Posadzka pod parkiet egzotyczny.
Posadzka pod parkiet egzotyczny.
jac73 - 02-01-2007 23:38
Witam. Mam taki dylemat. Zaplanowałem położenie ok. 50 m parkietu z merbau. Nie wziąłem jednak pod uwagę kosztów "doprowadzenia do ładu" posadzki w kamienicy z 60 lat. Po zerwaniu płytek pcv okazało się, że podłoga jest wylana nie najlepszej jakości betonem. Dzisiaj posadzkarz wycenił pracę na 89 pln od metra. Jestem w lekkim szoku cenowym Ponoć najbardziej kosztowne ma być zagruntowanie starej posadzki gruntem poliestrowym, który ją odpowiednio utwardzi (30pln od 1m). Później 5 mm grubości wylewka masą samopoziomującą. Powiedzcie mi moi drodzy czy taki koszt to nie przesada? Czy może jest jakiś tańszy sposób przygotowania podłoża pod parkiet z merbau albo tańsi fachowcy :) ?
boorg - 02-01-2007 23:58
Przy tak poważnej sprawie napisanie czegokolwiek mądrego na podstawie Twojego opisu jest niemożliwe. :( Może zamieściłbyś zdjęcia i napisał bardzo dokładnie jak wygląda ta Twoja podłoga po zerwaniu plytek PCV. Np.
- czy jest popękana?
- czy jest twarda?
- czy jest stabilna?
- czy jest piaszczysta?
itp, itd. :roll:
P.S.
5 mm wylewki samopoziomującej to nie jest dobry pomysł przy podłodze drewnianej. :(
jac73 - 03-01-2007 16:04
... i napisał bardzo dokładnie jak wygląda ta Twoja podłoga po zerwaniu plytek PCV. Np.
- czy jest popękana?
- czy jest twarda?
- czy jest stabilna?
- czy jest piaszczysta?
itp, itd. :roll:
P.S.
5 mm wylewki samopoziomującej to nie jest dobry pomysł przy podłodze drewnianej. :( Hmm... generalnie z tego co się dowiedziałem to stropy są zrobione z płyt żerańskich i na nie jest wylana zaprawa betonowa, nie najlepszej jak się okazuje jakości. Ten stary beton ma gdzieniegdzie spękania/rysy przecinające całe pomieszczenie. Poza tym jest raczej sypki/piaszczysty a nie twardy Przejechanie z niewielkim naciskiem szpachelką po powierzchni, pozostawia ślady zadrapań. Postaram się sfotografować posadzkę i wstawić zdjęcia.
Przy okazji dlaczego 5 mm wylewki to nie jest dobry pomysł?
piotrborkowski - 03-01-2007 23:12
Witam
Moja rada jest taka -obsadzić i wypoziomować listwy tynkarskie na gipsie po wyschnięciu gipsu wylać wylewkę nową na wysokość listew .Wcześniej przed wylaniem należy zamleczyć cementem starą wylewkę.
Wylewkę wykonujemy z mieszaniny cementu kleju /najtańszego/ do płytek+ żółty piasek ale drobny bardzo dobrze i dokładnie to wymieszać najlepiej mechanicznie.Po wyschnięciu wylewka przejmuje kolor ciemno popielaty przechodzący do jasnego popielu ,wtedy się ją moczy wodą w celu mocnego związania i umocnienia nawierzchni wylewki.Następnie jak wyschnie to należy na nią położyć folięizolasyjną grubą łączyć ją na zkładkę około 20-30 cm i wtedy możemy kłaść parkiet na gombce 3mm.Radzę jeżeli ktoś tego nierobił to lepiej niech się za to niebierze bo wtym temacie jest wymagana dokładność i solidność czynnika ludzkiego.
Zyczę powodzenia i Pozdrawiam P.B
jac73 - 04-01-2007 00:15
Zrobiłem kilka zdjęć. Brązowawa substancja pokrywająca posadzkę to stary klej, który przytwierdzał płytki pcv. Warstwa jest cienka i posadzkarz mówił, że bezproblemowo zejdzie pod szlifierką. Przebijające biało-szare plamy to właśnie stary sypiący się beton, który dość łatwo się rysuje - co widać na zdjęciach.
Widać też rysy i spękania. No i co o tym sądzicie?
P.B. dzięki za radę - rozważę w ostateczności taką możliwość.
http://img413.imageshack.us/img413/6...0038wu5.th.jpg
http://img325.imageshack.us/img325/8...0026jk5.th.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/6...0028au4.th.jpg
http://img242.imageshack.us/img242/7...0032jr9.th.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/7...0024bu1.th.jpg
Mis Uszatek - 04-01-2007 00:41
No, no - nieciekawie wygląda. Gruntowanie jest oczywiście potrzebne, ale najważniejszego nie widać - powinno się ustalić (za pomocą młotka) jak mocna jest warstwa wylanej zaprawy i czy dobrze się trzyma podłoża. Przy skurczu drewna wywołanym zmianami wilgotności powstają ogromne siły, które mogą oderwać taką warstwę. To samo dotyczy 5 mm wylewki samopoziomującej.
Lepiej dać drewno warstwowe - nie pracuje tak jak deska parkietowa.
boorg - 04-01-2007 02:06
Naprawić Twoją podłogę można na kilka sposobów mniej/bardziej kosztownych. Ja proponuję zdecydowanie najprostszy i najszybszy w wykonaniu. :D
Nie pisałeś nic na temat poziomu swojej podłogi, wnioskuję więc, że powierzchnia jest w miarę równa (tzn. na 2 metrowej łacie do 5 mm nierówności). I taką wersję przyjmuję. :lol:
A teraz do rzeczy: JAK NAPRAWIĆ TWOJĄ PODŁOGĘ???
1. Przeszlifować podłogę papierem 36. Chodzi o to aby usunąć luźne/słabo przylegające kawałki kleju.
2. Zagruntować podłogę gruntem dyspersyjnym.
3. Klejem dyspersyjnym/rozpuszczalnikowym/poliuretanowym przyklejamy podkład przeciwprężny UZIN Multimoll. http://www.uzin-utz.com/UZIN_pl/Prod...&B=2&G=7&UG=43
4. I po 3-7 dniach możemy układać parkiet. W wypadku zastosowania kleju poliuretanowego możemy układać matę i parkiet równocześnie. :D
i to tyle. 8)
Koszt (zakładając zużycie kleju na poziomie 1kg/m2, zużycie gruntu na poziomie 150 gr/m2):
- stosując klej dyspersyjny: około 45-50 zł/m2.
- stosując klej rozpuszczalnikowy: około 48-55 zł/m2.
- stosując klej poliretanowy: około 62-68 zł/m2.
Czas wykonania:
- nie przekroczy jednego dnia roboczego (6-10 godzin).
Zalety:
- szybkość wykonania;
- brak ryzyka rozwarstwienia wylewki;
- niwelacja naprężeń własnych podłogi: zminimalizowanie efektu klawiszowania wylewki.
Wady:
- narzekanie parkieciarza:...Panie to nie będzie dobrze... . :wink:
jac73 - 04-01-2007 21:27
Ogromne dzięki za odpowiedzi.
Niestety podłoga nie jest równa. Między kuchnią a pokojem dziennym została wyburzona ściana i jak się okazało poziom podłogi w kuchni i w pokoju jest różny. Podobnie rzecz się ma w przypadku sypialni i garderoby, która została wydzielona z drugiego pokoju i przebito do niej wejście z sypialni - tutaj też poziom podłogi jest różny w tych dwóch połączonych obecnie pomieszczeniach. Dlatego ta wylewka jest chyba konieczna, żeby wyrównać poziom podłogi :(
boorg - 04-01-2007 22:17
Toś nam chłopie dokładnie opisał swoją podłogę. :evil:
Zastanów się czy to już wszystko co musimy wiedzieć (czy np. czasem rury grzejnikowe nie idą wzdłuż podłogi :evil: :lol: ), bo znowu wyjdzie na to, że radzimy nie na temat. :(
A tak na marginesie: w kuchni też kładziesz podłogę drewnianą? :o
jac73 - 04-01-2007 22:38
Starałem się jak mogłem ale jak się okazuje coś mi mizernie poszło :roll: Rury - o dziwo - nie idą przy podłodze ;) To chyba jedyny problem, który nie występuje.
Tak myślę, co tu jeszcze mogłoby być ważne i jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że w miejscach, gdzie były ścianki działowe (których już nie ma) są jakby wyrwy po tych usuniętych ścianach. Wyrwy zostały zalane przez naszego wykonawcę ścianek masą cementowo-gipsową. Te zalane kawałki mają być wg naszego fachowca od posadzek połączone ze starą posadzką klamrami.
Boorg - jak po tym opisie obecnej posadzki oceniasz to co zaproponował nasz fachowiec? Czy takie rozwiązanie zda egzamin i będzie można bezpiecznie położyć parkiet? Po wypowiedziach, które się pojawiły zaczynam się zastanawiać, czy to w ogóle nie jest zbyt ryzykowna zabawa przy takiej posadzce, jak nasza, ale bardzo nie chcemy rezygnować z parkietu.
W kuchni będzie położony gres :)
boorg - 04-01-2007 23:20
Będę bezlitosny: szkoda Twoich pieniędzy. :roll:
Robienie wylewki na takiej podłogowej sieczce (tu dziura, tu gips, tu pęknięcie, tu piaseczek) to pomyłka. :( Co z tego, że to wzmocnisz, co z tego, że zrobisz wylewkę samopoziomującą. To nie wystarczy.
Dodatkowo musiałbyś sklamrować każdy kawałek starej podłogi ze sobą, musiałbyś ją potem frezować/śrutować, musiałbyś ją posklejać gruntem głębokopenetrującym (ja używam i polecam PROSFAS firmy Mapei). Dopiero po tych zabiegach możesz robić wylewkę samopoziomującą i to nie byle jaką a raczej tylko taką o bardzo wysokich parametrach użytkowych (min. o dużej odporności na zginanie pow. 6 MPa) i o grubości całkowitej nie mniejszej niż 10 mm. I to by było na tyle. :roll:
O kosztach wolę nie mówić: Twoje serce mogłoby tego nie wytrzymać... . :oops:
Mis Uszatek - 05-01-2007 00:39
Boorg - po raz pierwszy zdarzyło mi się zwątpić w to, co mówisz - chodzi o poprzedni post. Aż sobie obejrzałem ten podkład rozdzielający, bo nie mogłem uwierzyć, że istnieje takie cudo, które zamieni pseudowylewkę w nośne podłoże. Na szczęście po następnym odzyskałem wiarę.
jac73 - 05-01-2007 11:45
Podsumowując - posadzkarz, który to oglądał ceny nie zawyżył. Tyle to musi kosztować. Muszę się więc mocno zastanowić, czy w takim układzie nie zrobić innej podłogi. Może jakieś deski na legarach? Sam nie wiem ale paneli kłaść na pewno nie będę :)
boorg - 06-01-2007 02:10
Są różne rozwiązania. Najprostsze to skorzystać z gotowych płyt podłogowych (np. OSB 19 mm z pióro-wpustem, płyty gipsowe podłogowe, płyty poliestrowe (czy jakoś tak to nazywają :oops: )). Wybór jest spory a koszt m2, w wielu wypadkach nie przekroczy tej kwoty, o której pisałeś. :roll:
P.S.
Moja wiedza w tej dziedzinie nie jest zbyt imponująca :oops: : w końcu jestem tylko parkieciarzem a nie specjalistą od wylewek i betonów.
jac73 - 09-01-2007 00:18
Są różne rozwiązania. Najprostsze to skorzystać z gotowych płyt podłogowych (np. OSB 19 mm z pióro-wpustem, płyty gipsowe podłogowe, płyty poliestrowe (czy jakoś tak to nazywają :oops: )). hmm...a to mi daje zupełnie nowe perspektywy poszukiwań tańszej posadzki.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów kładł może na podobną podłogę parkiet egzotyczny?
jac73 - 10-01-2007 00:01
Boorg
a czy kładłeś kiedyś parkiet egzotyczny na płytę OSB? Jest sens tak kombinować?
boorg - 10-01-2007 00:53
Tak. Kładłem różne parkiety/deski.
Większy sens jest w takiej kombiacji, niż w doprowadzaniu Twojej podłogi do jako-takiego stanu. :wink:
i_v_o - 22-01-2007 22:48
Tak. Kładłem różne parkiety/deski.
Większy sens jest w takiej kombiacji, niż w doprowadzaniu Twojej podłogi do jako-takiego stanu. :wink:
Czy ja mogę poprosić o podanie kolejności układania właśnie parkietu egzotycznego na wylewce, czym ją najlepiej zagruntować i co się kładzie pod sam parkiet. Będę wdzięczna za pomoc. Czy parkiety egzotyczne też się cyklinuje?
boorg - 24-01-2007 08:02
1. Przygotowanie podłoża: przeszlifowanie całości papierem 36/cegłą/tarczą z kamieniami.
2. Gruntowanie podłogi (wałkiem).
3. Przebieranie drewna pod kątem wystepowania wad technicznych/kolorystycznych.
4. Docinanie/przymierzanie/klejenie parkietu.
5. Przerwa technologiczna (3-30 dni (a czasem nawet dłużej :wink: )).
6. Cyklinowanie/szpachlowanie/lakierowanie.
7. Przerwa technologiczna (5-14 dni (im dłużej tym lepiej :D )).
8. Parapetówka. :wink: :lol:
i_v_o - 26-01-2007 23:57
1. Przygotowanie podłoża: przeszlifowanie całości papierem 36/cegłą/tarczą z kamieniami.
2. Gruntowanie podłogi (wałkiem).
3. Przebieranie drewna pod kątem wystepowania wad technicznych/kolorystycznych.
4. Docinanie/przymierzanie/klejenie parkietu.
5. Przerwa technologiczna (3-30 dni (a czasem nawet dłużej :wink: )).
6. Cyklinowanie/szpachlowanie/lakierowanie.
7. Przerwa technologiczna (5-14 dni (im dłużej tym lepiej :D )).
8. Parapetówka. :wink: :lol:
Po kilkudniowej lekturze forum - wybrałam. Bedą deski dębowe rustic olejowane. Parkieciarz wymienił kolejność prac jw, więc jestem w miarę spokojna.
Lecz: czy grunt PU31 oraz klej L38 Kerakoll to słuszny wybór? Jeśli nie, to co polecasz?
Widziałam deski dębowe zaolejowane Carl'sem i bardzo mi się podobały, ale kilka postów wcześniej przeczytałam o kłopotach z tym olejem i znów dylemat. Chciałabym uzyskać podobny efekt, czy olej, który Ty preferujesz pozwoli go uzyskać?
I ostatnie pytanie. Jaki lakier chemiczny zastosować na deski sosnowe, aby uwidocznił sęki i słoje, a resztę pozostawił jasną?
Pozdrawiam
Wielkie dzięki za wszystkie cenne info - bardzo pomocne.
janusz_21 - 29-01-2007 21:03
Witam i dobijam z moją posadzką, która może nie jest aż taka jak ma jac73 czego współczuję. Moja wylana przez fachowców ma kolor jasno szary, prawie biały i pyli mimo,że gruntowałem ją dwukrotnie Tytanem bez rozcieńczania.Oprócz tego nie jest gladka jak stół, jest chropowata. Napewno spróbuję zagruntować polecanym przez Boorga Mapei.Tylko pytanie czy po zagruntowaniu dobrym preparatem mając już nie pylącą poszdzkę będę mógł kleić deski ? Czy jest jakiś sposób niezbyt kosztowny by posadzka była idealnie gładka, ponieważ jak rozumiem inaczej trzeba o wiele więcej kleju do parkietu. Tego jeszcze nie przerabialem stąd takie pytania.
janusz_21 - 30-01-2007 17:13
Witam! co prawda nikt mi jeszcze nie odpowiedział, ale po solidnym przestudiowaniu postów szczególnie Boorga dochodzę do wniosku, że najsłuszniej moim skromnym zdaniem będzie zrobić podłogę na legarach do tego dębowa ługowaną i olejowaną tak sugerował GURU tematu podłóg wszelakich. Nie będzie dodatkowych kosztów związanych z poprawieniem wylewki etc. Dalej jednak "dręczy" mnie pytanie odnośnie jak zachowywać będzie się deska dębowa w niezbyt często ogrzewanej chałupie? Jak Fachowcy z forum zapatrują się na proponowaną mi przez wykonawcę podłogę, czyli deska dębowa gr.25mm,szer 10cm, dł 100cm. Materiał + robocizna 130zł/m2. bez lakierowania lub olejowania? Czy to przyzwoita cena? Wiem, że najważniejsza jest jakość dęba a jaki on jest jeszcze nie wiem. Niestety po ułożeniu takiej podłogi będę miał min 5-6cm różnicę pomiędzy otwartą kuchnią gdzie mają być kafle i pokojem w dębie i grozi mi dodatkowa wylewka by wyrównać poziom.Jest wyjście zrobić wszystko w tym samym dębie? Tylko ta kasa! Jest jeszcze jedno wysokość pomieszczeń na parterze z 258cm skurczy się do 250cm. Co na takie dylematy mają do powiedzenia Jaśnie Oświeceni Forumowicze. Swoją drogą kiedy nasz pracujący przecież GURU ma czas na odpowiedzi dla wszystkich przepraszam dyletantów. Podziwiam Go za cierpliwość, której życzę w swoim i innych imeniu.jeszcze pytanie czego używa się do ługowania podłóg? Pozdrawiam wszystkich budowniczych
Mis Uszatek - 01-02-2007 02:09
Podłoga na legarach to jednak znacznie gorsze rozwiązanie niż na wylewce.
Drobne nierówności można zeszlifować. Jeśli Ci się tylko pyli, to chyba da się ją doprowadzić do porządku dobierając dobry grunt i ew. powtarzając do skutku. Zakładam, że wylewka się nie kruszy i nie ma generalnego zaburzenia poziomu.