ďťż

Kabina z przejrzystym szkłem - użytkownicy, proszę o radę

Kabina z przejrzystym szkłem - użytkownicy, proszę o radę





Natalia Stanko - 03-03-2008 07:30
Jestem na etapie wyboru kabiny i najbardziej podobają mi się kabiny , które mają przezroczystą tafle szkła. Obawiam sie jednak, ze będzie ona wymagała wiele zachodu - przy naszej twardej wodzie. Czy naprawdę?
Proszę o rade użytkujących takie kabiny - przez jakiś czas. Jak często trzeba szorować szyby? Chyba nie po każdej kąpieli?.. :roll:





mikita - 03-03-2008 11:47
Ja mam taką kabinę, pielęgnacja polega na tym, że po każdym prysznicu zbieramy resztki wody taką gumową ściągaczką (nie wiem jak się to fachowo nazywa). Nie robimy tego jakoś super dokładnie, i miejscami widać zaschnięte krople, ale tragedii nie ma. Raz w tygodniu robię gruntowniejsze mycie już jakimś środkiem do kabin prysznicowych. Chodzi mi tu głównie o osad z mydła i żelu pod prysznic. Nie jest to jakoś szczególnie uciążliwe, ale fakt, sprzątanie wymaga większej dokładności niż w przypadku nieprzezroczystych kabin (taką też czyściłam dokładnie co tydzień, ale jak gdzieś "mniej dokładnie" doczyściłam, to nie było tego widać :) )



KiZ - 03-03-2008 12:56

Ja mam taką kabinę, pielęgnacja polega na tym, że po każdym prysznicu zbieramy resztki wody taką gumową ściągaczką (nie wiem jak się to fachowo nazywa). Nie robimy tego jakoś super dokładnie, i miejscami widać zaschnięte krople, ale tragedii nie ma. Raz w tygodniu robię gruntowniejsze mycie już jakimś środkiem do kabin prysznicowych. Chodzi mi tu głównie o osad z mydła i żelu pod prysznic. Nie jest to jakoś szczególnie uciążliwe, ale fakt, sprzątanie wymaga większej dokładności niż w przypadku nieprzezroczystych kabin (taką też czyściłam dokładnie co tydzień, ale jak gdzieś "mniej dokładnie" doczyściłam, to nie było tego widać :) ) j.w.



krzysztofh - 03-03-2008 13:19
Ja też tak robię po każdej kąpieli jak przedmówcy, ale pod ręka mam też gąbkę mocno chłonącą wodę, taką w kolorze irchy i ta gąbka poprawiam po ściągaczce, tak że kabina po umyciu jest czysta. Zajmuje mi to 3 min. i dzięki temu nie ma kłopotu z jej czyszczeniem. Po dwóch latach (prawie) wygląda jak by ją dopiero co zamontował.





ms. - 03-03-2008 13:55
Po każdej kąpieli - wtedy naprawdę nie zajmie dużo czasu.



Natalia Stanko - 03-03-2008 17:22
No nie, ja po kąpieli lubię poleżeć - a tu muszę ze ścierą latać, w dodatku pilnować kiedy syn i mąż się wykąpie - chyba zrezygnuję - choć te kabiny są przepiękne. Aquaform za dodatkową opłatą robi szkło antyk - takie pęłzajace łezki.

dzieki za odzew natalia



krzysztofh - 03-03-2008 20:10
Jak się kąpie kilka osób to jasne że po ostatniej się wyciera. Kabina jak pozostaje mokra przez pół godziny nic się nie stanie.



jacekp71 - 03-03-2008 21:06
jak zawsze, jest cos za cos ....
o ladne rzeczy trzeba dbać, inaczej nie beda ładne ;-)

wiem tylko, ze gdybym mial rezygnowac z czegos, bo jest czasem niepraktyczne, nie mai lbym polowy rzeczy w domu .... za to duzzzzzo wolnego czasu w ponurych wnetrzach ;-)



zielonooka - 03-03-2008 21:54

Ja mam taką kabinę, pielęgnacja polega na tym, że po każdym prysznicu zbieramy resztki wody taką gumową ściągaczką (nie wiem jak się to fachowo nazywa). Nie robimy tego jakoś super dokładnie, i miejscami widać zaschnięte krople, ale tragedii nie ma. Raz w tygodniu robię gruntowniejsze mycie już jakimś środkiem do kabin prysznicowych. ) mam taka kabine i potwierdzam - gumowa "rączka" (podobna do takiej jaka uzywam do szyb samochodu) niezbedna po kazdym (!@!!) myciu
inaczej - wyglada to niestety ohydnie! (jakby ktos glutami na te szybe pluł)
:roll: :evil: :roll:
nie jest to jakos b. uciazliwe czy pracochłonne ale sam fakt ze MUSZE to zrobic - mnie wkurza :/



EZS - 03-03-2008 23:45
dziwne. nic nie zbieram, nie ścieram, nic nie zasycha, nic nie widać :roll: to znaczy widać, jest przezroczysto... mam mało twardą wodę ? to skąd osad w czajniku. Może szyby jakieś tegez...??? Sama nie wiem, ale dotychczas nie wpadłam na pomysł latania ze ścierą, bo nie było powodu...



jaszczurka - 04-03-2008 09:42

dziwne. nic nie zbieram, nie ścieram, nic nie zasycha, nic nie widać :roll: to znaczy widać, jest przezroczysto... mam mało twardą wodę ? to skąd osad w czajniku. Może szyby jakieś tegez...??? Sama nie wiem, ale dotychczas nie wpadłam na pomysł latania ze ścierą, bo nie było powodu... Niektore szyby sa pokryte jakąś warstwą po ktorej woda ścieka, ale cena wysoka... ja mam 2prysznice jeden z szyba przejrzysta drugi suwane i jakies tam wzorki,nie musze mowic ktory wyglada efektowniej, i tak jak pozostali pod reka mam sciagaczke do wody.Raz w tyg a moze i nie czyszcze gabeczka z plynem do szyb-3min i po wszystkim, bardziej sie martwie oknami w salonie heheh



mikita - 04-03-2008 09:53
Ja też mam kabinę z powłoką refleks, ale jak nie wyczyszczę po kąpieli to ślady kropli zostają.



JANINKI-AMORKI82 - 04-03-2008 09:57

Ja mam taką kabinę, pielęgnacja polega na tym, że po każdym prysznicu zbieramy resztki wody taką gumową ściągaczką (nie wiem jak się to fachowo nazywa). Nie robimy tego jakoś super dokładnie, i miejscami widać zaschnięte krople, ale tragedii nie ma. Raz w tygodniu robię gruntowniejsze mycie już jakimś środkiem do kabin prysznicowych. Chodzi mi tu głównie o osad z mydła i żelu pod prysznic. Nie jest to jakoś szczególnie uciążliwe, ale fakt, sprzątanie wymaga większej dokładności niż w przypadku nieprzezroczystych kabin (taką też czyściłam dokładnie co tydzień, ale jak gdzieś "mniej dokładnie" doczyściłam, to nie było tego widać :) ) j.w. niestety - u rodziny jest to samo, pod prysznicem wisi ściągaczka do wody i po kąpieli heja!! dla mnie to masakra bo jak skończyłam ściągać tą wodę to już byłam cała spocona i mogłam sie znowu kąpać :-?



Gluś - 04-03-2008 10:04

Ja też mam kabinę z powłoką refleks, ale jak nie wyczyszczę po kąpieli to ślady kropli zostają. też mam. Powłokę refleks to można se do ..... wsadzić. Przy twardej wodzie żadne powłoki nie pomogą. Następnym razem zasłonka z ceratki , którą sobie będę do śmieci wywalać.



mikita - 04-03-2008 10:46
Podziwiam Was za zaparcie z jakim czyścicie tą ściągaczką:) 3 minuty... tak, że można się było można znowu kąpać:) Mnie i mojemu mężowi zajmuje to niespełna pół minuty:)



jaszczurka - 04-03-2008 13:38

Podziwiam Was za zaparcie z jakim czyścicie tą ściągaczką:) 3 minuty... tak, że można się było można znowu kąpać:) Mnie i mojemu mężowi zajmuje to niespełna pół minuty:) 3min to czyszcze raz tyg uzywając detergentów, a tak to 3 ruchy z gory na dół



zielonooka - 04-03-2008 16:36

Podziwiam Was za zaparcie z jakim czyścicie tą ściągaczką:) 3 minuty... tak, że można się było można znowu kąpać:) Mnie i mojemu mężowi zajmuje to niespełna pół minuty:) mi to zajmuje tez ok tyle czasu - ale wkurza m nie sam fakt ze musze to zrobic i myslec o tym a jak nie zrobie to wchodzac do lazienki "obrywam po oczach" tyymi glutami :-?

ps. na pewno zalezy to tez od wody - ja nie wiem jaka mam ale z pewnoscia glutogenną :)



julienx - 04-03-2008 22:05
Sciągaczka załatwia problem... Polecam



mekeke - 05-03-2008 04:53
kiedys rozmawialem z pracownikiem pewnego marketu i dowiedzialem sie ze dobrym sposobem jest stosowanie preparatu Anticalc firmy ravak...podobno zapobiega powstawaniu tych brzydkich plam po wodzie...
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.