ďťż

Jak tanio usunąć stare zabudowania

Jak tanio usunąć stare zabudowania





Agnieszka Sz - 19-04-2007 21:14
Witam wszystkich
Mam problem i szukam podpowiedzi jak go rozwiązać.
Mieszkam z rodziną w domu jednorodzinnym. na naszej działce stoi również stary przez nikogo już nie używany dom moich dziadków, chcielismy go rozebrać, ale okazało się, że koszty takiej rozbiórki zdecydowanie przewyższają nasze możliwości finansowe ( ok 12 tys PLN ). Czy może ktoś wie w jaki inny czytaj tańszy sposób niż najmowanie firmy rozbiórkowej można zlikwidować te zabudownia. za poidpowiedzi będę bardzo wdzięczna.

Pozdrawiam





Edybre - 19-04-2007 22:23
My też rozbieraliśmy stary dom. Mieliśmy trochę szczęscia, bo robili akurat kanalizę w drodze i po godzinach koparkowy zawalił nasz dom - koszt 100 zł (legalnie to pewnie trochę więcej ale to nie jest problem - w naszym przypadku to byłą godzinka pracy). Gruz zabrało nadlesnictwo na budowanie dróg w lesie - oczywiście zabrali na swój koszt. Dwa ciągniki po dwie przyczepy każdy jeździły przez 3 dni od 7 do 15. Popytaj u siebie, może tez potrzebują gruzu - u mnie nadleśniczy powiedział ,że ma 1 mln na ten cel. Odebralismy też ponad 6 tyś cegieł - i bardzo dobrze bo to teraz deficytowy towar. Może to własnie możecie wykorzystać - może ktoś weźmie ten gruz?



Geno - 19-04-2007 22:43
Fadroma i liny stalowe :wink:



Tedii - 20-04-2007 00:37
A może sprzedać "na części" ?





Agnieszka Sz - 20-04-2007 08:12
Na kupno nie bardzo są chetni, ale może z tym nadleśnictwem to jest dobry pomysł, bo tak naprawdę nie chodzi o samą rozbiórkę tylko o to co zrobić z tym gruzem?



M@riusz_Radom - 20-04-2007 08:31
A pozwolenie na rozbiórkę już masz ? Ewentualnie czy zgłosiłaś zamiar rozbiórki do starostwa (to w przypadku, kiedy pozwolenie na rozbiórkę nie jest wymagane)



www005531@gazeta.pl - 20-04-2007 08:40
Jak nie ma życzliwych sąsiadów to można powiedzieć, że się ze starości zawalił...



Geno - 20-04-2007 08:51

A pozwolenie na rozbiórkę już masz ? Ewentualnie czy zgłosiłaś zamiar rozbiórki do starostwa (to w przypadku, kiedy pozwolenie na rozbiórkę nie jest wymagane) Najprawdopodobniej w tym przypadku tylko zgłoszenie.



Agnieszka Sz - 20-04-2007 12:54
Mam już zgłoszone nie potrzebne było pozwolenie...
Tylko co dalej... :(



Geno - 20-04-2007 13:00

Mam już zgłoszone nie potrzebne było pozwolenie...
Tylko co dalej... :(
Fadroma lub koparka , jakiś Kamaz lub Tatra itp.

Znaleźć kogos kto przyjmie gruz.

Lub jeśli materiały rozbiórkowe w dobrym stanie znaleźć kupców i sprzedać - wynająć jakichś ludzków do rozbiórki.



M@riusz_Radom - 20-04-2007 13:03
Jeśli chodzi o tanie rozwiązania to:

Mocna koparka

Fadroma

Jeśli chodzi o droższe rozwiązania

Ekipa do rozbiórki budynku

Jeśli chodzi o najdroższe rozwiązania to :

Pirotechnik z uprawnieniami + mała moc ładunków

Jeśli chodzi o najdroższe rozwiązanie ale za to bez konieczności sprzątania

Pirotechnik z uprawnieniami + duża moc ładunku

To tak pokrótce



Agnieszka Sz - 20-04-2007 15:33
Ok dzieki za podpowiedzi, ale jesli nie uda mi się wyhaczyć jakiegoś leśniczego, co ten gruz by zabrał to chyba pozostanie mi uskładać pieniądze na opłacenie składowiska odpadów i tam wywiezienie tego gruzu innej opcji nie widzę :-?



ewoo - 24-04-2007 21:43
Ubezpieczyć i spalić, za pieniądze z odszkodowania wynająć ekipę która posprząta.



Edybre - 24-04-2007 22:17

Ok dzieki za podpowiedzi, ale jesli nie uda mi się wyhaczyć jakiegoś leśniczego, co ten gruz by zabrał to chyba pozostanie mi uskładać pieniądze na opłacenie składowiska odpadów i tam wywiezienie tego gruzu innej opcji nie widzę :-? Spróbuj tak jak ci radziłam z nadleśnictwem, powinno się udać. No chyba, że w okolicy nie podnoszą dróg w lesie.



lukasz1006 - 24-04-2007 23:01
dwa ciągniki, dwie liny stalowe i każdy ciągnie w swoja strone :)



mpoplaw - 25-04-2007 07:13
Ja niedawno rozbierałem stary 100 letni dom po dziadku, sam z kolegą, trwało to ok miesiąca, czyli licząc dniówki ze 2 tyś trzeba naszykować. Nie polecam tej metody bo mimo że dom murowany na wapno to i tak mało cegły nadawało się na ponowne wykorzystanie. Ok 30% reszta rozsypała się nam w rękach. Zdecydowanie taniej wyjdzie przejechać dom koparka, a gruz oddać komuś za darmo z ogłoszenia.



sloneczny_slonecznik - 25-04-2007 07:46
my mamy z mężem doświadczenie tylko w rozbiórce starych fundamentów

Pan z fadromą, krzyknął nam za to 5 tyś zł
inny Pan za robociznę 1 tyś zł

(ławy mają około 10 m na 10 m)

w końcu rozbieramy je sami, teścio kupił jakiś młot za 550 zł, który je kruszy
pracy jest dużo, ale rodzina pomaga ...

na pewno warto pytać i uruchamiać wszelkie kontakty, czasem jak szczęście sprzyja można taniej coś wykombinować :)



agniecha1 - 25-04-2007 09:39
A ja bym dała ogłoszenie w prasie lokalnej: oddam gruz w zamian za rozbiórkę, czy coś takiego.

Na gruz jest dużo chętnych (zwłaszcza jesienią) sama kupowałam, wyszło ok. 15 ciężarówek, a po miesiącu już śladu po nim nie było.

Jak ktoś ma sprzęt (fadroma, itp.) to dla niego to pewnie dzień roboty, a gruz sobie sprzeda.
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.