtego czasu, awatary się zmieniają , latka uciekają , a my ciagle, niezmiennie młode jesteśmy :D
I oby tak do końca żywota tego forum i jeden dzień dłużej :D
EDZIA, o to mi się bardzo podoba i tego będziemy się trzymać :D



tola - 27-04-2009 19:52

Tolusiu, ja Cię takiej nie pamiętam, szkoda :)
piękny ten avatar był :wink:

taki..
pasujący do Ciebie :wink:
mam do niego wielki sentyment i do swoich początków na forum też.
Może do niego wrócę :wink:



tola - 27-04-2009 20:08
Jamles, właśnie się zastanawiam nad Twoim pierwszym :roll:

Amtla, dużo tych wyborów masz jeszcze przed sobą?

Magi77, zaczerwieniłam się po same uszy :oops:
i wiem jedno, że kiedy będzie mi źle, będę wracać do takich wpisów.
Na smuteczki nie ma lepszego lekarstwa, nic tak nie stawia na nogi, jak czyjeś dobre słowa. Dziękuję :D

Amtla, zdróweczko, za nasze wątki, domy, ogrody i przyjaźnie :D

Dziś Czarny Macho, kot sąsiada znów ukatrupił jakąś biedną ptaszynę w moich krzaczorach. Zostały tylko pióra, zbierałam szczątki tego biedaka.
I mimo tego, że dostał ode mnie reprymendę, to zamiast wziąć to do serca i wyrazić skruchę, biegał w doskonałym humorze za moim wężem do podlewania.
To urodzony optymista, żulik, lekkoduch, utracjusz, bawidamek, niestety nie pozbawiony powalającego wdzięku, nakazującego wszystko mu wybaczać i rozpieszczać do granic możliwości.
Gniewałam się na niego dziś okrutnie...przez... 5 minut może :roll: :wink:



Amtla - 27-04-2009 20:31

[
Amtla, dużo tych wyborów masz jeszcze przed sobą?
Oczywiście, że baaaaaaaaaaaaardzo dużo...to były tylko parapety zewnętrzne. Wnętrze nie ruszone... :roll:

A kota sasiadów też mam...pcha się do domku drzwiami...alarm mi załącza...



rogbog - 27-04-2009 20:41
To ja też z prezencikiem :lol: :lol:

http://www.dobrewino.pl/uploads/ofer...ki/imgBig7.jpg



tola - 27-04-2009 21:12
Amtla, będziemy pomagać w tych wyborach, będzie dobrze :D

Bogusiu, dziękuję, wpadniesz na kieliszeczek nalewki?
Do Warszawy wiesz jak dojechać, a za stolicą to już cały czas prosto.
Po dniu w którym wiatr urywał uszy zrobił się ciepły, cichy wieczór, jest 16 stopni.
Zapraszam na taras



jamles - 27-04-2009 21:20
oryginału nie mam :-? :wink:
http://www.dudziarz.art.pl/scotland2.jpg



Magi77 - 27-04-2009 21:22

Magi77, zaczerwieniłam się po same uszy :oops:
i wiem jedno, że kiedy będzie mi źle, będę wracać do takich wpisów.
Na smuteczki nie ma lepszego lekarstwa, nic tak nie stawia na nogi, jak czyjeś dobre słowa. Dziękuję :D
Nie ma się kochana co czerwienić i za co dziękować, bo samą szczerą prawdę napisałam :lol: :lol: :lol:
Sama wiesz że jesteś dla wielu osób inspiracją i dobrym duchem naszego forum :lol: :lol: :lol:
I oby na jak najdłużej :lol:

Sto lat Tolu :lol: :lol: :lol:



tola - 27-04-2009 21:24

oryginału nie mam :-? :wink:
http://www.dudziarz.art.pl/scotland2.jpg
to w takim razie miałeś tylko jeden...gdzie go zgubiłeś?



jamles - 27-04-2009 21:26
dwa 8)
drugiego Słoneczko podesłało :wink:



tola - 27-04-2009 21:27


Sto lat Tolu :lol: :lol: :lol:
dziękuję i zgadzam się, ale pod warunkiem, że Ty też setuchnę będziesz świętować.
To co, jesteśmy umówione? :wink:



Amtla - 27-04-2009 21:27

Amtla, będziemy pomagać w tych wyborach, będzie dobrze :D A jak ten dzisiejszy się widzi? Myślę, że będą pasowały :roll:



Magi77 - 27-04-2009 21:29


Dziś Czarny Macho, kot sąsiada znów ukatrupił jakąś biedną ptaszynę w moich krzaczorach. Zostały tylko pióra, zbierałam szczątki tego biedaka.
I mimo tego, że dostał ode mnie reprymendę, to zamiast wziąć to do serca i wyrazić skruchę, biegał w doskonałym humorze za moim wężem do podlewania.
To urodzony optymista, żulik, lekkoduch, utracjusz, bawidamek, niestety nie pozbawiony powalającego wdzięku, nakazującego wszystko mu wybaczać i rozpieszczać do granic możliwości.
Gniewałam się na niego dziś okrutnie...przez... 5 minut może :roll: :wink:
Moja kocina gdzieś przepadła bez wieści :cry:
Poszlajał się łajdak za jakąś kociczką i nie wrócił z łazęgi :roll:
Od kiedy się z nami przeprowadził 2 razy wrócił do odmu pogryziony i cały ubłocony :roll: właśnie się przymierzaliśmy żeby go wykastrować (wcześniej jak wychodził z mieszkaniam, gdzie mieszkaliśmy nigdy mu się to nie zdarzało).
Niestety nie doczekał :cry:
I właśnie ta nasza łazęga nigdy w życiu niczego nie upolowała. Jak mieliśmy chomiki, to olewał je zupełnie :roll: I tutaj nigdy nic do domu nie przyniósł :roll:
Natomiast sąsiedzi mają kotkę, która na łąkę za nasz dom, chodzi polować :D i każde polowanie kończy się myszą w pyszczku :roll: Pomimo tego że w domu dostaje jeść i dziaduje u wszyskich pod oknami :roll:
Taka jest natura kocia, jako kot jest łowny, to się go tego nie oduczy i na odwrót :lol: :roll: :lol:



Magi77 - 27-04-2009 21:30


Sto lat Tolu :lol: :lol: :lol:
dziękuję i zgadzam się, ale pod warunkiem, że Ty też setuchnę będziesz świętować.
To co, jesteśmy umówione? :wink: Pewnie :lol: :lol: :lol:
Z Tobą zawsze :lol:



magpie101 - 27-04-2009 21:45
TOLU GRATULUJĘ 6 LATEK NA FORUM!!!

http://republika.pl/blog_fo_3513176/...kiety_016d.jpg



tola - 27-04-2009 21:47

Amtla, będziemy pomagać w tych wyborach, będzie dobrze :D A jak ten dzisiejszy się widzi? Myślę, że będą pasowały :roll: piękny ten kamień Amtla, będzie exlusive



mayland - 27-04-2009 21:49
A ja sie cieszę, ze komitet zarejestrowaliscie :lol:
Rocznicowe ratulacje również składam :lol: Niezamykających sie okien życzę.....na forum, nie w domu :lol:



tola - 27-04-2009 21:54
Magpie101, zapraszam na taras, jest ciepły wieczór, siedzimy tu sobie,
naleweczkę pijemy i o kotach gadamy.
Ten leżak jest Twój

http://www.wood-furniture.biz/images2/nuevo_goa1.jpg



tola - 27-04-2009 22:01

A ja sie cieszę, ze komitet zarejestrowaliscie :lol:
Rocznicowe ratulacje również składam :lol: Niezamykających sie okien życzę.....na forum, nie w domu :lol:
Mayland, zapraszam na tarasik :D

Sprawę powstrzymania tej blokowej inwestycji potraktowaliśmy poważnie, a to pociąga za sobą profesjonalne działanie.
Tu już nie ma miejsca na zwykłe pieniactwo, tu potrzebne są konkretne działania, które zmuszą gminę do działań przeciwko planowanej budowie.
We środę spotkanie z Wójtem tu na miejscu.
Napiszę jak przebiegło.

Mój Miras bardzo się zaangażował w tę sprawę. Obiecałam mu, że jeśli nie dopuści do tej budowy, to zostanie moim bohaterem i postawię mu jego popiersie w ogrodzie :wink:
wcześniej zrobię ankietę na najbardziej odpowiednie miejsce :wink: 8)



Amtla - 27-04-2009 22:05

Sprawę powstrzymania tej blokowej inwestycji potraktowaliśmy poważnie, Podoba mi się takie profesjonalne podejście do sprawy. Dobrze wiedzieć, bo nigdy nie wiadomo co człowieka spotka w życiu....ale, że trzeba się zarejestrować to nawet bym nie pomyślała.



Nefer - 27-04-2009 22:07
Bo to się nie ma co szczytać, tylko znaleźć fachowców. Tak to w zyciu jest. Inaczej traktują człowieka jak pieniacza i wioskowego głupka. Myślę, że wszyztko się dobrze skończy..

A mebelki gites :)



lilajar - 27-04-2009 22:11
Ja rowniez gratuluje rocznicy, nie jubileusz, ale data rownie piekna. 100 lat na forum nie zycze, bo lekka przesada bylaby, ale 66 to mysle, ze w sam raz.
Za blokowisko (tzn. przeciw) trzymam kciuki.
i o konsultacje prosze :oops: . Zla dzis bylam jak cholera - wiatr wywial mi cala kore z rabatki. :o Jest jakas rada na to? Okropnie wialo, a u nas wiadomo orgodzenia nie ma, obok laki, wiec wiatr hula okropnie. A dzis przeszedl samego siebie. Wygladam przez okno a tam normalnie kory jakies 10 procent zostalo. :o A jak juz kore wywialo, to wiatr sie wzial za agrotkanine i ta tez sobie polatala, chociaz ja akura rosliny na rabacie utrzymaly. ZLe cos zrobilam? Wkleilam u siebie fotki rabaty (ta dluzsza do przerobienia).



rogbog - 27-04-2009 22:20

Bogusiu, dziękuję, wpadniesz na kieliszeczek nalewki?
Do Warszawy wiesz jak dojechać, a za stolicą to już cały czas prosto.
Po dniu w którym wiatr urywał uszy zrobił się ciepły, cichy wieczór, jest 16 stopni.
Zapraszam na taras
Oczywiście,że wpadnę :D Na taki tarasik i do takiego ogrodu-zawsze :lol: .
Zwłaszcza,że u nas wieczór jest chłodny :wink:

I przyniosłam coś do naleweczki :wink:

http://www.kwestiasmaku.com/zielony_.../page308_2.jpg



tola - 27-04-2009 22:21
Nefer, dokładnie tak.
To nam nie gwarantuje sukcesu, ale daje szanse, a to już dużo.
I człowiek przy okazji wiele się uczy. Pomoc prawnika jest konieczna, ale dzięki współpracy z nim, my też wiemy więcej.
A tego nigdy za dużo.
Architekt gminny wmawiał nam, że gminie się nie opłaca nie wydawać warunków zabudowy jakich chce deweloper, bo wyższa instancja czyli SKO i tak je wyda, a gmina tylko będzie tracić czas na papierologię.
A architekt mający uprawnienia urbanizacyjne temu zaprzeczył.
Nie będę się tu rozpisywać o wszystkim, ale nasze pierwsze spotkanie w gminie i to planowane w środę to już całkiem inna rozmowa.
Mam nadzieję, że Wójt nie będzie już tak pewny siebie, kiedy usłyszy to, co tym razem mamy mu do powiedzenia.



mayland - 27-04-2009 22:23
Tolu jak tylko tego dokona to popiersie to za mało. Ja tu akt bardziej widzę 8) :lol:



tola - 27-04-2009 22:26
Bogusiu, jak są truskawki, to musi być szampan, otwieram :D

Lilajar, kiedy rośliny u mnie były małe i nasadzenia w dużych od siebie odległościach, to kora też fruwała po całym ogrodzie.
Teraz kiedy rośliny urosły i zatrzymują ją, jest o wiele lepiej.



tola - 27-04-2009 22:31

Tolu jak tylko tego dokona to popiersie to za mało. Ja tu akt bardziej widzę 8) :lol: no nie wiem, nie wiem, mieszkanki osiedla wisiałyby mi na płocie, a to mogłoby być niebezpieczne :roll: :wink: 8)
bo młode, ładne, zgrabne i powabne są, jeszcze by się małż skusił :roll: ...tfu, tfu



mayland - 27-04-2009 22:34
A nie, to w zupełności popiersie wystarczy. Masz racje :lol:



tola - 27-04-2009 22:46
no! popiersie to mu jeszcze może odpuszczą :wink: :lol:



rogbog - 27-04-2009 22:56

Bogusiu, jak są truskawki, to musi być szampan, otwieram :D Na to liczyłam :lol: :lol:



Ew-ka - 27-04-2009 22:57
Tolusia - ale fajne świeto masz dzisiaj :lol: Gratulacje i .....życzenia dalszego uzależnienia :D

http://www.kwestiasmaku.com/desery/s.../page404_4.jpg



Nefer - 27-04-2009 23:00

Nefer, dokładnie tak.
To nam nie gwarantuje sukcesu, ale daje szanse, a to już dużo.
I człowiek przy okazji wiele się uczy. Pomoc prawnika jest konieczna, ale dzięki współpracy z nim, my też wiemy więcej.
A tego nigdy za dużo.
Architekt gminny wmawiał nam, że gminie się nie opłaca nie wydawać warunków zabudowy jakich chce deweloper, bo wyższa instancja czyli SKO i tak je wyda, a gmina tylko będzie tracić czas na papierologię.
A architekt mający uprawnienia urbanizacyjne temu zaprzeczył.
Nie będę się tu rozpisywać o wszystkim, ale nasze pierwsze spotkanie w gminie i to planowane w środę to już całkiem inna rozmowa.
Mam nadzieję, że Wójt nie będzie już tak pewny siebie, kiedy usłyszy to, co tym razem mamy mu do powiedzenia.
I nie rozpisuj się.
Mam nadzieję, że macie dobrą fachową pomoc. I tylko na zimno i na paragrafach. Nie ma inaczej. Trzymam kciuki.



tola - 27-04-2009 23:04
Ew-ka, Ty chcesz mnie z rozmiaru 36 w 38 wpędzić? :wink:

i...to już uzależnienie jest, powiadasz?... :roll:

Nefer, tylko trzeźwo i rzeczowo, emocje na nic tu się zdadzą.



tola - 27-04-2009 23:07
a teraz z innej beczki, podpatruję TVN Style i nie mogę się napatrzeć na kolor włosów Pauliny Młynarskiej, piękny, też kcem taki!
program sam w sobie cienki dość :roll:



magpie101 - 27-04-2009 23:56
Ale imprezka sie tutaj rozkrecila :P , a ja taka spozniona :oops: .
Fotel tarasowy bardzo wygodny i truskawki pyszne :P !
Tylko mnie cos lamie w kosciach i smarkac zaczynam, z samego rana bylam na pogrzebie i wialo strasznie, kosciol malenki, wiec stalam na tej wichurze i mnie przewialo :evil: .



braza - 28-04-2009 07:53
Rany, ale późno przylazłam, no po chamsku się zachowałam :oops: :oops:

Tola, powodzenia we wszystkim i ... tylko nas nie zostawiaj!!!!!!!!

http://th.interia.pl/30,bb74cfb482654447/frezje.jpg



Sloneczko - 28-04-2009 12:33

oryginału nie mam :-? :wink: Jamles, nie jestem pewna, ale chyba to był ten: http://img404.imageshack.us/img404/2285/kobziarz.gif, albo ten: http://img404.imageshack.us/img404/8539/kobziarz3.gif ? :)



braza - 29-04-2009 08:06
Ten pierwszy!!! Ten pierwszy!!! Słoneczko, jesteś niezastąpiona :D
Jamles, wklejaj!!!!

A w ogóle to ... dzień dobry :D



Maluszek - 29-04-2009 08:44
Braza - ma rację :D To był ten pierwszy :D

Tolu
- trzymam kciuki, żeby Wam się udało wygrać z tymi blokasami :D
i gratuluję 6-latki :D :D :D



jamles - 29-04-2009 09:25

Ten pierwszy!!! Ten pierwszy!!! Słoneczko, jesteś niezastąpiona :D
Jamles, wklejaj!!!!

A w ogóle to ... dzień dobry :D
ten pierwszy to był ten .....drugi :lol:
ten całkiem pierwszy był z ...... kołobrzeskiej knajpy :lol: ale już go tam nie ma :-?



Maluszek - 29-04-2009 09:34

Ten pierwszy!!! Ten pierwszy!!! Słoneczko, jesteś niezastąpiona :D
Jamles, wklejaj!!!!

A w ogóle to ... dzień dobry :D
ten pierwszy to był ten .....drugi :lol:
ten całkiem pierwszy był z ...... kołobrzeskiej knajpy :lol: ale już go tam nie ma :-? Jamels - no nareszcie wylgądasz jak Jamles :lol: :lol: :lol:



Ivonesca - 29-04-2009 10:42
spóźnione życzenia dla 6 -latki ;-)

http://weblog.infopraca.pl/wp-conten.../tulipany1.jpg

i trzymam kciuki za dzisiejszy dzień u wójta :-)



Teska - 29-04-2009 20:56
Tolu

i jak po spotkaniu?

Gratuluje "6" :lol:



Sloneczko - 30-04-2009 01:56

Moja kocina gdzieś przepadła bez wieści :cry:
Poszlajał się łajdak za jakąś kociczką i nie wrócił z łazęgi :roll:
A ja bym na Twoim miejscu zaglądała do starego miejsca zamieszkania i popytała sąsiadów o kota. Taką już ma naturę, że bardziej przywiązuje się do miejsca niż do ludzi i być może wrócił na stare pielesze :)



Lucia - 30-04-2009 11:44

Królik, życzysz - masz...moje pierwsze wcielenie na forum,
czy ktoś mnie jeszcze taką pamięta? :wink:

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/tola.jpg
Tolu, ja Cię taką pamiętam. I jeszcze taki słodki, błękitnawy avatarek ze spaceru na wakacjach bodajże. Ale od czasu jak mamy Michasia nie mam zupełnie czasu, zaglądam tylko czasem, czy są nowe zdjęcia ogródka.



tola - 30-04-2009 12:57
Lucia, jak miło, że pamiętasz, buziaki serdeczne, dla Michasia też :D
a zdjęcia ogrodu może nawet dziś uda mi się wieczorem wrzucić.

Byłam na targach ogrodniczych, kupiłam trochę nowych bylin. Ostróżki, przetaczniki, szałwie wieloletnie i jakieś takie cudo mocno podobne do lawendy i inne których nazw nie pamiętam, ale jak zaczną kwitnąć, to wkleję zdjęcia.
I choć zarzekałam się, że po wymarznięciu róż już ich kupować nie będę, to i tak kupiłam dwie pnące i jedną rabatową, ponoć angielska, ale wątpię w jej angielskie korzenie :roll:

Dziękuję jeszcze raz wszystkim za życzenia z okazji 6...szkoda, że nie była to 6 w totolotka :wink:

Spotkanie z Wójtem trudno ocenić, nadal obie strony zostają przy swoich stanowiskach.
Ale muszę przyznać, że był bardzo zaskoczony ilością ludzi jaka przyszła i naszym merytorycznym przygotowaniem, do którego on przygotowany nie był.
Architekta zgasiliśmy dokumentnie, nie miał żadnych argumentów przemawiających za tym, by jego wizja urbanistyczna tego terenu miała rację bytu. Aczkolwiek nadal jest po stronie inwestora, ciekawe dlaczego :roll:
To była kolejna runda, będzie ich jeszcze wiele w tej walce.
Następne spotkanie 2 czerwca, już trwają z naszej strony przygotowania.
Dziś w lokalnej prasie ukaże się pierwszy artykuł na ten temat. Pani Redaktor obiecała pilotować naszą sprawę i obszernie o niej w prasie pisać.

A tymczasem wiosna w pełni, wszystko się zieleni, kwitnie, pachnie czeremcha, wiśnie i śliwy.
Łąki całe w żółtych mleczach, jeszcze moment i zakwitną bzy, cudny ten świat.
Tylko susza okrutna. Mnóstwo ptaków przylatuje do oczka wodnego, by się napić i piórka opryskać.
I choć oczy załzawione od alergii i nadwrażliwości na światło słoneczne, to i tak patrzę....i ciągle mi mało.
Stolarz kończy mi obróbkę ścian na tarasie, kupiłam drewniany leżak, na którym leżąc będę obmyślać maxtajemne plany zatrzymania łąk w ich pierwotnym stanie :wink:
W drewnianych skrzynkach posadziłam kwiaty, wyczaiły je trzmiele i wszędzie słychać ich radosne buczenie, cytrynowe motyle siadają na kołyszących się liściach liliowców.
Warto mieć własny dom i ogród?...no ba!
Jakżeby inaczej :D



edyta kozłowska - 30-04-2009 14:22
Tolu jak czytam te "Twoje wywody" :wink: do napawa mnie energia do życia.
Ty tak potrafisz to wszystko ujać (motylki, robaczki, kwiatki, nawet ...mlecze), że aż się zyć chce)
Dziękuję bardzo...................no i mam lepszy humor.......



Ivonesca - 30-04-2009 15:25
ja też pamiętam taki Toliny obrazek ;-)

cieszę się że spotkanie OK, mam nadzieję że kolejne również - trzymam kciuki :-)

wrażenia po przeczytaniu postu o wiośnie mam takie jak Edyta :-)
jakaż piękna ta wiosna !

PS.
u nas bzy już kwitną...i kasztany bo matury przecież za pasem...



UlaB - 30-04-2009 20:11

Dziś w lokalnej prasie ukaże się pierwszy artykuł na ten temat. Pani Redaktor obiecała pilotować naszą sprawę i obszernie o niej w prasie pisać. Własnie go przeczytalam i przybieglam zobaczyc co napisalas o spotkaniu :)
Trzymam kciuki!

PS: Fotki jak zwykle przepiekne !!



DarioAS - 30-04-2009 23:03
Toluś, jak ja czytam to co piszesz, to mam gęsią skórkę..
pięknie :roll:
moja wyobraźnia włączyła najwyższy poziom 8)

i na zdjęcia czekam :wink:



Ew-ka - 30-04-2009 23:15
Tolu zazdroszcze Ci ,ze u Ciebie dopiero sie zaczyna ta piekna i kolorowa pora - u mnie juz ani sladu po tulipanach ,bzy kwitna a ptaki wciskaja sie wszedzie coby gniazda zakladać :roll: rano zauwazylam jak wróbelek (chyba wrobelek) znosi patyczki do mojej kuli na pniu tuz przy tarasie .....niestety zniszczylam jego prace ,bo małe ptaszeta w tym miejscu bylyby nieszczesliwe i zestresowane :-?
czytalam ,ż Ci roze pomarzły ..i .moje zmarzły ( nie wszystkie) ale najbardziej mi żal tej żóltej cudnie pachnącej :cry: :cry: :cry:
Trzymam kciuki za wojne łąkową :D trzmiele masz ? oooo..... to wróży letnie bzykanie :wink:



Kruela - 01-05-2009 00:52
Tolu :) dawno mnie nie było :-? ... mam nadzieje, że sprawa blokowa zostanie niebawem pozytywnie załatwiona :)

Twój ogród napawa dobrą energią :) oraz zaraża pięknem :)



artmag - 04-05-2009 22:07
Tolu, sto lat z okazji forumowych urodzinek.
Dużo sił do walki z blokowiskiem.
Czekam na zdjęcie popiersia :D



Maluszek - 05-05-2009 09:03
Tolu - mam malutkie pytanko ogrodnicze. O cisy mi chodzi?
Czy można je podsypać korą? Jeśli tak to czy nie zakwasi to zbytnio gleby - ja teraz mam kwaśną a kazali nam przy sadzeniu cisów podsypać je ziemią uniwersalną. A może czymś je obsadzić?

I jeszcze jak powinnam ciąć cisy i kiedy? Chodzi mi o to, żeby zbytnio nie rozrosły się na boki.

Cały czas trzymam kciuki, żeby blokasy nie powstały.



jamles - 05-05-2009 09:41

Tolu - mam malutkie pytanko ogrodnicze. O cisy mi chodzi?
Czy można je podsypać korą?
I jeszcze jak powinnam ciąć cisy i kiedy?
http://www.kurowski.pl/pl/porady_print.php?id=7
http://savisystem.lh.pl/swiatogrodow...elegnacja.html
http://forum.leroymerlin.pl/ciecie-i...1127,1167.html



Maluszek - 05-05-2009 10:01
jamles - dzięki :D

Już sobie to wszystko wydrukowałam - ku pamięci :D



braza - 05-05-2009 22:08
Hejeczka wieczorna! Tola, siły do walki zbierasz???



jamles - 05-05-2009 22:55

Hejeczka wieczorna! Tola, siły do walki zbierasz??? to mi wygląda na przedłużony długi weekend :roll:



tola - 07-05-2009 13:09

Trzymam kciuki za wojne łąkową :D trzmiele masz ? oooo..... to wróży letnie bzykanie :wink: :lol: nie inaczej :lol:

Kruela, Artmag, dziękuję, dziękuję :D

UlaB, DarioAS, za chwilkę wkleję jakieś zdjęcia, u nas wiosna bardzo spóźniona, dopiero teraz kwitną tulipany, w starym sadzie na łąkach powoli rozkwitają jabłonie, bzy.

Maluszku, sprawa cisów jak widzę rozwiązana, cieszę się, bo ja w tym temacie mocna nie jestem. Cisy dobre są do formowania i wyglądają ładnie posadzone w grupach, u mnie działka za mała na taki rozmach :wink:

Braza, Jamles, siły potrzebne, więc odpoczynek być musi.
Długi weekend trochę wyjazdowy, trochę sportowy i biesiadny też.
Mamy z Białegostoku do Supraśla piękną ścieżkę rowerową na europejskim poziomie, ale z widokami pięknego Podlasia, wiodącą przez las. Z Supraśla jeszcze kawałek drogi i dojeżdża się do przepięknie położonego pola golfowego.
W restauracji w starym dworze można dobrze zjeść, wypić kawę na ogromnym drewnianym tarasie z widokiem na stawy i pola golfowe.
No i pograć w golfa jeśli ktoś ma serce do tego sportu :D

Wczoraj nareszcie powietrze zapachniało pierwszymi kroplami deszczu, jaki spadł na wysuszoną ziemię.
Tego zapachu z niczym nie da się porównać, więc mimo silnego wiatru, sztormiak na plecy, kalosze na nogi i na dwór.
Padało, potem nawet lało. Cudowne strugi deszczu spadające na wszystko co żyje. Za mało, za krótko, ale dobre i to.
Kiedy patrzyłam na uciekającą do studzienek deszczowych wodę, żałowałam, że nie mogę jej skierować na ogród.
Tyle dobra się zmarnowało :roll:
Dziś wszystko takie czyste, powietrze wolne od uczulających pyłków.
Zieleń prawdziwie zielona, wszystkie kolory bardziej soczyste cieszą oczy.
A od jutra znów podlewanie :wink:



Ivonesca - 07-05-2009 13:19
fajnie że jesteś juz znowu :-)
trzymaj kciuki, bo idę po południu na USG....może znów jakieś fotki będą 8) 8) 8)
pozdrawiam



tola - 07-05-2009 13:24
Ivonesca, trzymam mocno, wyślij fotkę na pocztę :D



aka z Ina - 07-05-2009 13:26
Toluś-uwielbiam ciebie czytać!!!!

jak piszesz o tej uciekajacej wodzie z dachu to faktrycznie szkoda jej! moje rury drernarskie zdały podczas wczorajszej ulewy egzamin. Ciesze się, bo mój dach spory, więci sporo wody poszło w grunt :D



Ivonesca - 07-05-2009 13:39

Ivonesca, trzymam mocno, wyślij fotkę na pocztę :D tak jest ! :wink:



Anoleiz - 07-05-2009 14:26
witanko witanko :)

ogródka i domku nie komentuje, bo jak zwykle no cóż można powiedzieć,
nic tylko się zachwycać

zresztą bywam tu nagminnie, tylko czasem się nie odzywam... :oops:

ale za to mam prywatę małą...
jeśli można prosić o jakieś namiary na camping z widokiem na alpy
garda?
się w końcu wybieramy na urlop i jeśli to nie kłopot bardzo by mi taki namiar się przydał :)



aga1401 - 07-05-2009 14:52
Tolus ale masz fajnie :D
nie myslalas o tym by pisac ksiazki lub poradniki? swietnie sie czyta twoje posty :)



tola - 07-05-2009 16:01
Dziewczyny, dziękuję Wam bardzo. Przyznam szczerze, że ja się bardzo mocno powstrzymuję, przed takim popłynięciu w temacie.
Przecież nikt nie lubił czytać przydługich opisów w powieściach, lekturach.
Zwykle przelatywało się po nich wzrokiem i uciekało do dialogów.
Jakbym się tak rozpędziła i rozochociła, to pewnie zaczęłybyście omijać ten wątek szerokim łukiem.
I gdzie ja bym wtedy się dowartościowywała, no gdzie? :roll: :wink:

Anoleiz, namiary na nasz ulubiony camping zaraz odszukam i wyślę na priv.

Aga1401, a wiesz, że po przeczytaniu "Nigdy w życiu", przemknęła mi przez głowę myśl, że taka praca w redakcji, jaką wykonywała główna bohaterka może być całkiem, całkiem. Tylko kto by mnie w jakiej redakcji zatrudnił 8)

No dobrze, gadu - gadu, a obiecałam zdjęcia.
Co tu dziś mam?
Trochę wiosny w ogrodzie. Więcej zdjęć tarasowych może jutro, bo nie zrobione. A ponieważ stolarz się starał, ściany wykończył, to trzeba jego pracę docenić, sfotografować i światu pokazać.
Nawet podnóżek do fotela mężowi zamówiłam i zrobił zgodnie z projektem nagryzmolonym przeze mnie na kartce.
Teraz M. będzie siedział wygodnie i nie będzie już bitwy o mój osobisty leżak.
A przecież leżak na tarasie, to synonim największego szczęścia jakie się ma po przeprowadzce do własnego domu (no chyba że jeszcze garaż):wink:

Wklejam:
posadzone tulipany żółte i czerwone, w drugim sezonie "poszły w tango", pozapylały się wzajemnie, skutkiem czego wszystkie są teraz takie jak na zdjęciu :roll:

http://i66.photobucket.com/albums/h2...usia/kor12.jpg

Te widać nie przypały sobie do gustu i nie żyją w związku,
czyli single :wink:

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor2.jpg

te nie wiem jakie mają upodobania i preferencje,
wyglądają dość intrygująco 8)

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor1.jpg

Szafirki zachowały swoją tożsamość i upodabniać sią do tulipanów ani myślą

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor3.jpg

też tulipany, ale bystre oko wyśledzi żółte kaczeńce

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor7.jpg

migdałek w tym roku pokazał na co go stać i cały obsypał się różyczkami,
chyba całkiem grzeczny nie był i coś kiedyś z królową kwiatów było na rzeczy :-?

http://i66.photobucket.com/albums/h2...usia/kor10.jpg

jakieś zdjęcie z tarasu jednak jest, w tych drewnianych skrzynkach w środku lata będzie szaleństwo kwiatów, kolorów, zapachów

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor4.jpg

w wiklinowym kokonie znów pelargonie kaskadowe i biała bakopa,
jeszcze w powijakach, ale pałeczki nawozowe i woda pobudzą do życia.
No i w tle mój modrzew płaczący, przesadziłam go wiosną i bałam się, czy to zaakceptuje, ale widać uznał, że jest to do przyjęcia

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/kor6.jpg

jeszcze raz tulipany

http://i66.photobucket.com/albums/h2...usia/kor11.jpg

Przerobiłam swój kamienny murek w narożniku ogrodu.
Teraz jest dłuższy, tworzy półkole. Jest też miejsce na sezonowe rośliny kwitnące i nowe byliny.
Między iglakami i wysypaną korą nie było im dobrze.
Teraz mają zdecydowanie lepsze warunki. I są ładnie wyeksponowane.
Zdjęcia będą.

Dziś tyle. Pozdrawiam
:D



aka z Ina - 07-05-2009 16:10
http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/h050.gif

to nie może być jawa! przecież u ciebie w ogrodzie jest jak w bajce!!!!!!!!!!!!!

Toluś-czy ty czymś ograniczałas miejsce, gdzie masz wysypane kora a trawnikiem?
chodzi mi po głowie oczko wodne, którego wcześniej nie chciałam miec. mogłabym prosić cię o kilka jeszcze fotek tego miejsca????????



Ivonesca - 07-05-2009 16:13
Toluś - pisz, pisz i wklejaj fotki :-) jak zwykle piękne 8)
u mnie jakieś niedobitki tulipanów jeszcze kwitną - ale żadne nie rozochociły się jak te Twoje żółte i czerwone :lol: :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam



tola - 07-05-2009 16:40
Ivonesca, te moje to z jakąś rozbuchaną chucią, czy co? :roll: :wink:

Aka z Ina, mam fotkę, na której widać lepiej to obrzeże.
Miejsce, w którym kończy się kora, lub kamyki jest obniżone w stosunku do trawnika i tworzy lekką rynienkę. By to obrzeże wyglądało dobrze, by trzymać trawę w ryzach niestety trzeba dbać i przycinać.
Można specjalnymi nożycami to ciachać, lub kupić sprzęt akumulatorowy, to takie mini nożyce coś na wzór tych do żywopłotu. Wtedy dużo szybciej i łatwiej.

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/brz.jpg

WIĘCEJ ZDJĘĆ NA POPRZEDNIEJ STRONIE



aka z Ina - 07-05-2009 16:49
Tolu-dziękuję! teraz dokładnie widzę o co chodzi!
drogi jest koszt pobudowania/stworzenia takiego oczka?zupełnie niemam o tym pojecia?czy potrzebne jest doprowadzenie wody?



tola - 07-05-2009 17:03
Koszt jest najbardziej uzależniony od wielkości tej czarnej formy.
Moja kosztowała około 600zł.
Sami zrobiliśmy pod nią wykop, osadziliśmy, wypoziomowaliśmy, co jest bardzo ważne, by potem woda utrzymywała się na równej powierzchni z obrzeżem formy z każdej jego strony.
Należy pamiętać o tym, by oczko po wkopaniu miało poziom lustra wody nieco niżej niż cały teren działki. Tylko wtedy ma szanse wyglądać jak najbardziej naturalnie. Koszt całego przedsięwzięcia podraża zrobienie kaskady, strumienia.
My zleciliśmy to profesjonalnej firmie, która zajęła się kupnem kamienia i wykonaniem mini kaskady i strumyka.
Wyceny były różne, w różnych firmach od 1000 do 2000. Do tego koszt pompki elektrycznej do obiegu zamkniętego wody. Około 150-250zł.
Woda krąży w obiegu zamkniętym, wlewasz do oczka, pompka pompuje do szczytu kaskady ukrytym wężem. Tak więc ujęcie wody nie jest potrzebne, ale prąd tak. Do specjalnie zabezpieczonego gniazda elektrycznego trzeba podłączyć pompę i ewentualne dekoracyjne oświetlenie.
A potem już obsadzanie roślinami w zależności od potrzeb i upodobań.



aka z Ina - 07-05-2009 17:12
Toluś-nieiwiem jak Ci dziekować??? :roll: nie dosc ,ze tak szybko odp. to jeszcze jak treściwie...lecę małzowi przeczytać co napisałas, będziemy radzic a w razie czego jeszcze podpytam, co?

Dziękuje bardzo!!!!!!!!!!!!



nitubaga - 07-05-2009 17:45
cześć Tola....

wieki mnie tu nie było, ale wiedziałam kiedy przyjść ... :P

kochana powiedz mi jeszcze jak jest z czystościa takiego zamkniętego obiegu wody... glonki? zatopione robaczki? czy ta pompa to jakoś filtruje?

widziałam kwiaty.... cudnie... ale ja nie poddaję się i wiem, że kiedyś i ja tak będę miała pięknie :)



tola - 07-05-2009 18:10
Aka z Ina, pytajcie o wszystko co Was będzie zastanawiać, nie ma sprawy.
Pozdrowienia Mężowi.

Nitubaga, ja raz w roku, po zimie robię generalne sprzątanie oczka.
Wypompowuję całą wodę, czyszczę brzegi i wlewam czystą.
Czystość oczka to sprawa złożona.
Jeśli jest w miejscu nasłonecznionym i małym gabarytowo, to woda będzie się mocniej nagrzewać i glony będą się rozmnażać.
Im częściej i dłużej będzie włączony strumyk, a co za tym idzie pompa na filtrze będzie zbierać zanieczyszczenia, tym woda będzie czystsza. Zanieczyszczenie filtra widać od razu po zmniejszonej jego wydajności, mniej wody płynie. Czyszczenie filtra trwa chwilę, nie stanowi kłopotu.
Ja kupiłam sobie dodatkowo mały akwaryjny podbierak i jak widzę jakieś pływające farfocle, to je "łowię", to może być fajna zabawa dla Twoich chłopaków.
Są też preparaty chemiczne odglaniające, ale ja zawsze staram się chemii jak najmniej, więc ich nie stosuję.
Jeśli oczko obsadzone jest roślinami na różnych jego poziomach, czyli półkach, wtedy istnieje szansa, że powstanie równowaga biologiczna i oczko samo będzie nieźle sobie dawało rade z oczyszczaniem, natlenieniem.
Reasumując, moim zdaniem nie jest to wielki kłopot.
A ile radości, widząc jak ptaki traktują to jak wodopój zwłaszcza w czasie suszy.



nitubaga - 07-05-2009 18:17
.... dobra przekonałas mnie :)

tylko, że moja działeczka jest malutka, a chcę tyle rzeczy na niej umieścić , że głowa odpada :o

ja widziałam takie strumyczki gotowe, z plastiku. Wiem, że brzmi to badziewnie, ale Szanowny mi nie da 2 tysi na strumyczek :P

a jak masz tył tego strumyczka? kamienie, prawda? zrobisz może fotkę całego strumyczka i oczka.... chyba że już było - to sorrki :oops: :oops:



tola - 07-05-2009 18:39
Zrobię fotkę. Wysokość tej kaskady, długość strumyka, to wszystko wedle uznania. Można to rozłożyć w czasie. My formę do oczka kupiliśmy jesienią na wyprzedaży posezonowej. Wkopaliśmy ją, napełniliśmy wodą i zostawiliśmy na zimę, żeby wszystko osiadło i w celu sprawdzenia, czy jest dobrze osadzone.
Wiosną zaczęłam wstępne prace wokół, budowałam ścieżkę do oczka i pierwsze nasadzenia.
Latem firma zbudowała kaskadę, tak więc wydatki się rozłożyły i nie były bardzo bolesne.
Możesz zrobić oczko bez kaskady a z tryskająca w nim fontanną. Wtedy tylko koszt formy i pompki do fontanny, a ponieważ ona ma zawsze dwie możliwości, czyli albo podłączenie do kaskady, albo fontanna, możesz mieć przez czas jakiś fontannę, a po latach wybudować kaskadę. Moje dzieciaki na działce rekreacyjnej nie odchodziły od oczka. I lalki były kąpane i statki pływały i koparka wodę wybierała, cuda wianki. Warto było.



nitubaga - 07-05-2009 18:42
.... aaa... widziała pani :)

to mnie by taka chyba z psiukawką bardziej pasiła, ze względu na oszczędność miejsca.... ważne by był wody szum.... tego mi się chce :)

tę formę tylko wkopaliście... czy to jakoś na beton się przytwierdza?



tola - 07-05-2009 19:03
Tu z poprzedniego roku, trudno je pozbierać ze wszystkich stron wątku,
wkleję je tu dla ułatwienia

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/flora3.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/dzi7.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/kask.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/kask1.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/dzi6.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/dzi4.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/jesien1.jpg

http://i66.photobucket.com/albums/h2...a/jesieni4.jpg

http://i66.photobucket.com/albums/h2...usia/cieka.jpg



mikopiko - 07-05-2009 19:03
Tolu Twój ogród jak ogród botaniczny :P
Dopieszczasz go, oj dopieszczasz :D
Kiedy Ty masz czas na co innego ? :wink:

Kiedyś pamiętam miałaś problem z trawnikiem , jak wypędziłaś pędraki? :roll:



tola - 07-05-2009 19:12

.... aaa... widziała pani :)

to mnie by taka chyba z psiukawką bardziej pasiła, ze względu na oszczędność miejsca.... ważne by był wody szum.... tego mi się chce :)

tę formę tylko wkopaliście... czy to jakoś na beton się przytwierdza?
tylko wkopaliśmy i obsypaliśmy dokładnie piaskiem ze wszystkich stron.
Jeśli zależy Ci tylko na delikatnym szemraniu wody, na pozbyciu się tafli wody i jej czyszczeniu i przeznaczeniu jak najmniejszej powierzchni działki to zastosuj coś innego.
Wkopujesz dużą plastikową beczkę, wkładasz do niej pompkę, kładziesz na to pokrywę z otworami, na to wysypujesz drobne kamyki, a na wierzch kładziesz duży kamienny głaz z przewierconym otworem. Do tego otworu wkładasz gumowy wąż połączony z pompką. Pompka pompuje wodę, która wypływa i szumiąc opływa kamienny głaz, wpada na te drobne kamyki i przez otwory w pokrywie wpada z powrotem do beczki. Obieg zamknięty, zajmuje mało miejsca, nie ma "kałuży" z wodą, ale woda jest i szemrze urokliwie.



Strona 32 z 54 • Znaleziono 13812 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.