ďťż

REKUPERATOR w zimę jak najbardziej, latem tylko w połowie :)

REKUPERATOR w zimę jak najbardziej, latem tylko w połowie :)





eRaf - 02-02-2007 23:09
Temat wentylacji w domach jednorodzinnych śledzę już parę lat i nadal nie wiem jaki jej rodzaj zastosować w swoim domu, który nareszcie zaczynam stawiać w tym roku.
Moje zapatrywania na ten temat zmieniały się oczywiście kilkakrotnie - od grawitacyjnej, po czystą rekuperację, potem nawiew przez DGP połączony z GWC i wyrzut grawitacyjny, po zrezygnowaniu z DGP i finalnym zdecydowaniu się na ogrzewanie piecokominkowe hypokausta plus elektryka jako wspomaganie nadal mam zagłostkę z tą nieszczęsną wentylacją.
Obecnie mieszkam w dość nowym wielorodzinnym domu ze szczelnymi oknami i wentylacją grawitacyjną i wiem jaki to badziewny system w zimie - nie rozszczelnisz okien to zaduch, a jak rozszczelnisz to wieje po plecach.

I dlatego uważam iż rekuperacja w zimie to do tej pory najbardziej komfortowy system jaki wymyślono i chodzi mi głównie o nawiew, który tutaj (w przeciwieństwie do rozszczelnienia okien/nawiewników/nawiewu tylko z gwc) jest temperaturowo niezauważalny.

I przechodzimy do lata - mam ten rekuperator i świetnie się sprawdza jeżeli chodzi o wywiew, bo w grawitacyjnej z wywiewm w lato to może być cienko ale nie wyobrażam sobie abym w lato musiał mieć cały czas zamknięte okna, drzwi tarasowe, balkon i nie korzystać z odgłosów/zapachu przyrody jaka mnie otacza - no way !

I tak - idealnie aby w zimę wentylacja oparta była o rekuperator a w lato tylko o wentylację wywiewną.

Biorąc pod uwagę iż znajdę taki rekuperator, w którym będę mógł odzielnie sterować wentylatorem nawiewnym i wywiewnym i przy założeniu że w lato wentylator nawiewny będzie b.rzadko pracował lub wcale - czy nadal polecalibyście mi instalację rekuperatora ?

Tutaj widzę zagrożenie - jeżeli nie pracuje nawiew czy nic nie zacznie "rosnąć" w kanałach nawiewnych ?

Co sądzicie o tym co napisałem (sorry że tak dużo :wink: )

Pzdr





adam_mk - 02-02-2007 23:22
A jakie to ma znaczenie?
Przecież i tak okna otwierasz! :o :o :o
Poczytaj:
http://www.klimatyzacja.org.pl/ZAGADNIENIA%20.doc
Adam M.



eRaf - 03-02-2007 00:01
przeczytałem i :
"Do najbardziej szkodliwych zanieczyszczających czynników w powietrzu można zaliczyć;
-zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego (skażenia przemysłowe z okolicznych zakładów ,pyły ,zarodniki roślin), w moim przypadku znaczenie mogłyby mieć tylko pyły i zarodniki ale nie mają i mam nadzieję iż nie będą miały, dom będzie z dala od wszelkich zanieczyszczeń przemysłowych
-zanieczyszczenia emitowane w procesie produkcji ,materiałów budowlanych budynków oraz materiałów wykończeniowych zainstalowanych w danym środowisku przebywania człowieka.
-zanieczyszczenia wytwarzane podczas procesów wynikających z obecności człowieka (spalanie gazu ,palenie tytoniu ,sprzątania , gotowania , prac remontowych ,etc.),
-zanieczyszczenia mikrobiologiczne ( kurz ,grzyby ,drożdżaki ,pleśnie ,bakterie ,odpady zwierzęce ,itp.)."
reszte punktów załatwia wywiew i ja jestem za
Jednak skoro nawiew chcę realizować w lato poprzez okna/drzwi tarasowe,balkonowe to chciałbym na okres przejściowy zrezygnować z nawiewu rekuperatora (mniejszy hałas, mniejsze zużycie energii) jednak może nie bedzie to możliwe ze względu na te żyjątka które mogą pojawić się w kanałach nawiewnych gdy nie śmiga w nich żadna struga.

A tak przy okazji to jaki polski system łączenia przewodów wentylacyjnych oparty jest na złączach "TDC/TDF" :o ?



adam_mk - 03-02-2007 00:28
Nie wiem
Wydaje mi sie, że skoro już żyjemy, co samo w sobie jest cudem, to te trochę kurzu nas nie zabije.
Żyjemy otoczeni tyb bioaerosolem. Zawsze. Kazde zmniejszenie narazenia na jego koncentracje jest dobre.
I jeszcze jedno. Wiem. Generalnie to pachną estry. Estrów filtr EU3 nie zatrzyma...
Okna mogą być zamkniete. Zwłascza jak "tam" jest 35stC.
Adam M.





eRaf - 03-02-2007 08:26
Ale mi bardziej chodzi o to czy wszyscy Ci, którzy zdecydowali się na reku skazali siebie świadomie na życie w "zamkniętym" domu w lato ? Nie zawsze mamy temepartury 35C, raczej częściej temp. otoczenia jest zbliżona do tej porządanej w domu, poza tym jeżeli ktoś nie jest alergikiem, mieszka z dala od przemysłu, na terenach wiejskich/leśnych to naturalne jest iż chciałby "korzystać" z tej przyrody także będąc w domu, "no bo" jak dzieciaki 10x/godzinę wpadają/wypadają w lato z domu to za każdym razem mają zamykać za sobą drzwi na taras ? tak dla przykładu :o



adam_mk - 03-02-2007 09:09
Witam
Decyzje, o których tu piszesz, są podejmowane najczęściej świadomie przez inwestorów i dotyczą raczej okien, których praktycznie się nie otwiera a służą jako sposób oświetlenia fragmentów budynku. Tam, gdzie się uznaje za wygodne/celowe wstawia się normalne okna.
To, czy w domu będziesz utrzymywał temperaturę około 24-26stC gdy na zewnątrz jest +35 to tylko Twój wybór. Możesz swiadomie zrezygnować z możliwości Twojej wentylacji i pootwierać co się da.
Na terenach przyleśnych czy wiejskich przyroda jest zwykle bogatsza. A jak niedaleko jest jakieś bajorko, to dopiero.....
Muszki, muchy, komary, chrząszcze i inne okazy przyrodnicze nieźle potrafią uprzyjemnić życie. Czy je będziesz zapraszał czy nie to tylko Twój wybór.
Można sobie zresztą powiesić lep na muchy w salonie i po kłopocie.
Jak zmęczy Cię przyroda, to zamykasz okna i podkręcasz gałkę. Po godzinie jest tak, jak chcesz.
Jak masz wentylację grawitacyjną, to nie ma czego podkręcać a wentylacja nie działa latem. Zostaje tylko trzymanie otwartych okien i polowanie na komary przed snem.
Adam M.



sSiwy12 - 03-02-2007 09:33
Adaś jak zwykle ma rację :D Od siebie dodam:
- "zamknietego" domu wymaga klimatyzacja, a nie wentylacja - no chyba, że posiada taka funkcję.
- wentylacje robimy po to aby ........., a nie tylko dla samego wykonania wentylacji, czyli inaczej mówiąc, wentylacja jest dla nas i ma spełniać nasze potrzeby i wymagania, a nie my mamy spełniać wymagania wentylacji,
- sprawa "drobnychustroi" nie można wykluczyć, że kiedyś i gdzieś tam w przewodach "się zalęgną", ale tak czy inaczej od czasu do czasu trzeba przeczyścić przewody wentylacyjne, i od czsu do czsu "odkazić" system.

Uprzedzając stwierdzenie, że otwarcie okien "zakłóci wentylację" - prawda, tyle że co z tego, ważne aby było powietrze i usunieta zastała wilgoć - co akurat latem nie jest problemem.
WENTYLACJA JEST DLA NAS, A NIE MY DLA NIEJ (wentylacji)
Pozdrawiam



adam_mk - 03-02-2007 09:48
No to może jeszcze tyle dodam.
W akademi nauk, jak dyskutowano prace Pasteura, to z ust światowych autorytetów padały stwierdzenia, że jakby te drobneustroje były WSZĘDZIE (co zresztą jest szczerą prawdą) to brakłoby miejsca dla ludzi!
Jest jakby inaczej. Te organizmy mają formy przetrwalnikowe, w których to pokonują przestrzeń i czas. Dopiero jak taka forma trafi na warunki do rozwoju (żywność, woda, temperatura) budzi się do życia i "kwitnie". Was straszy "kwitnący" drobny ustrój. Tak zbudujcie swoje instalacje, żeby w żadnym ich centymetrze nie było sprzyjających dla nich warunków.
Filtry na wlotach. Szelne kanały. Docieplenia i to skuteczne na całych ich długościach. JEDYNYM MIEJSCEM PRZEMIAN TERMICZNYCH I KONDENSACJI MOŻE BYĆ WYMIENNIK REKU!
A KONDENSACJA TYLKO W KANAŁACH WYWIEWNYCH TEGO WYMIENNIKA!!!
Tylko tyle trzeba, żeby obawy były bezpodstawne.
No, tylko że nie każdy instalator TO potrafi - i tu jest problem.
Adam M.



dominikams - 03-02-2007 11:14

Ale mi bardziej chodzi o to czy wszyscy Ci, którzy zdecydowali się na reku skazali siebie świadomie na życie w "zamkniętym" domu w lato ? Nie zawsze mamy temepartury 35C, raczej częściej temp. otoczenia jest zbliżona do tej porządanej w domu, poza tym jeżeli ktoś nie jest alergikiem, mieszka z dala od przemysłu, na terenach wiejskich/leśnych to naturalne jest iż chciałby "korzystać" z tej przyrody także będąc w domu, "no bo" jak dzieciaki 10x/godzinę wpadają/wypadają w lato z domu to za każdym razem mają zamykać za sobą drzwi na taras ? tak dla przykładu :o Ja się skazuję na takie życie - świadomie :lol:
Oto dlaczego:
* mam dosyć owadów, które wpadają do domu (mieszkam w okolicy, gdzie buduję, więc widzę jak jest). Stado much, w lecie osy, no i plaga komarów, które nie dają spać.
* pyłki - mam alergię na pyłki traw, która była do opanowania jak mieszkałam w mieście. Niestety tu, gdzie jest mnóstwo łąk, bardzo się nasiliła.
* upał - wietrzenie w lecie przynosi odwrotny skutek - zamiast chłodzić, grzeje :(

Powietrze jest czerpane z zewnątrz, więc myślę, że bedzie świeżo i przyjemnie :D

Rozumiem jednak, że sa osoby które nie mogą wytrzymać przy zamkniętych oknach. Z drugiej strony okno zawsze można otworzyć, a poza tym taka potrzeba wynika z dotychczasowych warunków i przyzwyczajeń: zamiknięte okna oznaczały zaduch. I trudno nam sobie wyobrazić, że może być inaczej.

Pozdrawiam



eRaf - 03-02-2007 11:39
dominikams - ja szanuję Twój wybór ale mi i mojej rodzince akurat to nie przeszkadza, jesteśmy przyzwyczajeni do długotrwałego kontaktu z przyrodą na świeżym powietrzu, zresztą jak napisano wyżej zawsze można wszystko pozamykać gdy jest za dużo świerszczy wokół :lol: lub za ciepło na zewnątrz, tylko z moich obesrwacji wynika iż przez większość czasu powiedzmy okresu wakacji letnich temeparatura odczuwalna jest +/- 18-24C, oczywiście wyjątkiem było zeszłoroczne lato

sSiwy12 - "WENTYLACJA JEST DLA NAS, A NIE MY DLA NIEJ (wentylacji)" święte słowa, powinno być mottem dla wszystkich budujących !!!

Na koniec jeszcze pytanko - jeżeli jednak okresowo nie korzystałbym z GWC i/lub z kanałów nawiewnych od reku to dla bezpieczeństwa co jaki okres czasu wartobyłoby to wszystko przedmuchać dla spokojności sumienia, jak silnym strumieniem ?



sSiwy12 - 03-02-2007 11:48
Dla "świetego spokoju" można zastosować preparaty do "czyszczenia" klimatyzacji w samochodach - szybko i skutecznie, "normalnym" strumieniem powietrza.
Pozdrawiam



eRaf - 03-02-2007 12:22
no to jakie znacie reku, w których można niezależnie sterować wentylatorem nawiewnym i wywiewnym, ja znam na razie tylko jeden - "tymi ręcami robiony" :wink: ale chodzi mi bardziej o gotowiec



brachol - 03-02-2007 14:11

no to jakie znacie reku, w których można niezależnie sterować wentylatorem nawiewnym i wywiewnym, ja znam na razie tylko jeden - "tymi ręcami robiony" :wink: ale chodzi mi bardziej o gotowiec moze jak Adam juz skonczy swoj to znajdzie czas na dalsze prace?



sSiwy12 - 03-02-2007 14:30

no to jakie znacie reku, w których można niezależnie sterować wentylatorem nawiewnym i wywiewnym, ja znam na razie tylko jeden - "tymi ręcami robiony" :wink: ale chodzi mi bardziej o gotowiec Praktycznie każdy mozna dostosować. Sprawa praktycznie "rozbija sie" o dodatkowy wyłącznik w obwodzie wentylatora.



eRaf - 03-02-2007 14:40

no to jakie znacie reku, w których można niezależnie sterować wentylatorem nawiewnym i wywiewnym, ja znam na razie tylko jeden - "tymi ręcami robiony" :wink: ale chodzi mi bardziej o gotowiec Praktycznie każdy mozna dostosować. Sprawa praktycznie "rozbija sie" o dodatkowy wyłącznik w obwodzie wentylatora. dodatkowy regulator w obwodzie wentylatora nawiewnego byłby lepszy



sSiwy12 - 03-02-2007 14:48
Mój "tropp myślenia" jest prosty. Wyłącznik na wentylatorze nawiewowym. Reszta działa normalnie. Jest to wazne o tyle, że istnieją rozwiazania z czujnikiem wilgoci. W takim przypadku wentylacja, a właściwie wywiew bedzie działał automatycznie, czyli wtedy, kiedy wzrośnie wilgotność np. podczas kompieli w łazience.



abromba - 03-02-2007 21:37
Mam baardzo tradycyjną i bardzo mocną wentylację grawitacyjną. W zimie mi to nie przeszkadza, choć pewnie straty ciepła są spore. Ale co bym dała za to, żeby w lecie nie mieć stada much w domu! Wszyscy budujący się na wsi, lub w okolicy koni muszą się z tym liczyć. Jakaś plaga egipska. No i funkcja chłodzenia nie do przecenienia (przypominam tegoroczny lipiec, żyć się nie dało). A klimatyzacji mieć nie chcę.
Słowem - jeśli będzie drugi dom - to z rekuperacją - i to właśnie z uwagi na lato.



Jezier - 03-02-2007 22:57
Szczerze mówiąc nie rozumiem problemu. Mam jakąś wentylację mechaniczną. Chodzi sobie i nie zwracam na nią uwagi. Wiosną latem czy zimą jak poczuję potrzebę otworzenia okna lub drzwi tarasowych to to tak zrobię. Nie będę leciał za każdym razem do pomieszczenia gospodarczego aby wyłączyć wywiew lub cały reku. Wszystkie okna mam otwieralne.



angi - 04-02-2007 12:40

Szczerze mówiąc nie rozumiem problemu. Mam jakąś wentylację mechaniczną. Chodzi sobie i nie zwracam na nią uwagi. Wiosną latem czy zimą jak poczuję potrzebę otworzenia okna lub drzwi tarasowych to to tak zrobię. Nie będę leciał za każdym razem do pomieszczenia gospodarczego aby wyłączyć wywiew lub cały reku. Wszystkie okna mam otwieralne. Napisz proszę jakiej firmy masz wentylację mechaniczną.



Jezier - 04-02-2007 13:24
Sam składałem z części kilku firm, jeden element specjalnie nawet zamawiałem w zakładzie spawającym stal kwasoodporną w osłonie argonu. Ale to nie ma znaczenia, okna można sobie otwierać do woli.



angi - 04-02-2007 13:35
Dzięki za szybką odpowiedź.



eRaf - 04-02-2007 16:25

Szczerze mówiąc nie rozumiem problemu. Mam jakąś wentylację mechaniczną. Chodzi sobie i nie zwracam na nią uwagi. Wiosną latem czy zimą jak poczuję potrzebę otworzenia okna lub drzwi tarasowych to to tak zrobię. Nie będę leciał za każdym razem do pomieszczenia gospodarczego aby wyłączyć wywiew lub cały reku. Wszystkie okna mam otwieralne. "... za każdym razem ..." to u mnie na myśli miałoby być dzień, kilka dni wtedy kiedy warunki na zewnątrz są sprzyjające, a sprzyjające to takie jak napisałem wyżej. Oczywiście że można zostawić chodzący, w tym przypadku bezproduktywnie nawiew (okna są otwarte/rozszczelnione, ogrzewanie nie pracuje) tylko z oszczędnością energii, tym samym ekologią, ani z ochroną zdrowia - hałas :lol: :wink: nie ma to nic wspólnego. Generalnie ideałem dla mnie byłby chodzący reku na 100% (chodzi o działający jednocześnie wywiew i nawiew) w zimę oraz w b.gorące lato, a w okresach sprzyjających gdzie rozszczelnienie lub otwarcie okien nie powoduje u domowników dyskomfortu w związku ze zbyt zimnym lub ciepłym przepływem powietrza (poprzez okna) - układ wywiewny
Pzdr



adam_mk - 04-02-2007 19:15
eRaf
Udziwniasz. Jezier płaci za małe wentylatory ok 6zł/miesięcznie. Za większe wychodzi 11zł miesięcznie. System chodzi bezgłośnie.
Chcesz koniecznie zaoszcędzić te 4złote?!!! :o :o :o

Zrób to dobrze i otwieraj sobie lub nie to co zbudowałeś! Oszczędności planowane załatw odmawiając sobie 1 piwa miesiecznie! Możesz solidarnie obciażyć rodzinę! Wyjdzie po łyku!
Adam M.



Jezier - 04-02-2007 19:35
eRaf u mnie wentylacja chodzi od listopada więc nie mogę napisać, że mam całe dni otwarte okna. Co do hałasu to jest on wtedy gdy okna są otwarte lub rozszczelnione. Rekuperatora nie słychać. Mam wentylatory energetycznie A (gdyby takie wentylatorom dawano). Mam komfort zimą będę miał wiosną i latem. Niczego nie mam zamiaru zmieniać ani przestawiać.
Zapewne można zautomatyzować tak dom aby sam wykrywał czy okna są pootwierane wyłączał nawiew lub wywiew, śledził każdy krok domowników... :roll:



eRaf - 04-02-2007 22:45
Ok dzięki wszystkim za wszelkie uwagi
Niektóre pytania, stwierdzenia stawiałem z premedytacją aby wyciągnąć od Was trochę opini. Ten wątek pozwolił mi się upewnić w wyborze reku jako systemu wentylacji całorocznej. Zaczynam na wiosnę/lato więc mam jeszcze czas aby zlikwidować niepotrzebne w tym rozwiązaniu kanały wentylacyjne tym bardziej iż miejsce po nich bardzo przyda mi się pod hypokausty.

Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dzięki za mały wywiad weekendowy
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.