ďťż

piec Granpal firmy polimet

piec Granpal firmy polimet





stary1111 - 25-03-2009 14:38
Peter 74 - Moja instalacja jest otwarta, beż żadnego wymiennika. Czy to dobrze czy źle nie wiem. Wiem tylko że działa całkiem dobrze i nie ma komplikacji układu spowodowanej dodatkowymi elementami (wymiennik i pompy). Co do samego układu, to jest on zgodny z tym co pokazuje na swojej stronie producent kotła: http://www.granpal.pl/automatyka.html
Kocioł służy do podgrzewania wody (cwu) oraz ogrzewania domu (grzejniki i podłogówka). Podłogówka zasilana jest poprzez zestaw mieszający i posiada osobną pompę.
Reasumując nie ma problemu aby kocioł pracował zgodnie z twoimi wymaganiami w układnie jaki sobie wybierzesz (z wymiennikiem lub bez).





panfotograf - 30-03-2009 16:47
Gdzie można kupić GRANPALA (15-20 kW) w rozsądnej cenie. Dostałem wycenę 12 200 ale to chyba dużo.



trabi-wrc - 30-03-2009 21:03

Gdzie można kupić GRANPALA (15-20 kW) w rozsądnej cenie. Dostałem wycenę 12 200 ale to chyba dużo. Ja w ubiegłym tygodniu usłyszałem cenę 11.080 PLN za 15 kW.

Sęk w tym, że na Dolnym Śląsku nie ma ani jednego serwisanta.

Panie Andrzeju, czy Polimet nie mógłby na własny koszt wykształcić 2-3 serwisantów? Bardzo chciałbym kupić Wasz kocioł, ale cokolwiek się wydarzy to będę marzł w oczekiwaniu na serwis.

Pozdrav



A.K - 31-03-2009 13:52

Gdzie można kupić GRANPALA (15-20 kW) w rozsądnej cenie. Dostałem wycenę 12 200 ale to chyba dużo. Ja w ubiegłym tygodniu usłyszałem cenę 11.080 PLN za 15 kW.

Sęk w tym, że na Dolnym Śląsku nie ma ani jednego serwisanta.

Panie Andrzeju, czy Polimet nie mógłby na własny koszt wykształcić 2-3 serwisantów? Bardzo chciałbym kupić Wasz kocioł, ale cokolwiek się wydarzy to będę marzł w oczekiwaniu na serwis.

Pozdrav Niedługo na stronie www.granpal.pl pojawi się serwis z Pana okolicy.





trabi-wrc - 31-03-2009 14:44

Gdzie można kupić GRANPALA (15-20 kW) w rozsądnej cenie. Dostałem wycenę 12 200 ale to chyba dużo. Ja w ubiegłym tygodniu usłyszałem cenę 11.080 PLN za 15 kW.

Sęk w tym, że na Dolnym Śląsku nie ma ani jednego serwisanta.

Panie Andrzeju, czy Polimet nie mógłby na własny koszt wykształcić 2-3 serwisantów? Bardzo chciałbym kupić Wasz kocioł, ale cokolwiek się wydarzy to będę marzł w oczekiwaniu na serwis.

Pozdrav Niedługo na stronie www.granpal.pl pojawi się serwis z Pana okolicy. Super, żeby tylko nie zrezygnował ze współpracy tak jak dystrybutorzy :-(
Jedyna obecnie firma powiedziała mi, że już prosili,żeby ich zdjąć z listy dystrybutorów i nie wie dlaczego jeszcze tego nie zrobiono.

A ile to jest - niedługo? A. do miesiąca B. do pół roku C. do roku

Pozdrav



electrician - 06-04-2009 00:13
Oj, dawno się już nie produkowałem na forum - efekt mieszaniny braku czasu i wrodzonego lenistwa.
Obiecuję się poprawić i jako że już chyba po zimie - podać zestawienie sezonu.
Ale na razie krótka odpowiedź na post wyżej - po co serwis? Paliłem trzy sezony, ten kocioł się nie psuje /bo po prawdzie co ma się zepsuć?/. A postawienie pieca i instalację zrobi każdy w miarę dobry hydraulik.



Budziska - 06-04-2009 07:16
Czy jest ktoś na forum, kto opala kociołek 40-50 kW tylko owsem? Szukam kontaktu do wymiany doświadczeń.



michal_z - 06-04-2009 12:47
Przystępuję do budowy domu i jestem zdecydowany na kocioł tylko na pelety z automatyczną zapalarką (w lecie podgrzewanie CWU). Mogę jeszcze modyfikować wymiary kotłowni. Dla parametrów mojego domu 120m2 powinien mieć moc ok. 9 kW, więc z ofert handlowych interesuje mnie tylko 15kW (bo mniej i tak nie ma). Ze względu na cenę nie biorę pod uwagę kotłów zagranicznych (zwłaszcza przy obecnym kursie euro). Od dłuższego czasu oglądam to forum i różne oferty pieców na pellety, i dochodzę do teoretycznych wniosków:

1. znaczna część to piece mające palnik retortowy, którego idea polega na wypychaniu ślimakiem paliwa do góry przez kolano, na górze którego znajduje się palnik. I jak widzę po opiniach użytkowników to się zapycha (co mnie nie dziwi) - pelety zawierają drewniany pył, który musi odkładać się na ściankach takiego kolana - taki pomysł wydaje się być z założenia błędny, może przy węglu się sprawdza?

2. zatem sensowne są palniki, gdzie pelet jest wypychany w dół – np. do korytka będącego palnikiem. Jak widzę takie działanie mają m.in. te w kotłach: Granpal, Heatmatix BURNER, ATMOS D, FU-WI na Pellets, Stąporków BIO-MASTER PLUS CERAMIK, SAS BIO-ECO.

3. z tych wymienionych powyżej mnie najbardziej przekonuje Granpal, bo ma już kilkuletnie doświadczenie (a sam producent znacznie dłuższe), niezłą automatykę, duży zasobnik i dużą powierzchnię wymiany ciepła w samym kotle, co w efekcie daje dużą jego sprawność. Wydaje mi się, że jego konstrukcja jest wzorowana na skandynawskich BAXI MULTI-HEAT (może się mylę?) co dla mnie jest dużą zaletą. I w odróżnieniu od np. Kostrzewy nie znalazłem negatywnej opinii o tym kotle-może źle szukam?

Mam do was pytanie, czy moje rozumowanie jest poprawne, czy może ktoś doradziłby mi coś innego?
pozdrawiam M.



Pello - 06-04-2009 13:37
Witam. Rozumowanie prawie poprawne.
Kotły Granpal, BAXI Multiheat, Heatmatix są przeznaczone do spalania różnego rodzaju rozdrobnionego paliwa podawanego w trybie automatycznym.
Pozostałe kotły (i parę innych nie wymienionych, np. Komforts, BAXI Bonus, FUNKE, TKU,) to kotly do spalania peletu drzewnego w trybie automatyczym w dołączonych do nich palnikach, na ogół z możliwościa spalania innego rodzaju paliwa ładowanego ręcznie na ruszcie.
Pozdrawiam



electrician - 08-04-2009 12:46
Rozumowanie w/g mnie jak najbardziej poprawne z uwagami, jakie napisał Pello /jak to się teraz mówi - wielki szacun dla przedmówcy/. Dodam tylko, że po trzech sezonach palenia różnymi paliwami nie zamieniłbym swojego granpala na żaden inny i uważam tę inwestycję za jedną z najtrafniejszych związanych z budową i modernizacją domu. Dodam jeszcze, że zwróciła mi się ona po niecałych dwóch sezonach palenia /poprzednio olej opałowy/.



Zdzislaw01 - 21-04-2009 16:56
Witam

Chodzi mi myśl czy dałoby się poprawnie spalać pozostałości po wyczyszczeniu zboża a mianowicie to nasiona traw, łuska, posiekane kłosa o wilgotności nie więcej 15 %. Sprawdziłbym sam ależ za swa głowa jesienią wysypałem na śmiecia.
Moze ktoś próbował?

Pozdrawiam z ukończonym sezonem grzewczym prawie :wink:



A l e k - 19-05-2009 01:09
Witam Granpalowcow.

Dawno nikt tu nie zagladal - maj juz mamy ale moze ktos odpowie...bylo gdzies zreszta to poruszane na tym forum ale nikt nie pociagnal tematu.
Chodzi o automatyczny system odpopielania - w sumie duzo piszecie o tym ile i po jakim paliwie zbiera sie popiolu a wiec temat ten jest dosc wazny. Czy ktos kupil piec z takim systemem? Dowiadzialem sie , ze jego koszt to ok 2tys. Kurcze 20% wartosci pieca to musi byc jakis super wynalazek. Producent na stronce pisze o tym jako dostepnej opcji i nic wiecej. Ciekawe jak to dziala. Jesli ktos ma wiedze na ten temat to prosze o pomoc.Czy warto wylozyc na ten wynalazek 2 kola?

A tak wogole electrician to juz po sezonie grzewczym chyba a obiecanego bilansu energetycznego sie nie doczekalem. Rozumiem brak czasu ale jak widac mozna cos po nicy skrobnac po co tracic czas na spanie :) zartowalem...spadam spac :wink: dobranoc



Zdzislaw01 - 19-05-2009 07:47
Witaj.
Jeśli masz już kupiony kocioł to chyba bez szans zamontować odpopielacz. Ale bez silosa nie jest potrzebny. Mam za soba pierwszy sezon grzewczy, paliłem owsem i pełną szufladę wyciągałem po całym spalonym zbiorniku.
Po paletach zostaje nie wiele popiołu wiec i tak trza popełnić zbiornik a tym samym wybieram popiół.
Tu raczej jest więcej potrzebne przedłużenie podajnika aby popiół był wypychany nie przez podane paliwo a przez sam podajnik. W taki sposób palnik poprawniej wymiesza powietrze przez wszystkie otworka palnika a do tego mniej bedzie kopcenia.
Mam pytanie do Pana Andrzeja czy istnieje możliwość wykonanie tej części podajnika, bo jak kumam to powinno być z odpowiedniego metalu?

Pozdrawiam



Kroitz - 20-05-2009 08:53
Przy małych mocach nie potrzeba odpopielacza. Popiół z peletu można wysypywać co 2 tyg. Chyba ze ma sie 50kW wzyż i dużą halę do ogrzania, to jak najbardziej. Odpopielacz to skrzynka dolączączona z boku kotła połączona z komorą na popiół ślimakiem z motoreduktorem. :)

A co do ślimaka wychodzącego na palenisko niech wypowiedzą się specjaliści:)



A.K - 20-05-2009 15:34

Witaj.
Jeśli masz już kupiony kocioł to chyba bez szans zamontować odpopielacz. Ale bez silosa nie jest potrzebny. Mam za soba pierwszy sezon grzewczy, paliłem owsem i pełną szufladę wyciągałem po całym spalonym zbiorniku.
Po paletach zostaje nie wiele popiołu wiec i tak trza popełnić zbiornik a tym samym wybieram popiół.
Tu raczej jest więcej potrzebne przedłużenie podajnika aby popiół był wypychany nie przez podane paliwo a przez sam podajnik. W taki sposób palnik poprawniej wymiesza powietrze przez wszystkie otworka palnika a do tego mniej bedzie kopcenia.
Mam pytanie do Pana Andrzeja czy istnieje możliwość wykonanie tej części podajnika, bo jak kumam to powinno być z odpowiedniego metalu?

Pozdrawiam
Testowaliśmy przedłużenie ślimaka lecz efekty były nie do końca zadowalające.
Jeśli chodzi o palenie odsiewem to osobiście testowałem chyba wszelkiej maści odpady zbożowe i rzepakowe które śmiało mogę polecić.



Zbigg - 27-05-2009 23:44
Witam,
wątek śledzę od dłuższego czasu, wciąz niezdecydowany na 100%...
.
czy ktoś z Was ma silos do magazynowania większej ilości peletów, z którego można automatycznie (?) uzupełniać pelety w zasobniku przy piecu? warto?
.
Pozdrawiam, Zbyszek



electrician - 31-05-2009 16:25
Hehehe! Jak pisałeś Alek? Po sezonie grzewczym? No nie żartuj - ja przynajmniej po kilku dniach przerwy ponownie odpaliłem kociołek :lol: . Ale bilans mogę już zrobić - proszę bardzo!
Na wstępie - zmieniły mi się warunki brzegowe - przybył jeden taki mały ludzik, w związku z czym córka zmieniła m.p. i teraz opalam ok. 200 m2. Ok. 40 m2 ma ustawione zawory termostatyczne na 10st, ale temperatura tam panująca to ca 18st C. Również zmieniła się temperatura utrzymywana w domu - teraz jest to na okrągło 22st C temperatury zadanej, czyli 21,5-22,5 realnie.
Jak wiecie jestem człowiekiem leniwym, dlatego strrrasznie nie chciało mi się czyścić pieca po poprzednim sezonie i jakoś tak zeszło lato i jesień. Kiedy termometry trochę spadły wrodzone lenistwo nadal nie pozwalało wyczyścić pieca. Ponieważ mam ten komfort, że nie odciąłem pieca olejowego, a w zbiornikach zostało jeszcze ok. 2700 l oleju - włączyłem piec olejowy i tak jakoś zeszło do połowy grudnia. Wreszcie się zmobilizowałem i wyczyściłem granpala, co pozwoliło go odpalić. Ku mojemu wielkiemu niezadowoleniu w trakcie sezonu piec czyściłem jeszcze 2 razy opisaną już przeze mnie na forum metodą, co zajmuje każdorazowo jakieś pół godziny i czego serdecznie nie cierpię :evil: .
A oto bilans zużytego paliwa i kosztów opalania za cały sezon:
700 l oleju opałowego po ok.2,30 zł/l = ok 1600 zł
1 t pellet Olczyk po 500 zł/t = 500 zł
2,5 t pellet Barlinek po 430 zł/t = 1075 zł
600 kg owsa po 0,40 zł/kg = 240 zł

Razem 3415 zł

Jak widać lenistwo kosztuje - za ok 2 miesiące palenia olejem w warunkach umiarkowanego zimna zapłaciłem prawie połowę całkowitych kosztów ogrzewania.
Jestem winien wyjaśnienia odnośnie ceny pelletu z Barlinka oraz epizodu owsianego. Otóż Barlinek w ilości 5 t odkupiłem od znajomego znajomych, który przestawił się na ogrzewanie gazem z sieci - wyjeżdżał na długi kontrakt, a w domu nikt nie mógł obsługiwać pieca /pracująca żona i nieletnie dzieci/ - stąd taka cena. Jeśli chodzi o owies - zadzwonił do mnie rolnik, u którego rok wcześniej kupowałem owies. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że zadzwonił stojąc z tym owsem u mnie pod bramą wjazdową. I cóż mogłem zrobić? Powiedział, że jeśli nie kupię, to on i tak wysypie te wszystkie worki za moje ogrodzenie, a nie mam kur, żeby to wydziobały. Musiałem wziąć i potem spalić. Cena zaś wydawała mi się adekwatna do determinacji rolnika oraz do faktu, że przywiózł i nawet sam rozładował.
I jak Katon Starszy - będę za każdym razem powtarzał, że granpal najlepszym kotłem jest.



barewicz - 01-06-2009 17:23
Witam wszystkich, przeglądając różne fora mam wrażenie że tu wreszcie wypowiada się sporo praktyków, pomimo tematu Granpal, jeśli można zapytać o kociołek DEFRO duo pellet.



A l e k - 01-06-2009 21:04
Witaj Electrician.
No jasne zapomnialem o roznicach temepraturowych w kraju. Ja mam w mieszkaniu piec gazowy i sezon grzewczy zakonczylem juz na poczatku maja.
Widze ,ze profesjonalnie podszedles do sprawy i wyprzedziles pytania o pelet z Balrlinka za 400 pln :o . (normalnie z tego co wiem jest za 750).
Twoj wynik ogrzewania i tak jest godny uwagi. U sasiadow jest piec na pelety produkcji belgijskiejzakupiony 3 lata temu i podobno bez problemu zjada 2 tony peletu dobrej jakosci miesiecznie (maja jednak w domu wysokie temperatury nawet 23 C) - zarlok jakis :D .
Ja ciagle jestem za rozdrozu jesli chodzi o wybor pieca. Mam dobra oferte od Kroitza na Granpala choc martwi mnie brak serwisu w moim otoczeniu. Co prawda serwis ustawien mozna znalezc na tym forum jednak jesli mam ganiac serwis z Trojmiasta jak mi sie cos zatnie to bankutctwo mam w kieszeni.

W kazdym razie po przeczytaniu forum w moim rankingu stanwoczo prowadzi Granpal zwlaszcza,ze jego nietypowe jak na piec na paliwo stale z zasobnikiem wymiary idealnie pasuja do mojej kotlowni.

Pozdrawiam



zigo7 - 22-06-2009 11:57
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Po przejrzeniu i przeczytaniu wielu dyskusji na temat kotłów na pellety praktycznie się już zdecydowałem na Grapala. Za jakieś dwa tygodnie zacznę szukać dobrej oferty. W środę lub w czwartek wybieram się do Bydgoszczy na Pellet-Expo, może wie ktoś czy Polimet będzie miał tam stanowisko?

Mam również pytanie do forumowiczów – specjalistów od Granpala jaką moc kotła powinienem wybrać, waham się pomiędzy 25 a 30 KW. Kocioł będzie ogrzewał
budynek o powierzchni użytkowej 210 m2 , do tego garaż 36 m2 który na początku nie będzie ogrzewany ale z czasem może jakiś grzejniczek powieszę. Do tego zasobnik z wężownicami na 300 litrów, ogrzewanie po części podłogowe a po części grzejniki. Planuję również kominek z płaszczem wodnym o mocy 18 – 22 kw z którego na pewno będę korzystał bo lubimy z żoną popatrzeć w ogień.

Proszę doradźcie co z tą mocą? Jaka moc będzie optymalna?

Pozdrawiam



Puławiak - 22-06-2009 21:14
20 kW max 25 kW.



Kroitz - 23-06-2009 10:54
Witam

Polimet nie będzie się wystawiał w Bydgoszczy.

A moc tak jak wspomniał Puławiak 20-25kW



zigo7 - 24-06-2009 10:02

Witam, Panowie dzięki za informacje, w takim razie szukam 25kW,
ale jeszcze proszę podpowiedzcie jakie dodatkowe wyposażenie uważacie
za niezbędne a które pewnie nie będzie w cenie kotła, a pomoże w lepszym
sprawniejszym uzytkowaniu takiej "zabaweczki".
Z góry wielkie dzięki.



ewajacek - 02-07-2009 14:10
Na wstępie chciałbym pozdrowić Szanownych Forumowiczów i dołączyć się do pytania Zigo7. Ja z uwagi na mniejszą pow. użytkową 176m2 planuję zakup Granpala? 20kW, a wszystko zależy od ceny zaoferowanej, bo są na rynku znaczne rozbieżności. Zamieszkam pod Warszawą w Sadowej gm. Łomianki, a tu w okolicy jest jeden dystrybutor firma TRADECO z Sochaczewa, która oferuje Granpala 20 kW w cenie 12222 zł brutto.
Może ktoś z Was zna sprawdzonego dostawcę i może polecić?

Pozdrawiam Jacek



Puławiak - 02-07-2009 20:10
Nie 20 kW a 15 kW.



Zdzislaw01 - 06-07-2009 19:11
Witam.

Znajomy proponuje mi prawie darmowe trociny (tylko mój transport). Napewno są suche i podobno są z liściastego drzewa.
Wiem ze palnik poradzi z tym rodzaju paliwa ale czy nie będzie kłopotu z podawaniem trocin. Myślę ze po jakimś czasu pracy podajnik utworzy nad sobą tunel i będzie w pusto kręcił. Trociny są ledziutkie i może się okazać ze nie spadają samodzielnie w dół.
Musze na dniach dać odpowiedz znajomemu czy zabieram trociny czy rezygnuje.
Prawdę mówiąc to nie mam ochoty odpalać granpala na próbę bo jest wyczyszczony i zakonserwowany.
Może ktoś z Was próbował tego rodzaju paliwa?



gorgyus - 07-07-2009 01:37
witam
juz probowalem palic trocinami i odpowiem z cala swiadomoscia
NIE DA SIE NIMI PALIC
dwie sprawy
1. pala sie za szybko
2.za malo ich slimak podaje ( nawet na 100% palnika)
tez mialem okazje dostac trociny wiec sie najaralem jak byk na krowe
bo za darmo bo suche bo ..........
ale jak zasypalem i odpalilem to zaczely sie palic owszem ale dmuchwa za mocna ( fruwaly po calej komorze) palily sie jak zapalki -szybko zapalaly i szybko gasly ,wiec zaczolem je ugniatac ,wrecz wpychac na slimak ale bez skutecznie ,za malo sie ich dostawalo na palnik
moja przygoda z trocinami umarla tak szybko jak sie zaczela

odradzam trociny bo pozniej tylko klopo co z nimi zrobic ,ja swoje (a bylo ich ca. 4m3 wysypalem do lasu :))



Zdzislaw01 - 08-07-2009 07:33
Jakie to były trociny czy te drobne jak maka czy większe strugane.
Kiedyś w dolniaku paliłem przez trzy lata trocinami drobnymi tylko ze były wilgotne.



gorgyus - 08-07-2009 10:32
to byly grubr trociny i suche jak pieprz



grochal1 - 13-07-2009 17:53
noszę się z zamiarem zakupu kotła granpal . mam zamiar spalać owies. powierzchnia do ogrzania ok 260 m kw. dom kilkunastoletni, cegła , styropian "piątka" w środku i max w poprzek. z zewnątrz nieotynkowany. okna szczelne. zastanawiam się, czy 25 kw to nie będzie za mało? jaka jest nastepna moc kotła? i jeszcze jedno: mam stara instalacje co. tzn grube rurki stalowe( dużo wody w obiegu). Proszę o radę fachowców. dz za odp.



Puławiak - 15-07-2009 07:18
Witam
25 kW na tą powierzchnie spokojnie Ci wystarczy.Natepny to 30 kW



mmiodek - 21-07-2009 14:51

Witam.

Znajomy proponuje mi prawie darmowe trociny (tylko mój transport). Napewno są suche i podobno są z liściastego drzewa.
Wiem ze palnik poradzi z tym rodzaju paliwa ale czy nie będzie kłopotu z podawaniem trocin. Myślę ze po jakimś czasu pracy podajnik utworzy nad sobą tunel i będzie w pusto kręcił. Trociny są ledziutkie i może się okazać ze nie spadają samodzielnie w dół.
Musze na dniach dać odpowiedz znajomemu czy zabieram trociny czy rezygnuje.
Prawdę mówiąc to nie mam ochoty odpalać granpala na próbę bo jest wyczyszczony i zakonserwowany.
Może ktoś z Was próbował tego rodzaju paliwa?
Wcześniej w tym wątku było mówione o możliwości kupienia chińskiej peleciarki za nie takie wielkie pieniadze. Jeśli te dostawy trocin miałyby byc stałe to moze się to opłacić.



Zdzislaw01 - 21-07-2009 16:19
To wyjście z trocinami to tylko dodatkowe inwestycje. Możliwie ze da się załatwić więcej tych trocin. Jak sobie policzyłem transport, choć mam swój ale tez zeta trza wydać, pleciarka i do tego za pól dnia chyba 6 m3 nie przerobie.
Wiec pozostaje przy owsie, to nadal dla mnie najtańsze paliwo :)

Pozdrawiam



Pemizi - 29-07-2009 09:20
Witam
Mam problem z notorycznie pojawiającym sie komunikatem o przegrzaniu podajnika w moim Granpalu 25kw. Kocioł jest zakupiony w br. Zimą, podczas remontu kocioł pracował ok 3 m-cy bez żadnych problemów, obecnie po przerwie uruchomiłem go w trybie lato dla podgrzewania CWU i praktycznie codziennie po nagrzaniu się kotła do temp pow 70 st włącza się wspomniany alarm o przegrzaniu podajnika. Za radą serwisanta nic nie zmieniałem w nastawach- mam ustawioną temp. kotła na 60 st. i temp CWU 45st., serwisant zmienił jedynie temp alarmu podajnika z 80 na 90 st. co jednak nie przyniosło żadnej zmiany i w dalszym ciągu pojawia się ów komunikat. Co dla mnie dziwne, temp. podajnika, nie przekroczyła nigdy, choć wielokrotnie to sprawdzałem, przy pojawiajacym sie komunikacie 50 st, daleko więc do osiągnięcia 80 czy tym bardziej 90 st, przy których jak rozumiem powinien dopiero załączać się ten alarm ...
W związku tą sytuacją de facto co dziennie rozpalam a nast gaszę po ok 3 godz kocioł (dochodzi problem z wygarnianiem żaru z paleniska - inaczej kocioł kontynuuje pradcę z włączającym się w dalszym ciagu alarmem o przegrzaniu podajnika) . Wody mi spokojnie wystarcza na dobę (zasobnik 400l) ale jak wyczytałem na forum to jest najkrótsza droga do wyekspoatowania kotła i wkładu kominowego.
Będe wdzięczny za radę co powinienem w tej sytuacji zrobić.
Ciekaw jestem jak inni forumowicze używają Granpala latem do grzania CWU, na jakich ustawieniach i jak to sie sprawdza ?
[/quote]



A.K - 29-07-2009 09:37
Obniżyć temp. zadaną kotła dla CW do 60°C(w pod menu temp.CWU)



Pemizi - 29-07-2009 10:55
Dziekuje za odp, jednak mam już temp zadana kotła dla CWU 60 st. Kocioł nagrzewa się nawet do 80 st ( raz nawet do 86st kiedy to zadział system schładzania pompami Co i CWU - przynajmniej wiem, że to działa :) ponieważ jak twierdzi serwisant pobór ciepłej wody jest u mie stosunkowo niewielki (przy zbiorniku 400l korzysta z CW na razie tylko 2-3 osoby dziennie) a bezwładnośc kotła duża, stąd mimo ze się wyłącza po osiągnięciu 67% (nastawa fabryczna podobno) to i tak "dobija do tych ok 80 st. nie wiem czy to jest normalne ...
Ale nie zbaczając z tematu - problem z przegrzewaniem podajnika trwa - choć przypomnę, nie potwierdza tego temperatura podajnika wyświetlana na sterowniku, która wacha sie w przedziale 42-50 st. w momentach kiedy pojawia się komunikat o przegrzaniu (?)
AK - b.proszę o dalsze intrukcje - jak donoszą liczne posty, lista tych, którym odmienił sie los na lepsze po Pana uwagach jest długa ... :)
Na 12 str. forum jest omówiony przypadek przegrzewania podajnika spowodowany prawdopodobnie zaniczyszczenie kotła / przewodów dymnych, lub też zbyt małym ciagiem kominowym. Do powiem więc, że u mnie wszytsko jest świeżo wyczyszczone, nie mam problemów z wydobywaniem sie dymu ani z pieca a ni z podajnika, a parametry komina (cegła + wkład) to wys 12 m, fi 130cm.
Pozdrawiam



A.K - 29-07-2009 10:57
Proszę do mnie zadzwonić.
Numer na pw.



chmielpio - 28-08-2009 14:19
witam. Napiszcie o jakiej pojemności macie zbiorniki do cwu oraz jak funkcjonuje piec podczas grzania wody - czy nagrzewa sie do jakiejś temp.i wygasa? jak czesto sie uruchamia? jakie jest zuzycie opału na m-c? czy coś czyścicie latem? dzięki Pozdr. Piotr



oxygad - 13-09-2009 23:05

Zdarzyła mi się jednak jeszcze inna historia, kilka razy zaczą mi się przedostawać dym w obfitych ilościach do podajnika, chyba właśnie przez hałdę. W polimecie nie bardzo wiedzą co z tym zrobić, twierdzą że to może zależeć od węgla lub długich postojów pieca, bo pracuje on na najniższych parametrach, wg mnie jest źle skonstruowany ruszt i tyle. Też mam taki problem z dymem, ale wg mnie może to być wina nadmuchu, który daje zbyt duży strumień powietrza i przewód kominowy nie nastarcza go odbierać. Nie mogę tego problemu usunąć ponieważ jest kłopot u mnie ze zmniejszeniem obrotów nadmuchu.
Palę eko-groszkiem. Jeśli ktoś ma jakiem inne spostrzeżenia to proszę o opinię.



mgal - 22-09-2009 06:55
Czy ktoś z Państwa palił suchym torfem (zbrylonym) w granpalu ?



stanisław.k - 22-09-2009 09:00

Czy ktoś z Państwa palił suchym torfem (zbrylonym) w granpalu ? Paliłem kiedyś znajmy przywiózł mi 100kg na próbę.
Pali się nawet znośnie ale wolałbym owies który w tym roku jest po 200zł.



bolo100 - 14-10-2009 23:45
witam, właśnie zamawiam granpala 25kw jako alternatywa ogrzewania swojego domu. Dotychczas miałem jedynie piec elektryczny ogrzewający instalację w domu 300 m, więc wiecie o co chodzi.
Na tym forum jest już cała kopalnia wiedzy dotycząca tego pieca ale proszę o informacje od użytkowników na co zwracacie uwagę kupując owies do palenia. Znalazłem trochę ofert na allegro ale poza tym , że owies wygląda jak...owies to zupełnie nie mam pojęcia czy jakaś klasa czystości czy wilgotności jest istotna przy zakupie. Czy z praktycznego punktu widzenia wynika, że właściwie każdy zakupiony owies można sypać do zasobnika i będzie się palił ?. Jak to jest?



Tomi78__ - 23-10-2009 17:45

Czy z praktycznego punktu widzenia wynika, że właściwie każdy zakupiony owies można sypać do zasobnika i będzie się palił ?. Jak to jest? Witam.
Ja rowniez dolaczam sie do pytania....



A.K - 23-10-2009 18:41

Czy z praktycznego punktu widzenia wynika, że właściwie każdy zakupiony owies można sypać do zasobnika i będzie się palił ?. Jak to jest? Witam.
Ja rowniez dolaczam sie do pytania.... Palił się będzie każdy owies jak i każde inne zboże.Różnica jest w ilości popiołu i jego strukturze.



maxvong - 28-10-2009 09:18
Witam
Od dwóch lat eksploatuję Granpala 25kW. Pojawił się u mnie następujący problem: Pogodówka wylicza mi temperaturę 50st. a kocioł dziś rano miał 79 st. i kaloryfery niepotrzebnie były mocno ciepłe. Regulator naścienny w salonie mam ustawiony na 19,75 a temperatura w pomieszczeniach doszła do 24 st. Co może być przyczyną takiego stamu? Dodatkowo nagminnie mam alarmy o przegrzaniu podajnika.



A.K - 29-10-2009 14:19
Odpowiedź na PW.



Peter74 - 02-11-2009 21:19
Witam,

Granpala 15kW uzytkuje od 1 pazdziernika, pale peletem Barlinka. Niestety poczatki byly trudne. Notorycznie pojawial sie alarm podajnika w postoju. Moj instalator ciagle twierdzi ze to z powodu zbyt duzego ciagu w kominie (kwasowka fi12). Dostalem zalecenie zeby zainstalowac sobie modulator ciagu na wyczystce (lub na odcinku laczacym piec z kominem, ale tego wolalbym nie robic ze wzgledu na spaliny, wydaje mi sie ze nie jest to dobre rozwiazanie). Zeby zweryfikowac czy to pomoze zdjalem pokrywe z wyczystki calkowicie. Niestety przy ustawieniach postoj 7-12 min i podawanie 5-12 sek w roznych kombinacjach i dmuchawa na minimum ciagle alarmy podajnika :x . Czyli modulator na wyczystce nic nie pomoze bo teraz jest pelne rozszczelnienie i alarmy sa. Zrobilem test. Ustawilem postoj na ponad godzine i obserwowalem zar co 10 min. Wygaslo po ok. godzinie bez zadnego alarmu!? Ustawielem wiec postoj na 50 min podawanie 12 sek i piec przepracowal bez alarmu 5 dni (zapalarka tez sie nie wlaczala). Dzis bylo dosc wietrznie i byl 1 alarm. Co jeszcze moge zmienic by uniknac tych alarmow?
Przy rozszczelnionej wyczystce zaobserwowalem ze w czasie gdy kociol grzeje w zasobniku jest sporo dymu, ktory znika gdy piec przechodzi w podtrzymanie. Czy oznacza to ze teraz ciag jest za slaby i dmuchawa przepycha dym do zasobnika? :-?

Poprosze o jak najwiecej wskazowek jak ustawic piecyk zeby pracowal poprawnie. Moze A.K by cos skrobnal?

Z gory dzieki i pozdrawiam,

Peter74



A.K - 02-11-2009 21:51
Wyczystkę otwieramy tylko dla sprawdzenia a dla regulacji ciągu montujemy regulator ciągu.Zbyt mocne ograniczenie ciągu w skrajnym przypadku może powodować cofanie dymu i/lub płomienia do zasobnika.
W razie problemów proszę dzwonić.



maxvong - 03-11-2009 08:03
U mnie był identyczny problem przy paleniu peletem (Barlinek 800zł/t !!!)
Na szczęście kupiłem żyto (swojskie 250zł/t) i po problemie. Żytko nie ma wcale ochoty palić się bez dmuchawki i nie ma szans na zapłon w podajniku. Więc problem alarmów podajnika mam za sobą. Zużycie jakieś 40 kg/dobę. Pozdrawiam



stary1111 - 03-11-2009 12:53
Witam!
śledząc forum widać, że największym problem użytkowników Granpala jest alarm "Przegrzanie podajnika" - może więc spróbowalibyśmy zebrać w jednym miejscu możliwe rozwiązania tegoż problemu? Sam doświadczyłem tego zjawiska i wiem że może doprowadzić to do frustracji - walczyłem z tym prawie 3 tygodnie, spaliłem 300 kg pellet i nie rozwiązałem problemu (spaliłem cały pellet jaki kupiłem :-) ).

Zacznijmy więc od początku mam koscioł 15 kW ze starym programem w sterowniku (bez PID), komin ceramiczny fi 180 wysokości ok. 8 metrów licząc od dna komina na szczycie komina tzw. strażak, wejście rury spalinowej na poziomie 1,8 od podłogi w kotłowni - problem pojawia się tylko w podtrzymaniu dlatego próbowałem różnych nastaw czasu postoju, podawania i przedmuchu - efekt był taki, że zmniejszając czas postoju i/lub zwiększając czas podawania doprowadzałem do nadmiernego wzrostu temp. kotła (nie było odbioru ciepła) i alarmu przegrzania kotła, zmniejszałem więc czas podawania lub wydłużałem czas postoju czas co powodowało alarm podajnika i tak w kółko - nie pomogło też ściągnięcie strażaka z komina. Walka z samymi nastawami oraz usunięcie strażaka nic nie dało - spróbowałem więc regulatora ciągu - zmajstrowałem go sam i założyłem na czopuch kotła w miejsce blachy mocującej mały panel osłonowy (po jego zdjęciu jest dostęp do wentylatora i sterownika) - wydaje się, że było trochę lepiej choć problemu nie zlikwidowałem do końca bo mi się skończył pellet (przez cały czas "testów" wiał dość silny wiatr - im mocniej wiało tym częstsze były alarmy). A i dodam, że otwieranie drzwiczek wyczystki nie załatwiało sprawy.

Moje konkluzje: pellet jaki miałem zbyt " łatwo się palił" (produkowany w miejscowości Kup pod opolem), być może z innym dałoby radę dopracować ustawienia kotła, silny wiatr również nie pomagał, założenie ogranicznika ciągu, czy otworzenie drzwiczek wyczystki nie rozwiązuje problemu, może jedynie pomóc dobrać właściwe nastawy. Przejście na odpady z rzepaku rozwiązało problem (teraz palę zbożem i też jest OK).

Może ktoś doda swoje spostrzeżenia i przez to pomoże innym rozwiązać "palący" nas problem?



Zdzislaw01 - 03-11-2009 15:34
Częściowo problem polega na tym że nie możliwe jest podanie paliwa w taki sposób aby żar okazałby się dalej od podajnika np. na środku palnika bo blokuje lezący popiół na krawędzi palnika.
Na probe kopiłem pelletu aby porównać ze spalaniem owsa.
Już po 10h miałem alarm podajnika,
zauważyłem że bardzo blisko pali się przy podajniku a w czasie potrzymaniu nawet wchodzi w głąb co powoduje przegrzanie podajnika.
Ustawienia nic nie zmieniło na lepsze. Pomyślałem że możliwie przy większym ciągu przedostaje się lewe powietrze i częściowo miałem rację, klapka od dmuchawy była o 3 mm mniejsza od kanału i przez tą szparę leciało nie potrzebne powietrze.
Do tego nie przylegała jak powinna więc wykonałem inna klapę.
Po tej naprawie miałem dwa dni spokój a trzeciego wyskoczył alarm ale było bardzo wietrznie nawet klapka dmuchawy sama podskakiwała delikatnie.
W czasie letnim namyśliłem się aby wykonać przedłużenie podajnika takie coś jak mieszałka do zaprawy klejowej która popchnie ten popiół do szuflady. Wykonałem to ze stali 309 fi 10 ale po 11 dniach stopił mi się na igłę miejscu gdzie leżał czerwony żar.
Podobnie w tym miejscu temperatura sięga 1200 C.
Przerobiłem to z tytanu i jak na razie trzyma tylko nie wiem jak będzie przy dłuższym paleniu owsa.
Po zamontowaniu tego przedłużacza zauważyłem szybko że paliwo pali się bliżej na środku palnika bo nie zakłóca blokujący się popiół.
W taki sposób przepaliłem 5 dni bez żadnego alarmy ale nie doczekałem się silniejszego wiatru więc do końca nie jestem pewien.
Teraz palę owsem i także jest widoczne polepszenie w spalaniu bo poprawniej miesza się powietrze i paliwem, płomień jest niebiesko biało żółtawy.
W potrzymaniu mniej kopci bo koniec palnika jest czysty nawet jak szuflada jest zapełniona popiołem.
Możliwie że taki dodatek wpłynie korzystnie na wymiennik i rzadziej trzeba będzie czyścic. Minusem jest niewygodne grzebanie na palniku przy wynoszeniu popiołu.



stanisław.k - 03-11-2009 15:42
Też kiedyś miałem ten problem a że często wyjeżdżam nawet na trzy miesiące w domu zostaje żona z dziećmi więc musiałem coś zaradzić.Zastosowałem moderator ciągu (za namową producenta kotła) ale zainstalowałem go w drzwiach wyczystki, było trochę lepiej ale nadal problem istniał.Po rozmowie z p.Andrzejem ustaliłem że przenoszę moderator w okolicę czopucha kotła, doinstalowałem na wylocie trójnik tam założyłem moderator było lepiej ale co jakiś czas alarm wyskakiwał więc zrobiłem taki myk że zablokowałem w moderatorze możliwość zamknięcia na 100% i nawet jeśli się zamyka pozostaje szczelina na 3-4 mm.Od tego czasu tzn. 2 lata spokój. :D
Problemem są pewnie nasze kominy nie dostosowane do tego typu kotła.



lotomek - 04-11-2009 13:55
Ja walczę z moim piecem już ponad miesiąc i cały czas mam alarmy podajnika jak palę peletem. Niestety otwieranie drzwi wyczystki a nawet, po przejściu kotła w stan podtrzymania, zdjęcie zupełnie klapy rewizyjnej do czopucha nie wiele pomaga. Alarmy podajnika występują notorycznie.
Dzisiaj miałem też wizytację kominiarzy, którzy pomierzyli prędkość gazów w wyczystce oraz w piecu - w kanale doprowadzającym spaliny do czopuch (znowu zdjąłem klapę). W wyczystce miałem 0,8 m/s, w "czopuchu" 1,0 m/s. Nie wiem jak to się będzie przeliczało na ciąg kominowy. Czekam na obliczenia kominiarzy. Komin ma fi 160 , a jego wysokość to nie więcej niż 6 m.
Kominiarze zwrócili uwagę, że do kotłowni może dostawać się jednak zbyt dużo powietrza (?!) i może tutaj jest problem. Będę zamykał nawiew i obserwował co się dzieje.
Czeka mnie jeszcze podejście z zainstalowaniem moderatora ciągu na samym czopuchu, ale już nie będę zdziwiony,jak to nie pomoże. Komin ma mieć do 15 Pa ciągu, więc zatem czy komin powienien mieć max 3.5 m wysokości?
Moim zdaniem problem leży również w konstrukcji i obstawiam, że lewe powietrze które rozpala pelet w potrzymaniu pochodzi z wentylatora. Czy ktoś próbował "nakryć" szczelnie wentylator przy postoju i obserwować temperaturę spalin i podajnika?



A.K - 05-11-2009 08:07
Wentylator nie może być zakryty!!
Proszę zapewnić właściwy ciąg i będzie po problemie.
"Alarm przegrzania podajnika" nie oznacza że podajnik się przegrzał ale że sterownik kotła broni się przed tym i gdy występuje sporadycznie jest rzeczą dopuszczalną.
Proszę doprowadzić instalację kominową do stanu spełniającego warunki podane przez producenta kotła.



jacekkacz - 05-11-2009 09:11
Witam,
Też borykałem się z tym problemem ( dym w zasobniku ).
Po montażu moderatora ciągu na rurze łączącej wyjście z pieca z wejściem do komina ( fachowo to się chyba czopuch nazywa ) i po regulacji samego moderatora problemy zniknęły...ale do czasu. Kilka dni temu dym pojawił się ponownie. Zastanawiałem się nad przyczyną - nie jest to na pewno problem z ciągiem - raczej z czystością pieca. Pracuje ponad miesiąc bez czyszczenia i być może to sprawia, że w zasobniku pojawił się dym. Dla zainteresowanych podaję swoje aktualne ustawienia ( piec 15 KW, komin wysokości ok 5 m )
W podtrzymaniu:
moc dm: 06
15 min / 10 sek / 10 sek

Po południu wyczyszczę piec i zobaczę czy moje podejrzenia były słuszne - jeśli okaże się, że niestety nie - trzeba będzie pomyśleć o ew. delikatnej korekcie ustawień.
Dodam, że wcześniej miałem cały czas kłopot z alarmem i dymem - po montażu moderatora - było OK.

Dodam 2: co jakiś czas, tzn. do 1-2 dni przegarniam popiół na palenisku, bo zauważyłem, że potrafi zbić się w jedną twardą grudę i przez to pellet spala się na początku a nie na środku paleniska. Ma to też dodatkową zaletę, że dmuchawa może lepiej spalać pellet - powietrze ma do niego lepszy dostęp.

Pozdrawiam,
Jacek



stary1111 - 06-11-2009 11:59
Z tego co piszą koledzy wynika, że moderator ciągu powinien być chyba montowany fabrycznie na kotle, sprawiłoby to użytkownikom mniej problemów i osoby czytające to forum i zastanawiające się nad zakupem kotła nie były by "odstraszane" problemem przegrzania podajnika.
Druga rzecz to to, że problem występuje w większości przypadków podczas palenia pelletem - czyżby więc kocioł na pellety nie lubił pellet :-).
Zakres tolerancji prawidłowego układu pracy kotła i nastaw powinien być chyba trochę większy dając użytkownikom poczucie bezpieczeństwa, tak aby opuszczając dom nie martwili się o to że jak mocniej dmuchnie wiatr albo zabraknie prądu, to żar cofnie się do zasobnika i może narobić problemów. Faktem jest to, ze paląc owsem mam taki komfort i nie chcę już pellet pomimo tego, że muszę częściej czyścić kocioł :-)



trabi-wrc - 06-11-2009 13:00

Z tego co piszą koledzy wynika, że moderator ciągu powinien być chyba montowany fabrycznie na kotle, sprawiłoby to użytkownikom mniej problemów i osoby czytające to forum i zastanawiające się nad zakupem kotła nie były by "odstraszane" problemem przegrzania podajnika.
Druga rzecz to to, że problem występuje w większości przypadków podczas palenia pelletem - czyżby więc kocioł na pellety nie lubił pellet :-).
Zakres tolerancji prawidłowego układu pracy kotła i nastaw powinien być chyba trochę większy dając użytkownikom poczucie bezpieczeństwa, tak aby opuszczając dom nie martwili się o to że jak mocniej dmuchnie wiatr albo zabraknie prądu, to żar cofnie się do zasobnika i może narobić problemów. Faktem jest to, ze paląc owsem mam taki komfort i nie chcę już pellet pomimo tego, że muszę częściej czyścić kocioł :-)
A powiedz, czemu zakończyłęś przygodę z odsiewami rzepakowymi? Bo cenowo wychodziły przecież taniej.

Pozdrav



stary1111 - 06-11-2009 15:37
Odpady z czyszczenia rzepaku były w tym roku niedostępne - kupowałem je przez ostatnie dwa lata w olejarni, a w tym roku ZONK, pani powiedziała, że rzepak był tak czysty że w zbiornikach na "moje paliwo" prawi nic się nie zbiera. Dodatkowo trochę się zmęczyłem codziennym wygarnianiem popiołu z paleniska (piach z tego paliwa zalegał na palniku i nie był spychany do popielnika trzeba to było robić ręcznie). Dlatego palę teraz owsem, niestety 6 razy drożej niż odpadami z rzepaku ale za to do kotła nie zaglądam częściej niż raz na 3-4 dni. Dlatego bardzo nie żałuję braku odpadów z czyszczenia rzepaku - ogrzewanie i ciepła woda i tak wychodzi mnie taniej niż w mieszkaniu w mieście :-)



jacekkacz - 07-11-2009 19:19
Witam,
piecyk wyczyszczony - dymu nie ma...może to jest jakaś wskazówka dotycząca wspomnianego wcześniej problemu - ospowiednia czystość pieca.
Pamiętam, że w zeszłym roku czyściłem piecyk co jakieś 3 tygodnie - przy okazji czyszczenia filtra wody.

Pozdrawiam,
Jacek



mgal - 17-11-2009 06:18
Praca pomp:
Po osiągnieciu zadanej temperatury w mieszkaniu, regulator daje sygnał koniec grzania, mieszacz czterodrogowy się zamyka, a pompa c.o. pracuje ciągle, dlaczego ? (pompa c.o. wyłącza się z chwilą żądania c.w.u)



A.K - 17-11-2009 11:47

Praca pomp:
Po osiągnieciu zadanej temperatury w mieszkaniu, regulator daje sygnał koniec grzania, mieszacz czterodrogowy się zamyka, a pompa c.o. pracuje ciągle, dlaczego ? (pompa c.o. wyłącza się z chwilą żądania c.w.u)
Oprogramowanie jest tak skonstruowane że do puki jest podłączony czujnik CO pompa pracuje bez przerw, po rozłączeniu przez regulator pokojowy temp. w CO zostanie obniżona o zadany parametr.Jest to bardzo fajna sprawa w ogrzewaniu niskotemperaturowym np. podłogowym.
Gdy nie ma potrzeby regulacji temp. CO (np. w instalacji tylko z grzejnikami) nie podłączamy czujnika CO i po rozłączeniu przez reg.pokojowy pompa się zatrzyma



mgal - 17-11-2009 18:57
rozumiem, jednak gdy czujnik CO jest podłączony mogę ustawić maksymalną temperaturę za mieszaczem co zabezpiecza układ przed przegrzaniem (wykonany w plastiku),



mgal - 17-11-2009 18:58
rozumiem, jednak gdy czujnik CO jest podłączony mogę ustawić maksymalną temperaturę za mieszaczem co zabezpiecza układ przed przegrzaniem (wykonany w plastiku),



Poszukujacy - 17-11-2009 21:08
Witam wszystkich, moje poszukiwania odpowiedniego kotła trwają już długo i nie znalazłem nic godnego o sensownej cenie. Zawsze jest jakieś ale...
W końcu trafiłem tutaj i jakby granpal teoretycznie najbardziej spełniał moje oczekiwania tzn. palenie zboża, pelletu, oraz ekogrochu. Do tego PID odpowiednie gabaryty, sprawnośc, pow. cieplna i nawet rozmiar czopucha.
Jest jednak coś: bezpieczeństwo. Z opinii szanownych forumowiczów wynika, że piec ma problem z cofaniem płomienia na pellecie. Czy komuś faktycznie ogień cofnął sie do zasobnika? Jakie zabezpieczenie chroni przed tą sytuacją?Tu moje pytanie do A.K.
Druga sprawa to mini wybuchy przy rozpałce na owsie bo tak wynika z postów. Czy da się tak ustawic sterownik, załączyc regulator ciągu, itp, żeby wyeliminowac to zjawisko w 100%?
Czy mogę byc spokojnym bedąc poza domem, że w razie przerwy w dostawie prądu piec wygaśnie i odpali się ponownie sam i bezproblemowo, czy jedynym sposobem na braki prądu jest ups+akumulator? Mam kwasówkę 120mm i kamionkę 200x200. W który komin lepiej odprowadzic spaliny dla granpala 25kW?
Proszę o rady



docent161 - 18-11-2009 07:38
A jakie macie spalanie owsa na dobę i ile ton spalacie na sezon oraz czy można spalać w tym piecu zrębki dziękuję i pozdrawiam



A.K - 18-11-2009 08:05
Wystarczy przy montażu zachować wszystkie parametry i kocioł nie będzie sprawiał problemów.W razie zaniku prądu i po ponownym jego załączeniu podejmie pracę, w razie potrzeby rozpali się.Przy owsie w celu uniknięcia "wybuchów" wystarczy odpowiednio wydłużyć czas pracy zapalarki.
Jeśli jest do wyboru kanał 200mm i 120mm zalecał bym podłączenie do 120.



A.K - 18-11-2009 08:10

A jakie macie spalanie owsa na dobę i ile ton spalacie na sezon oraz czy można spalać w tym piecu zrębki dziękuję i pozdrawiam Owsa spala się ok. 15% więcej niż peletu.Kocioł nie jest dostosowany do zrębek i będą zawieszać się w zasobniku.



Poszukujacy - 18-11-2009 13:51
A co myslicie o palniku rurowo-wrzutkowym samoczyszczacym na owies i pelet zrobionym z zeliwa i oslonietym ceramika + odpowiedni kocioł?



Kroitz - 18-11-2009 14:57
a jest taki?



stanisław.k - 18-11-2009 15:43
Powiedzcie mi czy ktoś już wymieniał sterownik w Granpalu ze starego na PID?
Jaki koszt?



domin2211 - 18-11-2009 17:40
Witam wszystkich! Pisze bo mam dylemat w związku z zakupem pieca na zboże a dokładnie na owies. Przejrzałem już wiele stron internetowych firm sprzedających takie piece. Z tego wszystkiego wybrałem kilka a są to: SAS Agro Eco, Gizex CSI compact, Granpal lub też Link Duo. Dom jest o powierzchni około 300 m kw. + 200 l wody do grzania, grzejniki żeliwne żeberkowe instalacja stalowa. Proszę o dobra rade i opinie. Pozdrawiam.



Zdzislaw01 - 18-11-2009 18:08
Tez zastanawiam się nad nowym sterownikiem Pid
bo coraz częściej użytkownicy innych kotłów pozytywnie omawiając te sterowniki Pid.
Miałem możliwość ustawienia sterownika Perfekt Z bez lambdy i powiem że sterownik bardzo przezwoicie dobiera podawanie postój i co mi najbardziej spodobało się że rzadko wchodzi w potrzymanie co poprawia sprawność kotła.
Także zaletą sterownika jest sterowanie zaworem co jest ważne aby powrót był odpowiedniej temperatury i obniżenie temp c.o (lekko ciepłe grzejniki).
Ale chyba nowy sterownik nie jest tany....?



Poszukujacy - 18-11-2009 18:41

a jest taki? jest, sterowany PIDem, wydaje się solidnej konstrukcji, koszt dosc wysoki. Jesli chcesz wiecej szczegolow to na p.w.



stanisław.k - 18-11-2009 20:46

Tez zastanawiam się nad nowym sterownikiem Pid
bo coraz częściej użytkownicy innych kotłów pozytywnie omawiając te sterowniki Pid.
Miałem możliwość ustawienia sterownika Perfekt Z bez lambdy i powiem że sterownik bardzo przezwoicie dobiera podawanie postój i co mi najbardziej spodobało się że rzadko wchodzi w potrzymanie co poprawia sprawność kotła.
Także zaletą sterownika jest sterowanie zaworem co jest ważne aby powrót był odpowiedniej temperatury i obniżenie temp c.o (lekko ciepłe grzejniki).
Ale chyba nowy sterownik nie jest tany....?
Mnie już jakiś czas korci ten PID jak będę w domu to chyba zadzwonię do Polimetu i się dowiem co i jak.



stary1111 - 19-11-2009 15:53
Witam!
Dostałem od znajomego układ scalony z programem PID wewrsja 8.a (oprogramowanie zapisane jest na uC Atmega32 firmy Atmel - jest to mały kombajn z RAM,EPROM, ADC, UART itp itd). Po wymianie mikrokontrolera w moim starym sterowniku wszystko ładnie działa, algorytm PID steruje palnikiem i działa to całkiem całkiem - na chwile obecną testowałem go jedynie przez kilka godzin, bo sterownik wymaga pewnych nieznacznych przeróbek aby wszystko ładnie zadziałało. Dokładnie chodzi o to, że w nowym sterowniku do przekaźnika, który steruje pompą CWU podłączone jest wyjście mikrokontrolera sterujące zaworem 4-ro drogowym (M1), dziś postaram się wprowadzić małe poprawki (nie będą wymagały ingerencji w ścieżki sterownika - mam zamiar wstawić nowy scalak w podstawkę DIP40 z której wyprowadzę kabelkiem odpowiedni sygnał do drugiej podstawki DIP40 we właściwym miejscu i dopiero taka "kanapkę" wstawię we właściwe miejsce w sterowniku i powinno działać :-)
Dodatkowo, aby mieć odczyt czujników temperatury CO i Powrotu z CO wykonałem układ do którego dołączyłem czujniki (które też zresztą zrobiłem sam z termistorów NTC 10kohm, dokładnie takie same stosuje estyma :-), swoja drogą dokładnośc pomiaru z takich czujników jest słaba +/- 4 stopnie) i po podłączeniu mam już odczyty temperatury CO i Powrotu z CO (wszystko przetestowałem wczoraj i działa) . Miejsca do których podłączone są te dwa dodatkowe czujniki w starym sterowniku są wolne i można bezproblemowo je podłączyć poprzez układ dzielnika napięciowego w którym jeden rezystor ma wartość 5,6k ohm a drugi to właśnie czujnik temperatury na termistorze NTC 10k. Zasilanie 5V niezbędne do zasilenia dzielnika bierzemy z wyjścia regulatora pokojowego (wystawione jest tam +5V), a "masę" z wyjścia RS-a oznaczenie GND.
Ze względu jednak na to, co napisła A.K. odłączę czujnik CO, żeby wyłączały mi się pompy CO jak regulator pokojowy da sygnał na ich wyłączenie (jeden problem mniej, bo miałem już dziś kombinować układ rozłączający pompy co poprzez dodatkowy przekaźnik :-) ). Pozostaje jeszcze kwestia sterowania zaworem 4-ro drogowym, którego nie mam i raczej nie będę kupował, aczkolwiek spokojnie można dorobić układzik sterujący tymże zaworem - potrzebujemy 2 przekaźnika na 12V , dwa tranzysory NPN, dwa rezystory 1K, dwie diody ogólnego przeznaczenia, dwa kondensatory 10nF odpowiednio to polutować i będzie działać.

dodatkowo testując wyjścia "nowego" steronika widać, że ma on również wyjścia na elementy wykorzystywane w kotłach Kostrzewy, tj. wentylator wyciągowy i jakiś element czyszczący wymiennik, aczklowiek dostęp do tych wyjść jest zablokowany programowo (nie ma ich konfiguracji w menu).

Myślę, że dziś odpalę już na stałe sterownik z PID i dam znać jakie są moje subiektywne odczucia obserwując pracę kotła z tym algorytmem.



Zdzislaw01 - 19-11-2009 18:29
Kupę ciekawej roboty wykonałeś. Jak już dłużej popracuje na tym algorytmie to opisz wszystkie plusy i minusy.
Piszesz że sterownik ma dodatkowe funkcje jak wentylator wyciągowy i możliwie dałoby się uaktywnić tą funkcję.
Mam taki zamontowany tuz za wyjściem czopucha i bardzo dobra rzecz przy rozpalaniu nie ma wybuchów a przy otwarciu drzwiczek nie cofa się dym na kotłownię. Tylko że mój wentylator załącza i wyłącza się razem z zapalarką a chciałbym aby po wyłączeniu zapalarki jeszcze trochę pokręcił.

Pozdrawiam



stary1111 - 20-11-2009 10:47
Ten wentylator wyciągowy w Kostrzewie załącza się ręcznie podczas czyszczenia kotła (przynajmniej tyle wyczytałem w instrukcji do Kostrzewy), dzięki temu nie brudzi się tak kotłownia (przynajmniej teoretycznie :-) )

Wczoraj zakończyłem upgrade sterownika do wersji PID, konieczne przeróbki to:
1. nowa kość z programem z PID (ja mam w wersji 8.0)
2. podstawka DIP 40 w której należy połączyć nogi 1 i 2 (wystarczy kawałek cienkiego drucika np. z rezystora trochę cyny i lutownica - lutujemy od spodu podstawki po jej wewnętrznej stronie)
3. dwa rezystory 5,6 k (a nie jak napisałem wcześniej 560 ohm) które należy przylutować z jednej strony do jakiegoś miejsca na płytce z +5V (np. do nóżki złącza +5V w wyjściu na regulator pokojowy) a z drugiej do wejść nr 35 i 35 w podstawce mikrokontrolera (następne dwa wolne wyjścia za oryginalnie podłączonymi czujnikami, wejścia te są zresztą wyprowadzone na złącze PIN 5 z przodu mikrokontrolera - takie 5 dziurek w równych odstępach pomiędzy uC a obudową sterownika) - dzięki temu oszukamy sterownik, który stwierdzi brak czujników temperatury (na wyświetlaczu pokaże sie ERR przy odpowiednim parametrze). Bez tej operacji sterownik wskaże wartości temperatury CO i powrotu, które będą niezmienne (o ile pamiętam powrót 16 st. a CO 32st.) - przy tych wartościach wystawia sygnał na wysterowanie zaworu 4-ro drogowego i będzie to robił cały czas oraz dodatkowo jeżeli podłączony jest sterownik pokojowy, to nie będzie wyłączał pomp CO tylko obniżał temp. CO wystawiając sygnały do sterowania zaworem 4-ro drogowym. UWAGA!Wartość rezystora może być inna (np. 1k czy 2,2 k nie ma to większego znaczenia ale tylko do momentu, gdy nie chcemy podłączać czujników temperatury!!!)
4. I to tyle w wersji minimum, teraz umieszczamy nowa kostkę z PID w zmodyfikowanej podstawce, taką kanapkę wsadzamy do podstawki w sterowniku i odpalamy sterownik ciesząc się algorytmem PID.
5. Jeżeli ktoś chce mieć odczyt temperatur CO i powrotu, to musi podłączyć czujniki z termistorów NTC 10k z jednej strony do tej samej nóżki mikrokontrolera do której był podłączony dodatkowy rezystor 5,6k (!!ważne!! musi byc 5,6k, inaczej sterownik pokaże nieprawdziwe wartości temperatury, ale się nie zepsuje :-)) a z drugiej strony do masy. Estyma dodatkowo włącza równolegle kondensator przeciwzakłóceniowy 10nF, można go też dorzucić :-) - robiąc to najlepiej skorzystać z wyprowadzeń wejścia czujników na złącze PIN5 i wyprowadzić je na zewnątrz na dodatkową płytkę (którą trzeba przygotować samemu) ze złączem do podłączenia czujników. I tu mała uwaga, podłączenie czujnika temp CO uniemożliwi wyłączanie pomp CO przez sterownik, który przejdzie w tryb sterowania zaworem 4-ro drogowym.
6. jak ktoś chce wysterować zaworem 4-ro drogowym to musi zrealizować pkt. 5 oraz dodatkowo przygotować sobie 2 przekaźniki na 12V o odpowiednim obciążeniu styków tak aby mogły przełączać 230V do sterowania napędem zaworu, dwa tranzystory NPN, dwa rezystory ok. 1k, dwie diody i zmajstrować z tego dwa klucze tranzystorowe załączające przekaźnik (klucze zwierają do masy, +12 jest na stałe podłączone do cewki przekaźnika), estyma stosuje jeszcze jakieś elementy przeciwzakłóceniowe (chyba warikapy) podłączone do przekaźnika - ale tu trzeba już sobie samemu sprawdzić jak są włączone w obwód bo tego nie zrobiłem. Miejsce skąd można wziąć 12V i masę z płytki trzeba znaleźć samemu korzystając z miernika :-)

U mnie wszystko działa OK, ale teraz muszę popracować nad ustawieniami.

Życzę powodzenia przy "apgrejdzie" sterowników :-), jedynym problemem jest pozyskanie "kostki" z programem. Swoja drogą zastosowany Atmel ma możliwość sklonowania software ale to chyba kradzież ....



stanisław.k - 20-11-2009 15:04
Jak dla mnie to za dużo kombinacji.Mój piecyk śmiga bez problemu na starym sterowniku więc jeśli już to zdecyduję się na wymianę całego sterownika koszt okazuje się ok. 1000zł.
Jak potestujesz trochę daj znać jakie zyski z tego pida.



trabi-wrc - 25-11-2009 00:52
Witajcie,

od półtora tygodnia w moim granpalu płonie...

Na początku bez sterownika pokojowego żarł jak wariat kosmiczne ilości peletu, a w domu zrobiło się 30 stopni ;-)

Pelet Stelmet - podobno niezły.

Mam jednak byczy problem (poza opisywanym powyżej przegrzewaniem podajnika). Problem zaczął występować po zamontowaniu sterownika pokojowego, a tym samym wprowadzeniu pracy z przerwami i przejściu na podtrzymanie. Otóż z rury spalinowej od czopucha (wychodzącego z kotła do góry) do komina cieknie w dużych ilościach smołowaty kondensat przy okazji syfiąc wkoło. W tej chwili oprócz przewodu spalinowego i kotła mam zachlapaną podłogę i ściany. Na kotle zostawiłem ścierkę, żeby nieco uchronić przed zabrudzeniem. Po 2 dniach zastałem ścierkę z grubą warstwą smoły, przesiąknięta na wskroś - oczywiście pomogło przez pierwszą godzinę a potem było jak przedtem. W wyczystce komina jest sucho i czysto, komin jest sprawdzony niedawno przez kominiarzy i jest ok.

Mała wizualizacja:
od czopucha do tego miejsca na ścianie bez kafelka biegnie przewód spalinowy (szyber, kolano, prostka, kolano wejście do komina ceramicznego)

http://i33.photobucket.com/albums/d9...9-10-31001.jpg

Taki widok zastałem dzisiaj:

http://i33.photobucket.com/albums/d9...9-11-24001.jpg
http://i33.photobucket.com/albums/d9...9-11-24002.jpg
http://i33.photobucket.com/albums/d9...9-11-24003.jpg

Pytanie brzmi:
- czym doszczelnić przewód spalinowy?
- czy można doszczelniać i powodować ściekanie kondensatu do kotła?

Pytanie nr 2:
- jakie jest w końcu rozwiązanie problemu przegrzewającego się podajnika? Otwarcie wlotu wyczystki nie dało efektu. Dzisiaj powiększyłem szczelinę.

Przy tym muszę dodać, że poza skasowaniem komunikatu nie zauważam uciążliwości. Kocioł pracuje chyba jak gdyby nigdy nic. Jestem na budowie zbyt rzadko, żeby móc powiedzieć to z całą pewnością.

Napiszcie, czy mieliście taki problem i ew. jak sobie z nim radziliście.

Pozdrav



A.K - 25-11-2009 08:55
Przewód spalin na części do komina powinien być uszczelniony i ocieplony tak aby nie wychładzać spalin na poziomie kotłowni.
Sam alarm podajnika nie oznacza że się przegrzał ale że była taka możliwość i jeśli występuje sporadycznie można nic z tym nie robić.Gdyby często się powtarzało poprosić swojego instalatora o pomoc.



jacekkacz - 26-11-2009 14:40
Witajcie,
u mnie też tak było ( znaczy cieknący kondensat + alarm przegrzania podajnika ).
Jak z tym sobie poradziłem...:
Kondensat - Na chwilę obecną mam założony moderator ciągu i na jego łączniku z rurą spalinową mam założony "spust" do kondensatu. Odprowadzam go do wiaderka, z którego zlewam go 1 x kwartał ( ok 2 cm w wiaderku po fabrbie 3 l ). wcześniej było go znacznie więcej, podobnie jak u Ciebie - wszystko zachlapane + specyficzny zapach. czy można coś z tym zrobić ? Słyszałem, że nie za bardzo..dodam, że u mnie też niestety na wejściu rury spalinowej do komina występują nieszczelności związane z "fachowym" montażem. Ale postanowiłem, że jak będę doprowadzał kotłownię do stanu jak Twoja - dopracuję to...

Alarm przegrzania podajnika - występuje b.rzadko, właściwie tyko przy silnych wiatrach ( mam domek parterowy i stosunkowo niski komin, ok 5 m ), miałem kłopoty z ciągiem ( stale był zakłócany ), i wyskakiwał alarm. ..po założeniu moderatora i dostosowaniu go do istaniejących warunków w kotłowni, jest OK.
Oczywiście pracowałem długo nad doborem właściwych ustawień - ale to już mocno indywidualna sprawa.

Podsumowując: takie są uroki posiadania pieca na paliwo stałe, i nie uwierzę, że w innych piecach nic się nie dzieje.
Mój sąsiad ma Kostrzewę, 15 KW, pali również pelletem - tam jest inna konstrukcja palnika ( retorta ) i co kilka dni zrywa mu się zawleczka ( przy pellecie !!! ) ,na alarm - nie już reaguje.
Natomiast nie ma chyba kłopotu z kondensatem - aż podejdę do niego i zapytam...

Trochę długo, ale i sprawy nie były byle jakie...

Pozdrawiam,
Jacek



A.K - 26-11-2009 15:57
Kondensat występuje z powodu dużej sprawności kotła która wynosi ok. 94% co się z tym wiąże temp. spalin wylotowych jest bardzo niska.
Należ starannie ocieplić przewód spalinowy "do komina" tak aby kondensacja następowała wyżej.



trabi-wrc - 27-11-2009 07:27

Kondensat występuje z powodu dużej sprawności kotła która wynosi ok. 94% co się z tym wiąże temp. spalin wylotowych jest bardzo niska.
Należ starannie ocieplić przewód spalinowy "do komina" tak aby kondensacja następowała wyżej.
Tylko ta ciecz kondensując się w kominie ceramicznym w 2 dni zaklei otwór w odpływie z komina ceramicznego - typ Schiedel.
A jeśli spłynie do kotła to go zeżre w trymiga - przecież to żrąca substancja.

Czekam z niecierpliwością na chwilę, kiedy będę zadowolony z zakupu, bo na razie jest z tym słabo.

Pania Andrzeju dzisiaj zadzwonię.

Pozdrav



A.K - 27-11-2009 08:15
Ta ciecz w kominie nic nie zaklei jeśli będzie odprowadzana na bieżąco odprowadzeniem jak w zaleceniach montażu a kanał spalin w kotłowni musi "być ocieplony".



saabb - 28-11-2009 14:32
Zacznę od tego, że czytałem już o ustawieniach, radziłem się speców, sam zmieniałem ustawienia i D... a mianowicie: piec pracuje w trybie pogodowym z regulatorem pokojowym. Wszystko jest OK gdy jest zimno i w regulatorze są zwarte styki. Piec się nagrzewa, pali itd itp. Można powiedzieć bez problemu. Schody zaczynają się w momencie, gdy przechodzi w stan podtrzymania. Sprawdziłem i w takim stanie przy pogodzie jak obecinie około
+10 pracuje około 3h i poźniej się wyłącza z komunikatem brak ognia/opału. Zauważyłem, że w palenisku wtedy jesty tylko popiół i nie ma gramika peletu. Wygląda to tak jakby się wszystko wypaliło. Zwiększyłem podajnik w podtrzymaniu z 20 sek na 35 i nic :(. Postój mam ustawiony na 15 min, paliwo 2, dmuchawa od 20 do 38. Nie mam już pomysłu co może być nie tak. W zeszłym sezonie zacząłem grzać od zimy, ale wiosną też miałem podobnie, tylko rzadziej. Teraz, po przyjściu z pracy muszę rozpalać piec... Macie może pomysł co może być nie tak???? Będę wdzięczny za pomoc.



saabb - 28-11-2009 14:32
Zacznę od tego, że czytałem już o ustawieniach, radziłem się speców, sam zmieniałem ustawienia i D... a mianowicie: piec pracuje w trybie pogodowym z regulatorem pokojowym. Wszystko jest OK gdy jest zimno i w regulatorze są zwarte styki. Piec się nagrzewa, pali itd itp. Można powiedzieć bez problemu. Schody zaczynają się w momencie, gdy przechodzi w stan podtrzymania. Sprawdziłem i w takim stanie przy pogodzie jak obecinie około
+10 pracuje około 3h i poźniej się wyłącza z komunikatem brak ognia/opału. Zauważyłem, że w palenisku wtedy jesty tylko popiół i nie ma gramika peletu. Wygląda to tak jakby się wszystko wypaliło. Zwiększyłem podajnik w podtrzymaniu z 20 sek na 35 i nic :(. Postój mam ustawiony na 15 min, paliwo 2, dmuchawa od 20 do 38. Nie mam już pomysłu co może być nie tak. W zeszłym sezonie zacząłem grzać od zimy, ale wiosną też miałem podobnie, tylko rzadziej. Teraz, po przyjściu z pracy muszę rozpalać piec... Macie może pomysł co może być nie tak???? Będę wdzięczny za pomoc.



A.K - 28-11-2009 16:17
A w menu serwisowym nie grzebał ktoś?



saabb - 28-11-2009 17:43
ja nie grzebałem, jest szansa, że w zeszłym roku majstry od wykończenia coś grzebneli i się nie przyznali... Czy można sprawdzić czy ktoś grzebał w menu serwisowym???
spróbuje może ustawić na regulatorze pokojowym włączenie go na 1 h w ciągu dnia??? Zrobie cykle : 18 - 7 rano ON/ 7 - 10 OF/ 10 - 11 ON/ 11 - 14 OF/ 14 - 15 ON/ 15 - 18 OF/
tyle, że to jest rozwiązanie doraźne i nie likwiduje problemu :(



A.K - 28-11-2009 23:25
Proszę o telefon do mnie w poniedziałek ustawimy jak powinno być.



saabb - 29-11-2009 10:39
poproszę o numer tel. sebootek@gmail.com
mam jeszcze takie spostrzeżenie, mianowice w cyklu pieca jest pomiar temp spalin. gdy tsp< niż tpiec +5 to pojawia się komunikat brak ognia. U mnie właśnie jest taka sytuacja. Piec ma t 60 + 5 a tsp=58 i dupa. W instrukcji jest napisane, że powinien piec przejsć do trybu rozpalenie i rozpalić wsjo od nowa, ale u mnie mruga sobie wyświetlacz i piec zimny :(
Coś mi tu śmierdzi....
Fakt, że piec jest połączony z kominem nieocieploną rurą a w kotłowni jest chłodno... dziś skoczę do castoramy i zakupie ocieplenie.



A.K - 29-11-2009 12:41
Wygląda że ktoś troszkę namieszał w ustawieniach.
Numer na prv.



trabi-wrc - 29-11-2009 18:25

Ta ciecz w kominie nic nie zaklei jeśli będzie odprowadzana na bieżąco odprowadzeniem jak w zaleceniach montażu a kanał spalin w kotłowni musi "być ocieplony". W Casto jest taki rękaw z wełny min. i folii alu do kominków. To ma tylko 2,5 cm grubości - wystarczy takie coś? Czy najpierw fi 120 a potem fi 150 i będzie ok?

Pozdrav



A.K - 29-11-2009 19:16
Wystarczy 25mm.



saabb - 30-11-2009 14:50
kurcze ja właśnie byłem w castoramie i nie mieli nic :(
Sprawdzę jeszcze inne markety...



Kroitz - 01-12-2009 18:47
Saab, a jaki Ty masz w końcu piec?
Bo już się pogubiłem, Granpala czy Heatmatixa ???



saabb - 02-12-2009 10:06
Heatmatixa :( ...
wiem, wiem złodziejski piec... i tym samym taki sam. Dlatego tu jestem... ot cała prawda.



saabb - 02-12-2009 10:10
Czekam chłodów, wtedy piec mi śmiga. W temperaturach takich jak mamy teraz nie da rady... i nie mam pomysłu co może być nie tak.



Kroitz - 02-12-2009 19:50
Może zadzwoń do fabryki, znają ten kocioł od podszewki, powinni więc pomóc.



saabb - 03-12-2009 11:22
Zadzwoniłem, ponoć znają ten problem i pewnie będzie konieczna wymiana procesora sterującego na nowy z nowym oprogramowaniem. Tymczasowo ma pomóc zmiana histerezy z 0 na 10.
Chyba zbyt wcześnie pochwaliłem mojego czerwonego drania... w nocy przy -3 się wyłączył... oczywiście brak ognia opału... Mam zbyt niską temp. spalin... ehh.



waflos - 05-12-2009 13:25
Witam!

Od kilku dni mam problem z dymem w zasobniku - kocioł grzeje ok ale ten dym jest denerwujacy (podczas uzupełniania paliwa cała kotłownia w dymie), po za tym powoduje on "uwędzenie" peletu - jest wtedy ciemno brązowy i zanieczyszczenie ścian zasobnika. Zauważyłem że dym w zasobniku pojawia się wraz ze wzrostem temperatury podajnika - gdy ma powyżej 60 stopni. Co zrobić by temu zaradzić?
Moje obecne ustawienia:
Moce dmuchawy odpowiednio:
przy 100% - 33
80% - 29
60% - 26
40% - 23
20% - 19
Podawanie paliwa na 100% - 4,5s
Podtrzymanie postój 7min
podtrzymanie podajnik 8 s
wybieg dmuchwawy30s
moc dmuchawy 10

Może coś mam zle ustawione? - napiszcie prosze jakie macie ustawienia?

Piec 20kw z zaworem 4drogowym z siłownikiem, pogodówką, termostatem pokojowym.



waflos - 07-12-2009 21:10
No i pozbyłem się już dymu z podajnika ;-D !!!!!!

Rozszczelniłem okno w kotłowni - widać kociołek dusił się z powodu braku dopływu swieżego powietrza.

Teraz temepratura podajnika oscyluje w granicach 45-55stopni.

pozdrawiam



gonzo93 - 08-12-2009 09:37

No i pozbyłem się już dymu z podajnika ;-D !!!!!!
Rozszczelniłem okno w kotłowni - widać kociołek dusił się z powodu braku dopływu swieżego powietrza.
Teraz temepratura podajnika oscyluje w granicach 45-55stopni.
pozdrawiam
To nie masz kanału doprowadzającego powietrze do kotłowni? :o :o :o Z tego co kojarzę to powinien to być otwór o przekroju co najmniej 200cm2.



waflos - 08-12-2009 14:50

No i pozbyłem się już dymu z podajnika ;-D !!!!!!
Rozszczelniłem okno w kotłowni - widać kociołek dusił się z powodu braku dopływu swieżego powietrza.
Teraz temepratura podajnika oscyluje w granicach 45-55stopni.
pozdrawiam
To nie masz kanału doprowadzającego powietrze do kotłowni? :o :o :o Z tego co kojarzę to powinien to być otwór o przekroju co najmniej 200cm2. Tak jakoś wyszło - po za tym myslalem ze będzie z niego ciągnąć...
Zawsze otwór mogę wyciąć ale chyba pozostanę przy rozszczelnieniu.



gonzo93 - 08-12-2009 15:03

Tak jakoś wyszło - po za tym myslalem ze będzie z niego ciągnąć...
Zawsze otwór mogę wyciąć ale chyba pozostanę przy rozszczelnieniu.
Pewnie, że będzie z niego "ciągnąć" takie jest jego zadanie. W kotłowni i tak nie jest zimno, bo grzeje chociażby rura kominowa, wszelkie pompy, zawory redukcje i inne ustrojstwa których się nie zabezpieczyło piankową otuliną. Tak właściwie to czy w kotłowni musi być +20? przecież tam się nie mieszka tylko bywa....



saabb - 08-12-2009 16:05
A wystarczy zainstalować zetkę i nie będzie ciągneło bez potrzeby oczywiście.
U mnie w kotłowni jest średnio 12 stopni...



stary1111 - 08-12-2009 17:59
Chciałbym Wam przedstawić moje pierwsze wnioski wynikające z obserwacji zachowania kotła sterowanego algorytmem z PID.
Na początek dodam, że palę owsem dopiero od połowy października z czego miesić na starym sterowniku.Podczas prawie 3 tygodniowej pracy z PID mogę powiedzieć że cały wymiennik kotła jest znacznie czystszy i nadal nie wymaga czyszczenia (przy starym sterowniku raz w tygodniu obracałem płomieniówkami i wyciągałem z nich sadzę). Kocioł znacznie dłużej jest w trybie pracy a nie w trybie podtrzymania a przechodząc w tryb podtrzymania prawie całe paliwo jest spalone - dzięki temu właśnie kocioł się nie brudzi. Zastanawia mnie tylko jaki ma to wpływ na żywotność osprzętu kotła tj. motoreduktor i dmuchawę. Chodzi głównie o to, że motoreduktor znacznie częściej się włącza i wyłącza a nie wiem czy "to go boli".
Zużycie paliwa na 100% nie wzrosło a wydaje mi się, że jest mniejsze - piszę że mi się wydaje, bo nie mogę tego jednoznacznie stwierdzić bo zarówno ze starym jak i z nowym sterownikiem zasypywałem zasobnik raz na tydzień i wystarczało a temperatury są teraz trochę niższe.

Ogólnie jestem bardzo zadowolony z PID-a, choć nastawiony byłem sceptycznie ;-)



stanisław.k - 08-12-2009 20:16
Czyli co, warto?



stary1111 - 09-12-2009 12:08
Moim zdaniem warto przynajmniej z jednej przyczyny - kocioł wymaga mniejszej uwagi, gdyż czyści się go rzadziej a dla mnie to istotny czynnik. Dodatkowo spalanie jest raczej niższe. Przy pracy z PID nie widziałem jeszcze aby temperatura spalin była wyższa niż 90 stopni, co świadczy o dobrej sprawności co teoretycznie powinno obniżyć spalanie. Dodam, że nie zauważyłem wzrostu wykraplania się kondensatu w kominie - może dlatego że komin i połączeni komina z kotłem jest zaizolowane, w każdym bądź razie nie martwi mnie to ;-)



mgal - 13-12-2009 14:39
Przed Świetami będę wykonywał próby na torfie, czy ktoś z Państwa ma nastawy na torf, ułatwiłoby to start z moimi próbami....

sterownik 8.A PID



Strona 8 z 10 • Znaleziono 1835 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.