ďťż

prywatna droga

prywatna droga





mencel - 24-02-2006 14:58
Czy ktoś z drogich forumowiczów miał przeboje pt.droga prywatna?
Okazało się , że jestesmy współwłaścicilemi drogi dojazdowej do naszej działki, w której ukryte sa wszystkie media. No i zaczęły się schody.
Jak to obejść? Ąby przyłaczyć cokolwiek do naszej działki potrzebujemy służebności, której nie mamy i nie jesteśmy wstanie zdobyć, bo współwłaścicieli jest mnóstwo i rozjechali sie po świecie.
będę wdzięczna za rady
pozdrawiam
agnieszka





Tabaza - 24-02-2006 15:52
Witam,
Znam taka sytuacje z autopsji.... :( Jestesmy wspolwlascicielami drogi w ktorejstam czesci. Chcielismy ciagnac gaz od glownej ulicy (jakies 100 m), ale gazownia zazadala od nas zgody wszystkich wspolwlascicieli drogi :-? Zrezygnowalismy, bo do niektorych osob nie sposob bylo dotrzec. No i koniec koncow mamy gaz ze zbiornika podziemniego. Nie bylo innego wyjscia :-?
Pozdro
Tab



mencel - 24-02-2006 16:03

Witam,
Znam taka sytuacje z autopsji.... :( Jestesmy wspolwlascicielami drogi w ktorejstam czesci. Chcielismy ciagnac gaz od glownej ulicy (jakies 100 m), ale gazownia zazadala od nas zgody wszystkich wspolwlascicieli drogi :-? Zrezygnowalismy, bo do niektorych osob nie sposob bylo dotrzec. No i koniec koncow mamy gaz ze zbiornika podziemniego. Nie bylo innego wyjscia :-?
Pozdro
Tab
No dzięki, ale pocieszenie! Jestem załamana, my mamy wszystkie media 2 m od naszego płotu i nie mogę ich przyłączyć ! Najgorzej z prądem ! Gaz , kanalizę i wodęóę obejśc ale generatora nie dam rady finansować.aga



- 24-02-2006 16:05
Cos mi dzwoni, że służebność można ustanowić "przymusowo" sądownie właśnie w podobnych przypadkach.





qdlaty - 24-02-2006 16:17

gazownia zazadala od nas zgody wszystkich wspolwlascicieli drogi W Babicach wymagaja na dodatek zgody potwierdzonej notarialnie.

Qdlaty



mencel - 24-02-2006 16:18

gazownia zazadala od nas zgody wszystkich wspolwlascicieli drogi W Babicach wymagaja na dodatek zgody potwierdzonej notarialnie.

Qdlaty No właśnie nasza działka jest w tej gminie na granicy janowa i Kwirynowa



JM - 24-02-2006 16:23
Ja bym zatłukł Notariusza że dopuścił do transakcji w takim stanie faktycznym. No chyba że uprzedzał o ewentualnych konsekwencjach takiego stanu prawnego a Wy machnęliście na to ręką. :roll:



Tabaza - 27-02-2006 08:57
Witam,
JM To nie jest wina notariusza. Wszystko zostalo zalatwione zgodnie z prawem. Kupilismy udzial w drodze i mamy prawo do jej uzytkowania. To gazownia zazadala zgody wspolwlascicieli. Teoretycznie wiadomo, kto jest wspolwlascicicielem drogi... I my poczatkowo mielismy szczere checi zalatwic ta sprawe a nawet zaplacic za notariusza :-? I dopiero potem sie okazalo, ze wsrod tych wspolwlascicieli sa jacys staruszkowie w BARDZO podeszlym wieku i w ogole z domu nie wychodza :-? Oczywiscie mozna pojsc z tym do sadu albo zaplacic prawnikowi, zeby sie z tym bujal, ale... wszystko wymaga albo mnostwa wolnego czasu albo gory kasy. A odczuwamy deficyt i jednego i drugiego (wykonczeniowka) :(
Pozdro
Tab



Inmud - 10-12-2006 14:08
Czy taka droga prywatna musi mieć nazwę?
Jesteśmy w trakcie wytyczania takiej drogi, która będzie prowadzić do trzech działek (długość około 300 metrów)
Pozdrawiam,
Inmud



arkadius - 10-12-2006 14:17
My z sąsiadami mieliśmy taką droge ale zrzekliśmy się jej na rzecz miasta.Burmistrz zgodził sie to bez problemów teraz jest.



bwojtek - 10-12-2006 14:48
Owszem, ale...
1. Musi być to jedyna możliwość dojazdu/prowadzenia mediów
2. I tak trzeba znaleźć właścicieli, żeby ich powiadomić o sprawie :(



slawwoj - 10-12-2006 16:00

Ja bym zatłukł Notariusza że dopuścił do transakcji w takim stanie faktycznym. No chyba że uprzedzał o ewentualnych konsekwencjach takiego stanu prawnego a Wy machnęliście na to ręką. :roll: Co ty pleciesz człowieku.
Każdy z nabywców wiedział co kupuje. To jest bardzo często spotykana sytuacja. Gość dzieli swoją działkę rolną na mniejsze działki wydzielając z niej drogę. Sprzedaje ludziom działkę wraz z udziałem w drodze.

Nabywcy widząc tylko cenę działki nie patrzą na resztę a póżniej jest kłopot.
W razie braku zgody jednego z współwłaścicieli sąd może wyznaczyć kuratora do jego reprezentowania (patrz KC - współwłasność).



slawwoj - 10-12-2006 16:02

Czy taka droga prywatna musi mieć nazwę?
Jesteśmy w trakcie wytyczania takiej drogi, która będzie prowadzić do trzech działek (długość około 300 metrów)
Pozdrawiam,
Inmud
Taka droga wewnętrzna może mieć nazwę, za zgodą współwłaścicieli.



zygmor - 10-12-2006 16:06
A u nas jest tak jedyna droga jaka łączy nas z drogą gminną ma swoje 4m szerookości i nazywa się Jesionowa, podobnie jak wszystkie inne (prywatne) odcinki tej ulicy. Ulica ta ma kilka odcinków podobna jest do litery F. Pozostałe odcinki tej ulicy są niedostępne dla nas ze względu na zainstalowane blokady. (obejrzeć szczegóły można w naszym dzienniczku). Już ponad dwa lata załatwiamy nasze pozwolenie na budowę. Próbowaliśmy załatwić sobie doprowadzenie gazu na działkę, odległość do magistrali to drobne 100m, ale nie dostaliśmy zgody wszystkich trzech właścicieli działek przez które trzeba by było przeprowadzić gazociąg. Butla na działce nie wchodzi w grę, bo transport 4m drogą niemożliwy. Pomimo że użytkujemy tą działkę ponad 30 lat to dopiero podczas załatwiania pozwolenia okazało się, że większe prawa do tego naszego odcinka drogi mają ci, którzy kupili sąsiadujące działki 10 lat temu, oni mają udziały we wszystkich odcinkach tej Jesionowej. Nie pomogły pisma z gminy sprzed lat, w których urząd gwarantował nam korzystanie z tej drogi jako dojazd do naszej działki. Dlatego aby nie kierować sprawy do sądu, co trwałoby kilka lat wolelibyśmy kupić udziały w tej drodze i w ten sposób pchnęliśmy naszą sprawę dalej. Oczywiście sąsiadom tym "nowym" to się niespodobało i oprotestowali nasze pozwolenie na budowę, ale starostwo ich protesty odrzuciło, ale trudno powiedzieć co będzie dalej, Czy "oni " pozwolą aby nasze pozwolenie się uprawomocniło...
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.