ďťż

Komentarze do praktycznej AgnesK

Komentarze do praktycznej AgnesK





ponury63 - 19-10-2004 08:35
:D :D :D Fajne to z nogami. :D :D :D

A sklepy z futrami powinny działać jako second handy. Futra to odzież używana - przecież kiedyś nosiły je zwierzęta. :roll:


Donoszę, że wygrałam...całą złotówkę w MultiLotka. Niezły początek. :D No, teraz już tylko w górę. W postępie geometrycznym. Miliard w środę, miliard w sobotę. W niedzielę do kina, a w poniedziałek do roboty :D





joanka77 - 27-10-2004 20:04
Oglądam cały czas na bieżąco !!! Juz sie nie mogłam doczekać tych zdjęć :D



Rav - 27-10-2004 20:49
No Aga,
Rzadko komentuję dzienniki, ale Twoja więźba jest zrobiona OK. Jętki na 4 śruby, no no. Wygląda solidnie.
Trzymaj tak dalej.

RaV



AgnesK - 27-10-2004 21:28
Mam nadzieję, że to da Wam jakis obraz Joanko.

RaV, dzięki. Mistrz powiedział nam, że tak lepiej - więcej niż w projekcie przewidziano, ale u nas są takie wiatry, że więźba musi być naprawdę solidna.

A jak Wam się podoba ta nasza zmiana kolumn betonowych na drewniane na ganku? Co powiecie o efekcie - no jeszcze nie końcowym, ale przynajmniej początkowym?





ziaba - 27-10-2004 22:07
Ganek będzie booski.
Wybejcowany na kolor dachu ? O wiele ładniej wyglądają drewniane ganki, niż takie wejściówki "piwniczne "( nie uchybiając nikomu ).

Ech..rozmarzyłam żech się...rozmarzyłam.
:D



magi - 27-10-2004 23:34

A tu już folia na dachu oraz widoczne zaczątki ganku. :D

http://foto.onet.pl/upload/38/95/_356620_n.jpg
Po prostu SUPER!!! :D



AgnesK - 28-10-2004 09:50
:oops: :D
Mam nadzieję, że mężuś nie będzie zazdrosny :wink: i nie zarzuci mi przedkładania martwej natury nad ożywioną. :D



Ew-ka - 28-10-2004 14:43
:lol: Aga ale pedzisz z robotą :lol: :lol: :lol: Bardzo ładnie ..... buduj ,buduj .....zacznie sie dopiero później :wink: 8) :o :roll: :-? :x :evil:



Aga J.G - 28-10-2004 16:10
Aga ale pieknie :lol: :lol: :lol:



ponury63 - 28-10-2004 16:12
Śliczne to zdjęcie w serduszku :D

Dachówka super, ganek super, więźba super. Aż szkoda było ją przykrywać :wink:
Cały DOM , zwłaszcza na tle gór, wygląda tak dostojnie, nobliwie i w ogóle extra. Brak mi jeno elewacji do pełni wglądu. Bo teraz widać dach, ganek i bramę garażową [co to ma kolor pod kolor :wink:]. Elewacja wypiękni te elementy i nada lekkości domkowi. Ale jest superaśnie. BRAWO!!!!



ori_noko - 28-10-2004 22:21
AgnesK całkiem calkiem miły projekcik wybrałaś :wink: Teraz masz najfajnieszy czas, niby jest i dom i kasa. Późneij będzie wyłacznie ...dom :D



AgnesK - 28-10-2004 22:43
Ori, kasy też już nie ma.. :-?

Przeżywam kolejny napad strachu, że zabraknie kasy. Nie mamy już nic (nawet mniej niż nic) a reszta ma być wykonana z kasu za sprzedaż mieszkania. Przyzwyczaiłam się do myśli, że w ostatnich miesiącach zawsze mieliśmy jakąś lokatę/lokaty (odkładane skrupulatnie na dom), potem była kasa z kredytu, a teraz ino kredyt do spłacenia, linia kredytowa na maxa i..... jeszcze qpa do zrobienia. Jedyne co mnie pociesza, to fakt, że teraz jest kilka miesięcy przerwy, w których, mam nadzieję, wyjdziemy na RORze na czysto i uda się dobrze sprzedać mieszkanie. Podliczyliśmy dziś koszty. Z tym co zapłacimy w najbliższych dniach za robociznę itp dom kosztował nas 95 tys., to nam daje 621 zł/m2. To w sumie chyba nienajgorzej. Pocieszam się też także tym, że taki etap "paniki śródbudowlanej" jest chyba normalny. Jest?

Patrząc dziś na dom naszła mnie taka refleksja, że kiedyś, w czasach lepianek itp ludzie już na tym etapie wprowadzali się do chałup... Więc w razie czego.... :wink: :D



Aga J.G - 28-10-2004 22:52
Aga w razie co wynajmę Ci jeden pokój :wink: :)
A domek wygląda pieknie tak mi mówił meżczyzna mojego życia :)



AgnesK - 28-10-2004 22:59
Dzięki Aga, ino żeby opłaty nie były zbyt duże :D (Ale Wy pewnikiem będziecie zdzierać, bo budowę zaczynacie :wink: :D :D ).

Dobra kochani, pożegnam się na kilka dni, ponieważ jedziemy do teściów i pięknego 1.XI bedziemy świętowac na całego. Pojawienia się Malinki zmieniło całkowicie charakter obchodów 1 listopada (zniczy na torcie nie stawiamy :wink: :D ).



Aga J.G - 29-10-2004 12:27
Aga a myślisz że po co Ci to proponuje :wink: :)
Wszystkiego najlepszego dla Natalki ucałuj ją od nas :lol: :lol: :lol:



Ew-ka - 29-10-2004 12:54
Dla Natalki od Cioci Ewy

http://www.cukiernia.krakow.pl/img/torty.jpg

http://www.geol.agh.edu.pl/~s102542/html/36.gif

Sto lat , sto lat .......... :lol:



ori_noko - 31-10-2004 17:14
AgnesK :) widzę ,ze jeśli chodzi o stan surowy to wyszliśmy w zbliżonej formie . Jesteśmy trochę bardziej zaawansowani w pracach (ocieplenie dachu, nida na sufitach, gipsowanie, drzwi zewnętrzne,, podjazd, taras te prace są zasadniczo gotowe, ogrzewanie w 60% itp ...) i aktualnie za m2 wychodzi nam już 1230zł. Po założeniu paneli, wypozażeniu łazienki , kuchni i zrobieniu pozostałej glazury wyjdzie około 1550zł/m2 :o skad u nas tyle kasy sie weźmie? ba jakim cudem zoraganizowaliśmy to coo juz poszło :o :o :o wiele ten może kto musi...

PS Miłych urodzin dla odnóżki :)



ponury63 - 31-10-2004 19:34
http://users.interblock.pl/~borys/wi...a/misie/13.gifhttp://users.interblock.pl/~borys/wi...a/misie/21.gif

Dla Natalki:

Niech Ci słonko ciepło gra,
niech Twój uśmiech długo trwa,
nie trać swej wesołej minki
- dziś są Twoje urodzinki!

Idzie misio, idzie konik,
małpka, piesek, no i słonik.
Wszyscy razem z balonami
z najlepszymi życzeniami.
Bo to dzień radosny wielce
- masz już jeden roczek więcej!


Z najlepszymi życzeniami od wujka Wojtka

http://www.gify.biz/gify%20okazyjne/...azyjne__1_.gifhttp://www.misie.pl/images/humorek.gif



ziaba - 01-11-2004 08:47
Cmokasy od ciotki ziaby

http://www.astra-slodycze.pl/grafika/foto/fot1m.jpg



AgnesK - 01-11-2004 23:31
Niniejszym dziękuję wszystkim ciociom i wujkom za życzenia dla ...odnóżki :D (super określenie Ori :D )

Aga, ciężki będzie z Ciebie partner w negocjacjach :wink:

Ori, "fajnie" będzie porównać koszty, gdy i my będziemy po wykończeniówce. 1550 to i tak niezły, ba bardzo dobry, wynik jak na ceny nowych mieszkań w naszym mieście.



Aga J.G - 02-11-2004 13:23
Aga w końcu przechodzę forumową szkołę :wink: :)



AgnesK - 02-11-2004 19:52
No ba. :D :wink:



Aga J.G - 02-11-2004 21:32
:lol: :lol: :lol:



kroyena - 04-11-2004 10:09
Aga szykuje się umowa-zlecenie. :lol:



Aga J.G - 04-11-2004 12:26
Aguś ja jestem na urlopie ale zawsze mogę się wybrać na wycieczkę, nawet fotkę zrobić :wink: :)
A co Ty bidulko taka zapracowana jesteś :cry:



AgnesK - 04-11-2004 18:51
Koroyena, jaka umowa - zlecenie? Toż za to jeno satysfakcja, żadnych korzyści majątkowych :-?

Aga, dzięki za dobre chęci. Postaram się jutro wyrwać na chwilę. Głupio mi przede wszystkim w stosunku do facetów, bo jak skończyli, to wypadałoby posłać im ostatnią płatność. Ale mistrz wie jak jest i pewnie czeka do soboty, aż mężulek wróci, tudzież ja po zajęciach po południu pojadę skontrolować całość. No i dopiero w poniedziałek przelew. Wcześniej nie ma szans.
Aga, spokojnego i udanego urlopu :D

Zaraz sprawdzę na www.lotto.pl czy coś wygrałam, może będę mogła zrezygnować z części korków i w ten sposób będę miała dośc czasu na codzienne wizyty na budowie? :wink:



AgnesK - 04-11-2004 18:53
Cholerka, ino jedno trafienie... :-? :cry:
Nic to, idę więc przygotowywać zajęcia na jutro. :cry:
Następnym razem na pewno wygram. :D



Aga J.G - 04-11-2004 21:57
Aga wycieczka to przyjemność, ale że ja jestem nie jezdna a mężusia po świecie goni to siedzę w domku :lol: :lol: :lol:



AgnesK - 04-11-2004 22:38
Jak było jasno, to nie było tak źle. Mogłam wsiąść po zajęciach do samochodu i o 18 jechać na budowę. Co najwyżej groziło to tym, że glizdeczka zaśnie mi w samochodzie na pół godzinki i po prostu pójdzie troszkę później spać. Teraz już o 17 jest ciemno i bez sensu tak późno tam jechać. Poza tym nie cierrrpię jeździć po ciemku. No ale już sobie tak poustawiałam dzień że jutro powinnam tam pojawić się w samo południe (nie będę strzelała :wink: ).

Aga, wypoczywaj na całego. :D



Aga J.G - 05-11-2004 11:03
Aga wypoczywam wypoczywam, czekam na relację z wizyty :)
Napiszę Ci na priv co obgadaliśmy z mistrzem, jesli oczywiście chcesz. :wink: :)



AgnesK - 05-11-2004 13:19
No jasne Aga, chciałam Cię właśnie o to prosić.

Właśnie wróciłam z budowy i zaraz pędzę dalej. Deszcz leje, pogoda ponura a mimo to gęba mi się śmiała :D Ganek wyszedł cuuuudnie. Brakło kilku bloczków do wymurowania ściany w garażu, ale panowie mają zjechac w listopadzie, gdy przyjdzie blachodachówka sąsiadki i wtedy zapewne dokończą. Śmiać mi się chciało troszkę ponieważ zostawili wszystki swoje rzeczy w domu (nieogrodzonym, niezabezpieczonym) - widać wierzą w spokój w okolicy. :D Panowie nie osadzili też okien połaciowych - pewnie, po rozmowach z nami obawiali się zostawiać je na kilka dni tak bez zabezpieczenia. Mąż dziś ma przyjechać, to zadzwoni do mistrza. Ale dom naprawde daje już wyobrażenie o tym, jaki będzie efekt końcowy. Jest po prostu PIĘKNY :D



Aga J.G - 05-11-2004 14:18
Aga bardzo się cieszę :) Pogoda rzeczywiście podła ale w takiej sytuacji to nic nie przeszkodzi :lol: :lol: :lol: Jutro chyba się wybiorę na wycieczkę żeby zobaczyć pana Praktycznego w pełnej okazałości :lol: :lol: :lol:



AgnesK - 05-11-2004 21:08
A zapraszamy. :D

Mężuś dzwonił do mistrza - biedaka choróbsko rozłożyło i dlatego okien nie ma.. Ale są jeszcze tydzień na miejscu więc wszystko dokończą.



Aga J.G - 09-11-2004 15:29
Aga pogoda no cóż zima przyszła :cry:
Wracajcie do zdrowia :lol:



AgnesK - 09-11-2004 15:53
Dzięki Aga. :)



inż. Mamoń - 09-11-2004 16:22
Agnes - życzę zdrowia !!!



Ew-ka - 17-11-2004 22:22
Aga - jak grypka ? przegoniona ? mam nadzieję , że bez problemu dałaś jej radę :lol:

Jak będziesz chciała - podam Tobie i innym przepis na smalec 5 smaków ( wg chinśkiej receptury ) uodparniający i wzmacnający organizm zimą
Jest pyszny :lol: :lol: :lol: i co ważne działa :lol:



AgnesK - 20-11-2004 17:14
Tydzień nieobecności na Forum i tyyle zaległości :o

Ewciu, dawaj przepis na ten smalec, może to wzmocni siły organizmów nadwyrężonych działaniem bakterii i wirusów?
Wieczorkiem opiszę w dzienniku co się u nas zmieniło i powklejam troszkę zdjęć.
Do wieczora :D



Ew-ka - 20-11-2004 17:32
Agunia - dam Ci slonko ten przepis ,ale w poniedziałak - zostawiłam w pracy ( kserowałam znajomym przepis )

fajnie ,że jesteś :lol: - buziaki



AgnesK - 21-11-2004 15:51
Ewa, czekam z niecierpliwością. Ino opisz wszystko baaaardzo dokładnie, bo ja to najlepię robię puree Knorra, placki ziemniaczane Knorra i inne takie skomplikowane potrawy. :wink:



Aga J.G - 21-11-2004 21:36
Aga witaj jaki piekny ten Pan Praktyczny :lol: A ja teraz nie mogę go zobaczyc bo jak jeżdżę do pracy to ciemno jak wracam też ciemno :cry:
Chyba muszę zabrać rodzine na wycieczkę :)
Jak tam zdrowie ?



AgnesK - 21-11-2004 21:43
Aga, w przyszłą sobotę będzie montowana brama garażowa. Będzie jeszcze piękniej. :D
Jak zdrowie, hm, ja podejrzewam swoich studentów już o jakiś spisek :wink: Chyba sama sobie zafunduję kurację Rybomunylem. A właśnie jak z tą przerwą po Rybomunylu, ile ona musi trwać miniumum? Moja glizdeczka jak narazie (i oby tak dalej) łapie ino katary i trwa dalej :D

Mamy wątpliwości odnośnie odległości krokwi od komina. Będę jutro dzwoniła w tej sprawie jeszcze do kb (dzisiaj nie udało mi się jej złapać), zobaczymy co powie.



Aga J.G - 21-11-2004 21:54
czytałam o tych krokwiach u mnie w projekcie jest napisane tak: Cytuje "Odległośc elementów drewnianych od wewnętrznych krawędzi przewodów dymowych i spalinowych nie może być mniejsza niż 30 cm."
Koniec cytatu :)



AgnesK - 21-11-2004 22:07
No własnie. U nas w projekcie są podane odległości od krawedzi zew. Ten komin, który był już w proj ma 12 cm od krokwi, no ale przekrój krokwi został zwiększony :-? Ten doprojektowany komin wyszedł z jednej strony...o zgrozo...ok 3 cm od jętki (krokiew jest trochę dalej). Wczoraj, gdy zagadnęłam na ten temat męża, powiedział mi, że swojego czasu rozmawiał na ten temat z mistrzem i ów twierdził, że jest gut, bo zachowana jest wymagana odległość od krawędzi wew. przewodów. Pogadam jutro na ten temat z kb i poproszę o zajęcie stanowiska w tej sprawie.



Aga J.G - 21-11-2004 22:20
Aga w Wymienie doświadczeń jest dyskusja na ten temat i tam proponują zaizolawanie tych krokwi w różny sposób ale na pewno już czytałaś.
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36835
Mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze :)



AgnesK - 21-11-2004 22:28
Tak Aga, czytałam, dzięki. Niestety to ten wątek i jeszcze inny utwierdziły mnie w przeświadczeniu, że coś jest nie tak. Pluję sobie w brodę, że gdy była jeszcze ekipa nie spytałam o to, choć mi tak jakoś podejrzanie blisko się to wydawało. :-? No nic to. Nie będę o tym myślała teraz przed nocą, bo znowu nie zasnę do rana :-? Jutro napiszę, co mi kb powiedziała.



tomek1950 - 22-11-2004 00:34
Agnes, bądź dobrej myśli. Byle kasy starczyło :) . Trzymam kciuki za Waszą budowę.



jamles - 22-11-2004 02:35
Agnes, znajomi mieli bodajże 5cm i kominiarz kazał im obić jętkę
blachą, a ja mam 10 czy 12cm ( muszę dzisiaj zmierzyć), ale tak myślę
czy nie możnaby pomiędzy komin a jętkę włożyć wełny do obudowy kominków, ona jest do temp. 600 czy 700 st.C a w kominie na poddaszu
takiej temp. napewno nie ma i to powinno moim zdaniem być wystarczjące
tylko co na to kominiarz i pani kb ? :roll: :o :-?



Aga J.G - 22-11-2004 11:41
Aga trzymam kciuki i mam nadzieję że wszytsko będzie dobrze :)



ori_noko - 22-11-2004 13:49
AgnesK a gdzie była wasza KB jak ten problem powstawał? Przecież musiała wpisać w dziennik prawidłowość więźby dachowej by móc kłaść dachówkę. Niech teraz radzi co robić...

U nas pani KB kazała na wcześniejszym etapie właśnie stawiania wieźby przesunąć jedną krokiew bo za blisko dodatkowego komina wypadała.... Będzie dobrze, są jak czytam różne obejścia tego problemu , kciuki trzymam za was



AgnesK - 22-11-2004 20:27
Właśnie skończyłam rozmowę z panią kb. Wie o sprawie i powiedziała, że na wiosnę, gdy znowu ruszą prace rozwiążemy problem. Ona ma się zastanowić i naradzić z mistrzem co bedzie lepsze czy ta folia do izolacji kominków czy może wymian. Rozmowa była konkretna i przyznam, że mnie uspokoiła. A panowie na etapie więźby przesuwali krokwie no i zrobili to na ile było możliwe.
Nic to, ja w każdym razie jestem uspokojona. :D



Ew-ka - 28-11-2004 18:53
Aga - Twój dzielny i kochany mężuś - całą zimę będzie nabierał sił w objęciach dwóch ślicznotek :lol: Pomyśl ,że zima przeleci ani sie obejrzymy i trza będzie myśleć o wykończeniówce- to będą dopiero decyzje ....więc teraz nogi na stół , w jednej łapce winko w drugiej gazetka i odpoczywać - dość naganiałas sie przez to budowanie :wink:



inż. Mamoń - 28-11-2004 19:13
Agnes - gratuluję sprawnego zakończenia tego etapu :D :D. Rzeczywiście jak mówi Ew-ka czas teraz rzucić nogi na stół, a do ręki wziąć kiliszki. Fajnie, że do następnego etapu macie czas. Z pewnością zdążycie nabrać sił do walki. Tego właśnie Wam życzę.

Zainteresowały mnie Wasze eleganckie schody. Mam mieć podobne żabiegowe żelbetowe tyle, że dolny odcinek przed zabiegiem będzie wyraźnie dłuższy od górnego. Chciałbym aby wyszły tak ładnie i wyglądały lekko jak Wasze. Ile macie stopni i jakiej wysokości. A jak jest wysokość parteru? Masz może więcej fotek?

Przepraszam za tyle pytań :D :wink:

Pozdrawiam
Marcin



Aga J.G - 28-11-2004 21:45
Aga gratulki zakończenia tego etapu :lol: życze żeby wszystkie następne szły sprawni i były zakończone sukcesem :lol:
Kochana teraz to trzeb awykańczać wnętrza na papierze, sprzedać mieszkanie i już będziesz w nowym domku :wink: :)



AgnesK - 28-11-2004 23:16
Tak trzeba zbierać siły na drugą fazę boju. Narazie, od dziś dokładnie, zaczęłiśmy żyć Mikołajem, potem będą Święta a potem... ogłoszenia. Oby nam się nie trafiły kolejki wybrzydzaczy łazących w buziorach po domu i wybrzydzających. Trza będzie powynosić z mieszkania to i owo by je optycznie powiększyć :roll: :D

Ewa, wczoraj miałam właśnie winko w ręce i... hm... fajnie było :D A było co świętować - umożenie mandatu (skromne 350 zł), wstawienie bramy i w ogóle, zawsze można cos obświętować. :D

Inżynierze Marcinie drogi, obiecuję że przeprowadzę dokładne pomiary schodów, ino nie wiem kiedy :-? Powiedz na kiedy Ci są potrzebne, najszybciej wybiorę się na budowę chyba dopiero w niedzielę. Teraz nie bedę miała męża dość długo przy sobie, a samej jeździć to mi się nie za bardzo chce. Natka chciałaby ino siedzieć zamknięta (ale nie sama) w garażu i z niecierpliwością pałęta mi się pod nogami, gdy ja z miarką dokonuję pomiarów (dziś mierzyłam okna, co było dość karkołomnym zajęciem zważywży na fakt, iż są od środna zabite dechami :roll: :D ). Ale postaram się.

Aga, trochę odwrotnie - najpierw sprzedać mieszkanie a potem wykańczać. Mamy wszystko już ułożone w głowie, pewnie na święta będziemy w nastroju i będziemy snuć wizje :D

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie
:D Agnieszka



kroyena - 29-11-2004 09:22
Tak sobie czytam i następni rodzice chcą mieć kontakt z Komitetem Obrony Praw Dziecka.

:o :o Kto to widział dziecko w nagrode zamykać zimą w ciemnym garażu. :evil: :evil:

:lol: 8) :lol:



inż. Mamoń - 29-11-2004 10:54
Agnieszko - naprawdę się nie pali. Schodów nie będę robił ani dziś ani jutro, a pewnie za kilka tygodni. Problem mam bo mój murarz nie chciał ich robić i tak też się dogadaliśmy - na dom bez schodów. Mam już dobrego cieślę (tak sądzę - zobaczę jak zrobi więźbę). On może mi te schody wyszalować w najbardziej martwym okresie zimowym. Informacyjki o które prosiłem pomogą mi obgadać z nim szczegóły wykonania. Tak naprawdę przyda mi się każdy wymiar, o który pytałem, a także odległość od najniższego stopnia do ściany, szerokość biegu schodów. Aha - jakie masz wrażenia co do komfortu wchodzenia i schodzenia? A czy dasz radę pownosić meble?

Pozdrawiam serdecznie :D
Marcin



Aga J.G - 29-11-2004 11:26
Aga jeśli wizje są to już tylko wino i odpoczynek zostaje :lol: :lol: :lol:
Proszę bardzo i ile dziecku przyjemności może stworzyć brama w garażu a My myslimy że to przyjemnośc tylko dla nas :wink: :)



ponury63 - 29-11-2004 14:39
A jak się samochodzik z Wagen Wagen będzie cieszył !!! :D Wesoło zamruga światłami i pomruczy silnikiem...

Oglądaczom możesz delikatnie zasugerować, aby zdejmowali buty.. w końcu niech nie zadeptują swojego własnego ewentualnego lokum :wink:



AgnesK - 29-11-2004 17:14

A czy dasz radę pownosić meble? No co Ty Marcin, zwariowałeś?? Mąż da radę. :D :D :D Ja tam żadnej pracy się nie boję, ale bez przesady (zresztą na początek nie będzie co wnosić bo wyprowadzimy się stąd z lodówką, komodą, stołem - moim biurkiem - i komputerem :D ).
Marcin, wschodzi się gut, ino na 1 schodek wysoko, ale to normalne, przyjdzie wylewka itd to będzie gut. Obiecuję wszystko pomierzyć. U nas panowie zbili taką skrzynię, którą osadzili w gruncie, tak że po zalaniu betonem stanu zero tam w tej "skrzynce" betonu nie było. A wszystko po to, aby wykonać ławę i zbrojenie pod schody. Nie chcieli tobić tego od razu na etapie zalewanie stanu zero, żeby ktoś nie daj Boże nie zrobił sobie krzywdy przewracając się o wystające druty zbrojenia. Zaraz poszukam zdjęcia i jak coś znajde to zeskanuję i wkleję w dzienniku, ale to za chwilkę, bo nie wiem czy wiesz o czym mówię (bo tak nieobrazowo piszę). Wszystkie interesujące Cie wymiary (schodów oczywiście - żeby Kroyena nie łapał mnie za słówko :wink: ) prześlę w termini późniejszym.

Kroyena, to Ty nie słyszałeś, że to najnowsza metoda garażowego wychowania dzieci? :wink: Ale narazie ciiiiiicho, bo jesteśmy pionierami w tej dziedzinie. :D

Aga, z tym odpoczynkiem to tak, tego, różnie - sama wiesz - teraz to dopiero trzeba zaiwaniać żeby jak najwięcej kapuchy uzbierać. Narazie jednak ciągle wychodzimy z depresji finansowej. Ale nic to, oby zdrowie było, to wszystko będzie gut.

A moje dziecko nadal nie choruje!!! Wszem i wobec ogłaszam, że kuracja Rybomunylem cuda czyni!! Od czerwca zadnej wizyty u lekarza!

Ponury, no co Ty, pomyślą, że zboczona jakaś jestem, jak będę kazała ludziom na bosaka po garażu biegać, do tego przy ujemnych temperaturach. :roll: A tak swoją drogą, ciekawe co by sobie znajomi o mnie pomyśleli, jakbym w "wiatrołapie" ( w"" bo jeszcze ścian przeca nie ma) powiedziała: "Hm.. tego...ten ...zciągnijcie buty bo mi do domu naniesiecie błota" :D O rany :D Co byście pomyśleli? Aga, na następną wizytę kapcie w worek. :D A samochód wjazd do garażu na felgach ino. :D



ponury63 - 29-11-2004 18:37
Hihi.. ale numer wyszedł.. to Ty Aguś garaż sprzedajesz ? :wink: :P No wiesz... naciesz się choć troszkę :D
Mnie chodziło o oglądaczy wybrzydzaczy, coby ten dziki tłum spragniony własnego M nie zadeptał Ci buciorami powierzchni mieszkalnej.

Co by znajomi pomyśleli ? "Dobra gospodyni z tej Agi" :D Ordnung coś tam coś tam.. coś o musie [truskawkowym ?] i Sejnach... czy jakoś tak... :D

A WagenWagen ma felgi wycierać z błota ! Przed wjazdem na posesję !



Aga J.G - 29-11-2004 21:19
Aga ja zrozumiałam że Ponuremu chodzi o mieszkanie ale kapcie zapakuje a samochód zostawię przed bramą :wink: :)
Aga jeśli chodzi o finanse to wiem jak jest ale co tam byle do przodu :lol:



AgnesK - 29-11-2004 22:31
No to przyznaję, że tak jakoś selektywnie czytałam. :D
No to Aga, jesli nie chcesz wjeźdżać furą do saloonu to możemy się umawiać. :wink: :roll: :D :D :D



Aga J.G - 30-11-2004 12:47
Gdzieżbym śmiała ona przyzwyczjona do stania pod chmurką :)
Ciekewe tylko kiedy My się umówimy :o



AgnesK - 30-11-2004 20:17
Kurka, a jakiej płci jest Twój samochód? :wink: :D



Aga J.G - 01-12-2004 15:58
Wiesz Aga niby on ale że u nas taki babiniec to i samochód ona :wink: :)



AgnesK - 01-12-2004 22:57
Wiesz Aga, bo ja mam taki pomysł na zwiększenie ilości kaski na budowę: może my byśmy tak, ten, tego... spiknęły nasze auteczka, bo mój to facet, jeszcze całkiem rześki i wyględny, problemów z rozrusznikiem nie ma... Więc może byśmy taką hodowlę małych samochodzików założyły, bez rodowodu, ale co tam. :wink:



ori_noko - 03-12-2004 11:20
Ja jestem potrzebująca na szczeniaczka bez rodowdu jeśli nie macie owczarka polskiego to moze byc auto też przygarnę :D



Aga J.G - 03-12-2004 11:35
Aga wiesz co to jest dobry pomysł :wink: :) A widzę że i klienci się już zgłaszają :lol:



AgnesK - 03-12-2004 11:40
Aga, no to do roboty. Mamy pierwszą ... klientkę? Zaraz, zaraz, jakie PRZYGARNĘ???? Przeca to ma być interes życia, a Ty Ori też bez kasy.. :cry:



Aga J.G - 03-12-2004 11:53
Aga wiesz 1 egzemplarze mogą wyjśc troche nie takei więc oddamy za drobne a potem rozkręcimy interes :wink: :)



kroyena - 03-12-2004 12:01
Tak sobie czytam i oczom własnym nie wierzę, dwie qlturalne forumowiczki dziuple zakładają. Ciekawe jak się im te autka będą mnożyć, pewnie przez podział :roll: (palnikiem :lol: )



ponury63 - 03-12-2004 12:05
Jaką dziuplę ? Przeca to pro- i w ogóle.. [prorodzinne, proekolo itepe].
Ciekawe, jak się rodzą małe samochodziki. Czy z bagażnika, czy przez rurę :roll:
No i co taki samochodzik-mama musi tankować, coby dziecię zdrowe było. A i przeglądy częściej..



AgnesK - 03-12-2004 12:09
O rany, ale się porobiło. :roll:
Aga, Ty jesteś ze służby zdrowia, więc myśl jak to cholerstwo porozmnażać, a potem (po znajomości) uswiadomisz mnie, następnie Ponurego a ja w międzyczasie będę Brief'y wystawiała :roll: (Jezusie do czego to doszło). A tak w ogóle, to jest to bardzo pro...geldowskie. :wink:



ponury63 - 03-12-2004 12:12
Jeny, nie mów że na REPRODUKTORA mam iść ? :o :( :-?
A inseminacja to co ?
No i po myjni musiałaby być... i woskowaniu.... żeby było miło po masce pogłaskać :lol:



Aga J.G - 03-12-2004 12:19
Oj Aga jakieś podejrzenia na nas tu padają :)
Kroyena wszystko na legalu 8)
Aga co do tej prokreacji to nie będę tu pisać bo Wszyscy po nas pomałpują i komu te malutkie autka będziemy sprzedawały :wink: :)
Ponury szykuj się szykuj :wink: :)



ponury63 - 03-12-2004 12:22
Żeby mi tylko dyferencjał nie poszedł :lol:
Że o pompie paliwowej i gwiżdżących zaworkach nie wspomnę [z litości do szrota, na którym stoję :D]



Aga J.G - 03-12-2004 12:28
Ponury podrasujemy Cię trochę i będziesz jak nowy :wink: :)



ponury63 - 03-12-2004 12:33
Hurrrra !!! Tuning będzie :D
Samochodzik ślyczny i lyryczny :wink:

A rodowód się załatwi w PZMocie. I briefy będą jak ta lala.



Aga J.G - 03-12-2004 12:47
:lol: :lol: :lol:



AgnesK - 03-12-2004 15:05
Aleście się mi tu rozbrykali :o :D

Ja tam się na tym nie znam, spytaj Agi, ona biegła jest w tych sprawach.

A tak w ogóle, to co Wy tu planujecie?? To orka ma być, ciężka praca, efektywna nie reproduktywna!

Jezusie, wywalą nas z tego forum :roll:



ponury63 - 03-12-2004 15:30
To muszem na priw chyba. Dyć przecież Aga odmówiła zeznań przed Forumowym audytorium. Z drugiej strony, niby dlaczego wyniki badań :wink: oddawać za darmochę ? Przyszłość świata na biotechnologii stoi, z samych licencji na rozmnażanie samochodzików będzie kupa kasiory :D

Reprodukcja ciężką pracą :o Hm... to chyba sama przyjemność.. Nie ? :oops:
Tak przy okazji, czym się karmi małe samochodziki ? Chyba paliwem lotniczym ??

Ależ gdzieżby śmieli.:D



Aga J.G - 03-12-2004 21:01
Może się nad nami ulitują i nas zostawią :)
Na lotniczym długo nie pociągną to zabójcze paliwko :wink: :)



AgnesK - 03-12-2004 21:17

Tak przy okazji, czym się karmi małe samochodziki ? ..hm... ciężka sprawa...
Skoro jesteśmy już tak kreatywne i zdeterminowane to może wymyślimy jakiś gatunek działający na wodę z kranu? (niezależnie od stopnia jej twardości :wink:

Czy my jesteśmy jeszcze normalni?????? :o



Aga J.G - 03-12-2004 21:37
Aga jeszcze tak ale już niedługo :wink: :lol: :lol: :lol:



AgnesK - 03-12-2004 22:55
Aga, przyznaj się, czujesz już adrenalinę?



ponury63 - 03-12-2004 23:11
Widzę, że zespół jest wyłącznie feministyczny. Trudno.
W sumie racja - co chłop wie o karmieniu małego samochodzika ? :o

Tego nie wiem.



AgnesK - 03-12-2004 23:16
Ano wie, i to dużo - gdzie, jak, ile i jakiego paliwa nalać. :wink: Na tym NAPRAWDĘ trzeba się znać. :wink: :D

Aga, i co z ta adrenaliną?



Aga J.G - 04-12-2004 11:25
Aga adrenalinka jest a jakze :lol: Ukłdam plany na przyszłość :wink: :)
Ponury przydasz się przydasz przy dużej ilości dzieci każda para rąk się przyda :lol:



ponury63 - 05-12-2004 09:55
No pięknie. Z zespołu badawczego na paliwowego-sikawkowego i niańkę malutkich samochodzików ? Pięknie :-?

Ale małe samochodziki=mały kłopot. Pocieszające chociaż to.
Tylko wszystkiego trzeba będzie je nauczyć od maleńkości :wink:

http://217.79.144.102/~b0rg/rotfl/upload/wlewo.jpg



Aga J.G - 06-12-2004 10:56
Ponury liczimy na Cibie i Twój wrodzony urok osobisty :lol:



kroyena - 06-12-2004 11:15
Ponury, a z przeciwnej strony jest Wprawo, czy Wlewo?
Bo jak wlewo do cosik sugestywnie jest. Np., że ktoś ma obie lewe ręce. :wink:



ponury63 - 06-12-2004 21:02
Nie wim, nie byłech tamuj :wink: Myślę jednak, że to znak kierujący do stacji, w której dokonuje sie wlewów dobakowych [może też do sklepu monopoly tudzież na metę, gdzie dokonuje się wlewów dogardłowych ?? :roll:]. A z dwoma ręcyma lewymi lepiej się skręca wlewo, tfu, w lewo oczywiście. Oczywiście.


Ponury liczimy na Cibie i Twój wrodzony urok osobisty :lol: Hm.. Dzięki Aga. Ale od urodzenia minęło już niemal pół wieku, i chiba wiele tego nie zostało. No chyba że to na psa urok :lol:



kroyena - 10-12-2004 11:14
Kurcze, a zdjęcia zrobiłaś. :roll:



Ivonesca - 10-12-2004 11:42
ale tu wesolutko :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam



Majka - 10-12-2004 12:18
Kiedy bedzie mozna zobaczyc maleństwa? Zamierzam niedlugo przemykać niedaleko kliniki :D



jamles - 11-12-2004 16:21
ja zlikwidowałem drzwi tymczasowe, sa do wzięcia, wymiar odczytaj ze zdjęcia :wink:



AgnesK - 16-12-2004 18:28
Jamles, dzięki za ofertę, może namówię męża - zajechałby w drodze powrotnej z pracy do domu. :wink:

A w kwestii rozmnażania - utknęliśmy w martwym punkcie. Ciągle nie mamy pomysłu na rozwiązanie pierwszego etapu technicznego. :wink: (parafrazując Miecza - szczoteczka w oko, czy grabie do nosa :D ).



Aga J.G - 16-12-2004 20:35
A i nasz samochód protestuje :wink: :)
Bo on twierdzi że jednak jest on a nie ona :wink: :) i co teraz chyba nici z naszego pomysłu :)



AgnesK - 16-12-2004 21:31
O rany, Twój samochód też? Nie to żeby i mój, ale spójrz do psychologa i w temat, który założyła Paty. :roll:



kroyena - 17-12-2004 07:56
Na ja i mamy Jewrope.
Nawet teki jeden z dwóch samochodów rodzaju męskiego, chciał pozyskać jakiś 3. mały. :o
O Partenogenezia to ja słyszałem chociażby na Seksmisji, ale .... :roll:



ori_noko - 17-12-2004 09:49
No kochani przy takim tempie rozwiazywania problemów to mi bocian prędzej autko przyniesie :wink:

AgnesK w takim razie chyba trzeba będzie wracać do korzeni, dodatkowa praca, zaciskanie pasa i dalsze...budowanie. Najbardziej motywujący prócz potomstwa element w naszych zyciorysach.....
Choć patrząc na wiszący nad głowami podatek kastralny czy warto tak starannie? Później przyjdzie zapłacić karniaki od zaradnosci , samozapracia i gustu...



Aga J.G - 17-12-2004 10:09
Aga wątek przeczytałam zastanawiam sięczy aby nasz wóz do tego watku nie zaglądał :wink: :)
Aga tak jak Ori pisze znowu musimy liczyc na siebie a juz myślałam że będzie jakis łatwy zarobek :)



kroyena - 17-12-2004 10:19
Aga, a jaki ma komputer pokładowy? :wink:



Aga J.G - 17-12-2004 10:28
Chyba musi mieć jakiś tajny bo nic nie widać a bunt jest :wink: :)



kroyena - 17-12-2004 10:35
Jak ma antenke to może mieć wyniesiony układ sterowania. :-?



AgnesK - 17-12-2004 13:13
Nic nie rozumiem :-? Antenka :o układ sterowania :o Czy chodzi o radio i kierownicę?? :o :roll:
Tak, wiem, jestem blondynką :D
Cóż, dobrze mi z tym :D :D

Tak więc wracam do pracy organicznej (i już nie będę rozwijała myśli :wink: ).



kroyena - 17-12-2004 13:15
Bingo blondi. 8)



trach - 17-12-2004 13:18
Jak już przezwyciężycie chwilowe trudności z niepożądanymi skłonnościami hetero u Waszych samochodzików, i rozmnażanie będzie w toku, nie zapomnijcie zrobić badań prenatalnych, coby nie było zaskoczenia :o jak się jakaś mutacja wda i zamiast autka wyjdzie Wam koparka albo czołg :D .

Pozdrawiam -



Anna Wiśniewska - 17-12-2004 13:19
Albo co gorsza jakiś mercedes :wink:



kroyena - 17-12-2004 13:20
Mercedes to imię dla dziewczynki. Chyba juz robiły prenatala. 8) :lol:



AgnesK - 17-12-2004 14:00
Kroyena, ino ja mam prawo wymyślac sobie od blondynek. No. :wink:

Hm.. Mercedes, pięknie, a jak będzie chłopczyk tatusiu/mamusiu AgoJG (zgodnie z duchem tolerancji płeć Twa mi jest obojetna :wink: ) to może by mu dać na imę Mybach? :D



Anna Wiśniewska - 17-12-2004 14:06
Najpiękniejsze imię to Toyotka RAV 4...



kroyena - 17-12-2004 14:08
Przecie pamiętam jak mi czapeczkę wytargały w wąteczku o kolorach włosów. Do oczu chciały dojść z pazurkami. :-?

I za co? Za odrobinę krotochwili. :o :cry:



AgnesK - 17-12-2004 15:44
No już, już. I nie gilać mi tu, bo to na mnie nie działa. :wink:



kroyena - 17-12-2004 15:59
A ten Twójstrumyczek Agnes to chyba nie z cegiełek na Radio? :roll:



Aga J.G - 18-12-2004 19:42
Koparka też się przyda :wink: :)
Mercedes też ładnie :wink: :)
Aga Ty o płeć mnie nie pytaj toć ja Twoja siostra :wink: :)



AgnesK - 18-12-2004 22:59
Siostra??? :o Jejku, aleś wyrósł. :D
No, miało być powtórzone za klasykiem. :D



Aga J.G - 19-12-2004 20:12
Agus tak nas oceniła pani KB ze swoim mężem że My siostry :lol: :lol: :lol:
Ale tam chyba było pieronie :wink: :)



AgnesK - 19-12-2004 22:29
Coraz mniej rozumiem, :roll: Kroyena szyfrem mówi, ale i Ty, siostro, przeciw mnie?? :cry:
Ja pieron? Czy wy coś praliście??? :roll: :o



kroyena - 20-12-2004 09:32
Jak ci się omskło, że wielebnemu Rydzykowi chcesz konkurencję zrobić to co ja będę otwartym tekstem nadawał.

Mybach:
My - ang. mój - tu Twój.
Bach - niem. potok, strumyczek 8)



Aga J.G - 20-12-2004 10:53
Aga ja szyfrem mówie tylko że pani KB oceniła ze swoim mężem że My siostry i się mnie pytala czy to prawda ale mielismy ubaw ze Sławkiem podobno jesteśmy bardzo podobne do siebie :o :roll:



ori_noko - 20-12-2004 11:08
Zgłaszam sprzeciw! I widoki paluszki lizać i autka i teraz jeszcze siostrę dostałaś komplecie :lol: A Gwiazdka dopiero za cztery dni....
Ale w moim rejonie kraju Stańczyka mamy :P :wink:



kroyena - 20-12-2004 11:11
Gdzie? Co? Jak? :roll:



Aga J.G - 20-12-2004 11:19
Ori u nas Gwiazdka w tym roku łaskawa :lol: Ale Ty masz się z czego cieszyć domek już prawie gotowy sama radość :lol:



ori_noko - 20-12-2004 11:42
No tak ale domek to myśma sami skombinowali a ja mówię o dodatkach które macie od Gwiazdora :wink: :lol:

PS. Gwiador - pod jego postać w innych częściach podszywa sie gosć nazywany Świętym Mikołajem. A każde dziecko w wielkopolskie wie, ze święty Mikołaj juz był 6 grudnia....



kroyena - 20-12-2004 11:49
Nieźle, ori, na publicznym forum klikać, że:
Ciekawe czy Urząd to czyta? :roll:



Aga J.G - 20-12-2004 11:54
Ori bo życie niesie same niespodziewajki :wink: :) nawet nie przypuszczałam że takie :)
Kroyena Ty nie łap Ori za słówka :) i urzędem mi prosze szanownej koleżnkia nie straszyć :wink: :)



kroyena - 20-12-2004 12:09
Przecież zrobiłem takiego smila:
:roll:
A nie takie:
:( , :o , :x , :cry: lub :evil:



Aga J.G - 20-12-2004 12:19
A ja przecież zrobiłam takie :wink: :) a nie takie :evil: :x



ori_noko - 20-12-2004 12:48
Mi żaden urząd nie straszny :) to ja mogę straszyć ich fakturami do zwrotu :lol: :lol: :wink:



kroyena - 20-12-2004 12:52
A ony ci mogą ten zwrot przeciągnąć do września. :(

PS. Sam przerabiałem. :cry:



inż. Mamoń - 20-12-2004 14:02
AgnesK - dzięki za zdjęcia schodów, mam już pewne przemyślenia. Mój cieśla zrobi mi szalunek schodów zabiegowych po 30 zł za stopień, ale dopiero w lutym lub w marcu. Do tego dojdzie koszt murarzy za zbrojenie i zabetonowanie. Pytanie - ile ???



AgnesK - 20-12-2004 17:15
Moje dziecko ma tu już wirtualnego dziadka, teraz ja zyskałam wirtualną siostrę... kurcze, zaraz się wzruszę.. Mikołaju.. :cry:

Ps. Kroyena, ale Tyś kurcze kreatywne indywiduum. :wink:

Ps. 2. Inżynierze, spróbuję się dokopać do oferty mistrza i powiem Ci ile wziął za całą robociznę przy schodach.



kroyena - 20-12-2004 17:48
I pyskate. 8)
W końcu jak się jest pod pantoflem to gdześ pyskować trzeba. :lol:



AgnesK - 20-12-2004 17:52
Acha, krótko mówiąc wyżywasz się na obcych, Bogu ducha winnych kobietkach.. :-? :(



kroyena - 20-12-2004 17:55
Sama piszerz, że Bogu ducha winnych. :lol:



AgnesK - 20-12-2004 17:59
Ty mnie od facetów nie wyzywaj!!
To już drugi raz w ostatnim czasie :wink: 8)



AgnesK - 20-12-2004 18:00
Inżynierze, u nas mistrz wziął 1500 zł za robociznę, czyli w sumie 100 za stopień.
Tylko to też tak trudno ocenić, bo ten nasz cennik, jest taki "z grubsza", nie ma w nim wielu "drobnych elementów" jak wstawianie okien połaciowych, budowa ściany garażu itp. Także w ogólnym rozrachunku powiedziałabym, że z 200-300 zł poszło z tego punktu na inne prace.



AgnesK - 20-12-2004 18:03

Sama piszerz, że Bogu ducha winnych. :lol: Ha! Spryciarz! Teraz nikt nie wie o co chodzi. Ale ja zdążyłam przeczytać wersję pierwotną. :D
Strumyczek z cegiełek, myślałby kto. :wink:



AgnesK - 22-12-2004 18:24
Zmiana tematu. :wink:
Jesteśmy po pierwszych oglądaczach mieszkania. Po świętach mają się odezwać (my jutro wyjeżdżamy). Sympatycznie było. Aż mnie ta wizyta optymizmem napawnęła :D
Jest gut. :D



Ew-ka - 22-12-2004 21:35
My tez daliśmy ogłoszenie o sprzedazy miaszkania - telefonów duzo , ale raczej nic konkretnego - najbardziej przerażaja mnie ci oglądacze - moi znajomi mieli takie wizyty przynajmniej raz w tygodniu( przez kilka m-cy) zanim sprzedali mieszkanie - horror :evil: ale cóż robić ......Aga wesolych świat :lol:



ori_noko - 23-12-2004 09:58
Fakt ciężko jak ludzie ogladaja mieszkanie. Mnie dopbijały godziny wizyt 7.30 10.00, 12.00, i dla odmiany 21.00, 22.00. I tak cztery miesiace - okropnie. Wreszcie przyszli ludzie którzy chcieli kupić mieszkanie, a nie porównywali swoje do naszego, chcący kupić za dwa lata, chcący kupić za symboliczną złotówkę... Będzie dobrze. Sprzedacie, skończycie dom i będziemy forumować dalej :) dobrych wizyt i świąt w pełnym komplecie rodzinnym :D



Aga J.G - 23-12-2004 17:33
Aga wszystkiego dobrego z okazji Świąt Bożego Narodzenia dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i Wszystkieco co najlepsze :) Od całej mojej rodzinki dla Twojej :lol:



ponury63 - 23-12-2004 22:35
Aguś, Glizdeczko i Radku - obyście jak najszybciej mogli cieszyć się Świętami w Waszym wymarzonym DOMU.
I niechaj wszystkie Święta w tym DOMU będą tak cudowne jak jego mieszkańcy :D

http://kartki.cyfrowy.com/006d.jpg



tomek1950 - 26-12-2004 00:05
Choć spóźniony, podpisuję się pod tym co napisał Ponury.
Dziadek Tomek



AgnesK - 30-12-2004 09:38
Dziękuję Wam serdecznie za życzenia. I jeszcze udanego Sylwestra Wam życzę. My pewnie nad kosztorysem będziemy siedzieli (przy buteleczce dobrego wina - oby nam ułańskiej fantazji nie dodało :wink: ).

Od wczoraj zaczęły się na nowo ożywione debaty budowlane - wyliczenia, zestawienia, przemyślenia i .. znowu stresior kosmiczny :roll:
A w kwestii sprzedaży mieszkania - dzwonią i dzwonią i dzwonią. Kto wreszcie kupi?? Trza nadal ćwiczyć się w cnocie cierpliwości. :wink:



ziaba - 30-12-2004 13:00
Dzwonią i po odłożeniu słuchawki liczą, przeliczają główkują i kalkulują.
Z Nowym Rokiem wszystko się uda ( bo nie ma innej możliwości :D :D :D )

I kurcgalopkiem ( wzorem Majki ) tanecznie z przytupem zaczynamy rozgrzewkę. By odpukać ..odpukać ( odtuptać ).



AgnesK - 30-12-2004 16:45
Chodzonego, czas zacząć? :lol:



Ew-ka - 30-12-2004 17:14
chłodzonego czas zacząć - chyba ..... :wink:

Do Siego Roku !!!!!!

:wink: :wink: :wink:



AgnesK - 30-12-2004 17:55
Ewa, trza chłodzić, oj trza. I kciuki trzymać, żeby wszystkie plany sie powiodły. Oby to był piękny rok.



Aga J.G - 31-12-2004 13:14
Aga Wszystkiegonajlepszego w Nowym Roku :lol: i trzymam te kciuki mocniutko :)



AgnesK - 31-12-2004 14:48
Aga, i Tobie / Wam. Nie masz swojego dziennika to napiszę Ci jeszcze raz tutaj: zdrówka, pomyślności i oby współpraca z mistrzem układała się po mistrzowsku, no i żebyście nie przekroczyli owych magicznych 25% kosztorysu.



AgnesK - 31-12-2004 14:49
Tzn. żebyście w ogóle nie przekroczyli kosztorysu :D



kroyena - 04-01-2005 14:44
Looto było niedawno... :roll:



Agacka - 04-01-2005 15:03
Ćwiczy naszą cierpliwośc...poczekamy....zobaczymy...



AgnesK - 04-01-2005 15:14
Aga, wczoraj, nocka ciemną, rozpływałam się nad Twoimi widokami. W dzisiejszym stanie ducha wydają mi się wręcz nieziemskie :D (kurcze, powinnam to chyba napisac w Twoim dziennku nie moim.. :roll: ) No nic to. Jest boosko :D :D :D
Jutro napiszę :D



Jagna - 04-01-2005 16:51
Heh, dedukam, że radość jest związana z ogłoszeniami o sprzedaży mieszkania....tak?....nie?.... :wink:
Fajny masz ganeczek. U nas ma być w tym stylu zadaszony taras :P



Aga J.G - 04-01-2005 22:26
Aga mam nadzieję że te fajerwerki są na cześc tego oczym myslę pogratuluję jutro a teraz trzymam kciuki :lol: :lol: :lol:



AgnesK - 04-01-2005 22:47
:D Ja też nic nie mówię ino czekam do jutra, do godziny 16. :D Szkoda ino, że (jak wszystko pójdzie dobrze - oby oby tfu tfu :wink: ) to będę z radości chyba do lustra piła. Ale nic to, może z mężem się na czacie muratorowym spotkam i sobie wirtualnie poświętujemy? :D



tomek1950 - 04-01-2005 22:58
Agnieszko, trzymam kciuki :)



kroyena - 05-01-2005 08:06
A te 10% upystu od ceny brutto to mam nadzieję na 7% VATcie. Jeżeli nie to co to montaż gratis jak gostek i tak zbiera marżę oraz 5%.
Znaczy, że montaż gratis by wtedy wychodził cos koło 550 PLN.
A za to już można np. farbnąć jakieś pomieszczenie.



ponury63 - 05-01-2005 09:36
Już mię paluchi bolą od trzymania :D [a to jeszcze prawie siedem godzin :roll:]

A drzwi pikne. Na przykład takie.... albo takie...

http://www.budexpol.siedlce.pl/image...i/cal/cal3.jpg http://www.budexpol.siedlce.pl/image...i/cal/cal2.jpg

W domku parterowym nikt nie będzie chyba ryzykował włamu od strony ulicy przez drzwi, skoro mógłby cichaczem wślizg zrobić oknem od ogrodu.... [co oby złodziejowi do durnego łba nie przyszło :evil:]. Więc czy jest sens zakładać antywłamaniowe ? [które i tak można otworzyć, jeśli złodziej się uprze ? - ino musi wiedzieć, czy trud włożony w ślusarstwo mu się zwróci].
Dwa zamki C klasy, 2 pitbulle w ogródku i spokój :D

Czekamy. Szampanskoje się chłodzi :D.



AgnesK - 05-01-2005 14:06
Te z rozetą to właśnie mi się podobają... te obok już za drogie :(
Ale z CALa mam na oku jeszcze takie:
http://www.budexpol.siedlce.pl/image...i/cal/cal1.jpg
kosztują one brutto (bez klamki, zamków itp) 2257, te z rozetą natomiast (też bez dodatków) 2925 a te obok 3098. Do tego zamek, szklenie P4, klamka, w tych z rozetą wizjer, to trzeba doliczyć 500-600 zł. Czyli jeśli chcę się zmieścić w 15 tys za drzwi i okna i jeśli zdecydujemy się na CALa to chyba pozostać mi przyjdzie przy "Okrągłych". Ale i te wyglądają pieknie.
Jeszcze ino 1 godz. korków i idę do jaskini lwa. :D

A z gnojkami włamywaczami różnie bywa... Ludziom u których kupujemy okna i drzwi włamali się przez ... ścianę... Nie ma mocnych - będą chcieli to się włamią, nic nie pomoże. No inaczej - ino dobry i czujny sąsiad pomoże. A my przed domem mamy akurat lampę. To zawsze tak jaśniej przed domkiem jest. :D

To co, mam być rozważna (antywłamy) czy romantyczna (cudne, piękne, ciepłe drewniane)? :D



Anna Wiśniewska - 05-01-2005 14:12
Moje są antywłamy (cudna nazwa :wink: )
Kosztowały 3300 (licząc z zamkami i klamkami).
Bardzo podobne do tych wyżej z prawej :lol: Chyba właśnie takie same :lol:

Z firmy Drew-Gal.



Agacka - 05-01-2005 14:30
moją rozwagę szlag trafił na rzecz romantyzmu! poczekamy efektów!



Anna Wiśniewska - 05-01-2005 14:37
U nas chyba udane połączenie rozwagi z romantyzmem.
Antywłamy ale drewniane, a sciślej fornirowane. Kolor- ciepły machoń, z doświetlem.
Militkie są :lol: :wink:



ponury63 - 05-01-2005 17:04
Aguś, pamiętasz jak Twoi Mistrze mówili, że okolica wyjątkowo spokojna ?
Nawet zbójcy co ukradli drewienka, to tylko na specjalne zamówienie kradli. A mogli całe drewienko. Zima przeca.

Romantisch :D

Chyba że Mesia S klasy zakupisz i rzucisz się po oczach jako Frau Pięniężna :wink:

A do ogródka proponuję dwie opcje: Pan Rozważny i Pani Romantyczna :D

http://pitbull.neostrada.pl/glowna1.jpg

zdjątko tylko na chwilkę, potem zabiorę..



tomek1950 - 05-01-2005 17:59
Pani jest Piękna i Romantyczna. :)
Pana lepiej nie spotykać. :)



Jagna - 05-01-2005 20:56
Hehe, miałam rację, że chodzi o mieszkanie!
Gratulacje!!! :D



AgnesK - 05-01-2005 21:04
Tak jest Jagna :D Zdobywasz pierwsze miejsce :D

Jak tak patrzę Ponury na zdjęcie , które wkleiłeś, to chyba wole być romantyczna :D Zdjęcie pierwsza klasa :D Oddaje sedno sprawy - tak jest mniej więcej róznica miedzy owymi drzwiami.

Dobra, mała przerwa na jedzenie, a potem opiszę "Co się działo w tzw. międzyczasie". :D



Jagna - 05-01-2005 21:09
sorki, wysłało mi się dwa razy, miałam problemy z wysłaniem :roll:



Ew-ka - 05-01-2005 21:10
Aga - ale masz dobrze ...zaraz kasa .. :lol: .. ale też i nie za wygodnie bo mieszkanie kątem z całym majdanem i dobytkiem , ale cos za coś.. co do drzwi ponury ma racje - włamac sie moga i przez ściane i komin ... ja tez zrezygnowaLam z anywLamow na rzecz`pieknych drewnianych z podobnym okieneczkiem po środku- szyba lustrzana (kusi mnie witrazyk w tym okienku ) .... to Ty szybciej zamieszkasz ode mnie ????? my planulemy w wakacje ( może Henio imieninnki odprawi w domciu - 15 lipca?)



AgnesK - 05-01-2005 21:13
Jejku, Ewa, nie poznałam Cię. :D
Coś dziwnie Forum chodzi.. nie ma mojego dziennika.. :o :o Dubluje posty :o :o A może to ja oślepłam z radości tej? :roll:

No dobra dziewczyny i chłopaki - to będę romantyczna :D



ziaba - 05-01-2005 22:59
Przyznam się szczerze.
Wczoraj, kiedy usłyszałam nowinie, jak ryknełam Agnieszce w słuchawkę,to obawiałam się iż kobieta głucha będzie na jakieś ucho ( lewy-prawy kanał )
Dziś już spokojniej powstrzymywałam emocje .
Muszą być Trąbki Agnieszkowe w dobrym stanie.

Bo jak studenci się zwiedzą... 8)

Agnieszko.
Co ja Ci mam napisać ?

LUDZIE !!!!
JESTEM SZCZĘŚLIWA ,ŻE WAM SIĘ UDAJE !!

Nic tak nie cieszy..jak świadomość, że się spełniaja marzenia.

jasny gwint i ja pierniczę...
:D :D :D :D :D



tomek1950 - 05-01-2005 23:08
Uff... kciuki mnie rozbolały, a cały jestem spocony z emocji. Domyślałem się o co chodzi :). Szybkiego kończenia budowy życzę.
PS. mnie też się chcieli włamać przez ścianę, ale odpuścili. Sucha glina jest jak skała. Na wszelki wypadek wstawiłem drzwi antywłamaniowe :cry:



Aga J.G - 05-01-2005 23:13
Aga wielkie wilekie gratulki :lol: :lol: :lol: Jak ja się cieszę mówię Ci :D
Życzę Ci wszystkiego najlepszego i żebyście jak najszybciej mogli zamieszkać w nowym domku :lol:
Wznoszę toast z tej okazji jak narazie wirtualne ale kto wie kto wie :wink: :)
http://www.pclab.pl/zdjecia/aktualno...12/szampan.jpg



tomek1950 - 05-01-2005 23:18
Na realną parapetówkę to już czuję się zaproszony :oops:
Kciuki trzymam dalej za szybkie, dobre, tanie i bezstresowe skończenie budowy.



tomek1950 - 05-01-2005 23:19
Oczywiście waszej Agnes! :D



AgnesK - 05-01-2005 23:21
Jejku, kochani jesteści (łobcieram łzy wzruszenia i zagilony nos :wink: ).

Nie mogę spać. Wczoraj (raczej dzisiaj) nie spałam do 4, cały dzień czułam się jak po jakiejśc makabrycznej studenckiej imprezie.. (kraaaaaaasnoludki w mojej głowie :roll: ) a teraz znowu.. ile za tynki, ile za wylewki , na ile starczy te 81.. czy zdołamy się wprowadzić :roll: Jezusie, chyba tabletki nasenne sobie kupię. :D

Pójdę do dziennika opisać rozgrywki zakulisowe sprzedaży (jak się mój dziennik na forum odnajdzie po ostatnim critical error).

A co do Ziaby to ryk kobieta ma nieziemski. :D :D Melduję ci ja miła, żem nie łogłuchła. :D



ponury63 - 05-01-2005 23:21
:D :D :D Ale bal !! :D :D :D

:D Za pomyślność wszelaką :D

http://ucs.clare.cam.ac.uk/gallery/a...Champagne!.JPG



ori_noko - 05-01-2005 23:27
Aga GRATULKI :lol: :lol: , zaczynaj oglądać kafelki, podłogi i .... kable elektryczne. Pozdrawiam Ewa



AgnesK - 05-01-2005 23:46
Ponury, dzięki - oj przydałoby się teraz.

Ewa, już zapowiedziałam mężulkowi, że w weekend przeciągnę go po sklepach. Musze jakoś ino przekonać do tego Glizdeczkę. :D Nie wiem od czego zacząć kurcze, nie sądziłąm, że tak szybko pójdzie.. W piątek polece po ofertę kominkową, Radula w sobotę obskoczy ogrzewanie, pogadamy z panem od okien, czy przyjmie nasze zlecenie jeśli wpłacimy mu teraz powiedzmy 1000 zł (jutro mam dostać wiadomość z biura kiedy dokładnie bank przeleje nam kasę - kretytują całość zakupu, wtedy też będę wiedziała jak rozmawiać z panem od okien i z hutrownią naszą budowlaną). W sobotę trzeba będzie też skoczyć do mistrza i przekazać radosne wieści. Zanim zacznie u Agi dobrze by było żeby panowie wyrobili się z większością roboty u nas.

Jak sądzicie, ile potrzebujemy czasu na elektykę, ogrzewanie (kaloryfery, co dwufunkcyjny), tynki? Chciałabym aby na koniec stycznia były wstawione okna. 31.01 podpisujemy akt notarialny, więc wtedy kasa będzie już na 100% i bedziemy mogli zapłacić całość za okna. Mistrz mówił nam, że jak okna będą, to oni sobie moga w razie czego trochę podgrzać i lecieć z robotą. Półtora miesiąca wystarczy?



kroyena - 06-01-2005 08:29
Aga z grubej ryry, a' la' kroyena.

Co ty piszesz o dobrej koleżance? :roll:
Jaka dobra koleżanka? :o
Dobra koleżanka pogratulowałaby, tak jak ten drugi kupujący, a jakby była rzeczywiście dobra to by się wprosiłą na opijanie sprzedaży i w konsekwencji na parapetówę.
I cały czas głośno by klapała dzibem, dobra koleżanka, że dzieki takiemu ruchowi nie naraziłaś jej na takie koszta.
A koleżanka dobra inaczej nie chciałaby zerżnąć czterech liter swojej dobrej koleżance na ok. 6 kPLN, za co można wiele rzeczy poczynić na budowie jej dobrej koleżanki.
A zła koleżanka, która z premedytacją chciałaby zerżnąć cztery litery swojej dobrej koleżance to chociaż trzymałaby styl i nie trzaskałaby nieswoimi drzwiami.
A chamską złą koleżankę, która na radość swojej dobrej koleżanki z udanej transakcji odpowiada narażeniem na utratę wartości majątku objętego transakcją należy potraktować informacją, iż sama mogła zostać nie dobrą, ale najlepszą koleżanką. I że jak jeszcze raz taki numer powtórzy to zostanie obciążona w proporcji do poczynionej szkody, w tym szkody moralnej oraz w ramach promocji potraktowana hasłem żeby sie odp... od nieswoich futryn.
A najlepsza koleżanka, to by już dawno kupiła to mieszkanie i pozwoliła do maja (zauważ, że nie przeginam, nie piszę np. o sierpniu) przemieszkiwać swojej najlepszej koleżance wraz z rodziną. I że sam się zacytuję: "i w konsekwencji na parapetówę".

PS1. Ale się nakoleżankowałem, mam nadzieję, że będziesz już spała nieco spokojniej.

PS2. Upoważniam cię niniejszym do przekoleżankowania powyższych informacji wedle chęci Twojej do chamówy niekoleżeńskiej, która bezsenności twojej niewarta.

PS3. Ty się lepiej dobrze wyśpij bo 3,5 miecha na wykończeniówkę, to cię wykończy na cacy. Niejedna noc będzie niedospana z traumą kafelkową, klepkową, farbną i jeszcze paroma innymi.

Podpisano czysty zawistnik herbu Kroje. :lol:



Maluszek - 06-01-2005 08:49
Aga - gratulki ogromniaste :D Bardzo się cieszę, że udało się Wam sprzedać mieszkanko. Teraz trzymam kciuki, żeby bezproblemowo udało się Wam wprowadzić w maju :D :D :D



AgnesK - 06-01-2005 09:13
Kroyena... :D :D :D Nawet nie wiesz że zostałeś moim najlepszym kolegą :wink: :D

Maluszku, dziękuję Ci bardzo.



kroyena - 06-01-2005 09:37
Możesz to powtórzyć w herbaciarni? :roll:

Trocha głubio wyglądam jak sam do się klikam. :lol:

Wódę do lusterka to rozumiem, ale herbatkie. :-?

PS. Tak wiem bywam łostatnio bardziej przelotnie. I jak tu wyklikać kroyeniastą średnią :roll: . Każdego dopadnie robota. :lol:



Agacka - 06-01-2005 12:18
Aga wielgahne LUUUUUUUU!
http://www.topgunsinc.com/Champagne%20POP.jpg

A wyrzutami sumienia się nie martw...jak komuś na czymś zależy to za tym chodzi!



ponury63 - 06-01-2005 12:34
To była stara dobra znajoma ?

No to teraz jest młoda zła nieznajoma :lol:

PS: Bo to zła kobieta była :wink:



Aga J.G - 06-01-2005 13:53
Aga jeszcze raz wielkie gartulacje :lol:
A koleżanką się nie przejmuj tak jak napisała Agacka jak by jej zależało to by chodziła albo poprosiła o umowę przedwstępną lub coś w tym rodzaju. Pomyśl sobie o dodatkowych pieniązkach i niech Ci się buźka rozweseli :lol: :lol: :lol:



ori_noko - 06-01-2005 20:17
Aguś nie dajmy sie zwariować, koleżanka chcąc kupowac powinna pilnować interesu np. wpłacić kasę.... Tu nie chodzi wbrew pozorom o 6 tysięcy ale o to ze musieliscie sprzedać, a chętni byli ino na "gębę".

Nas jedna nobliwa para wystawiła do wiatru, odmawiałam ludziom bo mieli podpisać z nami przedwstępną, prosili , czarowali, dzwonili - zrobiliśmy tak i ... trzy miesiace później znaleźli się ludzie którym nasz kąt przypadł do serca, podpisali umowę i walczą o kredyt.
A o koleżnaką sie nie turbuj, jak ma inklinację do obrazy to by sie za stan ścian nadęła i też byłby kłopot. To mieszkanie jej nie było pisane i już. A ty szoruj do hurtowni targuj sie o każdy element - powodzenia.

pS. Straty w sprzęcie albo w ludziach zawsze muszą byc....



AgnesK - 06-01-2005 21:20
Wielkie dzięki wam. Jesteście NAPRAWDĘ rewelacyjni. :D

Znałam się z tą koleżanką ze studiów jeszcze, teraz widujemy się raz, dwa razy w roku - zawsze przypadkowo. Mój Radula też mówił, że jak tu zamieszka to nas zamęczy telefonami - a że to, ze tamto.. i pewnikiem byłoby jeszcze gorzej. Trudno. Stało się. Schluss, aus, Feierabend :D

Wiecie jakie my mamy plany na sobotę?? Jezu.. Ja na uczelnię, Natka do weekendowej niani, a Radek (caaaaaała lista już czeka na biedaka) - hurtownia, władowac do domu ok 300 bloczków na działówki (panowie z hurtowni powiedzieli, żebyśmy "coś-tam" wpłacili a resztę możemy pod koniec miesiąca ( :D ) cudni ludzie (cud cudem, ale klient zostaje :D ), jeszcze c.o. na wycenę w 3 miejsca, może uda się w sprawie wylewek skoczyć, acha kominki i dgp oraz okna to ja jutro... Kurcze, chyba turbo- doładowanie musimy sobie zamontować :D
Dociera do mnie poowolutku, dociera, dociera.jezu, jeszcze niegę w to uwierzyć, że już niedługo będziemy mieszkali w naszym DOMU. :D



andrzejka - 06-01-2005 21:24
Agnes przeczytalam twój dziennik jakiś czas temu, do tej pory śledziłam go na bieżąco spokojnie ale teraz nie wytrzymałam i piszę.
Nie przejmuj się koleżanką tylko się ciesz. Wiem, że to łatwo powiedzieć bo niby się cieszysz a w środku i tak coś siedzi, ale głowa do góry przecież jest ok. Jesteś wielka!!!!
Pozdrawiam.



AgnesK - 06-01-2005 21:37
Andrzejka dzięki :D Będzie gut, nie ma innego wyjścia. Jejku, tutaj na forum to jak do psychoanalityka :D
Idę spać. Mam troszkę odsypiania. :wink:
Trzymajcie się i dziękuję jeszcze raz.



Aga J.G - 06-01-2005 21:55
Aga będzie dobrze bo musi być :lol: :lol: :lol:
A teraz po euforii i gratulacjach pytania czysto budowlane. :wink: :)
Na jakie ogrzewanie sie decydujecie ?



AgnesK - 06-01-2005 21:59
Dobra, koniec pitu-pitu, wyciągamy naszą broń :wink: 8)
Piec dwufunkcyjny, grzejniki, rury (te takie plastikowe :oops: ) w podłodze, kominek z dgp.



Aga J.G - 06-01-2005 22:11
Aga a planujesz podłogówkę?
A co planujesz jako główne źródło ogrzewania?
Gdzie wyceniacie ogrzewanie chodzi mi o firmy, Sławek ostanio odwiedził 3.
A jak tam meble kuchenne myślałaś coś o tym?



Ew-ka - 06-01-2005 22:19
Aga -przeczytałam o Twoich wyrzutniach sumiania - DAJ SE SIANA - tj ....daj se spokoj z wyrzutniami ....sama sobie winna , koło sprawy trza deptac ,a nie czekac nie wiadomo na co tyle miesiecy .....
a 'propos kupcow - moze do mnie bys przyslala jakiegos ..... ino 100 tys + garaz blisko :wink:



Ew-ka - 06-01-2005 22:22
i jeszcze jedno - 5 marca spotykamy sie na zjeździe w stolycy obowiązkowo .... OCZYWIŚCIE?... OCZYWIŚCIE !!!!!



tomek1950 - 06-01-2005 22:58
Aga, napijcie się z Radkiem dobrego wina i zapomnijcie o starej, "dobrej" kolezance. Grunt, że kasa bedzie, domek rośnie, przeprowadzka niedługo (do sasiadów). To sa prawdziwi przyjaciele.
Trzymam za Wasze powodzenie i do rychłego spotkania w Warszawie.
Na noclegi jestescie zaproszeni do nas bez dyskusji!



AgnesK - 06-01-2005 23:14
Słuchajcie, z naszą budową to jest tak, że to "trochę" jak porwanie się z motyką na słońce... Gdy kupiliśmy działkę w kwietniu 2003 to mieliśmy ok 5 tys długów.. Budowa tego domu, to marzenie największe, ale musi byc też ciągłym kompromisem między tym co chcę mieć a co mogę mieć. Musimy brać pod uwagę niestety naszą dość specyficzną sytuację rodziną.. Stąd pewne ograniczenia (drastyczne) w wydatkach. Te cholerne podwyżki też nam nie pomagają :-? Zresztą znacie to doskonale sami.
Dlatego - piec co bez zasobnika (Radula będzie "skakał" po wyceny w ten weekend (jak da radę) i następny. (Zasobnik najwyżej dokupi się później jeśli taki sposób dostarczania wody ciepłej się nie sprawdzi). Jak nie da rady to ja w przyszłym tygodniu podrzucę do wyceny. Do tego będzie kominek z rozprowadzeniem. Mam nadzieję że to kominek będzie gł. źródłem ciepła.
Jeśli chodzi o kuchnię to będzie nam ją robił brat Radka wraz z Radkiem. Radula zrobił naszą obecną kuchnię wraz z naszym znajomym. (meble i kafle kosztowały nas w sumie 2 tys :D ). Mam nadzieję, że wkrótce pokażę zdjęcia. Jutro chcę zajść do nieruchomości zapytać czy wiedzą już coś o kretycie (mieli iść pierwotnie dopiero w poniedziałek z papierami do banku, ale na moją prośbę powiedzieli, że jak zdążą to już dziś zaniosą papiery). Zapytam też przy okazji o te zdjęcia naszego mieszkania.

Zjazd.. hm.. wiecie co, ja nie wiem dlaczego te zjazdy są wyznaczane na pierwszy weekend sesji zaocznych,... tak samo było w ub. roku.. Ja mam dużo godzin na zaocznych - cały piątek wieczór i całą sobotę.. Nie dam rady niestety a nie moge sobie pozwolić na nieprzeprowadzienie tych godzin.. Żal mi strasznie. Może w przyszłym roku? Napisze sama list do Redakcji z prośbą o organizację zjazdów w lutym, w połowie miesiąca..
Ale w razie czego to Aga Was ode mnie wyściska :D Aga, zgadzasz się?

No i miałam iść spać, ale znowu nie mogę :D Popracuję troszkę :-?



tomek1950 - 06-01-2005 23:34
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:



AgnesK - 06-01-2005 23:41
Tomku drogi, no wiem... Pamiętam Twoje niesamowite pomysły z ub roku. :D Nie dam rady, naprawdę.. :(



Aga J.G - 07-01-2005 20:23
Aguś obiecuje że wszystkim wyściskam od Ciebie. :)
Aga co do kasy to u nas jest jeszcze gorzej ale wszystko po kolei będzie w dzienniku :)



Ew-ka - 07-01-2005 21:07
Agnes - nie będzie Cie w stolycy ???? chyba żartujesz sobie - a od czego są wagary ... albo giganty ? musisz być taka akurat !!! malutkie szaleństwo nie przystoi? Może być niezła historia i pisku co nie miara ( to z Toli ) :lol: :lol: :lol:

Jeden dzień ? zrób to Aga - bedzie super !!!!! :wink:



AgnesK - 07-01-2005 21:28
EWA!!!!!! Czy Ty wiesz jakie braki w wykszałceniu powoduje wypadnięcie jednego wykładu z gramatyki opisowej????????? :lol: :lol: :lol:
Zrobimy z Agą ściskando, potem Aga z Wami... oj będzie się działo.. :oops: :D



Aga J.G - 07-01-2005 21:37
Oj będzie będzie :lol: :lol: :lol:



Ew-ka - 07-01-2005 21:48
gramatyka opisowa ???? a co mi tam gramatyka - spotkanie ważne raz w roku ,a Ty z jakąś tam gramatyką - a jakbyś np ... tfu zachorzała ? tak jak mi w listopadzie całkiem głos odjęło na 4 dni ???? ale to całkiem odjęło ? i co wtedy z gramatik ???? Dobrze to przemyśl moja psorko :lol:



Jagna - 08-01-2005 00:01
Zjazd....? Gramatyka opisowa...? No to możemy sobie uścisnąć grabę w zamian ściskania się na Spotkaniu :cry:
Mam dokładnie ten sam problem. Może uda się jakoś ubłagać Redakcję, żeby przesunęli termin o jeden malutki weekendzik...? :(



AgnesK - 08-01-2005 00:26
Jag, to ja się pod petycją podpisuję wszystkimi kończynami - ino weekendzik wcześniej nie później. :D



tomek1950 - 08-01-2005 01:40

Tomku drogi, no wiem... Pamiętam Twoje niesamowite pomysły z ub roku. :D Nie dam rady, naprawdę.. :( "Meiner Lieber Frauen Und Redaktoren einer Grosse BITTE!!!!! TAK PISZE BO MNIE BRAK GRAMA, GRAMATY, GTAMTY, GRAMATYKI PORÓWNAWCZEJ NIEMIECKIEGO JĘZYKA. :) Tak na poważnie to proszę Szanowną Redakcję o zjazd PT Forumowiczów o jeden tydzień wcześniej (Eine Woche) co by Agnieszka z Radkiem mogli w nim uczestniczyć Glizdeczka również. Gwarantuję im:
odbiór z lotniska lub dworca PKP,
Fachową nad Glizdeczką opiekę,
Dowóz na miejsce zbiórki czyli do Szanownej Redakcji,
Nocleg w moich skromnych apartamentach na warszawskim Gocławiu, (Rzut kamieniem od Redakcji)
wszelkie napitki i jadło wszelakie w dowolnej ilości na cały czas ich pobytu w STOLYCY (jak piszą niektórzy Forumowicze)
Odwóz(?) z miejsca spotkania do miejsca zakwaterowania czyli moich "apartamentów" :wink:
Dowiezienie na miejce spotkań z innymi FORUMOWICZAMI z Warszawy powyższej pary wraz z przychówkiem czyli Glizdeczką, którzy na spotkaniu nie będą, a spotkać ich chcą, do miejsc wyznaczonych wedle życzenia,

Pełną opiekę przez 24 godz. na dobę.

Proszę Szanowną REDAKCJĘ o odpowiedź, a P.T. FORUMOWICZÓW o poparcie moich starań.

AgnesK powinna być na naszym zjeździe! Kto jest za, niech się wpisze!!!!!!



ponury63 - 08-01-2005 10:15
Wpisany ! Jestem ZA ! :D

Ale Ty Tomku dasz się dopchać innym do Agnieszki i rodzinki, czy też tak zaanektujesz Ich na amen na te 24 h/dobę ?? :wink:

Wiem, wiem... zacna duszo :D

Auf Wiedersehen ! :wink: :P 8)



Jagna - 08-01-2005 10:30
Napisałam prośbę do Redakcji w sprawie przesunięcia spotkania w wątku o II Spotkaniu, żeby Agnieszka i Jagna (to ja! :D ) mogły być. Jak chcecie nas wesprzeć to piszta tam, tutaj Redakcja może nie zaglądać tak często jak tam...http://gify.mjw.pl/gifs/miny/00000012.gif
Aga, będziemy prosić i prosić, może się uda?...



AgnesK - 08-01-2005 16:21
:oops: :oops: :oops: O Jezusie.. :oops: :oops: :oops:
Wzruszyłam się kurka wodna.. :D
Jaguś, będziem prosić - do upadłego :D



Aga J.G - 08-01-2005 22:11
Ja już nawet z mężem podpisałam się pod prośbą :lol:



Aga J.G - 08-01-2005 22:29
Aguś czy to o te płytki chodzi ?
http://www.opoczno.com/products/1277m.jpg



AgnesK - 09-01-2005 00:42
ooooooooo Agula!! Wielkaś mimo żeś mała (i to jak mała) :D Gdzieś Ty to kobito znalazłą???? :D No jasne że to :D Nazwa podobna do obecnie najpopularniejszego podręcznika do nauki j. niem (Tangram się zwie a płytki ... Targam, Ta... coś-tam :D ). To jest to właśnie. :D Pod czyms Ty to znalazła?? :o



ponury63 - 09-01-2005 09:38
Tanger.
Niby pytanie nie do mnie, ale mam swoje trzy grosze. Zobacz tę aranżację [trzy kolejne strony]. To wygląda ślicznie, tylko możesz trafić na znaczne różnice w wybarwieniu poszczególnych płytek.
My mamy coś takiego w przedpokoju, bardzo podobna tonacja, tylko o równych brzegach i troszkę mniejsze [30x30 cm]. I mam żal do glazurnika, że - jak w sumie facet myślący i w miarę dokładny - nie spytał się mnie o ułożenie, ani sam nie pomyślał, że można bardziej stonowane płytki ułożyć w centrum wejścia do domu, a jaśniejsze obok jasnych, a przede wszystkim pod szafą wnękową. Nie przyłożył się do roboty.
Trzeba samemu obejrzeć płytki przed ułożeniem, a najlepiej wybrać jeszcze w sklepie odpowiednie wybarwienie i kolory, kazać zapakować i zawieźć na miejsce 8).

Skąd cały problem ? Na ekspozycji w sklepie były pokazane jedynie te o bardzo podobnym wybarwieniu, no po prostu cudne płytki. Więc nawet nie ogladałem ich przed położeniem. Najładniejsze poszły pod szafę :( [bo tam glazurnik zaczął :-?].



Aga J.G - 09-01-2005 12:00
Aguś znalazłam na stronie Opoczna. :)
Znalazłam tak szybko bo to mój typ, takie płytki wybralismy do holu z wiatrołapem i do kuchni. Aga sądząc po wyborze drzwi i tych płytek wyszło mi że mamy bardzo podobny gust :) :) :)
Takie wygryzione :wink: :) płytki są jeszcze w Polkoloricie. My chyba zdecydujemy się na te z polkoloritu bo tam są dwa rodzaje koloru jasne i ciemne a w Opocznie są tylko te ciemne. :)



jamles - 09-01-2005 15:09
czy wszystkie budujące matki, żony.... nie mają sumienia :o ....
dzieci i męża ciągnąć wybierać płytki, przecież osoby "ciągnione" nie mają
większego wpływu na wybór :-?
PS. Jak będziesz wybierać lampy to zostaw męża i w córkę w domu,
mnie jeszcze dzisiaj coś w karku boli 8) :wink:



Aga J.G - 09-01-2005 15:41
Jamles chyba troszkę przesadzasz :wink: :)
Mój mąż by mnie samej nie puścił ktoś musi trzymać rękę na pulsie przy wydawaniu kasy :wink: :)



jamles - 09-01-2005 15:54

Jamles chyba troszkę przesadzasz :wink: :)
Mój mąż by mnie samej nie puścił ktoś musi trzymać rękę na pulsie przy wydawaniu kasy :wink: :)
już to widzę, jakby powiedział "tych nie kupisz, bo są za drogie",
a ty na to "Sławku, ale one są takie śliczne, tak mi się podobają...."
i Sławek co ma powiedzieć :roll: :o ....."no dobra to kup te płytki"
Mnij więcej tak u nas wyglądało :lol:
PS. Te płytki są już u nas położone, muszę po cichu przyznać, że są ok,
ale ta cena :evil:



AgnesK - 09-01-2005 16:54
Dzięki Wam wieeeeelkie :D Ja w życiu nie sądziłabym że to gres i szukałam ino w płytkach. Dobrze mieć znajomych biedłych w sztuce szukania w sieci. :D
No widzisz Aga, ja wiedziałam, że gdzieś widzałam takie "wygryzione" ( :D ) jasne, a to nasz Polcolorit robi? Ale wiesz co, słyszałam złe opinie o płytkach Polcoloritu... Te z Opoczna są po ok 47 zł/m2 a kumpelna kupowała jakieś 3 lata temu jasne, pewnikiem te z Polcoloritu, i mówiła że płacili lekko ponad 20 zł. Nie wiesz czy Polcolorit ma przy swojej fabryce sklep firmowy?
Aga, kurcze, ciekawe jak będzie dalej z wyborem elementów wyposarzenia domu. :D Ponieważ pierwsi się wprowadzimy (mam nadzieję :wink: ), to zawsze będę mogła powiedzieć, że zgapiłaś ode mnie. :D
Jamles - a jeśli chodzi o wydawanie kasy, to ja mam ooogromną samodyscyplinę wydatków chyba w genach zakodowaną. :D Jeśli wiem, że dom ma się zmieścić w 215 tys, to się zmieści. NIe ma bata. Jeśli ustaliliśmy pewną sumę na płytki, jej górny pułap - to taki on zostanie. Inaczej w życiu nie bylibyśmy w stanie dotrzymać budżetu - ze 100 robi się 1000 a z tego bardzo szybko 10.000 - sam wiesz zresztą pewnikiem. :-?



AgnesK - 09-01-2005 17:19
Aga, myślałaś o tych z Polcoloritu?:
http://www.polcolorit.pl/30x30kwarcp.htm

http://www.polcolorit.pl/oferta/podl...kc40_beige.jpg

http://www.polcolorit.pl/oferta/podl...ozzetto_B1.jpg
http://www.polcolorit.pl/oferta/podl...ozzetto_B2.jpg
http://www.polcolorit.pl/30x30kwarcp.htm



AgnesK - 09-01-2005 17:25
Kurcze, nie chce mi się wkleić obrazek całej podłogi, ale mam jeszcze jeden, może się uda? Jeśli nie to spójrzcie tu: http://www.polcolorit.pl/podlogi.htm seria "kwarc".

http://www.polcolorit.pl/oferta/podl...e/kwarc_m2.jpg



Sławek Agi J.G - 09-01-2005 18:09
Aga, z gazownią mam takie same doswiadczenie a propos odddzwaniania. Trzy razy miały "miłe panie " to zrobic ,ale jakoś ani razu im się to nie udało. Więc teraz załatwiam z panem Jurkiem. Narazie wydaje się konkretny zobaczymy jak bedzie dalej.
A co do płytek to o tych myślimy z Polkoloritu, ale bez tych "malutkich". Poprostu same duże jasne i ciemne. Jest w Piechowicach przy fabryce sklep firmowy.
A co zgapiania to się moze okazac że dużo będziemy mieć podobnego w NASZYCH DOMACH.



Strona 3 z 9 • Znaleziono 2774 wyników • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.