ďťż

rekuperacja- może mi schrzanili

rekuperacja- może mi schrzanili





nika - 19-10-2004 15:03
Nie mam czasu szukać w innych wątkach ,chociaż wiem że już była o tym mowa.
Mam taką wątpliwość: umawiałam się z panami z firmy na pewien układ przewodów i miały to być rury bodajże flex. miały przechodzić przez specjalny pusty szeroki przewód wentylacyjny i biec w łazience nad sufitem podwiesznym m.in do salonu.
Tymczasem szef firmy powiedział, że zrobią mi bardziej skutecznie i położuli w cienkiej wulewce piętra i wścianie przewody płaskie plastikowe.
Wylewka już pękła na jednym przewodzie, rozryli mi ścianę i kawałek wieńca, powiedzieli że zatykanie dziur nie należy do nich i teraz nie bardzo jest jak to zatkać, trzeba kłaśc gips-karton na całą ścianę.
I główna wątpliwość -słyszałam,że takie płaskie przewody śą niekorzystne zw względu na opory hydrauliczne.
I jeszcze jedno pytanie,czy firmy pokazują projekt klientowi-bo ja takiego nie widziałam.
Oczekuję wyczerpujących informacji, bo wiem,że są tutacy co rekuperację mają w małym palcu.





RolandB - 19-10-2004 15:08
ja jak zamawialem reku to wraz z nim dostalem 2 projekty tej instalacji ... niestety nie potrafie powiedziec czy te plaskie kanaly sa gorsze czy lepsze ... ja mam rury flex ( chyba tak to sie nazywa - 2 warstwy aluminium a pomiedzy nimi 2 cm welny ) polozona na poddaszu nieuzytkowym - na belkach ...

pozdrawiam



nika - 19-10-2004 15:32
Tylko jedna osoba ma rekuperator :lol: ?



WITEK P. - 19-10-2004 20:49
No cóż są różne firmy.... ale najkorzystniejszym rozwiązaniem są przewody elastyczne izolowane o pzrekroju kołowym, są oczywiście wynalazki ale po co je stosować . Trudno mi powiedzieć o czymś czego nie widziałem, jeśli twój dom jest w Warszawie i okolicach to nie ma problemu abym go zobaczył...





flakon - 20-10-2004 18:21
Hej!

Generalnie poruszacie dwa problemy:
1. Szanująca się firma MUSI przedstawić projekt wykonywanej przez siebie instalacji wentylacyjnej. Jeśli tego nie robi, najczęściej odwala tzw. chałturę robiąc "na oko" system wymagający sporej wiedzy i dokładnych obliczeń.
2. Przewody: przewody plastikowe stosuje się najczęściej jedynie do zalania w posadzce (stropie) i to o grubości minimum 3-4 cm PONAD średnicę przewodu. Zazwyczaj układa się je w warstwie styropianu (dodatkowa izolacja i wyciszenie), a dopiero poten zalewa betonem. W ścianach montuje się je tylko w wypadkach wyjątkowych, jeśli nie ma możliwości zainstalowania przewodu izolowanego. Plastik ma też często działanie jonizujące przepływające przezeń powietrze i jeśli cała instalacja oparta jest na plastiku, to należy spodziewać się kręgów kurzu wokół anemostatów. Jeśli choć część instalacji wykonana jest z przewodów izolowanych, to metal na ich powierzchni powinien "uziemić" większość tworzących się ładunków elektrostatycznych i zminimalizować ryzyko.

A tak wogóle polecam poczytanie dwóch stron, gdzie jest więcej na ten temat: www.rekuperator.pl ( o rekuperacji) i www.rekuperatory.pl (firma wykonująca to naprawdę porządnie (zakładali system w mojej KLEMENTYNCE, chcemy wprowadzić się w grudniu, ale z tego co dziś widzę powinno działać SUPER!)

POzdrawiam wszystkich fanów forumowych!



rafał ... - 21-10-2004 08:14
hej,

odpowiadając na Twoje pytania

przewody prostokątne jeżeli przekroje są dobrane prawidłowo nie powodują istotnego zwiększenia oprów instalacji, no chyba że zrobili przesadnie spłaszczone np. 5 x 20 cm, to już jest kiszka

jeżeli firma szanuje swojego klienta, powinna uzgodnić z nim projekt przed rozpoczęciem instalacji

---
zwracam uwagę na jeszcze jedną sprawę, stosowanie do wentylacji przewodów z materiałów palnych jest zabronione



SylwekW - 22-10-2004 14:35
Ja mam zamówiony projekt wentylacji mechanicznej - 500zł. W umowie jest, ż ejeżeli oni potem będe instalować albo jeśli będę kupował od nich materiały na system to te 500zł odliczą od ceny.

Niby 500 zł to nie jest mało - ale pomyślałem, że jak ich wezmę do instalacji to nic nie tracę a jak uznam, że zrobię to własnymi siłami z materiałów (takich samych albo tych samych) ale kupionych gdzie indziej taniej to przynajmniej będę wiedział, że nie robię "na oko".



nika - 23-10-2004 21:37
Hej Flakon
t dobrze,ze masz nadzieję,ze instalacja bedzie dobrze działała.Ja też mam taką nadzieje ponieważ zakładała mi instalację ta sama firma, jednak w moim przypadku istnieje sporo zastrzeżeń , patrz j.w
Kanały do trzech pomieszczeń mam właśnie plastikowe 5na 20.
Czy waszym zdaniem, jezeli firma wykuła dziurę wścianie na przewód od podłogi do sufitu, nie powinna we własnym zakresie jej następnia zabudować.
Ja mam taki pasztet, dziury nie da się zamurować, jest w zasadzie za płytka na zakrycie zlicowamą płytą gipsową i teraz mogę sobie obłożyć całą ścianę karton gipsem, chociaż nie miałam takich planów.
Co do projektu, to nie widziałam na oczy, wersja wykonana jest wersją trzecią, pierwsza była uzgodniona przez telefon, druga na budowie. wykonano jeszcze inną.
Panowie z tej firmy najlepszy mają marketing zanim klient nie podejmie decyzji na tak.



nika - 23-10-2004 21:37
Hej Flakon
t dobrze,ze masz nadzieję,ze instalacja bedzie dobrze działała.Ja też mam taką nadzieje ponieważ zakładała mi instalację ta sama firma, jednak w moim przypadku istnieje sporo zastrzeżeń , patrz j.w
Kanały do trzech pomieszczeń mam właśnie plastikowe 5na 20.
Czy waszym zdaniem, jezeli firma wykuła dziurę wścianie na przewód od podłogi do sufitu, nie powinna we własnym zakresie jej następnia zabudować.
Ja mam taki pasztet, dziury nie da się zamurować, jest w zasadzie za płytka na zakrycie zlicowamą płytą gipsową i teraz mogę sobie obłożyć całą ścianę karton gipsem, chociaż nie miałam takich planów.
Co do projektu, to nie widziałam na oczy, wersja wykonana jest wersją trzecią, pierwsza była uzgodniona przez telefon, druga na budowie. wykonano jeszcze inną.
Panowie z tej firmy najlepszy mają marketing zanim klient nie podejmie decyzji na tak.



nika - 23-10-2004 21:49
Hej Flakon
t dobrze,ze masz nadzieję,ze instalacja bedzie dobrze działała.Ja też mam taką nadzieje ponieważ zakładała mi instalację ta sama firma, jednak w moim przypadku istnieje sporo zastrzeżeń , patrz j.w
Kanały do trzech pomieszczeń mam właśnie plastikowe 5na 20.
Czy waszym zdaniem, jezeli firma wykuła dziurę wścianie na przewód od podłogi do sufitu, nie powinna we własnym zakresie jej następnia zabudować.
Ja mam taki pasztet, dziury nie da się zamurować, jest w zasadzie za płytka na zakrycie zlicowamą płytą gipsową i teraz mogę sobie obłożyć całą ścianę karton gipsem, chociaż nie miałam takich planów.
Co do projektu, to nie widziałam na oczy, wersja wykonana jest wersją trzecią, pierwsza była uzgodniona przez telefon, druga na budowie. wykonano jeszcze inną.
Panowie z tej firmy najlepszy mają marketing zanim klient nie podejmie decyzji na tak.



aka - 24-10-2004 09:20
Hej!

U mnie też wystąpił problem z prowadzeniem przewodów - po prostu nie dało się ułożyć przewodów okrągłych izolowanych ze względu na specyfikę konstrukcji dachu (po sprawdzeniu najpierw przez dekarza, potem przez niezależnego architekta okazało się, że konstrukcja obliczona jest na zerowe obciążenie i trzeba "dołożyć" słupy i belki podpierające całość, blokujące jednocześnie planowane prowadzenie kanałów wentylacyjnych). Dlatego mam też do trzech anemostatów puszczone w podłodze kanały plastikowe 5 x 20 cm. Faktem jest, że jeśli chodzi o wpuszczanie czegokolwiek w podłogę czy ściany na polskim rynku znalazłem jedynie kanały 5x10 (stanowczo za małe - szum!) i 5x20 (do zaakceptowania). Są też oczywiście kanały, które wykonuje się na budowie ze specjalnych płyt piankowych. Jest to rozwiązanie najlepsze, bo i izolacja jest z głowy i wewnątrz pokryte są aluminimu, jednak koszt materiałów a potem czas wykonania jest po prostu zabijający.

I jeszcze co do zabudowywania. U mnie też ekipa monterska wykonywała wentylację, ale tylko wentylację. Ustalali ze mną na początku roboty jak mają pójść kanały (okazało się, że w dwóch miejscach diametralnie zmieniłem to, co miałem w przygotowanym przez nich projekcie, oni zrobili tak jak ja zaakceptowałem i nikt nie robił z tego tragedii). Od tego są specjalistami i nie chce mi się wierzyć, że zrobiliby mi dobrze także szachty gipsowe, które zrobili mi nieco później specjaliści od gipsu. Szczerze mówiąc nie dałbym facetowi od wulkanizacji silnika samochodowego do przeglądu albo karoserii do polakierowania, mimo że facet niby też jest od samochodów - to chyba podobna sytuacja. Od speców od wentylacji oczekiwałem poprawnego wykonania instalacji wentylacyjnej i posprzątania po sobie (co zresztą zrobili bez zastrzeżeń). Niestety "wyszło" też kilka dodatkowych szachtów, moja żona kręciła nosem bo trzeba było zakryć jedną ładną drewnianą belkę - mówi się trudno, albo belka albo wentylacja, w końcu projekt schrzanił mi pierwszy architekt, który źle policzył dach. Pozakrywanie tego gipsami robiła mi inna ekipa a wylewki betonowe jeszcze inna, dysponująca odpowiednim sprzętem i wiedzą fachową. Nie podpisywałem z nikim umowy na generalne wykonawstwo, dzięki temu sam dobieram sobie speców, którzy robią mi poszczególne rzeczy. Generalnie nie wierzę w specjalistów, którzy na wizytówkach mają wypisane wszystko - od kominków i murowania poprzez regipsy i kafelkowanie aż do tapetowania i malowania. Tacy goście stoją pod urzędami pracy i na stadionie dziesięciolecia, można ich nająć po 5 PLN za godzinę lub taniej. Jednak do mego domu takich roboli nie wezmę. No, może do wykopania rowu w ogródku. To raczej jest trudno zchrzanić... :wink:



aka - 24-10-2004 09:37
Zapomniałem się zapytać: rekuperację robili Ci na domu już wybudowanym, czy miałaś zaplanowane to wczesniej? Ja już u kilku znajmonych spotkałem się z sytuacjami, gdzie mimo fajnego zaplanowania instalacji okazywało się, że nie da się jej zrobić jak w projekcie, bo z tego czy innego względu standardowych przewodów nie da się położyć (patrz mój post powyżej...). A wtedy każda ekipa musi trochę improwizować, żeby instalację zrobić tak, żeby działała :wink: A jaką grubość mają ściany, gdzie wstawiane były przewody? Może po prostu nie dało się wkuć głębiej bez ich solidnego naruszenia? Więc może gips na całości byłby w tym momencie lepszym rozwiązaniem niż totalnie pęknięta ściana?
A biorąc pod uwagę moje doświadczenia z budowy to i tak chyba nie było tak źle. U mnie w pierwszej fazie budowy - wylewka ławy - ekipa wykonująca "rąbnęła" się o ponad metr poszerzając mi cały dom kosztem garażu. Geodeta zatwierdzł, kierownik budowy podpisał, a jak zmierzyłem, okazało się, że za cholerę się nie zgadza. No i obaj wylecieli od razu, a kontynuowała inna ekipa.... Późniejsze przygody budowlane traktowałem więc już z zupełnie innym - trochę bardziej humorystycznym nastawieniem, bo zaliczyłbym w trakcie zawał...



aldi - 25-10-2004 21:22
zamówiłam sobie rekuperator z czerpnia ziemną. W cenie miałam dostać projekt, zakup elementów i montaż
- czerpnia 3700 i 9000 rekuperator.
Firma z Zagłębia ogłasza się na stronach Muratora, wykonywali rekupera u mojego kolegi więc powinna być wiarygodna.

Dostarczyliśmy projekt budunku licząc na profesjonalizm firmy i tak:
- rury układane na ziemi izalewane betonem w salonie -projekt ułożenia rur powstawał w dniu zalewania
- panowie mieli płacone za godzinę i to co mogli zrobić w 4-5 zrobili w siedem
- zapomnieli trójników złączek - dojazd do Zabrza - czyli postoje
- nie potrafili określić ile trzeba zamówić betonu ( na ostatniej budowie wykorzystano 6 kubików - tyle też zamówiliśmy)
- po zrobieniu konstrukcji - zalewamy betonem i co beton rozrywa konstrukcję niszczy rury i podnosi wszystko do góry
- wykorzystaliśmy tylko 3 kubiki betonu - resztę trzeba wylać gdzieś i ponowne zamówienie brakującego betonu
- cena którą musieliśmy zapłacić to 3700 plus 22% Vat - czyli lekko odbiega ( a już mi się wydawało że mamy 7% jeśli razem usługą) podobo dostanę niżkę po wykonaniu całości ale jeszcze nie wiem czy chcę



RolandB - 25-10-2004 21:43
sorry ze to napisze ale ciesze sie ze mam parterowke ... zamowilem materialy do montazu reku i sam w 2 dni sobie zrobilem instalacje ... wszystkie kanaly okragle z ociepleniem ... nie moge sie w niej do niczego doczepic ... juz dziala ... i na szczescie nie mam takich problemow jak tutaj czytam ... calosc kosztowala mnie 9 tys... wraz z podlaczeniem do kominka ( bez GWC ktory bede robil w przyszlym roku ) ...

pozdrawiam



nika - 27-10-2004 14:25
odpowiadam na pytania aka
Dom był w stanie surowym, można było poprowadzić przewód nad sufitem podwieszanym w łazience i przejść przez ścianę do salonu, tymczasem firma twierdziła,ze lepiej jest ułożyć w wylewce na piętrze iwykuć dziurę w stropie.
Sciana, w której jest przewód 5/20 ma 24 cm grubości plus 14 cm ocieplenia.



bodekku - 28-10-2004 08:49
RolandB - czy możesz napisać jaki reku masz?
jakiego rodzaju przewody i kto robił projekt?
obecnie zamknąłem dom i przymierzam się do
samodzielnego :) wykonania instalacji;
każda podpowiedź mile widziana

pozdrawiam



RolandB - 28-10-2004 10:51
reku to mistral 300 a projekt i wszystkie potrzebne czesci kupilem z ogolnie chyba znanej strony :wink:



aldi - 28-10-2004 14:45
popatrzyłam na zdjęcie i nie rozumiem dlaczego mnie zrobiono - gruntowy z rur stalowych a na zdjęciu są z PCV - dodatkowo mam je ułożone w salonie w takiego ślimaka i zalane to wszystko jest betonem ( powiedziano mi że jak rury skorodują zostanie otór z betonu ) położone i zabetonowane rury mają średnicę powyżej 300mm
- chciałąm mieć podłączenie rekupa z kominkiem a moi tego nie robią

czyli co zrobili ze mnie jelenia ?



flakon - 30-10-2004 20:40
Heja!
Mam kilka własnych przemyśleń:
- GWC pod domem: a co zrobić, jeśli w wyniku osiadania budynku beton pstryk... i pęknie? Dom siada po budowie nawet kilka lat. A jak podejdzie woda? Jak ją wypompować i jak załatać pęknięcie bez podnoszenia w górę całego domu lub prucia podłogi w salonie? A zimą jak przyjdą solidne mrozy i wychłodzą od środka ściany GWC - przecież od spodu schładzam sobie wtedy dom!
Osobiście nigdy nie dabym się namówić na GWC pod domem...

sam pomysł z rurą w betonie nie jest zły (efekt schłodzenia latem powinien być niezły), o ile filtry rekuperatora wyłapią pył z rdzewiejącej rury...

Podłączenie z kominkiem - z tego co wiem nie zawsze się da i zrobić je tak, żeby działało jest dość trudno. Moi dostali za to nawet jakąś główną nagrodę na targach Muratora, więc chyba robią to nieźle. Widziałem też zrobioną przez nich instalację z kominkiem i wiem, że właściel był zadowolony...
Wcześniej u znajomego widziałem taką instalację zrobioną, a raczej spapraną przez jakiegoś "fachowca" od kominków, który zaofertował zrobienie rekuperatora razem z ogrzewaniem kominkowym. Powietrze doprowadzone do rekuperatora z komory wymiennika kominka miało... jakieś 30 stopni, przy rozpaleniu kominka na maksa. Wentylator kominkowy wył jak wariat i nie był w stanie dać wyciągnąć temperatury. Nie wiem, jakie ten "fachowiec" dał mu rury ani jak to podłączył do kupy, gość nie dostał ani projektu, ani nawet szkicu wykonanej instalacji. Zaglądaliśmy gdzie daliśmy radę - wszystko było wykonane na przewodach o identycznej średnicy! (a co ze spadkami ciśnień w instalacji???) Ponadto "fachowiec" zgarnął za to grubą (w porównaniu do osiągniętego efektu) kasę i... po dwóch miesiącach zmienił numer komórki. Szukaj wiatru w polu! Udało mi się nauczyć na szczęście na cudzym błędzie - dlatego stwierdziłem, że lepiej powierzyć sprawę porządnej firmie. Ci przynajmniej dają gwarancję...



aldi - 08-11-2004 19:34
trochę za późno - już mi to zrobili - firma podobno sprawdzona robiła komplekowo koledze i bardzo sobie chwalił ale teraz po Twojej odpowiedzi - już nie wiem co mam myśleć - przecież nie będę teraz tego kuła a rury co na złom na kilo?
czyli radzisz oddzielnie rekuperator i osobno rozprowadzenie ciepła z kominka?
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.