DOM TOLI

DarioAS - 22-01-2010 23:04
i co ja ma napisać :roll:

Jamles, Toluś http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/a010.gif

lekko na serduchu mi się zrobiło dzięki Wam :D
ta wygrana w sumie nieosiągalna, ale ja mimo wszystko jestem dumna, że zdobyłam tak wysoka pozycję i przeszłam do finału.
Mimo tego, że czasu coraz mniej na forum, jednak wciąż mam tutaj przyjaciół.
Bliższych niż najbliższych...

TomKa - 23-01-2010 09:14
Cieplutką kawkę zostawiam

http://www.pennineteaandcoffee.co.uk...ltura/CUP1.jpg

Miłego weekendu życzę :) !

WIOLEŃKA - 23-01-2010 12:00
Witaj Tolu. :D

Może masz patent jak przegonić z działki koty? Słyszałam, że są rośliny, których zapach skutecznie przepędza intruza. :evil: Chętnie bym wsadziła przy moich irgach, iglakach i innych roslinkach.

Fanka ogrodu Toli

Sloneczko - 23-01-2010 15:29

Witaj Tolu. :D

Może masz patent jak przegonić z działki koty? Karmić je poza działką? Pewnie głodne...

Tolu, przepraszam że się wcięłam, ale tak mi się jakoś zrobiło :(

tola - 23-01-2010 17:17
Niestety, życie na biegunie zimna nie należy do łatwych. Nawet wtedy, gdy przychodzi globalne ocieplenie klimatu :wink:
I niech mi tu przeciwnicy kominka w salonie mówią, że to brud i kotłownia, ja tam wiem, że on mi życie ratuje, kiedy tak sobie siadam na granitowej półce pod wkładem i grzeję sobie plecy i to, co grzać damie może nie przystoi :wink:
Ratuje mnie przed depresją, spowodowaną świadomością prognoz, które straszą, że mrozy pozostaną u nas co najmniej do końca marca :roll: :evil:

Wczoraj na rynku naszego miasta, przedstawiciele klas maturalnych większości liceów, punktualnie w samo południe, odtańczyli wspólnie z Prezydentem miasta uroczystego Poloneza, rozpoczynając tym samym czas studniówkowy.
Nasz syn też pląsał w tym trzaskającym mrozie, co zostało uwiecznione na moim prywatnym aparacie, jak również w lokalnych gazetach.
Bardzo proszę, można sobie to obejrzeć:

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/...1001/588926742

A dziś studniówka. Krawat w kolorze sukni partnerki zawiązany, spinki koszuli zapięte, róża w garści...i pojechał :wink:

Sloneczko, no właśnie, odpowiadając WIOLEŃCE, u mnie sporo obcych kotów spaceruje w ogrodzie. Teraz na śniegu widać ich ulubione ścieżki.
Nie ganiam ich i nie mam żadnych sposobów. Jakoś potrafimy się pogodzić, choć czasem jestem zła, kiedy łobuzy wykradają ptaszki z gniazd. Ale to nie ich wina, że matka natura stworzyła ich zwierzyną łowną.
W lecie przychodzą nocą i śpią na moich poduchach tarasowych, zostaje piasek z łapek.
Czasem wygrzewają się na moich parapetach.
Mówią, że zwierzaki do złych ludzi nie idą, więc jeśli wystawiają mi takie świadectwo, to mogę się na nie gniewać?
Przechodzą swobodnie przez szczeble metalowego ogrodzenia, więc raczej sposobów na ich zatrzymanie nie ma.
I tak sobie żyjemy :wink:

TomKa, jeśli dobrze pamiętam, to Ty się martwiłaś, że za wysoko osadzili Ci bramkę i koty będą wchodzić na posesję.
Masz ogrodzenie podobne do mojego, więc weź pod uwagę, że między szczeblami też przejdą. I opuszczenie bramki nie uchroni przed nieproszonymi odwiedzinami.
Koty to spryciule :wink:

tola - 23-01-2010 17:27
DarioAS, gratuluję przejścia do drugiego etapu, zostawiłaś w tyle tyle innych blogów.
Bardzo się cieszę :D
a z Twoich porad różanych będę korzystać, bo po tej zimie raczej czekają mnie nowe nasadzenia. Tym razem nie będą przypadkowe, a dzięki Twoim zdjęciom dokonam świadomych zakupów i ściągnę do ogrodu jakieś piękności :D

Artmag, BetaGreta, dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej :D

Alunek, z wielką przyjemnością dopisuję Cię do listy :D :D

Magi77, u nas nie sypie, ale mrozi i to jak :roll:

Jamles, ja obejrzałam wszystkie mecze fazy grupowej, a wczorajszy horroros, dramatos z happyendos to mnie kosztował tyle nerwów, że szok.
I po co ja się tak denerwuję :roll: :wink:
Do poniedziałku przerwa.

tola - 23-01-2010 17:32
LISTA WAKACYJNEGO OSOBISTEGO MACANIA POPIERSIA :
( termin ustalimy bliżej wakacji)

1. Braza
2. Amtla
3. Aluba
4. Aka z Ina
5. Bogusia znaczy się rogbog
6. Alunek
7. Kordzina
8.
...
...
101.
102. Jea :D

DarioAS - 24-01-2010 13:47
u nas też mrozi, -25 w nocy..
oby wszystko przeżyło :-?

jea - 24-01-2010 15:00
Witaj Tolu :D
Pozdrowienia serdeczne po bardzo długiej podróży...22 godz.
Później zapodam fotki jak tylko zgram.

P.S.
Mnie wpisz na 102 :wink:

Alunek - 24-01-2010 21:21

Witaj Tolu :D
Pozdrowienia serdeczne po bardzo długiej podróży...22 godz.
Później zapodam fotki jak tylko zgram.

P.S.
Mnie wpisz na 102 :wink: A gdzież to koleżanka była ... w Tajlandii?

mikopiko - 24-01-2010 21:45

Witaj Tolu :D
Pozdrowienia serdeczne po bardzo długiej podróży...22 godz.
Później zapodam fotki jak tylko zgram.

P.S.
Mnie wpisz na 102 :wink: A gdzież to koleżanka była ... w Tajlandii?
jea stał się kobietą :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

TomKa - 24-01-2010 22:00
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

tola - 24-01-2010 22:13
No i co się tak chichrają? :lol: :wink: 8)

Jea, na fotki czekam niecierpliwie...żabie udka jadłeś? opowiedz...
a na listę wpisuję z nadzieją, że choć pod modrzewiem nam nie wyszło, to w altance udać się musi :wink: :-? :lol:

braza - 25-01-2010 11:21
Modrzew czeka i żadnych takich "... nie wyszło" nie chcę słyszeć!!!

Tolunia, przetrwałaś????? Boszszeeee, -34 :o

tola - 25-01-2010 14:34
Braza, czy przetrwałam? jasne, że tak, ja człowiek wschodu jestem, północy nawet, czyli eskimos :wink:
Zimy dzieciństwa mnie zahartowały, żaden przymrozek nie straszny :wink: :lol:
Gulasz w garze stojący w ocieplonym garażu wprawdzie zamarzł, ale hondka odpaliła.
Ślizgając się na lodowisku zwanym potocznie osiedlową ulicą dojechałam gdzie trzeba, sprawy załatwiłam, kupiłam sobie śliczną lawendową satynową piżamkę i zadowolona jestem :wink: :D
A teraz klepiąc w klawiaturkę opalam piegi, słonko w wykuszu łaskawe i mile łaskocze po twarzy.
Na piecu rosołek pyrka, nad łąkami latają ogromne jastrzębie...wielcy drapieżcy.
Cudze koty siedzą na ławce pod oknem salonu i mruczą....(chyba :wink: ).
I choć gazownia zarobi na nas krocie tej zimy...to...
CUDNIE JEST :D

edyta kozłowska - 25-01-2010 14:55
Tolu, Ty to ksiązki powinnaś pisać......
U nas tez cudnie jest...
Mój kot(ka) nazwany przez dzieci Myszką wygrzewa sie pewnie cieplutko pod stołem bo tam podłogówka, :wink:
Teraz jestem w pracy, ale wczoraj siedzialam całą niedzielę w domu, było miło, ciepło, słoneczko grzało... a gdy mój maż przyjechał wieczorem z Zakopanego po kilkudniowej nieobecności (pojechał na Małysza) to sie za głowę złapał jak zaboaczył ile gazownia zarobiła, ale co miałam robic, kominek i tak chodził non stop.

Pozdrowienia dla "twojej Edyty K"... niech zdrowo się trzyma :D

mayland - 25-01-2010 15:02
Normalnie zasobnik węgla starcza nam na tydzień. W trakcie tych mrozów starcza tylko na 3 dni :-? Ale mąż prorokuje, ze do marca mamy z głowy myslenie o opale :lol:

Alunek - 25-01-2010 15:09

Witaj Tolu :D
Pozdrowienia serdeczne po bardzo długiej podróży...22 godz.
Później zapodam fotki jak tylko zgram.

P.S.
Mnie wpisz na 102 :wink: A gdzież to koleżanka była ... w Tajlandii?
jea stał się kobietą :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ups ... :oops: :oops: :oops:

aka z Ina - 25-01-2010 15:41
lecę tylko napisać ,że poczyniłam golonkę wg Tolusinowego przepisku i była tak dobra, ze w sobotę robiłam drugą porcję :wink:

tola - 25-01-2010 16:39

lecę tylko napisać ,że poczyniłam golonkę wg Tolusinowego przepisku i była tak dobra, ze w sobotę robiłam drugą porcję :wink: Aka, golonka to pewnie z przepisu Ew-ki .
Ja jeszcze nie robiłam, ale jeśli tak zachwalasz to spróbuję
Moja była karkóweczka z ananasem i kapuchą

tola - 25-01-2010 21:52
Ponieważ wiele osób zagląda do tego wątku, pozwolę sobie wkleić apel Maćka (mysza223),
poczytajcie, pomóżcie jeśli macie możliwość i potrzebę pomocy innym:

http://forum.muratordom.pl/post3974665.htm#3974665

za każdy gest pomocy Ani i Luizie z góry dziękuję.

jea - 26-01-2010 00:49
Witaj Tolu :D
Obiecane linki do zdjęć bez opowieści, bo nikt nie robi tego lepiej niż Ty 8)
link do hotelu
http://www.snowtrex.pl/index/popup.p..._id=13&id=9300

tu mieścina
http://picasaweb.google.pl/jeanowa/V...ixhcfIttmmtAE#

tu widoki
http://picasaweb.google.pl/jeanowa/V...XXvYaPnZ-hvAE#

P.S.
O pomocy już czytałem.
Pozdrawiam serdecznie :D

marjucha - 26-01-2010 09:56
Długo mnie było, ale jak się fajnie wraca :wink:
Pozdrawiam serdecznie :D

aka z Ina - 26-01-2010 11:50

lecę tylko napisać ,że poczyniłam golonkę wg Tolusinowego przepisku i była tak dobra, ze w sobotę robiłam drugą porcję :wink: Aka, golonka to pewnie z przepisu Ew-ki .
Ja jeszcze nie robiłam, ale jeśli tak zachwalasz to spróbuję
Moja była karkóweczka z ananasem i kapuchą mówisz? widocznie coś mi sie popitoliło :roll:

Cześć :D

tola - 26-01-2010 12:11

mówisz? widocznie coś mi sie popitoliło :roll:

Cześć :D to od tego cholernego mrozu :wink:

cześć :D

aka z Ina - 26-01-2010 12:39
i znowu przez ten Twój ogród w niebie sie znalazłam :roll:

zuzka_2000 - 26-01-2010 13:27
Ja jednak zdecydowanie wolę lato.
Ogród - marzenie, od razu cieplej się zrobiło. :D

Alunek - 26-01-2010 13:48
część :D

ja również wolę ogród w letnim wydaniu :D

...a u mnie od rana poda śnieg :cry: :evil: :cry: :evil: :cry: :evil:

rogbog - 26-01-2010 15:04
Piękne zdjęcia ogrodu :lol: :lol:
Zimowy też pięknie wygląda,ale jednak ogród kojarzy się głównie z latem,słońcem,ciepłem :wink: całą paletą barw...
I to wszystko można zobaczyć w ogrodzie Toli :)

U nas mroźno, ale słonecznie :)

Pozdrawiam

aga1401 - 26-01-2010 15:26
witam cieplo.u nas na plusie.sle do was troszke slonca.
super zdjecia.wole jednak te letnie widoki.
pozdrawiam :)

Ew-ka - 26-01-2010 18:03
Tolusia - Twój zimowy ogród też jest piękny , te czapy sniegu delikatnie otulaja roślinki i sprawiaja wrażenie ,że im ciepluśko pod nimi :lol: Mój ogródek za to... to obraz rozpaczy .... lód skuł rośliny ,na to przyszedł śnieg i moje rośliny stoja jak rozcapierzone miotły ....serce mi krwawi na taki widok :cry: ja już nie kcem zimy :-?

oldzia - 26-01-2010 19:40
Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia Tolu - tak samo, jak czytać Twoje opowieści :roll: :roll: ojjjjj normalnie zatęskniło się za wiosną, latem..........., ale chociaż wirtualnie zrobiło się cieplutko....... :D :wink:

pozdrawiam ciepło :)

mayland - 26-01-2010 21:27
Tolu widziałam te skrzynkowe fotki. No nie mów mi tylko, że sama tyle cytrusów zjadłaś :o :wink: :lol: Chociaz.....patrząc na Twoją sylwetkę i gładkie lico to moze to jest sposób..... :-? Pomysle nad tym :wink: :lol:

jea - 27-01-2010 01:04

Jea, Marjucha, dzięki za to, że tu wracacie, chłopaki :D

Marek, piękne zdjęcia, nawet nie pytam, czy jesteś zadowolony z wyjazdu, bo to widać. Uściski rodzince. Tolu, do Francji i Włoch...na błazerię 8)
a do Austrii...na parapet 8) :wink:

Magi77 - 27-01-2010 08:14
Witaj Toluś :D
U nas dziś od rana śnieżek znowu sypie :roll:
Dobrze bo zasypie ten brud, ale ja już mam dość tego zimna. Czy nie mogłoby być tak -5?? a nie od razu -25??
Przytulam i miłego dzionka życzę :D

braza - 27-01-2010 09:25
Czy Wy też macie już dość tej zimy?? Mnie już ona nuuuudziiiii ...

Cześć :)

Magi77 - 27-01-2010 10:08

Czy Wy też macie już dość tej zimy?? Mnie już ona nuuuudziiiii ...

Cześć :) mnie też :roll:

aka z Ina - 27-01-2010 10:13
i mnie :roll:

Hej :D

tola - 27-01-2010 10:19
Witam wszystkich znudzonych zimą i uprzedzam, że przyjdzie nam się jeszcze dłuuuugo nudzić niestety.
Bo najstarsi górale powiadają, że postanowili mieć zimę do czerwca, coby ceprów z dudków do cna obedrzeć :wink:
Ale cepry się nie dadzą i albo utopią Marzannę i zima do morza spłynie czy górale kcą, czy nie kcą,
albo tak jak Jea będą do żabojadów jeździć ( parapet w moim wieku, to nieprzyzwoitość :wink: ) i tam Euro zostawiać,
albo jak tola i Ew-ka na bombardino do Italii pielgrzymować i Włochom napiwki zostawiać,
albo...wiosna przyjdzie zgodnie z nakazem kalendarzowym mając w nosie najstarszych górali i synoptyków rosyjskich, którzy plotą coś o tym, że mrozy do końca kwietnia, jak również wszystkich pesymistów którzy w to wierzą.

Tak więc luty przetańczyć trzeba, bo to karnawał przecież, w marcu obejrzeć wszystkie premiery kinowe, w kwietniu tulipanów na grządkach wypatrywać, a w maju to...od maja to już jeden wielki weekend aż do października :D
Leżaczek, schłodzone Campari z sokiem pomarańczowym, bakłażan z grilla i słodkie lenistwo...:D

Mayland, z tymi skrzynkami to nie tak jak myślisz.
Od cytrusów mam poszarpany język i mnie boli i piecze więc nie jem :wink:

aka z Ina - 27-01-2010 10:30

Tak więc luty przetańczyć trzeba, bo to karnawał przecież, w marcu obejrzeć wszystkie premiery kinowe, w kwietniu tulipanów na grządkach wypatrywać, a w maju to...od maja to już jeden wielki weekend aż do października :D
Leżaczek, schłodzone Campari z sokiem pomarańczowym, bakłażan z grilla i słodkie lenistwo...:D
i to jest dla mnie recepta!!!!!

Arctica - 27-01-2010 11:01
Witaj Toluś...
a ja tam w marcu zaczynam budować, czy to się górolom i ceprom i wszystkim innym podoba, czy nie :roll: ...

aaaa.... i jeszcze.... temperaturki ludzko dodatnie tysz majom być :wink:

tola - 27-01-2010 11:15
Arctica, będzie tak jak mówisz, pasuje mi :wink:

fajny awatarek, skojarzył mi się z willą Pippi Pończoszanki i jej koniem :D
ukochany film dzieciństwa

justyna27 - 27-01-2010 11:18
cześć Tola

ogród zdecydownie letni, jest przepiękny, ale zimowy też ma swoje uroki :D

pozdawiam serdecznie

Arctica - 27-01-2010 11:22
Toluś... mój awatarek jest moim największym marzeniem, do spełnienia którego dążę nieustannie...

i już nie tak daleko :roll: :wink:

tola - 27-01-2010 11:30

Toluś... mój awatarek jest moim największym marzeniem, do spełnienia którego dążę nieustannie...

i już nie tak daleko :roll: :wink: trzymam kciuki :D

braza - 27-01-2010 12:43
Nastawiam się na koniec zimy tak mniej więcej w połowie marca - najpóźniej - a niech mi tylko ktoś plany popsuje... :-? :wink:

AgaG. - 28-01-2010 00:02
Ogród bez względu na porę roku zachwycający

jea - 28-01-2010 00:20
Witanko :D
Ogród cudo, świetne zestawienia :D

P.S.
Najstarsza parapetówa, którą spotkałem na trasie miała 62 lata i zganiała na wnuka, z którym była, że ją w to wkręcił :lol:.

jamles - 28-01-2010 07:40
a jukki nie powinne być związane, żeby się od śniegu nie rozlazły :roll:
PS. moje są oczywiście nie związane :oops:

Agacka - 28-01-2010 11:30
Stanowczo wolę letnią wersję i tylko brakuje piwka na tych uroczych stołach i grila skwierczącego w kominku..... :lol:

tola - 28-01-2010 11:39
O mamo, gekonik do mnie przypełzł :P
Aguś, narty przypnij i dawaj tu do nas, będzie wszystko co chcesz nawet, uwaga: RAFAELLO :D ...i jak Ci teraz :wink: :lol:
Nas zasypuje dokumentnie, a jak Wasze zielone wzgórze? Bez napędu 4x4 pewnie nie da rady?

Agacka - 28-01-2010 11:42
Widzisz wbrew opiniom krzywdzącym u nas nic a nic nie sypie, a u Was z dobrych źródeł wiem że zawierucha i śniezyca....
Nart jeszcze prędko nie przypnę, bo 2 tygodnie temu cieli mi kolano.....muszę poczekać.....

A co do odwiedzenia Was to nie kuś, bo mnie już bardzo brakuje Waszego towarzystwa....a we Wtorek będziemy w Warszawie.....

tola - 28-01-2010 11:46
Jamles, kiedyś juki związywałam i gniły.
Od kilku lat nie związuję i jest dobrze. Zauważ, że ten śnieg tak ładnie je trzyma w pionie :wink:

Jea, czyli co, mam próbować z tym parapetem, tak?
nie wiem czy mój kręgosłup wytrzyma takie ewolucje :roll:

AgaG., dzięki :)

Braza, dobrze mówisz :)

pada, wieje, miasto nieprzejezdne, biedne zwierzaki w lasach, jak one to przeżyją :roll:

tola - 28-01-2010 11:48

A co do odwiedzenia Was to nie kuś, bo mnie już bardzo brakuje Waszego towarzystwa....a we Wtorek będziemy w Warszawie..... jak to we wtorek w Warszawie?...toż to tyci od nas...odpalam GG, musimy pogadać 8)

Agacka - 28-01-2010 12:05
Teraz to musimy pogadać.....tylko nie bij proszę :P

braza - 28-01-2010 13:20
Przyszłam popatrzeć na ogród ... i już mi lepiej..

oldzia - 28-01-2010 14:55
Cześć dziewczyny :D tak czytam i czytam i gdzieś mi umknął przepis na golonkę, a w zamrażalce 2 golony siedzą, że aż szkoda nie wypróbować... :roll: :wink: mogę poprosić o przypomnienie :oops: :oops: , bo nie ma szans, aby w takiej ilości stronic odnaleźć! :roll: :roll: :oops:
z góry dziękuję i pozdrawiam:D :D

aka z Ina - 28-01-2010 16:09
oldzia poszło na priv coby nie zaśmiecać Tolusiowego dzienniczka :D

coffee82 - 29-01-2010 00:46
Tola a ja wpadam się przywitać, bo mnie ostatnio solidne zapalenie gardła do łóżka wysłało i nie było mnie na FM trochę. Ale sie stęskniłam.... Padłam dzisiaj wcześnie bo przed 22:00 i wstałam po 24:00 myśłąc że jest rano :o :o no i dlatego mam czas żeby trochę nadgonić i poczytać :D

Agacka - 29-01-2010 13:32
Tolusia ja nie podpuszczam.......ale powklejaj jakieśik jeszcze piękne widoczki z Twojego ogródeczka, bo mnie całkiem dziś zasypało i promyczków mi potrzeba....

Inka 14 - 29-01-2010 15:29
Jestem w.... raju!!! :o

Rynka - 29-01-2010 23:58
Ufff.....Tolu......właśnie "przebrnęłam" przez Twój "dziennik", przez całe 122strony....poświęciłam na to z dziesięć nocek, ale nie żałuję ani sekundy :lol: JESTEŚ NIESAMOWITA!!! Czytałam Twój wątek z wypiekami na twarzy, z zachwytem i łzami na przemian....no i w końcu odważyłam się odezwać :oops: Z wielką przyjemnością dołączyłam do Twoich wiernych fanek, Twojego cudnego ogrodu i ciepłego, uroczego domu......czasami zastanawiałam się czy istniejesz naprawdę, bo to niemożliwe, żeby istniał człowiek doskonały, a przy tym tak skromny :D
Podejrzewam że z setka wyświetleń w Twoim wątku to moja sprawka.....mam nadzieję że nie oskarższysz mnie o piractwo, bo mam w swoim laptopiku album Tola zapchany wszystkimi Twoimi zdjęciami....Ty nawet zdjęcia robisz natchnione!!!
No i mieszkasz w cudnych stronach...ja pochodzę z Pojezierza Augustowskiego i nie ma dla mnie innej opcji jak powrót tam na starość :P

Jeśli pozwolisz to będę miała wiosną tysiące pytań ogrodniczych...staliśmy się posiadaczami poniemieckiej ruinki (naszego przyszłego domku) z baaaaardzo zaniedbaną 13 arową działką....nie wiem czy nie wygrałabym konkursu na najwyższe chwaściory :roll:

Może dość na pierwszy raz :oops: ....
Pozdrawiam serdecznie

marjucha - 30-01-2010 08:52

Ufff.....Tolu......właśnie "przebrnęłam" przez Twój "dziennik", przez całe 122strony....poświęciłam na to z dziesięć nocek, ale nie żałuję ani sekundy :lol: JESTEŚ NIESAMOWITA!!! Czytałam Twój wątek z wypiekami na twarzy, z zachwytem i łzami na przemian....no i w końcu odważyłam się odezwać :oops: Z wielką przyjemnością dołączyłam do Twoich wiernych fanek, Twojego cudnego ogrodu i ciepłego, uroczego domu......czasami zastanawiałam się czy istniejesz naprawdę, bo to niemożliwe, żeby istniał człowiek doskonały, a przy tym tak skromny :D
Podejrzewam że z setka wyświetleń w Twoim wątku to moja sprawka.....mam nadzieję że nie oskarższysz mnie o piractwo, bo mam w swoim laptopiku album Tola zapchany wszystkimi Twoimi zdjęciami....Ty nawet zdjęcia robisz natchnione!!!
No i mieszkasz w cudnych stronach...ja pochodzę z Pojezierza Augustowskiego i nie ma dla mnie innej opcji jak powrót tam na starość :P

Jeśli pozwolisz to będę miała wiosną tysiące pytań ogrodniczych...staliśmy się posiadaczami poniemieckiej ruinki (naszego przyszłego domku) z baaaaardzo zaniedbaną 13 arową działką....nie wiem czy nie wygrałabym konkursu na najwyższe chwaściory :roll:

Może dość na pierwszy raz :oops: ....
Pozdrawiam serdecznie Ale masz zacięcie :o :wink:
Chociaż lektura rzeczywiście bardzo przyjemna i pasjonująca.

Pozdrawiam :D

tola - 30-01-2010 11:08
Rynka, ja nie wiem co mam napisać, uszy mi czerwienieją jak czytam te pochwały. Ja jestem najzwyklejszą na świecie Podlasianką, której nie udał się sernik wczoraj :roll: przyrumienił i owszem, ale nie stężał i trzeba go łyżeczką z blachy wyjadać. Sama więc widzisz :wink:
A Pojezierze Augustowskie tak jak i Suwalskie uwielbiam. Dla takich zachodów słońca nad jeziorem, jaki masz w awatarze warto żyć, warto być, warto kochać :D
Ruinka poniemiecka z wielkim zaniedbanym kawałkiem ziemi to wyzwanie nie lada.
Ale ileż radości i zadowolenia przed Wami, kiedy zacznie to wracać do czasów świetności, albo i lepiej. A potem te porównania, zdjęcia z początków tej przygody, kolejne etapy i prawie finał.
Celowo piszę "prawie", bo wiadomo, że takie miejsca przechodzą metamorfozę nieustannie, zawsze jest coś jeszcze do poprawienia, upiększenia i to jest piękne.
Bo jesteśmy takiemu miejscu do końca potrzebni i ono nam też.
Rynka, mam nadzieję, że założysz swój dziennik i pozwolisz nam śledzić losy swojej "ruinki" i jej otoczenia.
Oczywiście pytaj o wszystko co Cię dręczyć będzie.
I zaglądaj tu i pisz... :D

Coffee, chore gardło to paskudztwo, bo nie pozwala na grzeszne podjadanie chipsów :wink: Mam nadzieję, że już wydobrzałaś.
I teraz dbaj o siebie, szalik noś i nie kłóć się głośno z mężem na tęgim mrozie :wink:

Marjucha, jeśli lubisz sernik w postaci półpłynnej, to zapraszam.
Kawa za to będzie pierwsza klasa :wink:

Czytam, że Oldzia golony już upiekła, a ja zrobiłam sałatkę.
Pewnie znacie, ale napiszę co z czym w tej sałatce tańczy.

SAŁATKA WARSTWOWA:
na spód czerwona fasola z puszki, na nią pokrojony ananas z puszki, na to seler konserwowy, następnie por surowy pokrojony w krążki, szynka konserwowa pokrojona w paski, plasterki jaj na twardo. Polać sosem majonezowo jogurtowym, doprawionym solą, pieprzem i wyciśniętym czosnkiem. Odstawić do lodówki na 2 godziny. Posypać starkowanym żółtym serem. No i koniecznie zjeść :D

Braza, Inka, Agacka, zdjęcia letniego ogrodu na polepszenie nastroju?
No tak, ja też potrzebuję kolorów, męczy ta czarno-biała monotonia za oknem.
Mam tylko jakiś problem ze swoim Photobucketem. Jak rozkminię dlaczego nie chce pokazywać mi właściwości obrazka do skopiowania, to wkleję.

Ciągle pada, ta ilość śniegu która jest, to już klęska żywiołowa. Iglaki utonęły w zaspach. Jeszcze wczoraj widać były czubki niektórych z nich. Dziś już biała zasypana płaszczyzna....i nadal sypie :roll:

Ew-ka - 30-01-2010 12:31
ech.....Tolusia .....jeszcze tyle miesiecy do taaakich widoków ,zapachów i smaków :roll: dobrze,żeś wkleiła te kolory bo i mnie te biało-czarne za oknem juz mierzą :wink:

rogbog - 30-01-2010 12:34
Łooooo rany...gdzie moja szczęka...gdzieś mi wypadła :lol: :lol: jak te cudności zobaczyłam :D

Czarodziejka z Ciebie Tolu :)

Gosia-Anbudowa - 30-01-2010 14:37
Dzięki Toluś :D :D :D
oczka od tej bieli przestały boleć :lol: :lol: :lol: :wink:

braza - 30-01-2010 15:18
Ale mi się cieplutko zrobiło :)

mayland - 30-01-2010 16:07
Tolu ile lat liczy Twój ogród? Juz to kiedyś pisałaś ale przypomnij prosze.....
Nie chce sie wierzyć, ze tak to wszystko porosło. I nie chodzi mi o kwiaty bo te mozna w sezon podpędzić ale te drzewa, ich pnie, korony.... Wyglądają na dorosłe już. Ta mandżurska ma taki pień, że moja 15 letnia nie ma takiego :o

Inka 14 - 30-01-2010 18:26
Muszę od wiosny zacząć sadzić jakieś roślinki, choć jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o te rzeczy, ale widzę że warto- od samego patrzenia się odprężyłam, a co dopiero znaleźć się tam!!! Pole do popisu mam bo działka bardzo duża, będę zapytywać o rady, właściwie to nie dam ci spokoju :wink: A taras mam w bardzo podobnej formie jak u Ciebie, tylko jeszcze nie wykończony.

tola - 30-01-2010 18:35
Gosia- Anbudowa przyleciała :D witaj Gosieńko :D

Mayland, główne nasadzenia w ogrodzie, to rok 2006.
Bardzo ładnie i szybko urosły świerki, sosny czarne, mandżurka o którą pytasz, i inne drzewa liściaste.
Ten wiąz czy grab (nie wiem do końca), który widać na poniższym zdjęciu pięknie mi poszedł do góry, ucierpiał w tym roku przy pierwszej śnieżycy, złamała się wielka gałąź, aż żal

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/dom1.jpg

http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/dom.jpg

Tak jak wielokrotnie pisałam, na naszej działce w chwili jej kupna nie rosło nic. Pustka. A ja chciałam mieć dom wtopiony w zieleń, otulony drzewami.
Dlatego natychmiast zajęłam się ogrodem równolegle z budową, by urosło to najwyższe piętro, które teraz jest już tłem do nasadzeń niższych, karłowych i bylin, traw ozdobnych.
Ciężko jest zaczynać od zera. Bo pewnych rzeczy się nie przyspieszy samymi dobrymi chęciami. Dlatego trzeba dobrze przemyśleć na czym nam w ogrodzie zależy i z pewnymi decyzjami nie zwlekać.
Każdy kolejny sezon pokazuje, jak wiele się zmienia i to cieszy najbardziej.

Inka, nie ma sprawy, pytaj o wszystko o co chcesz.
Po to tu jestem :)

Ew-ka - 30-01-2010 18:41
to czerwone z frontu to dąb czerwony?

tola - 30-01-2010 18:45
Klon czerwony Siostra, klon :)

Ew-ka - 30-01-2010 19:01

Klon czerwony Siostra, klon :) dzieki ...może zapamietam :lol:

Renatka - 30-01-2010 20:15
Toluś, to mnie uradowałaś tymi widokami!
Wiesz, co najbardziej mi się podoba ? Ta róża blado-różowa, .... jest taka piękna.
Co to za odmiana? Też taką chciałabym mieć :)
A poza tą różą, też mi się wszystko "najbardziej" podoba. Wszystkie roślinki są tak piękne, że aż trudno cokolwiek ustawić w hierarchię podobania się. Ta róża mnie po prostu zachwyca :D

Tola, z taką ilością śniegu to Ty wielką Krokiew buduj. Od Ciebie w góry daleko to biznes będzie się dobrze kręcił. :wink:

U nas dzisiaj była odwilż, ale nie ubyło zbyt wiele śniegu.

oldzia - 30-01-2010 22:12
ooooooo chcieliśta to mata - jak to się mówi na Kaszubach :D :D :wink: to Tola posypała kolorami lata...... DZIĘKUJEMY TOLA takich obrazków więcej....... oby choć na chwilkę zrobiło się wokół nas bajecznie i kolorowo :D :D
Aha, no przepis na golony wypróbowany :P smacznie się udały, a sałatka też brzmi smacznie - zaraz zanotuję :wink: :D ojjjjj ze mnie to normalnie kuchara zrobi się na "102" :D :D :wink: :wink: , ale wszystko co łatwe, nie do sknocenia i smaczne mile widziane :D no niech mąż się trochę ucieszy, że żonka kulinarnie się rozwija...... a co!!!!! :wink: :wink:

kolorowych snów Tola i załoga :)

aga1401 - 30-01-2010 22:12
tolus wspaniale zdjecia.
mam taka prosbe.dzialke mamy darowana przez rodzicow.dom zostal postawiony tak, ze front domu mamy od poludnia, a czesc tarasowa od polnocy.wiem ze nie jest to marzenie inwestora,ale nie mielismy wyboru.uparlam sie na ten projekt moja wina :oops: , prosze tylko o fotki jesli masz cos wlasnie posadzone od strony polnocnej.jak tam rosna roslinki i czy w ogole mam jakies szanse, czy posiac trawe, a ogrod w czesci slonecznej zrobic.dzialka duza, mam pole manewru,ale jednak marzy mi sie cos wokol tarasu kurcze...pomoz tolus :oops:

Rynka - 30-01-2010 23:30
Ale będę miała dzisiaj kolorowe sny.....nawet te zawieje-zamiecie za oknem już mi nie straszne. Ty to potrafisz przywrócić człowiekowi chęć do życia, jak nie dobrym słowem to wspaniałymi zdjęciami :lol:
Tolu dziękuję bardzo za tyle miłych słów.Tak pięknie opisałaś tą moją ruinkę, że prysły wszystkie wątpliwości jakie jeszcze miałam co do słuszności jej nabycia.
A co do dziennika, to niestety brak mi talentu literackiego. Poza tym nie byłby to "dziennik" a "miesięcznik".....no może w porywach "tygodnik". No i wlókłby się latami (brak czasu i kasy) bo wszystkie prace będziemy wykonywać sami, to znaczy ja i mój osobisty "mąż-budowlaniec". Czasem pomoże też kochany Teść. Obecnie jesteśmy na etapie kompletnej demolki, więc dłuuuuga droga przed nami. Na dodatek ta paskudna zima.....brrrr :evil:
To jezioro które widać w awatarku to moje kochane Serwy......marzę, żeby właśnie tam kończyć "swój żywot", siedzieć z mężem przy kominku, popijać winko i....namiętnie się całować...hihihihi.....
Spojrzę jeszcze raz na Twój ogród i chyba idę spać, bo coś zaczynam pisać głupotki :wink:
Pozdrawiam :)
[/b]

Rynka - 30-01-2010 23:40
oldzia zgłaszam się po przepis na goloneczki, może i ja się rozwinę, a co? :D
marjucha oj wymagało to ode mnie nie lada zacięcia to fakt, ale przecież sama wiesz że warto :lol:
Tolu przepraszam za prywatę w Twoim wątku :oops:

Pozdrawiam cały fanklub Toli :wink:

betib - 30-01-2010 23:53
Tolu ale kuszace te Twoje ogrody.........szczegolnie teraz :evil:

coffee82 - 31-01-2010 08:21
Wszystkie twoje dobre rady wzięte do serca :D Chociaż jeszcze w 100% do siebie nie doszłam (lekarka chyba nie do konca trafiła w antybiotyk).

Jak widzę dzisiaj zdjęcia twojego pięknego ogrodu to mam ochotę wszystkie okna pozasłaniać, żeby nie widziec tego co dzieje się na zewnątrz....byle do wiosny....

oldzia - 31-01-2010 09:02
Rynka przepis poszedł na p.w. - mnie przesłała aka z Ina ja przekazuje Tobie :D wyszły wyśmienite!!!!

TOLA prosimy o wybaczenie za wykorzystywanie Twojego dziennika :roll: :D :oops:

Renka Grabow - 31-01-2010 12:35
Tolu, to ja jeszcze raz napiszę - w życiu nie widziałam takiego ogrodu jak Twój :o :o :o . Jak oprzytomnieję z wrażenia to napiszę coś więcej :wink:

DarioAS - 31-01-2010 13:16
cudnie :P

jak ja kocham ten Twój ogród... http://forumogrodnicze.info/images/smiles/wub.gif

tola - 31-01-2010 17:14
A ja kocham Was wszystkie :D
Po przegranym meczu naszych szczypiornistów przyszłam tu pocieszyć duszę :wink:

Renatko, nie wiem jak ta bladoróżowa róża się nazywa, ale jest to róża z rodziny okrywowych, kwitnie całe lato, trzeba tylko przycinać gałązki od razu po przekwitnięciu. Co roku jest wiosną w sprzedaży w LM kosztuje 5zł. Kwitnie obficie już w pierwszym roku po posadzeniu, jest odporna na choroby, niewymagająca, dość odporna na mrozy, słowem ideał :D

Oldzia, w życiu bym nie pomyślała, że możesz się rozwinąć kulinarnie w moim wątku :lol: Bo ja to wiesz...najchętniej od kuchni trzymałabym się z daleka.
Ale że w rodzinie raczej wszyscy tak mają, to ja niestety muszę być najbliżej niej :wink:

Rynka, o prywatę w tym wątku to ja bardzo proszę.
Jeśli nie założysz dziennika, to tu pisz o postępach w przywracaniu "ruinki" do stanu używalności. Obiecujesz?
A wizja starości nad Serwami, namiętnego całowania przy zachodzie słońca kupiona. Też tak chcę :wink:
I jeszcze jedno, "Marjucha" nie jest kobietą, to jeden z najprzystojniejszych facetów na tym forum :D

Betib, no tak to jest, zima urokliwa, ale niech niech nie siedzi u nas zbyt długo. Do końca lutego ma prawo, ale w marcu niech zabiera swoje zabawki i idzie na inne podwórko :wink:

Coffee82, coś tak czuję, że odwiedzisz wkrótce kwiaciarnię i kupisz tulipany, malutkie żonkile, hiacynty, lub kwitnące prymulki. Tak na poprawienie nastroju.
Już sprzedają :D

Renka Grabow, DarioAS, cmokasy :D

tola - 31-01-2010 17:44
Aga1401, bardzo dobrze, że marzy Ci się coś wokół tarasu, bo wbrew pozorom północna strona wcale nie wyklucza ładnej rabaty i kwitnących roślin.
Możesz zrobić tu coś na kształt ogrodu leśnego. Posadzić świerki serbskie, nie są zbyt rozłożyste, igły z góry zielone, od spodu szaro-srebrne. Wokół nich posadzić hosty(funkie). One mają bardzo ozdobne liście, jest ich wiele odmian, z których można "utkać" piękny kobierzec. Do tego każda odmiana kwitnie. W takim miejscu dobrze będzie wyglądał barwinek kwitnący na fioletowo, zadarni rabaty. Białe i fioletowe fiołki. Wczesną wiosną mogą tam kwitnąć przylaszczki. Możesz przy tarasie postawić skrzynie z kratką. Kratkę niech obrośnie zimozielony bluszcz, który doskonale czuje się w cieniu, a w skrzynkach posadzisz jednoroczne kolorowe begonie, na tle tej zieleni będą wyglądały zabójczo. Jeśli lubisz hortensje, bardzo proszę.

Ładnie będzie też wyglądać Języczka Pomarańczowa. Ma duże, bordowo-zielone liście i piękne pomarańczowe kwiaty, przyciągające pszczoły.
Kępa Parzydła Leśnego rozświetli zielony kącik bielą swoich kwiatów. Różne odmiany tawułek pomalują tą część ogrodu na biało, różowo, fioletowo.
Masz do wyboru wiele odmian paproci, niezwykle dekoracyjnych.
Nie może zabraknąć Ciemierników, Miodunki, Rodgersji Kasztanowcolistnej.
Dobrze będzie się tu czuła Kalmia Szerokolistna, Kiścień, Hortensja Pnąca i niektóre odmiany rododendronów, runianka japońska, o niezwykle pięknie kolorowo wybarwionych liściach.
Sprawdź sobie te nazwy w internecie, zobacz jak te rośliny wyglądają i wybierz te, które najbardziej Ci się podobają.

Możliwości jest tak wiele, że z pewnością stworzysz piękny, kwitnący zakątek.
A ponieważ działkę masz dużą, dobrze byłoby stworzyć oprócz tarasu jeszcze jedno miejsce do odpoczynku, bardziej słoneczne i tam posadzić rośliny lubiące słońce. Postawić leżaczki i wygrzewać się w słońcu.
Zacieniony taras w upalne lato nie będzie przekleństwem, wręcz przeciwnie.
Tak więc zupełnie nie masz czym się martwić.

nitubaga - 31-01-2010 17:57
Tolcia nawet ne wiesz jak ja Cię lubię :D

ja mam właśnie stronę północną... skrzętnie zapisuje Twój post :)

oldzia - 31-01-2010 18:20
Tola skąd ty kobieto to wszytko wiesz? :o :o :o już dawno wiedziałam, że jesteś ekspertem w tych sprawach - jestem pod wrażeniem ogromnym :o :o :roll: :roll: ja oczywiście też zapisuje ten wątek, bo mój taras w przyszłości też będzie sięgał strony północnej :wink: :wink: , ale planuje taras rozciągnąć od strony południowo-zachodniej aż do północnej i obsadzić pięknymi krzaczkami i kwiatkami- ale to później i na pewno też poproszę o poradę....... :P :roll: :wink:

A co do kulinariów - to owszem rozwijam się, rozwijam......... już wypróbowałam kilka przepisów i jak dotąd nawet smakowało mojej rodzince - a dla mnie to już ogromny sukces - bo ja niestety też nie należę do tych najbardziej uzdolnionych kulinarnie :wink: :wink: :lol:

Agacka - 31-01-2010 18:31
Tola Skarbie życie ratujesz...te kolory i marzenia....

Musze to powiedzieć choć zapewne nie raz już słyszałaś....dla mnie jesteś guru, mistrzem,nestorem trawnika.....nie mogę zapomnieć chodzenia po Twoim żywym dywanie to cudo jest po prostu.....Wielgachne ukłony dla Ciebie i Mira!

Alunek - 31-01-2010 20:18
Witaj Toluś- dziękuję ci bardzo za zdjęcia, które przypominają lato, za których przeogromnie tęsknię.
Energia mnie już rozpiera i chętnie pogrzebałabym w ogródku.Tym bardziej,że w tym roku mam długą listę rzeczy do wykonania.
Przede wszystkim chcę "wykończyć" oczko. Czy mogłabyś zdradzić mi, jak robiłaś kaskadę przy twoim ?A może masz jakieś zdjęcia z jego realizacji?

Wszelkie podpowiedzi mile widziane :D

P.S.
Właśnie założyłam swój pierwszy album na photobuckecie. Dzięki za pomoc :wink: :D

Pozdrowionka :D

Justynka - 31-01-2010 21:59
Tolu! Bajeczne te zdjęcia!!! :D Takie soczyste barwy w ten niesprzyjający szaro-biało-lodowaty czas ładują akumulatorki :wink: - dzięki serdeczne!
P.S. Pozwoliłam sobie skopiować post dotyczący roślin na północne rabaty-czółko chylę, bo wiedzę masz przeogromną i mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła wykorzystać tę wiedzę w realu (działka z wjazdem od południa :-? :evil: ).

Pozdrawiam serdecznie.

Alunek - 01-02-2010 09:05

P.S.
Właśnie założyłam swój pierwszy album na photobuckecie. Dzięki za pomoc :wink: :D Nie wiem co zrobić aby wszystkie zdjęcia miały jednakowy rozmiar. Ustawiam na "medium" a później okazuje się ,że zdjęcia mają różną wielkość. Co robić?

justyna27 - 01-02-2010 09:56
Tolu kochana lejesz miód na moje serce zdjeciami swojego ogrodu :D bardzo potrzebowałam takiego zastrzyku ciepła i optymizmu, pięknie!

pozdrawiam

Rynka - 01-02-2010 10:21
Upss.....ale dałam ciała, to znaczy plamę :roll: Mam nadzieję że Marjucha mi to wybaczy, wszak tak przystojny facet musi być dżentelmenem :lol:

Tolu jeśli dobrze zrozumiałam to za 50 lat nad Serwami grzeszycie razem z nami :wink: Zostawię Wam trochę miejsca na działeczce...
Podejrzewam Toluś, że to zdjęcia Twojego letniego ogrodu sprawiły, że od wczoraj za oknem piękna słoneczna zima.....wklejaj je dalej a przegonisz ją na dobre :D

Pozdrawiam poniedziałkowo :-*

aka z Ina - 01-02-2010 13:03
:roll:
jak ja mam wrócić do rzeczywistości po takiej dawce Tolusinowego ogrodu, no jak?????

dzieki Toluś za tyle magii :D

Ew-ka - 01-02-2010 14:39
znowu byłam w Twoim zaczarowanym świecie :D rano tez zajrzałam razem z H.... kawke w altance pilismy ....i kremek w pucharkach był :wink: ech.....wiosna ,lato .....tęsknimy coraz mocniej :roll:

mhk - 01-02-2010 21:04
TOlus i
Dziewczyny - mam wielka prosbe - czy nie macie jakiegos namiaru na tani nocleg w mediolanie - moze jakis hostel, jakas kwatera prywatna??? bede wdzieczna za wszelkie namiary!!!!!

tola - 01-02-2010 22:05
Mhk, nigdy nie nocowałam w Mediolanie...no właśnie, dlaczego nie ogladałam Mediolanu nocą?
nie mam namiarów, ale może ktoś tu zajrzy i pomoże?

Ew-ka, ja na Was nieustannie czekam w realu, Ty to wiesz.

Wszystkim, którym cieplej się zrobiło po spacerze w moim ogrodzie dziękuję za odwiedziny, dla was dziewczyny...wszystko :D

Rynka, za 50 lat to może być trudno :roll: , ale umówmy się za 20...to bardziej możliwe :wink:

Alunek, ja swoje zdjęcia zmniejszam przed wklejeniem do albumu. Ustalam wtedy rozmiar jaki chcę i takie zdjęcia są potem w albumie.
Co do oczka, formę kupiliśmy sami i sami ją osadzaliśmy w gruncie.
Kaskadę robił nam fachowiec. Przywiózł kamień, ja wytłumaczyłam mu jaki chcę kształt, jaką maksymalną wysokość i długość strumienia. Byłam przy tej robocie, pomagałam dobierać poszczególne kamienie, które wiązał betonem. Pamiętam, że układał to na jakiejś grubej folii.

Agacka, mam nadzieję, że przyjedziecie w tym roku i poturlamy się po tej trawie :lol: Jeszcze raz wielkie dzięki Kubie za chęć pomocy potrzebującym (dzisiejsza rozmowa telefoniczna).

Oldzia, ćwicz w tej kuchni, ćwicz, będziemy miały forumową Nigellę :D

No i mamy luty, zachód słońca 16.36...coraz dłuższy dzień :D

aluba - 01-02-2010 22:57
Cześć Towarzystwo "pci" przeróżnej.
Przyszłam z pierwszego buziaki zostawić!

Znalazłam jedną zaletę śnieżyc, zawiei, zasp i ekstremalnych mrozów.
Można prawie nic nie robić i to bez żadnych wyrzutów sumienia. ( W sumie nawet się odśnieżać nie opłaca :wink: )

tola - 01-02-2010 23:25
Aluba, już miałam zamiar Cię szukać... "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"...
a Ty w zaspach siedziałaś, jak rozumiem :wink:
Odśnieżać to się może i nie opłaca, ale mandaty za nieodśnieżanie zapłacić trzeba, a to bolesne jest :wink: buźka :D

aluba - 01-02-2010 23:45
Ale ja o takim odśnieżaniu od drzwi do furtki mówiłam (tylko na jednego buta :D ).
Mój też - zamiast łopatą machać, więcej mi na ręce patrzy i tak się przygląda od kilku dni zza mojego ramienia tym Twoim wnętrzom Tola, golonkom, sałatkom, różom w ogrodzie, że... mamy prawie kryzys. W razie spotkania - pamiętaj, że to wszystko TWÓJ MĄŻ robi :lol: .

Z wyżej opisanych względów Twojego zdjęcia z Włoch to mu już nie pokaże - bo bym sama tą pierońską ścieżkę musiała co zima odśnieżać :D

jea - 01-02-2010 23:58

Jea, czyli co, mam próbować z tym parapetem, tak?
nie wiem czy mój kręgosłup wytrzyma takie ewolucje :roll: Tolu, ja myślę, że nie takie ewolucje Twój kręgosłup wytrzymuje 8) :lol: :wink:

tola - 02-02-2010 00:02
:lol: :lol: :lol:

Aluba, to Ty Mu nie mówiłaś, że mi się sernik nie udał?...masz jeszcze szansę, na pięknie odśnieżoną ścieżkę i leżenie na kanapie z kieliszkiem wina :wink: :lol:

tola - 02-02-2010 00:04

Jea, czyli co, mam próbować z tym parapetem, tak?
nie wiem czy mój kręgosłup wytrzyma takie ewolucje :roll: Tolu, ja myślę, że nie takie ewolucje Twój kręgosłup wytrzymuje 8) :lol: :wink: ja już nie wiem co Ty masz teraz na myśli :roll: :wink: 8) :lol:

jea - 02-02-2010 00:34

Jea, czyli co, mam próbować z tym parapetem, tak?
nie wiem czy mój kręgosłup wytrzyma takie ewolucje :roll: Tolu, ja myślę, że nie takie ewolucje Twój kręgosłup wytrzymuje 8) :lol: :wink: ja już nie wiem co Ty masz teraz na myśli :roll: :wink: 8) :lol: życie, kochana życie 8) :wink: :lol:

aluba - 02-02-2010 00:42
Szans już chyba nie ma Tola, bo się własnie tytułu w Twoim awatarze doczytał :lol: .
Teraz sam będzie tych zdjęc z Włoch szukał. A zanim 123 strony przeleci to słońce samo sprawę załatwi. :D

marjucha - 02-02-2010 13:34

Rynka,
I jeszcze jedno, "Marjucha" nie jest kobietą, to jeden z najprzystojniejszych facetów na tym forum :D
Tak rodzą się plotki :oops: :lol: :lol: :lol:
Ale przynajmniej się uśmiałem :wink: :lol:

braza - 02-02-2010 15:58
Marjucha, ta Twoja skromność mnie powala :wink:

Kawkę przyszłam wypić w altance.

aga1401 - 02-02-2010 20:44
tolus dziekuje za te wiesci.jestes skarbnica wiedzy.kiedys wkleje foty mam nadzieje co zmajstrowalam.
jestem po lekturze trylogii z rozlewiskiem w tle.swietnie sie czytalo. co polecacie w podobnym stylu.szukam cos na zimowe wieczory...
pozdrawiam

marjucha - 03-02-2010 06:52

Marjucha, ta Twoja skromność mnie powala :wink:

Kawkę przyszłam wypić w altance. Weź, bo uwierzę :lol: .
Miłego dnia życzę :D

Alunek - 03-02-2010 12:18

Kaskadę robił nam fachowiec. Przywiózł kamień, ja wytłumaczyłam mu jaki chcę kształt, jaką maksymalną wysokość i długość strumienia. Byłam przy tej robocie, pomagałam dobierać poszczególne kamienie, które wiązał betonem. Pamiętam, że układał to na jakiejś grubej folii. Tolu - a jakieś zdjęcia może masz?

Gala61 - 03-02-2010 15:46
Witaj Tolu! Cudny Twój ogród, bajkowy. Jesteś prawdziwą czarodziejką. Czarujesz wszystko i wszystkich. Oczywiście też zadam Ci pytanie, bo jakby inaczej. W jakiej odległości od okapu domu są rabaty? Czy zsuwający się z dachu śnieg ich nie uszkadza? Pozdrawiam Cię serdecznie. :D :D :D

braza - 03-02-2010 23:07
Marjuszek, no weź uwierz, zrób mi tę przyjemność :wink:

Gdzie ta kawa??? .... a tu jest, okey :wink:

tola - 04-02-2010 11:44
Braza, kawa w altance była dość mocno ryzykowna.
Ale to się zmieniło, dziś piękny, spokojny, zimowy dzień, lekko na minusie, bezwietrznie, słonko się przedziera.
To co, poduchy na ławkach położone, rozgość się, kawusię niosę :D

Gala61, jak tak się przyglądam rabacie i okapom, może być problem z tym śniegiem. Dotychczas zimy były prawie bezśnieżne, więc było spokojnie.
No zobaczymy co się będzie działo, jak zacznie spadać. A leży go mnóstwo niestety.
Jeśli trzeba będzie, przykryję te najbardziej narażone iglaki pudłami kartonowymi, nie dam im zginąć.

Alunek, nie robiłam zdjęć w trakcie tworzenia tej kaskady, nie pomyślałam, że mogą się przydać. Szkoda, no :(

Marjucha, bo doniosę Ani, że wątpisz w Jej gust... :wink:

Aga1401, sięgnij po inne książki Kalicińskiej, Grocholi. Większość z nich dobrze, lekko się czyta.
Ja aktualnie czytam amerykańskie piśmidełko "Ulica szalonej rzeki" Joy Fielding.
Takie tam, dobre na zasypianie :wink:

Aluba i jak tam wczorajsze, dzisiejsze odśnieżanko? :wink: :D

Jea, a życie jak to życie...barwne jest :wink:

Co ja tu dzisiaj naopowiadać mam...hm...sama nie wiem.
Albo wiem, o zasuszonych kwiatach dziś będzie.
Generalnie nie zasuszam, oprócz lawendy, bo piękna jest.
Nie trzymam zasuszonych bukietów, nie zbieram na nich kurzu.
Ale kilku niezwykłym różom pozwoliłam na to, by dłużej zostały.
Wielkie rozkwitnięte pąki po zasuszeniu wciąż wyglądają ładnie.
Oto one

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/roz.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/ros7.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/rose8.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/ros5.jpg

http://i17.photobucket.com/albums/b89/tola2/ros6.jpg

Bardzo tęsknię za żywymi kwiatami w ogrodzie.
Nic to, jeszcze kilka zamieci, jeszcze fala mrozu, a potem odwilż i kwitnące krokusy.
Przeciaż tak w końcu będzie :D

aka z Ina - 04-02-2010 11:51
jak ja lubię tu zagladać...

tola - 04-02-2010 11:54
Aka, no sama widzisz, że robię co mogę, żebyś wciąż chciała :D
buźka :D

Ew-ka - 04-02-2010 12:16
pięknie zachowały sie kolory ......... :D .....a spryskałaś je lakierem do włosów ? nie są wówczas takie kruche i mozna je delikatnie omieść z kurzu

Ew-ka - 04-02-2010 12:19
mieliście wczoraj tę słynną Miriam ?
u nas dzisiaj cudowne słonce ,z dachów kapie woda ,ptaki śpiewaja jak oszalałe ....musi wiosna stać za progiem ....ino gdzie ten próg ? :roll:

tola - 04-02-2010 12:28
To może ja Twojej wiośnie swój próg podstawię, co? :wink:
Miriam nas ominęła, ale śniegu dowaliło, jak co dzień.
Jak nic jeszcze w czerwcu bałwana będę lepić :roll: ...tfu, tfu, odpukać

bodzio_g - 04-02-2010 13:15
a ja tu w odróżnieniu do innych tylko sobie tak zaglądam i podglądam bo ... szkoda słów :roll: :wink:

tola - 04-02-2010 13:18
aż żal czytać, że słów szkoda :wink: :lol:
mógłbyś być bardziej rozmowniejszy...nawet gwarę wybaczę, choć nie obiecuję, że zrozumiem :wink:

bodzio_g - 04-02-2010 13:22
ostatnio mniej treści a wiecej postów :roll:
musze wyrobić obiecaną normę do końca roku, a czas ucieka :roll:

tola - 04-02-2010 13:25
Umowa była na posty z treścią...wysokoprocentową :wink:

bodzio_g - 04-02-2010 13:29

Umowa była na posty z treścią...wysokoprocentową :wink: tu treści jest wystarczająco dużo, na procenty jest miejsce w winnym dziale , albo w ...banku

tola - 04-02-2010 13:31
w banku to ino debety, niestety :roll:

Alunek - 04-02-2010 14:53

jak ja lubię tu zagladać... nie tylko ty :D

sure - 04-02-2010 20:17

jak ja lubię tu zagladać... nie tylko ty :D no własnie! :D

braza - 04-02-2010 21:21
Oooo, u mnie podobnie, jak u Ew-ki, woda z dachu kapie :D A przy okazji - Ewcia... zaje.... kapelusz!!!!!!

Jak zasuszyć kwiat żeby tak cudownie wyglądał????

DOM TOLI

DOM TOLI

Archiwum