ďťż

okuchnia! (i łazienka) - czyli kto kogo wykończy....

okuchnia! (i łazienka) - czyli kto kogo wykończy....





DarioAS - 26-08-2008 23:51
napewno mieliby tam spore grono klientów :wink:





małaMI - 27-08-2008 08:27

Brrr... jak se przypomnę, że w poniedziałek do roboty, to.... :evil:
Wolę o tym nie myśleć :x
Ktoś musi pracować, żeby wolne miał ktoś :lol: Pozdrawiam z dwutygodniowego wolnego :) (niestety w domku :cry: )

ja też chcę nowy katalog Ikea :( a nigdy nie dostaję :(



DarioAS - 27-08-2008 08:35
wejdź na ich stronę, już jest dostępny 8)
z boku po prawej :wink:



małaMI - 27-08-2008 08:46

wejdź na ich stronę, już jest dostępny 8)
z boku po prawej :wink:
wiem wiem :D

tylko ja wolę książeczkę :oops:





onna - 28-08-2008 20:55
pozazdrościlam róż i kotów w wątkach. No to oświadczam że ja tez mam
róże:
http://images33.fotosik.pl/357/d5465c7dd147d97d.jpg
i koty (z okna widuje na codzień takie obrazki...
http://images33.fotosik.pl/357/66791420ddb19a3c.jpg



onna - 28-08-2008 21:51
no widze że już nikt do mnie nie zagląda. TO zdjęć nowych nie będzie 8)

a u nas zmiany. Dostarczono nam krzesełka do kuchni i podstawę od stołu, zamówiliśmy blat, żeby ten stół zmontować.
teraz czekamy na wycenę ostatnich mebli i aż się obimy że nas rozłoży jak to usłyszymy....



markoto - 28-08-2008 21:57
No nie kaz sie prosic :)



onna - 28-08-2008 22:02
no nie każę... Już nie mam siły dzisiaj sprzątać i robić zdjęć... Ale jak już wszystko będzie skończone to nie omieszkam...
pan powiedzial dziś że duży ruch mają i terminy na połowe października ... zobaczymy jak nam tą szafę wycenia, bo jak będzie drogo to zrobimy może w senatorze??? szybciej będzie..



nitubaga - 28-08-2008 22:24

no widze że już nikt do mnie nie zagląda. TO zdjęć nowych nie będzie 8)
nikt nie zagląda? :o tak Ci się tylko wydaje.... :lol:



OK - 28-08-2008 22:34
Zwidy masz chyba jakieś :lol:



onna - 29-08-2008 18:47
no właśnie niestety nawet zwidow nie mam :( ale ja Was jeszcze zaskoczę ;)



OK - 29-08-2008 20:44
No, zwidy masz, że nikt tu nie zagląda :lol:
Ja zaglądam regularnie :lol:



onna - 29-08-2008 20:51
no tak, jak nie ma co oglądać to co pisać;)
Ale musze sie zmobilizowac do porządkow to jakieś zdjęcia porobię aktualne. W kuchni brakuje jeszcze górnej szafki i blatu do stolu...
wymyśłilam sobie plakat nad stołęm, do ta biala ściana staszy [pustką i coś takiego mi pasuje najbardziej:
http://www.eplakaty.pl/img/towary/duze/6292.jpg
w zanadrzu mam jeszcze jedną rożę i calle (moje ulubione kwiaty) ale chyba zbyt pomarańczowe. NAjgorzej jak się nie widzi na żywo :(
http://www.allegro.pl/item426549923_...t_61x92cm.html
http://www.allegro.pl/item422101735_...t_61x92cm.html



OK - 29-08-2008 20:55
:lol: Ja też jestem chora na te różane klimaty :lol: :lol: :lol:

W efekcie nie mam żadnej, bo się boję, że przesadzę :lol: Ale kiedyś przyjdzie ten czas :wink:



onna - 29-08-2008 20:58
ja dlatego chcę jedną ale konkretną :) no i nie dosłowną. TEn kolor ma być jedynym dodatkiem do kuchni ( w praktyce wiem,że ciężko to zrobić bo zawsze sie coś innego przyplącze) i myślę że będzie fajny
babcia z teściową męczyły o coś na ścianie (płytki 8) ),żeby przy stole nie chlapać to proszę bardzo - będzie plakat w antyramie.... ;)
tylko ten jakby ciut za maly, żeby byl powieszony i sięgał do samego stołu. Może widzialyście coś większego jeszcze? JAkieś 110-120 cm wysokości??



OK - 29-08-2008 21:07
Ja też chcę tylko jedną, więc ciągle się rozglądam za "tą jedyną" :wink:

Co do rozmiaru, to się mogę rozejrzeć - jakby co, to dam znać :)



andulka - 29-08-2008 21:08
to już prawie fototapeta Ci się marzy na ścianie :wink:
nie spotkałam takich wielkich reprodukcji chyba :-?



andulka - 29-08-2008 21:13
http://www.eplakaty.pl
Nr kat.: 368
Wymiary: 183x254 cm

ten to za duży pewnie?
i za drogi :(

calle jak te co pokazywałaś też tam są w rozmiarze: 183x254 cm



onna - 29-08-2008 22:49
za duży to nie problem, bo taki to zawsze można przyciąć, ale faktycznie dość drogi (jak dla mnie). zobaczę sobie jeszcze w OBI, tam widziałam antyramki, to może i plakat odpowiedni będzie...



OK - 30-08-2008 09:30
Melduję się :D
Dzień dobry :lol:



kachna28 - 30-08-2008 11:36
http://www.artsklep.pl/as/pstr/wg01388-redcalla.jpg
PIĘKNE TO! :o A w ogóle to Dzień dobry :)



onna - 30-08-2008 12:17
dzien dobry :) To dzisiaj ja mam gości??? Jeszcze spałam :oops:
to w takim razie zapraszam...
http://www.headlineleisure.co.za/pics/coffe.jpg

tak troche dietetycznie u mnie, ale ja i tak nie mogę :(



kachna28 - 30-08-2008 12:36

tak troche dietetycznie u mnie, ale ja i tak nie mogę :( Ja się częstuję z chęcią :wink: Onna -to chociaż herbatkę miętową i jakiegoś sucharka?



onna - 30-08-2008 12:40
no takie śniadanko miałam. Herbatka miętowa i tościk na sucho... Świeżego chleba się balam. Tylko jakoś mi sie w głowie kręci ja nie jem...
jeszcze próbuję colą, ona zawsze mi pomagała, co prawda w przypadku innych sensacji, ale może przeżre wszystko..



kachna28 - 30-08-2008 12:46

jeszcze próbuję colą, ona zawsze mi pomagała, co prawda w przypadku innych sensacji, ale może przeżre wszystko.. :o w takim przypadku nawet bym w stronę coli nie spojrzała...



onna - 30-08-2008 12:52
a to nawet czasem lekarze zalecają, nie wiedziałaś? Oczywiście parę łyczków i powolutku...
ja to wogóle strasznie głodna jestem i nie wiem co bym zjadła, ale jak zjem to niestety... Więc musze ostrożnie :(



onna - 31-08-2008 17:21
nikt nie pisze to ja coś pokaże...
Moje storczyki, ten pierwszy:

[img]http://images37.fotosik.pl/6/8abc7b2a609a85ed.jpg[/img]
z bliska kwiatki:
[img]http://images31.fotosik.pl/354/0e5dda1260554424.jpg[/img]
a to co widac na pierwszym zdjęciu pionowo w gorę - wygląda jakby mu korzeń powietrzny się przekształcił w pęd kwiatowy???? Jak myślicie:
[img]http://images41.fotosik.pl/6/0a9a64dd624869a7.jpg[/img]

Drugi przekwitł, został przycięty i nie ma kwiatów, ale:
[img]http://images32.fotosik.pl/353/65262f876bf2d199.jpg[/img]

czyżby coś sie zapowiadało jednak????? Już zapomniałam jaki miał kolor :oops: To może sobie przypomnę...



małaMI - 31-08-2008 18:13
Koniecznie MUSZĘ dokupić storczyki do siebie.



malgos2 - 31-08-2008 18:24
A ja to sie w ogole na kwiatkach nie znam. Mam tu jednego kaktusa i cos mi sie kladzie tak dziwnie. Ale zdrowo wyglada, wiec nie wiem, czy mu cos jest, czy nie. :roll: :roll: :roll:



onna - 31-08-2008 18:24
malaMI, drobna sugestia - ja oba dostałam od małża ;)
i na tym nie koniec mam nadzieję :)

ciekawe czy nauczę sie je pielęgnować. Czekam az Ania wróci, bo ona sie zna na kwiatkach domowych a moje skrzydłokwiaty pomocy wymagają...
no i czekam na porady w sprawie storczykow, jak Ty sobie radzisz ze swoim?



onna - 31-08-2008 20:18

A ja to sie w ogole na kwiatkach nie znam. Mam tu jednego kaktusa i cos mi sie kladzie tak dziwnie. Ale zdrowo wyglada, wiec nie wiem, czy mu cos jest, czy nie. :roll: :roll: :roll: malgos, jak to sie stalo że nie widzialam Twojego posta wcześniej???
Kaktusa widziałam i podziwialam :D Może go za dużo podlewasz?????



malgos2 - 31-08-2008 20:21

A ja to sie w ogole na kwiatkach nie znam. Mam tu jednego kaktusa i cos mi sie kladzie tak dziwnie. Ale zdrowo wyglada, wiec nie wiem, czy mu cos jest, czy nie. :roll: :roll: :roll: malgos, jak to sie stalo że nie widzialam Twojego posta wcześniej???
Kaktusa widziałam i podziwialam :D Może go za dużo podlewasz????? No wlasnie nie... Podlewam go jak mi sie przypomni, albo jak juz na suchego zaczyna mi wygladac... :roll: :roll: :roll:



onna - 31-08-2008 21:00
a on to czerwone ma z kwiatka, wlasne prawda? bo czasem robią krzywdę kaktusom i im jakieś sztuczne kwiatki wbijają to wtedy padają... Ale Twój na naturalny wygląda... Może az tak malo podlewasz że więdnie ;)



malgos2 - 31-08-2008 21:06

a on to czerwone ma z kwiatka, wlasne prawda? bo czasem robią krzywdę kaktusom i im jakieś sztuczne kwiatki wbijają to wtedy padają... Ale Twój na naturalny wygląda... Może az tak malo podlewasz że więdnie ;) Ma wlasne, to czerwone tez ma kolce. :roll: :roll: :roll: Sama juz nie wiem - najbardziej podejrzewam podloze, ale przyjrze sie mu jeszcze. Moze ja dziury w calym szukam... :roll:



nitubaga - 31-08-2008 22:02


Drugi przekwitł, został przycięty i nie ma kwiatów, ale:
[img]http://images32.fotosik.pl/353/65262f876bf2d199.jpg[/img]

czyżby coś sie zapowiadało jednak????? Już zapomniałam jaki miał kolor :oops: To może sobie przypomnę...
kochana nie chcę Ci psuć humoru - .......................................

ale to nie pęd kwiatowy, ale kolejny nowiutki pęd korzenia - tego powietrznego... :cry: wiem, bo moje storczyli przestały kwitnąć po 4 miesiącach i jeden puścił z 15 liści

http://images35.fotosik.pl/6/5e460a317d91c852.jpg

a drugi 4-5 takich korzeni...

http://images33.fotosik.pl/359/1dde5e02e976c1df.jpg

(proszę nie patrzeć na to, że są niedomyte po ostatnim podlewaniu.... :oops:



onna - 31-08-2008 22:06
buu, no to trudno, w końcu zima idzie, co ja od tych kwiatków egzotycznych wymagam, nie????
a swoją droga chcialabym zobaczyć jak wygląda nowy pęd kwiatowy. W tym kwitnącym storczyku to świeże co się pojawilo to wlaśnie jakby odżył korzeń powietdrzny - dostal taką zieloną końcokę, ktora zaczęła rosnąć.... hmmm będę go obserwowac w każdym razie...
nitubaga, czy Ty traktujesz czymś liście żeby byly blyszczące? Bo jak kupilam byly takie ladne a teraz zmatowiały :( Można stosowac jakieś nablyszczacze?



nitubaga - 31-08-2008 22:12
hm........ nie....jakos to, że są matowe mi nie przeszkadza....wkurzają mnie tylko ciapki po wodzie - ale nie zawsze mi się chce je myć...i jak tego już nie wytrzymuję to po prostu myję liście wacikiem z wodą ....ot i tyle....



onna - 31-08-2008 22:14
a co tam na Twojej budowie słychać???



nitubaga - 31-08-2008 22:24

a co tam na Twojej budowie słychać???
hm.....................

jakby Ci to tu powiedzieć by z jednej strony nie kląć i a z drugiej nie zełgać.... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

otóż wczoraj pokłóciłam się z panem od ogrodzenia, ponieważ zaczął na mnie krzyczeć, więc było dość ostro....w każdym razie wysmarowałam dziś maila do developerów z żądaniem skucia wszystkich daszków na moim ogrodzeniu, bowiem zostały zamontowane niezgodnie z instrukcją jaką podaje producent w sprawie moich daszków - to był właśnie powód awantury...pan nie chciał się przyznać do głupoty, że daszki zamocował zamiast na zaprawie lub kleju to na zaprawie klinkierowej - czytaj na fudze do klinkieru...dodam, ze moje ogrodzenie koło klinkieru to pewnie nawet nie leżało!!!!!! :evil:

więc się wkurzyłam - znalazłam instrukcje montażu na stronie producenta ogrodzenia, zmaściłam maila - i czekam na reakcję....

ale miałam taki nerw , ze hoooooooooooo, ale potem cholerną satysfakcję....i cóż czekam...

jutro nadrobię dziennik...więc będzie coś więcej... :wink:

dzięki, że pytasz... :lol:



onna - 31-08-2008 22:35
no ciekawa jestem bo dawno nic nie bylo, a to co pokazalaś to ja nie wiem co to bylo??? jakiś brzeg tarasu za wcześnie isę kończący??? Ja w budowach nieobeznana, ja tylko remonty ;)



malgos2 - 31-08-2008 22:38
To bylo cos strasznego! :o :o :o Onna, lepiej nie pytaj. :lol: :lol: :lol: Ja tez nie wiem, o co biega, ale wiem, ze to straszne bylo... :roll: :roll: :roll: :roll:



nitubaga - 01-09-2008 07:38
Kobiety moje drogie - postanowiłam zmienić metodę działania...otóż do ubiegłego tygodnia siedziałam cicha i spokojna....i co? i gówno :evil: panowie mnie zlewali z góry na dół i .....zamiast robić poprawki - robili kolejny budynek :o :evil:

zatem postanowiłam zmienić swój typ zachowania - z miłej i życzliwej, na kawał upierdliwej baby, w końcu wszystkie atuty są po mojej stronie, no poza jednym - brak aktu notarialnego....

i zaczynam się już na głos i dobitnie domagać swego....mówiąc, że zgodnie z podpisaną umową to...ble ble ble, albo z godnie z ustaleniami między mną a X z dnia X powinno być....ble, ble...

póki co dałam juz jasno do zrozumienia, że nie pozwolę juz się zbywać, i że żaden niedouczony jełop od ogrodzenia nie będzie na mnie bezkarnie wydzierał japy. :evil:



malgos2 - 01-09-2008 07:45
Nitubaga, wszystko fajnie, ale konsekwentnym i wymagajacym mozna byc rowniez bez krzyku i nerwow. Bo wiesz, zlosc pieknosci szkodzi. Jeszcze osiwiejesz czy cos. :roll: :roll: :roll:



nitubaga - 01-09-2008 08:01

Nitubaga, wszystko fajnie, ale konsekwentnym i wymagajacym mozna byc rowniez bez krzyku i nerwow. Bo wiesz, zlosc pieknosci szkodzi. Jeszcze osiwiejesz czy cos. :roll: :roll: :roll: Oj kofana....ino czasem jak nerw ponosi i widzisz gościa, który z kolei w każdej kobiecie widzi tylko skończoną idiotkę - to szlak Cię trafia jak widzisz, ze daszki sie odklejają tydzień po montażu i tak naprawdę to trzyma je na słupku tylko ich własny ciężar i do słyszysz komentarz, że tak ma być, one są przymocowane na zaprawie klinkierowej - choć moje ogrodzenie nie jest z klinkieru!!!!! no i trzeba pamiętać, że taka zaprawa to jedynie kolorowa FUGA!!!! więc to jest tak jakby Ci ktoś glazurę w łazience robił na fudze i Cię opierdzielił, ze to Twoja wina że odpada...!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

fakt nerw może niepotrzebny, ale póki co nie panuję ad sobą jak widzę tego gościa... :evil:



malgos2 - 01-09-2008 08:06

Nitubaga, wszystko fajnie, ale konsekwentnym i wymagajacym mozna byc rowniez bez krzyku i nerwow. Bo wiesz, zlosc pieknosci szkodzi. Jeszcze osiwiejesz czy cos. :roll: :roll: :roll: Oj kofana....ino czasem jak nerw ponosi i widzisz gościa, który z kolei w każdej kobiecie widzi tylko skończoną idiotkę - to szlak Cię trafia jak widzisz, ze daszki sie odklejają tydzień po montażu i tak naprawdę to trzyma je na słupku tylko ich własny ciężar i do słyszysz komentarz, że tak ma być, one są przymocowane na zaprawie klinkierowej - choć moje ogrodzenie nie jest z klinkieru!!!!! no i trzeba pamiętać, że taka zaprawa to jedynie kolorowa FUGA!!!! więc to jest tak jakby Ci ktoś glazurę w łazience robił na fudze i Cię opierdzielił, ze to Twoja wina że odpada...!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

fakt nerw może niepotrzebny, ale póki co nie panuję ad sobą jak widzę tego gościa... :evil: No wiesz, ja tez nie jestem wzorem postepowania z grzebkami, ale na Twoim miejscu nie gadalabym z gosciem tylko poleciala do jego szefow, czyli Twoich depesi i zakomunikowala im, ze jest spieprzone i tyle. Trzeba sie upominac, ale nie mozesz sie tak stresowac, bo sie wykonczysz... :wink:



małaMI - 01-09-2008 08:33

malaMI, drobna sugestia - ja oba dostałam od małża ;)
i na tym nie koniec mam nadzieję :)
Mam nadzieję, że Muminek doczyta :evil:

ja póki co sobie ze swoim nie radzę :oops: tzn. jeszcze kwitnie. Wiem, że należy go obciąć potem nad trzecim oczkiem, ale ... mój ma pęd główny i dwie odnogi. No i nie wiem nie go mam obciąć :roll:



nitubaga - 01-09-2008 10:34

Nitubaga, wszystko fajnie, ale konsekwentnym i wymagajacym mozna byc rowniez bez krzyku i nerwow. Bo wiesz, zlosc pieknosci szkodzi. Jeszcze osiwiejesz czy cos. :roll: :roll: :roll: Oj kofana....ino czasem jak nerw ponosi i widzisz gościa, który z kolei w każdej kobiecie widzi tylko skończoną idiotkę - to szlak Cię trafia jak widzisz, ze daszki sie odklejają tydzień po montażu i tak naprawdę to trzyma je na słupku tylko ich własny ciężar i do słyszysz komentarz, że tak ma być, one są przymocowane na zaprawie klinkierowej - choć moje ogrodzenie nie jest z klinkieru!!!!! no i trzeba pamiętać, że taka zaprawa to jedynie kolorowa FUGA!!!! więc to jest tak jakby Ci ktoś glazurę w łazience robił na fudze i Cię opierdzielił, ze to Twoja wina że odpada...!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

fakt nerw może niepotrzebny, ale póki co nie panuję ad sobą jak widzę tego gościa... :evil: No wiesz, ja tez nie jestem wzorem postepowania z grzebkami, ale na Twoim miejscu nie gadalabym z gosciem tylko poleciala do jego szefow, czyli Twoich depesi i zakomunikowala im, ze jest spieprzone i tyle. Trzeba sie upominac, ale nie mozesz sie tak stresowac, bo sie wykonczysz... :wink:
ot i to właśnie zrobiłam tylko w formie telefonicznej - na gorąco, a potem jak znalazłam dowód u producenta że jest źle - to tym razem na piśmie z datą, wysmarowałam maila, że ponieważ producent daje instrukcję jak dobrze zrobić takie ogrodzenie - to kwestia krzywizn daszków jest bezprzedmiotowa, bo oczekuję, że zdemontują co jest źle (czyli wszystkie daszki) i poprawią z godnie z tą instrukcją...wysłałam i czekam...

na razie cisza... :roll:



DarioAS - 01-09-2008 11:41
chyba kolejny raz przyuda mi się Twoja pomysłowość..
bo łóżeczko Dawidka to Twoja sprawka.. :wink:
ten plakat idealnie pasuje do mojej kuchni, nad stół, na tą czerwona ścianę :P
ona jest taka pusta i ciągle myślę, co tam powiesić..

pasuje taki plakat do tej ściany??
rzućcie okiem fachowców :wink:
http://images34.fotosik.pl/210/0ef7c0890f337c8cmed.jpg
http://www.eplakaty.pl/img/towary/duze/6292.jpg



malgos2 - 01-09-2008 19:02
Pasuje. :D



onna - 01-09-2008 21:30
pasuje, tylko ja na Twoją ścianę nie dawałabym takiego wielkiego jak ten. Są tez mniejsze i taki chyba byłby lepszy bo tak będziesz miała za czerwono-czarno...
Nie wiem tez tak naprawdę jaki ma odcień ta róża, pokazywałam dwie aukcje - ta druga wydawała mi się jaśniejsza. Twoja ściana i obrus też chyba jaśniejsze są...



DarioAS - 01-09-2008 22:56
ściana ciut jaśniejsza, ale to chyba bardzo nie przeszkadza :wink:
wielkościowo jeszcze nie sprawdzałam :wink:



onna - 02-09-2008 11:52
to sprawdź, najlepiej wieszając coś w tym kolorze o podobnych wymiarach...
Ten mój plakat ma jakieś 90x60. Dla mnie trochę za mały bo wolałabym żeby dochodził do samego stołu :(

A ja mam pytanie. Porobiłam zdjęcia róż u teściowej w ogródku. Róże są wszystkie pnące, czy któraś z Was jakiś gatunek rozpoznaje???

biala
http://images41.fotosik.pl/7/7e50ed5ca57631ac.jpg
http://images29.fotosik.pl/271/2ceb27365bda57e9.jpg

czerwona:
http://images43.fotosik.pl/7/2551dacbeb9bce63.jpg

rożowa
http://images37.fotosik.pl/7/8f6aba0be3622d0d.jpg
http://images43.fotosik.pl/7/22880eaa9748f9e2.jpg
http://images44.fotosik.pl/7/538fecd1194d0ae5.jpg



monia i marek - 03-09-2008 17:09
Witaj, Onna :D
Zgodnie z prośbą, wypowiem się w sprawie róż. Pierwsza to moim zdaniem New Dawn - wygląda na bladoróżową, prawie białą, więc to pewnie ta odmiana. Poczytaj w necie na temat New Dawn i wtedy będziesz dokładniej wiedziała, czy opis się potwierdza z krzewem jaki jest w ogrodzie (zapach, barwa, pokrój, kwiatostany, liście, odporność na choroby). Druga, to raczej trudno powiedziec, ale być może to Sympathie - tak wygląda, ale musiałabym zobaczyć nie tylko kwiat, ale i krzew. Ostatnia to stawiałabym na Rosarium, ale też musiałabym wiedzieć jak kwitnie (czy tak bukiecikowo, jak na jednej z fotek - to typowe dla Rosarium, czy kolor jest bardziej ciemnoróżowy do koralowego i na jaką wysokość wyrastają pędy). Z całą pewnością ta ostatnia jest chora na czarną plamistość, którą trzeba jak najszybciej wytępić, zanim zaatakuje resztę róż i zniszczy roślinki.
Co do storczyka, to na 100% jest to pęd korzeniowy. Moje storczyki akurat są po kwitnieniu, ale jak zaczną puszczać nowe pędy, co niedługo powinno nastąpić, to wrzucę fotkę :wink:



małaMI - 03-09-2008 17:51
Monia , a możesz dokładnie napisać co robisz po przekwitnięciu storczyka. W ktorym miejscu usuwasz pęd. Jak wtedy z podlewaniem?



onna - 03-09-2008 18:46
monia, ogromne dzięki,że wpadłaś do mnie :) róże trudno ocenić, bo zostało już niewiele kwiatów - w sumie te co sfotografowałam. Z poza tym są tak posadzone, że jedna obok drugiej i możliwe że się przeplatają.... Jedna taka czerwona mocno (karmin bym powiedziała) rośnie bardzo wysoko i nie wiem właściwie ile tych gatunków tam jest. Teściowa jest taką ogrodniczką - amatorką - uwielbia rośliny i co jej się spodoba to wsadza, z tym,że ma wielki ogród i tam mnóstwo różnych krzewów i drzewek, takie chaszcze niemalże (nie takie ekskluzywnie utrzymane ogrody jak Wasze ;) ) Ostatnio przesadziła róże które rosły przed frontem domu obok tamtych, ciekawe czy sie przyjmą.
Aaa, przypomnialam sobie, powąchalam jedną z tych roż, chyba taką różowo czerowną, albo mocno czerwoną - pachniała niesamowicie, tak typowo rożanie jak te olejki rożane z Bulgarii. Pierwszy raz taką różę wąchałam.

a plamistość, hmmm, szkoda by było kwiatów. Mówisz że to się roznosi??? Może jest jakieś forum gdzie można sobie poczytać o różach to bym tam teściową odesłała (bo muratora nie chcę pokazywać ;). Czym można taką chorobę wyleczyć???



monia i marek - 03-09-2008 21:08
Onna, plamistość, to choroba grzybowa, więc wspomóż teściową w nastepujący sposób:
- oberwij wszystkie, które mają choć jedna plamkę lub odbarwienie w kolorze szarości, jasnej zółci lub czerni (na tych liściach sa zakorzenione grzyby)
- bardzo starannie wybierz z ziemi wszystkie opadłe liście
- jeśli są już zmienione chorobowo gałązki (z odbarwieniami) wytnij je
- liście i gałązki spal lub wyrzuć do śmieci, by nie pyliły i nie roznosiły zarodników,
- umyj po takich pracach ręce, żeby nie przenosić choroby na zdrowe rośliny,
- oprysk systemicznym Amistar + Ludwik , co 7 dni ( 2-4 razy) + doglebowo ok. 5 l na wilgotną ziemię
- podlej i opryskaj siarczanem potasu 1 łyżeczka płaska na 1 l letniej wody + Ludwik 1=2 kropelki ( wzmocni i pogrubi skórkę, a siarka wypala grzyby)
- podlewanie gnojówką ze skrzypu 1 ;5, i wywarem z bylicy piołun 1;1( w aptece) na wzmocnienie tkanek.
Podlewanie stosujcie wyłacznie pod korzeń - nie wolno pryskać wodą liści - to podstawowa zasada.
Za 2-3 tygodnie powinno być po sprawie, no i szansa na to, że plamistość nie wróci wiosną.
Przy czarnej plamistości ważna jest prewencja. Jeśli tylko zobaczysz podejrzany liść, obrywaj.
Lepiej się pomylić i pozbawić róży paru listków, niż potem kurowac cały krzak, bo to paskudny grzybol, ale systemiczne ( "antybiotyki najnowszej generacji " - Amistar) dają mu łatwo radę.

Potem opryski mlekiem i wywarem z czosnku lub Bioczosem. Nawet 1 x tydzień. ( 1 l mleka nie homogenizowanego / 2 l wody),
a potem opryski gnojówką czosnkową/ cebulową ew, skrzypową (potas + magnez).

No. Teraz teściowa bedzie miała najładniejsze krzewy różane w okolicy :lol: :lol: Acha - róże nie należy sadzić zbyt ciasno i zbyt blisko siebie, bo to sprzyja rozwojowi chorób grzybowych. Pędy należy prześwietlać wiosną poprzez wycięcie starych, słabych i krzyżujących się. To chyba sprawy najważniejsze. Jeśli te nazwy, które podałam (a chyba się nie mylę) są adekwatne do rzeczywistości, to uwaga na Rosarium - czasami przy długotrwałych deszczach łapie mączniaka i właśnie tę nieszczęsną plamistość :roll: No i w obu przypadkach stosuj te same opryski j/w.
A później już tylko podziwiać będziemy takie cuda:
http://img222.imageshack.us/img222/559/ogrdranyrb3.png

http://img367.imageshack.us/img367/6117/reogrdbr3.png

http://img367.imageshack.us/img367/1...rdrany1jq7.png

http://img222.imageshack.us/img222/8463/alejaros2.jpg



onna - 03-09-2008 22:44
orany, allle piękne ... Ja chce takie fioletowe i te trochę wpadające w fiolet. Az mi różami zapachniało...
Głupio mi się wymądrzać przed teściowa, ale spróbuję ją podpytać czy wie że to choroba. Za rzadko tam jestem żebym sama coś kombinowała z jej kwiatami.... ale powiem jejże szkoda wszystkich kwiatków. teść powinien się znać bo on w branży rolniczej pracuje. między innymi ze środkami ochrony roślin...



monia i marek - 03-09-2008 22:58
Fioletowa to Rhapsody in Blue, a ta wpadająca w fiolet to Shocking Blue. Obie piękne :D Jeśli teść pracuje w takiej branży, to na 100% będzie wiedział o co chodzi.



onna - 03-09-2008 23:04
monia, zazdroszczę CI takiej wiedzy. Jak tylko bede miala gdzie to od razu sadze taką róże. U mnie jest dozorczyni - fanatyczka i sobie trawnik napodwórku uprawia i tam roże ma. CiekAWA JESTEM CO BY ZROBIŁA JAKBYM JEJ Z KONKURENCJĄ PRZYSZLA ????Jakiś kawałek miejsca obok ogrodzenia jest, tylko nie wiem czy legalnie możnaby tam coś wkopać no chyba żebym ją zapytał, ale to i tak wspólnota a z podwórkiem sprawa własnościowa skomplikowana, więc nie wiem czy mogę..... Ale zachorowałam na takie piękne róże. Kiedyś muszę je gdzieś posadzić...
Ide do Ciebie bo to chyba właściwe miejsce na rozmowy o ogrodach różanych i nie tylko. U mnie to remoncik tylko i jakieś drobiazgi takie. Na przykład dziś zobaczyłam w łazience rybika :o
Jak on się tam dostał???? Chyba panowie dokładnie fug na łączeniu ścian z podłoga nie zrobili, bo nie wiem którędy inaczej :( Teraz muszę znaleźć sposób żeby zniechęcić inne do przychodzenia do mnie. Na pohybel rybikom!!!



monia i marek - 03-09-2008 23:09

Monia , a możesz dokładnie napisać co robisz po przekwitnięciu storczyka. W ktorym miejscu usuwasz pęd. Jak wtedy z podlewaniem? Po przekwitnięciu storczyka zostawiam gałązkę, obcinając jej tylko czubek i obserwuję. Jeśli zaczyna żółknąć, to obcinam przy lisciach, a jeśli nadal jest zielona, to zostawiam i czekam na kwiaty. Podlewam jak zwykle - zimną wodą przegotowaną.



monia i marek - 03-09-2008 23:14

monia, zazdroszczę CI takiej wiedzy. Jak tylko bede miala gdzie to od razu sadze taką róże. U mnie jest dozorczyni - fanatyczka i sobie trawnik napodwórku uprawia i tam roże ma. CiekAWA JESTEM CO BY ZROBIŁA JAKBYM JEJ Z KONKURENCJĄ PRZYSZLA ????Jakiś kawałek miejsca obok ogrodzenia jest, tylko nie wiem czy legalnie możnaby tam coś wkopać no chyba żebym ją zapytał, ale to i tak wspólnota a z podwórkiem sprawa własnościowa skomplikowana, więc nie wiem czy mogę..... Ale zachorowałam na takie piękne róże. Kiedyś muszę je gdzieś posadzić...
Ide do Ciebie bo to chyba właściwe miejsce na rozmowy o ogrodach różanych i nie tylko. U mnie to remoncik tylko i jakieś drobiazgi takie. Na przykład dziś zobaczyłam w łazience rybika :o
Jak on się tam dostał???? Chyba panowie dokładnie fug na łączeniu ścian z podłoga nie zrobili, bo nie wiem którędy inaczej :( Teraz muszę znaleźć sposób żeby zniechęcić inne do przychodzenia do mnie. Na pohybel rybikom!!!
:lol: :lol: :lol: już zaraziłam Anię (DarioAS), a teraz Ciebie :lol: :lol: :lol: - to naprawdę wciąga :roll: - tak naprawdę to już sporo swoich znajomych przekonałam do róż, bo jakoś wszyscy podjchodzą do hodowli róż jak do jeża. Fakt, są nieco wymagające, ale jak się z tym obędziesz, to nawet nie wiesz kiedy same rosną :D :D :D . Ja oglądam od dłuższego czasu Twoje mieszkanko i b.mi się podoba :D . Konkurencja dla dozorczyni to może być niezła heca :roll: :roll: Ja bym zaryzykowała :lol: - jesień to doskonała pora na sadzenie róż :wink:



onna - 03-09-2008 23:20
no to muszę się tylko od babci dowiedzieć czy musiałabym mieć zgodę WSPÓLNOTY... Niestety tu mieszkają sami starsi ludzie i na pewno posadzona róża nie umknęłaby niczyjej uwadze. A ja tu dopiero zaczęłam mieszkać, i to zaczęłam ostrym remontem, więc sama rozumiesz, muszę być grzeczna :D



onna - 03-09-2008 23:23
jeszcze mi monia powiedz jakiego stanowiska takie roże wymagają (chodzi mi głównie o te dwie) czy musza mieć dużo słońca itd. Bo jest takie miejsce gdzie bym je widziałam i może jakbym się tak nad dozorczyni kwiatami pozachwycała i powiedziała jej że tez chciałabym jakiś krzaczek posadzić to może byłabym kryta??? Że to niby ona ;)



monia i marek - 03-09-2008 23:29
Róże na ogół potrzebują słońca, choć są odmiany znoszące mniej słoneczne stanowiska. Najlepiej jak będą rosły w miejscu jasnym i słonecznym. Lubią podlewanie, ale jak wspominałam, nie po lisciach, tylko pod korzeń. Nie sądzę, żeby ktoś odmówił posadzenia w okolicy domku królowej kwiatów :wink:



nitubaga - 04-09-2008 06:19
no te zdjęcia mnie zatkały :o

ja wiem, że róże są piękne....no ale to :o :o cudne... biją rekordy.... :lol:

mam pytanko...ten siarczan potasu to skąd? gnojówki też nie mam :cry: - moze można coś innego? i po co ludwik - płyn do naczyń :o



monia i marek - 04-09-2008 08:30
Siarczan z ogrodniczego. Gnojówki zrobić można samemu - nazbieraj pokrzyw lub skrzypu, zalej wodą i niech gnije :wink: To najlepsze środki na wzmocnienie.



DarioAS - 04-09-2008 11:28
Monia znów sieje rosozę..
:lol: :lol: :lol:

a jak nie ona, to ja.. :wink:



onna - 04-09-2008 12:45
no sieje, sieje i to jak skutecznie... Za to u Ciebie znalazłam namiary na te roze i zmartwiłam się ze jeszcze nie można ich dostać. Będę musiała poczekać... mam koleżankę w Poznaniu, w razie co ja wykorzystam :D

a poki co nabralam ochote na wycieczke do Kozlowki - szukajac roz znalazlam tamtejsze rosarium, jeszcze powinno cos kwitnac. I jest szansa zobaczyc ta fioletowa roze, choc nie wiem czy jeszcze kwitnie. Bylam tam kilka razy ale nie widedzac nic o rozach patrzylam sobie tylko...Teraz bede wiedziala po co tam jestem ;)



DarioAS - 04-09-2008 15:37
no, to pewnie pusto do domu nie wrócisz...
:lol: :lol: :lol: :lol:



onna - 04-09-2008 15:44
ale nie sadze zeby tam sprzedawali roze, raczej je tylko hoduja. Napatrze sie ;)
Zreszta Ania, ja nie mam domu, wiec gdzie posadze te cudownosci? Myslalam o podworku kamienicy, ale jak sie rozejrzalam to caly trawnik zajela dozorczyni,. a po bokach to juz zaraz brama i bedzie kusic przechodniow.I tam cieniste miejsca takie jest. Ale j a jeszcze cos wymysle.;)



małaMI - 04-09-2008 16:38
zawsze jeszcze można kupić różyczki miniaturki :)



DarioAS - 06-09-2008 23:44
tu też cicho... :o



onna - 09-09-2008 10:43
cicho, cicho, bo sie nic nie dzieje....
wczoraj zamówiliśmy szzafkę wisząca do kucuhni (jednak) i blat do stolu. No i mebelek do przedpojkoju. Mamy tez wycenę na szafe do sypialni i zabudowę pawlacza, oraz na drzwiczki do wnęk łazienkowych. Z tego wszystkiego najbardziej przerażają mnie te łazienkowe - myśłalam,że drzwiczki nie kosztują dużó, a tu niespodzianka - pan mówi,że to kwestia klopotliwego montażu, trzeba to jakoś umocować, a że ma być wentylacja pod spodem i nie chcemy zwężać wnęki wstawianiem tam szafki (przy piecyku zresztą się nie da) to i koszt spory. No i ta płyta w lakierze, chociaz bez wysokiego połysku :(((((
A szafa - tu koszt podwyższa każde dzielenie. Ale jak wybrnąć z kolorem kiedy musi być jasno a te wszystkie drewnopodobne jasne nie pasują do ciemnego parkietu i lóżka z szafkami :( Paski ciemne wydawaly mi się sensowne, ale to podwyższa koszt o jakieś 1500 zl :o



nitubaga - 09-09-2008 15:24
przyszłam powiedzieć: hej....

fajnie Ci, że juz szafy wybierasz...też bym kciała... :wink:

a fotki kiedy? :wink:



onna - 09-09-2008 22:30
szafy do pokoju na razie nie zamowiliśmy :( Zmagamy sie z koncepcją, ostatnio coś wymyśliłam, więc może dojdziemy wreszcie do finału;)
Fotki szafki kuchennej i przedpokoju mogą być za jakieś dwa tygodnie - tak nam obiecano poza terminem te mebelki. Ale na dużą szafę od zamówienia trzeba będzie poczekać ze dwa miesiące :( ludzie pokończyli remonty i wszyscy na gwałt meble robią...

a tak wogóle to bylam u teściowej i próbowałam powalczyć z różami.... Znaczy z chorobą... Nie poczytalam jak ta plamistość czarna sie objawia, ale niektóre kwiaty mają też listki jakby poparzone, a niektóre w takie dziurki - może to szkodniki jakieś? Nie udało mi się wszystkich galązek obciąć, bo straszne spustoszenie bym tam musiała robić. Teściowa mówi,że i tak niedlugo liście będą lecieć, to wtedy spróbuje coś podziałać, wyślę jej te przepisy na opryski , jak je teraz zastosuje i może na wiosnę, a wszystko spod krzaków spali to może będzie mialą jeszcze róże???



DarioAS - 10-09-2008 15:35
oczywiście 8)
plamistość, to choroba liści, jeśli w porę je usuniesz, to krzaczek wyzdrowieje :wink:

trzeba pozrywać wszystko co pożółkło, ma czarne plamki lub ogólnie chorowito wygląda. Potem zrobić oprysk (nie w słońcu, bo popalą sie liście) i powtórzyć go ze dwa, trzy razy co jakieś 7 dni. Wszystko co opadnięte czy opadnie pozbierać i spalić :wink:

Nie ma co mówić, że liście i tak same opadną, bo do zimy jeszcze daleko :wink:



onna - 10-09-2008 16:45
Ania, ale to nie ja tak mówiłam tylko właścicielka róż ;) CO mi przypomina,że miałam mailem ten przepis od Moni wysłać....



DarioAS - 10-09-2008 17:28
wiem, wiem...
teściowa mówiła :wink:



onna - 10-09-2008 22:38
a tak z innej beczki. Widzial kto może na żywo taką tapetę???
http://www.tapetender70er.de/gallery.../709_gross.jpg
bardzo mi sie spodobała u sprzedawcy, ale wolalabym wiedzieć jakie ma w rzeczywistości kolorki :/



małaMI - 11-09-2008 09:20
ładna ta tapetka,

i jednak ładne są makaroniki w oknie, jednak takie zakupię 8) nie wiem kiedy, ale zakupię 8)



nitubaga - 11-09-2008 12:37
hejka mogę zdjęcie tapety zakosić ? to juz będę miała dwie do porównania... :wink:



onna - 11-09-2008 12:46
no zakaszaj, ona mi się strasznie podoba. CIekawe czy coś z nia w końcu w planach wyjdzie... A jedn ą to już nawt nmmam w domu, wlaśćiwie mogłabym jej zrobić zdjęcie..
podam adres do tapet to sobie coś innego może sprawdzisz;)

http://www.magichome.com.pl/sklep/tapety/kolekcje_tapet
cala masa ich tam jest, niektóre piękne...



DarioAS - 12-09-2008 15:55
mnie się też tapetka podoba, makaronik też niczego sobie... :roll:



kachna28 - 12-09-2008 18:29
No cudo!!!! właśnie o takiej sypialni marzę!!! Chociaż faktycznie dobrze by było na żywca ją zobaczyć -bo tu spory efekt światło robi :roll:
http://www.tapetender70er.de/gallery.../709_gross.jpg



onna - 12-09-2008 19:45
sądząć opo przysloniętych oknach światla tam mało. JA rozmyślałam czy nie obkleić taką tapeta drzwi od szafy - sama jasna matowa jakoś mnie nie pociąga, ale nie wiem czy sie da już zmontowaną szafe tak obdarować... Co prawda w Indeco można zamowić szafę juz z tapetowaniem, ale ceny większe niż przy szkle nawet. To ja dziękuję...



DarioAS - 13-09-2008 15:01
myślę, że to dobry pomysł :wink:
efekt będzie napewno fajny i tańszy niż w Indeco :wink:



malgos2 - 13-09-2008 23:21
Swietne te tapety. Ja to bym sie tylko bala, ze zaczna sie odklejac od szafy... :roll:



DarioAS - 14-09-2008 00:01
czasami są takie okleiny, zamiast tapety..
byłoby trwalsze :wink:
albo kropelka jak coś odejdzie...
mi na wszystko pomaga 8) :lol: :lol: :lol:



malgos2 - 14-09-2008 01:43
No tak, tylko jak masz 5 metrow szafy to juz gorzej tak z kropelka biegac. :lol: :lol: Moze to jest OK, sie zastanawiam tylko, bo nie mam koncepcji na szafe. Chcialabym biala, ale nie wiem, czy taka normalna z plyty nie bedzie taka zbyt zwyczajna, albo wrecz nieladna. Biel bieli nierowna. A taka tapeta moze miec jakas fajna fakture, cos tam moze sie w niej "ruszac"... :roll: :roll: :roll: I znowu mam myslenice. :-?



DarioAS - 14-09-2008 10:18
my będziemy dokupować w Ikea tą białą szafę z Pax Malm białą z lustrem... chyba :roll: , żeby nie było zbyt jednolicie :wink:
tam jest kilka wersji tej szafy, na razie myślę o tej, chyba, że będzie córcia, to wtedy może będzie cała biała i jakieś naklejki na niej dziecięce w wróżkami czy czymś tam :wink:
bo ta szafa po podziale pokoju zostanie w pokoju dziecka :wink:



malgos2 - 14-09-2008 10:28
Te z IKEI biale sa w porzadku. Wlasnie nie wiem, czy te zamawiane tez sa takie, bo nigdy nie widzialam na zywca tych plyt. Tez bym zrobila na 5 skrzydel 2 lustra. Pomysl z tapeta moglby cos ciekawego wniesc, chociaz te co mi sie np. na tej stronie podobaja to tez tanie nie sa.



kachna28 - 14-09-2008 10:30

bo ta szafa po podziale pokoju zostanie w pokoju dziecka :wink: jakim podziale :o ? ja znowu nic nie wiem :roll: ...



DarioAS - 14-09-2008 10:40
no jak nie wiesz :o
będziemy sypialnię dzielić na dwa pokoje, mówiłam Wam przecież :roll: :wink:
ale to dopiero, jak już drugie dziecię będzie samodzielne i nie będzie się budzić w nocy.
Czyli na następną jesień może :wink:



kachna28 - 14-09-2008 11:02

no jak nie wiesz :o
będziemy sypialnię dzielić na dwa pokoje, mówiłam Wam przecież :roll: :wink:
ale to dopiero, jak już drugie dziecię będzie samodzielne i nie będzie się budzić w nocy.
Czyli na następną jesień może :wink:
a -no to już wiem! :) dobry pomysł -bo sypialnia jest spora, a dzieciaczki powinny mieć swoje pokoiki.
a co do tapet, to ja upatrzyłam sobie w OBI takie tapety do sypialni -oczywiście wybiorę jeden wzór :wink: (sorry za jakość, ale foto z komórki):
nr 1:
http://images26.fotosik.pl/275/9645a28236474e57.jpg
nr 2:
http://images27.fotosik.pl/274/1a5d67754d02720d.jpg
nr 3 (najbardziej mi się podoba):
http://images47.fotosik.pl/10/6c34e0f6c39370ce.jpg
tu nie widać dobrze kolorów -ale ona mają odcień "kawy z mlekiem" :wink: i delikatny połysk.



malgos2 - 14-09-2008 11:04
Mamy wybierac? :roll: :roll: :roll:



kachna28 - 14-09-2008 11:07

Mamy wybierac? :roll: :roll: :roll: NIE! już sama wybrałam (nr 3) -tylko pokazuję, że onna może sobie w OBi tapetki "pomacać" :)



onna - 14-09-2008 11:43
dzien dobry. Tu wszyscy juz pewnie po śniadanku więc na kawkę zapraszam
http://blog.syrinxx.com/wp-content/uploads/senseo.jpg

dyskusja będzie na temat tapet???
Malgos, te płyty szafowe są rożne - generalnie takie jak do mebli kuchennych np. Są takie ze strukturką, jak do niedawna modne jakby foliowane, sa tez całkiem gładkie. Jakby to przykleić jeszcze przed montażem płyty w ramę to nie będzie odchodzić Oczywiście jak u mnie będzie skrzydło 90 cm to niestety muszą być dwa pasy tapety na jednym. mam tez inne pomysły na szafę, związane z naklejkami - sporo teraz tego a niektóre naprawdę ciekawe pomysły...

kachna, dzięki, ja pglądalam w OBI tapetki, tą pierwszą nawet widzialam, ale szukam czegoś bardziej wyrazistego chyba. Znalazłam tam katalogi Raascha i w jednym, chyba kolekcja Gipsy byly wcale niedrogie a podobające mi się wzory. Malgos, a Ty jakich wzorków byś szukała???



DarioAS - 20-09-2008 12:24
dzień dobry, na kawkę przyszłam.. 8)



onna - 20-09-2008 16:05
oooo, wlasnie gości mi brakowało. Aniu dla Ciebie specjalna kawka. Spóźniona, ale pogoda taka akurat
http://farm1.static.flickr.com/214/5...09b2a0eb3d.jpg
i coś do kawki na poprawę humorku
http://www.almamarket.pl/www/media/a.../PL/czekol.jpg
http://majanaboxing.blox.pl/resource/tiramisu_006m.jpg

a co tam u Was? bo ja zaleglości mam...



andulka - 20-09-2008 17:15
ale kawa, aż szkoda pić, taka ładna :wink:



kachna28 - 20-09-2008 17:21
onna -dzięki za pyszności :) a co u mnie? elewacja skończona, teraz wykańczacze kręcą płyty na poddaszu, przy okazji drą z nas kasę niemiłosiernie :evil: (47zl/metr :x ).



onna - 20-09-2008 18:05
oj tam ,szkoda, będzie następna. Miala być z różą, ale takiej jeszcze nie znalazłam...

Kasia, ale idzie do przodu i to jest najważniejsze prawda????



kachna28 - 20-09-2008 18:54

Kasia, ale idzie do przodu i to jest najważniejsze prawda???? no niby tak.. dopóki nie stanie :-? ...



onna - 20-09-2008 19:22
Ale jak pogoda nie pozwoli robić dalej to będziesz się mogla skoncentroać na temacie wnętrza :) nie ma tego złego...



DarioAS - 20-09-2008 20:05
ale kawa :o :o :o
taką to nawet i na noc można wypić, napewno dobra :P
kwiatuszek prawie jak róża...
rozwinięta :wink:
ciacho biorę to drugie 8)



DarioAS - 20-09-2008 20:07

Kasia, ale idzie do przodu i to jest najważniejsze prawda???? no niby tak.. dopóki nie stanie :-? ... niektóre sprawy to fajnie jak stoją od czasu do czasu...



onna - 20-09-2008 20:10
Ania, Ty idź już urodzić, bo coś niedobrze z Toba.....



DarioAS - 20-09-2008 20:12
no, tak to jest...
zastanawiam się, czy nie zapomnę jak to się robi :roll:



nitubaga - 21-09-2008 14:00

no, tak to jest...
zastanawiam się, czy nie zapomnę jak to się robi :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol:

hejka...

kawa przepiękna....aż żal pić...cudna..



onna - 21-09-2008 18:06
zapraszam głodnych i niedojedzonych

http://www.acupuncture.org.au/zone_f..._1_for_web.jpg http://www.perfekcyjnapani.pl/wp-con...ka-owocowa.jpg
http://republika.pl/blog_yf_4223400/...kapic00580.jpg

znow się zastanawiam nad dużym pokojem....



onna - 21-09-2008 18:16

no, tak to jest...
zastanawiam się, czy nie zapomnę jak to się robi :roll:
nie martw się, nawet jak zapomnisz to będziesz się ucfzyć od nowa. A to calkiem miłe czasem jest...



kachna28 - 21-09-2008 18:23
eee -TEGO się nie zapomina -jak jazdy rowerem :D
Onna -czyś Ty zwariowała z tym żarciem? :o



kachna28 - 21-09-2008 18:24
eee -TEGO się nie zapomina -jak jazdy rowerem :D
Onna -czyś Ty zwariowała z tym żarciem? :o



onna - 21-09-2008 18:48
nie, ktoą tam pisal u Olgi że głodny bbo śniadania nie dała
A ja wlaśnie obiadek zjadląm. Tu to ma do siebie,że się nie przeterminuje, u mnie pewnie ta strona będzie wisieć jakiś czas....:/
Ja bym natomiast pogadałą o nakryciach stolowych. Pokazujcie jakies zastawy co Wam się podobają, obrusy itd....



DarioAS - 21-09-2008 21:16

eee -TEGO się nie zapomina -jak jazdy rowerem :D
Onna -czyś Ty zwariowała z tym żarciem? :o
no...
na rower to bym już nie wsiadła...
:lol: :lol: :lol: :lol:
ja chyba jednak zapomniałam...
:lol: :lol: :lol: :lol:

ale jedzonko..., aż żaluję, że mnie dziś tutaj nie było wcześniej... :roll:



onna - 21-09-2008 21:20
jedzonko ciągle świeże jak widać,częstuj się póki możesz :)



andulka - 21-09-2008 21:21

eee -TEGO się nie zapomina -jak jazdy rowerem :D
Onna -czyś Ty zwariowała z tym żarciem? :o
no...
na rower to bym już nie wsiadła...
:lol: :lol: :lol: :lol:
ja chyba jednak zapomniałam...
:lol: :lol: :lol: :lol: ale się nie dowiesz dopóki na rower nie wsiądziesz :lol: :lol: :lol: :lol:



DarioAS - 21-09-2008 21:35
nie wsiądę
:lol: :lol: :lol: :lol:
równowaga nie ta :wink:

ale jeśli chodzi o męża...
no to jak można nie wsiąść.... :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

żeby się tylko dało :roll:



andulka - 21-09-2008 21:40

nie wsiądę
:lol: :lol: :lol: :lol:
równowaga nie ta :wink:

ale jeśli chodzi o męża...
no to jak można nie wsiąść.... :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

żeby się tylko dało :roll:
mąż nie rower, równowaga niekonieczna :lol: :lol: :lol:



andulka - 21-09-2008 21:50

nie, ktoą tam pisal u Olgi że głodny bbo śniadania nie dała
A ja wlaśnie obiadek zjadląm. Tu to ma do siebie,że się nie przeterminuje, u mnie pewnie ta strona będzie wisieć jakiś czas....:/
Ja bym natomiast pogadałą o nakryciach stolowych. Pokazujcie jakies zastawy co Wam się podobają, obrusy itd....
o ile coś będzie widać, to ja lubię taką czystą porcelanę, nawet bez zdobień, ale tu akurat są bardzo delikatne i kształt ciekawy

http://www.bghnetwork.pl/shop/images...obiad_6-20.jpg[/img]



andulka - 21-09-2008 21:57
a tu się zastanawiam, kto projektuje takie wazy w kształcie nocnika? :lol: :lol: :lol:
ten mi się nie podoba, a zwłaszcza ta waza, wstawiam jako ciekawostkę raczej :roll:
http://www.porcelana.com.pl/porcel/i...on/nagl_E1.jpg :lol: [/img]



onna - 21-09-2008 22:27
ja też lubię takie delikatne raczej, choć czasem co inego mi wpadnie w oko. To pierwsze jakoś nie bardzo mi podchodzi, a drugie ciekawe te kształty. Dlaczego Ci się z nocnikiem kojarzy, naprawdę widziałam więcej bardziej podobnych do nocnika. Tylko może myć to trudno... Dla mnie ważny wzór, ale też np takie szczegóły jak kształt uszka- kiedyś widziałam pięknie ozdobiony serwis ale uszka miał tak brzydkie że bym go nie kupiła....
Właśnie przeglądam sobie zdjęcia i jak mi coś wpadnie w oko to wrzucę. Takich jak się Tobie podobają andulka to już masę widziałam, miałabym problem, bo samych białych nie będę kupować teraz by sie coś zdobionego przydało.....



onna - 21-09-2008 22:37
hmm



onna - 21-09-2008 22:47
osz, a taki dzbanek na herbate widziałyscie????
http://www.filizanka.pl/files/pics/2...1733d43d13.jpg
takie odjechane gadzety tez mi sie czasem podobaja, byle nie za duzo naraz...



onna - 22-09-2008 18:08
no coż, chyba sama sobie będe w tym wątku popisywac. Zrobiłam projekt szafy, może ktoś będzie mial jakies uwagi, zmiany? Te czerwone pionowe linie to zaznaczone mniej więcej drzwi. Maja być dwa na zewnętrznej szynie i trzy na wewnętrznej. Nie wiem czy taki ukląd będzie dobry do korzystania z szafy - te cztery najbardziej środkowe części sa do codziennego użytku - dwie dla męża i dwie dla mnie. Zastanawiam się czy można coś zmienić żeby był lepszy dostęp, bo jeśli chcemy korzystać jednocześnie to zawsze ktoś komuś będzie drzwiami zaslanial część jego szafy. może jedyne rozwiązanie to otwierać szafę w różnym czasie ;)
http://images29.fotosik.pl/277/b6c7ffeb74d2611bm.jpg



nitubaga - 22-09-2008 18:22
Ależ nie jesteś sama....

ja jestem....u mnie tez puchy straszne więć przyszłam na ploteczki....

w sprawie szafy zaraz idę ja zobaczyć w powiększeniu :wink:



nitubaga - 22-09-2008 18:31
No to jestem....

mam pytanko czy to będzie Wasza jedyna szafa?

jak się jej przypatrzyłam to nasunęły mi się dwie rzeczy:

1. wygodniej jest jeśli drzwi szafy są równe półkom - chodzi o to, że przy tym układzie będzie nieco ograniczone dojście do tych części półek/wieszaków, które zachodzą za drzwi....przy przesunięciu drzwi....

2. pawlacz - ja mam niepodzielony na półki....z tego co widzę u Ciebie półek będzie sporo, więc pawlacza bym nie dzieliła....dla mnie jest to jedyne miejsce w domu (poza piwnicą),gdzie wrzucam większe gabarytowo rzeczy.... np wczoraj wrzuciłam do swojego wielgachne, zamykane pudła z ciuchami i butami na lato....gdyby były póki nie zmieściłabym tego wszystkiego :roll:

Natomiast jeśli masz w planach drugą szafę to pawlacz można pominąć....natomiast te drzwi bym przemyślała....

a tak wogóle to dlaczego tak chcesz by było niesymetrycznie...?



onna - 22-09-2008 19:43
aja cos z opóźnieniem, peewnie sobie poszlaś.
Szafa będzie prawie jedyna. W przedpokoju nie przewiduję, w dużym pokoju nie bedzie miejsca na ubrania. Będzie jeszcze pawlacz nad lóżkiem vis as vis szafy, wysokość jakies 50 cm - chyba wystarczy - dlatego tutaj sobie podzielilam, bo wolę wsadzić rzeczy w koszu i je rzem z nim wyjąć, a im wyższa sterta tym trudniej mi dźwignąc cokolwiek. I tak pawlacz sięga do wysokości 280 cm, więc bede miała problem nawet z drabinki tam sięgnąć. Ale przemyślę jeszcze kwestię tej półki bo skoro jej nie będę widzieć to jak coś tam upychać???
A niesymeetrycznie chciałam bo koniecznie chcialam upchnąć po dwie szafy dla mnie i małża, jedna na kurtki itp i schowek na odkurzachz , deskę do prasowania i takie tam. może masz rację i trzeba z czegoś zrezygnować.....



nitubaga - 22-09-2008 20:32
Wiesz, nie ma co zrezygnować - trzeba tylko dokładnie wsio przemyśleć.... i zastanowić się czy np po pewnym czasie nie zacznie Cię doprowadzać do szału to że nie możesz do czegoś swobodnie sięgnąć...albo, że jakaś półka jest nie tak jak powinna... :roll:



onna - 22-09-2008 20:54
no , do szalu to mnie to na pewno będzie doprowadzać, ale cóż zrobić jak nie uroslam....
Bardziej by mnie chyba denerwowało gdyby się okazało że za mało jednak tych półek i źle podzieliłam szafę.
Musze sobie przypomnieć jak była podzielona szafa, którą mieliśmy w wynajmowanym mieszkaniu - w końcu była mniejsza niż ta a mieściliśmy się na paru półkach. Tylko że tam nie mieliśmy całego swojego dobytku.

Jeszcze jedn powó takiego dzielenia to chęć wykorzystania w przyszłości w tej szafie elementów z systemu IKEA - jakieś suwane koszyki itp. Jak zrobię nieodpowiednie szerokości półek to będzie już niemożliwe coś dodać. Jeszcze przemyśłę ten ukląd, bo o ile 100 jest potrzebna to te połki 60 cm szerokości za szerokie na koszyki. Tylko czy na półce o szerokości 50 i głębokości 60 da się cokolwiek sensownie ułożyć??? Chyba w dwóch rzędach - bliżej ściany i bliżej drzwi...



nitubaga - 22-09-2008 20:59
hm........ skoro myślisz to robić pod zabudowę IKEA - to może tak zostaw a tylko drzwi zrób na 120 - czyli na podwójne kosze lub duuuuuuuuuuży drąg na wieszaki, co? :roll:



onna - 22-09-2008 21:06
kurcze, dwoje drzwi ma być z lustrem więc te 120 cm to za dużo. Myślę że jak by neie robić to część szafy będzie zasłonięta drzwiami. Dzieki za koncepcje jeszcze popracuję nad tym planem zagospodarowania przestrzeni... ;)



mayland - 22-09-2008 21:51
Nie zrobiłaś sobie jeszczy jakiegoś projektu wnetrza tej szafy wnękowej? Jeśli elementy Pax nie wystarczają to nie zapominaj, że Hopen ma też w wyposazeniu Komplementa ale szafy nie 100 a 80. Można kombinować. :wink:



mayland - 22-09-2008 22:03
Ach no i jeszcze jedno. Zaplanuj podstawę, uklad. Elementy mozesz dokupić w każdej chwilu montować. Na ubrania kótkie i długie wiszące jest dodatkowy drążek, nie trzeba robić oddzielnej wnęki wystarczy go zamonotwać we wnęce na długie rzeczy i można wieszać jedne i drugie.
Jaki rozmiar ma wnęka? Jakie rozwiązania musza się w niej znaleść?
Osobiście polecam wieszaki na spodnie. Są rewelacyjnym rozwiązaniem. Kosze jezdne na drobiazgi i bieliznę także.
Półek z prawidłami nie mam. Nie trzymam butów w szafie z ubraniami. Na buty będzie cała jedna szafa w wiatrołapie. :roll:



onna - 22-09-2008 22:08
mayland, dzieki że zajrzałaś. Pierwszy projekt pokazałam wyżej. Jeszcze nie zmieniłam go żeby były segmenty szerokości 50 cm - chciałam wykorzystać kosze z serii komplement. Ale zastanawiam się czy przy szafie głębokości 60 cm taki układ jest sensowny?czy nie za wąski takie segmenty, jeśli cześć miałaby mieć półki? A może ta część 100cm podzielić na pół od jakiejś wysokości? Jaką wysokość powinna miec część na dłuższe ubrania a jaką na krótsze? Ja mam małe rzeczy (mam tylko 156 wzrostu) ale mąż jest ode mnie sporo wyższy. Płaszczy długich jednak nie nosi.



mayland - 22-09-2008 22:18
Nie widzę wymiarów :(

Jeśli nie masz dużo długich ubrań (ja mam tylko 3 sukienki i jeden zakiet) to zrezygnuj z powierzchni na długie ubrania. Bez sensu robić coś na siłę. Zawsze długą rzecz, a są to zazwyczaj rzeczy wizytowe, można przewiesić na wieszaku na pół. Takie rzeczy zazwyczaj oddaje sie do pralni przed imprezą w celu odświeżenia i prasowania więc.... sprawa byłaby załatwiona :wink:

U siebie rozplanowałam tak, by każdy miał miejsce na wiszące krótkie i wieszak na spodnie. Do tego po części z półkami dla każdego. Przy wąskich słupkach wygodniej bedzie dać półki jezdne lub koszyki. Jednak.... co decyduje o cenie szafy? Każdy segment to dodatkowa ścianka boczna. Podział drzwi szafy na 5 części w sytuacji gdy np. 4 w zupełności by wystarczyły to także dodatkowy koszt, i to nie mały. Przemyśl to.



onna - 22-09-2008 22:35
no tak, nie podalam wymiarów. Szerokośc calej zabudowy to jakieś 420-430 cm (można założyć 420 + ścianki) ta pokazana tutaj wersja ma mniej wiecej 100+80+60+60+80+40 Te środkowe częsci można podzielić inaczej.
Teraz myślę nad taką, żeby na te długie rzeczy (kurtki, płaszcze zimowe) byla część pośrodku - wtedy może nie kolidowalibyśmy ze sobą. Część tej 100 podzieliłabym w pionie wspomnianym dodatkowym drążkiem. Albo wykorzystałabym dół na pojemnik na pościel (nie wiem jeszcze czy go damy w tej szafie czy w dodatkowej wnęce, ktora jest obok łózka, naprzeciwko tej szafy.) Podobnie w swojej wieszakowej części - zaplanowałam jedną długą ale to właściwiej na 2-3 dluższe sukienki, reszta z drugim drążkiem. Tylko że on ma jakieś 75 cm, to może te wieszaki u mnie powinny być szerzej a półki węższe? I tak moje rzeczy składają się do 50 cm :-? Wtedy cześć tego słupka z półkami moglabym zagospodarować koszami-szufladami. Najwyższy poziom do jakiego sięgam to 150 cm Wyżej już się muszę wspinać :(
Myśle jeszcze czy tej wnęki na deskę do prasowania i drabinkę nie poszerzyć do 50 cm - tez możnaby częśc wykorzystać na kosze. Miala 40 cm, zeby na dole zmieścil się odkurzacz :/



DarioAS - 22-09-2008 22:36

osz, a taki dzbanek na herbate widziałyscie????
http://www.filizanka.pl/files/pics/2...1733d43d13.jpg
takie odjechane gadzety tez mi sie czasem podobaja, byle nie za duzo naraz...
o... :o
ale fajny 8)
ludzie to mają pomysły :o :roll:
:lol: :lol: :lol:



onna - 22-09-2008 22:38

o... :o
ale fajny 8)
ludzie to mają pomysły :o :roll:
:lol: :lol: :lol:
dla fanatyczki torebek :D



onna - 22-09-2008 23:28
no to druga wersja, ulepszona o tyle,że jest dostęp do całej sekcji bocznej naraz. Ale jednocześnie korzystać ze swoich szaf byśmy już nie mogli.... Na przedniej szynie są dwa skrzydła z lustrami, na tylnej 3. Środkowe słupki szafy to rzeczy wspólne. Części osobiste sa po bokach. No i jak lepiej?
http://images26.fotosik.pl/278/6bfd52995282a784m.jpg



mayland - 23-09-2008 08:21
Cześć.
To co pisały dziewczyny o górnych półkach to prawda. Przy takim umieszczeniu na samej górze półek nie bedziesz korzystać z tego miejsca. Poprostu się nie dostaniesz tak wysoko i głęboko. Lepiej daj obszerne wnęki jak ta jedna a z pozostałych półek zrezygnuj.



arcobaleno - 23-09-2008 09:02

a tak z innej beczki. Widzial kto może na żywo taką tapetę???
http://www.tapetender70er.de/gallery.../709_gross.jpg
bardzo mi sie spodobała u sprzedawcy, ale wolalabym wiedzieć jakie ma w rzeczywistości kolorki :/
Witaj ! Wpadłam przypadkiem, od razu na ostatnią stronkę i zachwyciło mnie to zdjęcie - zarówno tapeta jak i makaroniki - gdzie można taką kupić?? (tapetę) i czy ktoś wie gdzie można nabyć takie makaroniki?? Widziałam na żywca w salonie meblowym i wyglądają przepięknie :D

Pozdrawiam !



mayland - 23-09-2008 09:06
W Praktikerze i innych sklepach kupisz makaroniki :wink:



arcobaleno - 23-09-2008 09:18
taaa w mojej dziurze niestety nie ma takich sklepów :roll:



mayland - 23-09-2008 09:22
W sieci poszukaj. Na Allegro są także. Sprawdzaj tylko, pytaj, czy sa gęste. Żeby się szmatkami nie okazały



onna - 23-09-2008 12:18
witaj arcobaleno, milo,że do mnie wpadłaś :)
wszystko można znaleźć w internecie, na sklep z tapetami podawałam namiar.
http://www.magichome.com.pl/sklep/tapety/kolekcje_tapet

Makarony sa też w OBI, ja kupowałam na allegro, ale jednak lepiej zobaczyć na żywo. Moje są takie jakby frędzelki od firanek, a prawdziwe makaroniki są takie okrągłe, śliskie i błyszczące.I trochę cięższe niż te co ja kupiłam. Ale moje wiszą w kuchni i tam się nadają. To zdjęcie to oczywiście tylko inspiracja a nie moje wnętrze....

Mayland, dzięki za uwagi, ja myślałam,że łatwiej mi będzie coś poukładać jak będą półki, w końcu to jest 70 cm ten pawlacz. Chciałam tam, trzymać pościel itp. Mówisz, żeby nie dawać? W tym samym pokoju mam jeszcze pawlacz 50 cm i tam nie będę dawać półek.



onna - 24-09-2008 21:54
donoszę że kolejny krok milowy uczyniony - zamowiliśmy dziś szafę. Ma być na koniec października..
Zostalo też zakupione lustro do przedpokoju i antyrama na plakat do kuchni., WYobrażacie sobnie jak bardzo sie kuchnia zmieniła??? Zupelnie inaczej to wygląda. I LEPIEJ!



andulka - 24-09-2008 23:05

donoszę że kolejny krok milowy uczyniony - zamowiliśmy dziś szafę. Ma być na koniec października..
Zostalo też zakupione lustro do przedpokoju i antyrama na plakat do kuchni., WYobrażacie sobnie jak bardzo sie kuchnia zmieniła??? Zupelnie inaczej to wygląda. I LEPIEJ!
u mnie jakoś słabo z wyobraźnią, więc czekam na nowe zdjęcie kuchni z plakatem :wink:



onna - 25-09-2008 17:15
posprzątam i zrobie zdjęcie, obiecuję :)



nitubaga - 25-09-2008 17:32
Otom jest.........

teraz po tym co napisałaś u Toli będe Ci wpisywała cokolwiek, za każdym razem jak Cię będę nawiedzała....zatem jestem. 8)



futuro - 25-09-2008 17:36
Onna... ale masz pięknie w pokoiku... ta tapeta nadaje fajnego uroku i nawet krzesełko dopasowane :) stylowo bardzo :)
Również jestem ciekawa plakatu w kuchni, gdzie zamawialiście?
My też właśnie zastanawiamy się nad jakimś zdjęciem/plakatem, bo mamy w kuchni 'łysą' ścianę. Jestem ciekawa jak to u Ciebie teraz wygląda :) :roll:



onna - 25-09-2008 17:58
hehe, no to wlaśnie.
Futuro, już raz się tłumaczyłam,że to niestety nie mój pokoik i nawet nie moja tapeta :/ Ale miło że tak myśleliście :)
Myślałam o takiej na drzwi przesuwne do szafy, ale chyba szkoda obklejać całkiem nowa szafę, a czy za jakiś czas to nadal będzie takie "na czasie" to nie wiem. Póki co tą tapetę wymyśliłam do przedpokoju - mam tam wnękę głębokości 30 cm, szeroka 140, wysoka jakieś 2m. Mam już kupioną tapetę taki rudy w barokowe wzory i ze złotym, ale jakoś mi się odwidziała (kobieta zmienną jest) Ta ze srebrem bardziej mi się podoba, ale jeszcze to przemyślę. Bo mam jeszcze jedną wnękę do zagospodarowania - w sypialni nad łóżkiem...
Plakat zamawiałam na allegro ze sklepu eplakaty bodajże. Według mnie wygląda super - kuchnia była taka mdła, makarony czerwone trochę ją ożywiały ale ściana taka łysa. Teraz już nie jest łysa, i przy tych pluchach tak jakoś cieplej się zrobiło. Tylko że w Twoim dzienniku widziałam że raczej sie skłaniasz ku sepiom, a ja mam czerwone róże. Zastanawiam się jak to będzie wyglądać kiedy dojdzie jeszcze wisząca szafka, ale to już zobaczymy. Zawsze mogę plakat przewiesić do sypialni, tez będzie pięknie wyglądał. A zdjęcia już niedługo, tylko teraz odpoczywam po gotowaniu i obiadku i nie chce mi się sprzątać...



mayland - 25-09-2008 18:17
Ale ja pisałam dokładnie, zebyś patrzyła na opis :(
Szkoda, ze nie przeczytałas tam uwaznie. Ja dzisiaj montowałam u siebie dodatkowy kosz na bieliznę. Bez problemu, wszystko pasuje. Jeszcze dokupię jeden lub dwa takie kosze i szufladę na paski z przegrodami ale to może zaczekać więc pomalutku bedę uzupełniać.



mayland - 25-09-2008 18:19
I pokaż to zdjęcie kuchni z plakatem :lol: Sama jestem ciekawa jak to wygląda.
I to nie prawda, ze nie zaglądamy 8) Ja zagladam w wiele miejsc tylko... nie zawsze mam co napisać :oops: :wink:



onna - 25-09-2008 18:22
hmmm, no facet też nie zareagowal jak mówilam że kosze mają 50tki. Może on zalożył że to do szafki 50tki i będzie dobrze... Mam sie z nim jeszcze spotkać na mierzeniu pawlacza, i myślę, że produkcja szafy na 20 października jeszcze nie poszla więc z nim to dogadam. Dziei za realkcję, chyba jeszcze da sie sprawę wyjaśnić.
A zdjęcie będzie, kuchnia mala, nie to co Wasze, więc ciekawa jestem Waszej opinii. teraz idziemy wieszać lustro w przedpokoju...



tola - 25-09-2008 23:20
onna, skarbie, dałam ciała z tym wymiarem :oops:
Wytłumaczyłam to u siebie w wątku.
Nieumyślnie wprowadziłam w błąd, przebaczysz? :roll: :wink:



nitubaga - 26-09-2008 09:04
jestem :lol:

cześć Tola....



futuro - 26-09-2008 09:57
Onna, no widzisz, zamiast się głębiej wczytać, to ja od razu wypaliłam :roll: :oops: moja wina :oops:

Będę zaglądać, bom ciekawa plakaciku :)



onna - 26-09-2008 15:26
o ja od rana gości a jeszcze spalam , hmmm, musze to Wam wynagrodzić. poobiednia kawka dla każdego jaką lubi:
http://www.singleservecoffee.com/ima...479_detail.jpg

nitu, to milo że jesteś
futuro, obiecuję dziś wieczorem zdjęcia, teraz musze ogarnąć pobojowisko w kuchni po obiedzie z gośćmi...

Tola, nie martw się, jeszcze będę gadać z wykonawcą szafy, myślę że sie da to skorygować. Jakim sposobem Cię do mnie ściągnęło, no prosze....



nitubaga - 26-09-2008 16:27
znów jestem....

zabieram kawę z pianką....z kawy to uwielbiam piankę... :lol:



małaMI - 26-09-2008 19:26
Ostatnio nie zaglądałam, bo zarobiona jestem po uszy :( Ciekawa jestem jak wyjdzie szafa. No i czy w terminie :lol:
Plakatu też ciekawa jestem bardzo.

Imbryczek mi się podoba baaaaardzo, no ale ja trochę torebkowa jestem :lol:



mayland - 26-09-2008 19:59
No na te zdjecia przyszłam a tu nic :roll: :wink:



onna - 26-09-2008 23:03
trochę to zajęło. Zrobiłam zdjęcia i tak sobie myślę, że maleńka i ciasna ta moja kuchnia przy Waszych salonach :) Ale miło się w niej siedzi i tak.
http://images31.fotosik.pl/370/6ea295935ce6d5a8.jpg
http://images33.fotosik.pl/374/d4cae467ab8116de.jpg
http://images31.fotosik.pl/370/6e14b01041fcf2b1.jpg
http://images38.fotosik.pl/14/7fea010d333a27ae.jpg
http://images28.fotosik.pl/279/337da2e04f87ddf3.jpg

natrzaskałam żeby byo widać jak w całej kuchni to wygląda. Stoł oczywiście jeszcze niedokończony - z meblami do przedpokoju maja nam przywieźć blat, taki sam jak to, tylko zaokrąglony. No i szafkę górną, która zawiśnie na lewo od wejścia i będzie trochę zasłaniać plakat chyba...



nitubaga - 27-09-2008 09:56
Witam.....

jestem.... a kuchnia wcale nie musi być duża by była przytulna.... :lol: a Tobie się to właśnei udało....Róże piękne...i są fajnym ozdobnikiem ściany... :lol: podoba mi się...



onna - 27-09-2008 18:41
Mi się na tych zdjęciach nie podoba wystawka na blatach, dążę do tego żeby tam mieć mniej rzeczy, no ale... sezon owocowy i dostajemy sporo owoców od teściów... Gdzieś to trzeba trzymać. Motyw róż powtórzę jeszcze na sloikach- mam zamiar je zdekupażować. Podobały mi się takie fajne pojemniki z Tesco ale śmierdzące jakieś w środku się okazały. No to zostaną słoiki po Nescafe - będą w róże z brązowym wieczkiem. I tak większość trzymam w cargo (strasznie wygodna szafka) Ale jakaś sól, mąka to codziennie musi być na wierzchu



małaMI - 27-09-2008 18:51
ja też obiecałam sobie, że nie będzie zadnej wystawki na blatach, tymczasem jakoś się nie udaje :( właśnie tu owoce, tu jakiś słoik, pojemnik. W szafkach i szufladach nie mam już miejsca :( Chyba, że kocie żarcie wywalę gdzieś indziej... :roll:



Strona 7 z 10 • Znaleziono 2543 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.