jak zwymiarować formatki do szafek kuchennych?
jak zwymiarować formatki do szafek kuchennych?
tutli_putli - 23-04-2008 17:15
Witam!
Zaprojektowałam sobie nowe szafki do kuchni ale mam problem z wymiarami poszczególnych części skrzynek. tzn boków tyłów frontów itp. jakie zostawić np. przerwy miedzy szufladami by te się domykały prawidłowo? Szafki są wysokości 85 cm, na cokole 10 cm, z blatem 28mm z płyty 19mm.
Gdzie ewentualnie mogę znaleźć kogoś kto pomógłby mi rozrysować lub opisać wymiary poszczególnych elementów (formatek)do szafek. Tak by można je było podać przy cieciu płyt.
Ile ewentualnie taka usługa wymiarowania będzie kosztować?
dzabij - 23-04-2008 21:19
Witam,
poczytaj tutaj (16 post od góry) http://forum.muratordom.pl/post2010530.htm opisałem jak ja robiłem meble kuchenne. W razie czego napewno bezele coś dorzuci od siebie :-)
tutli_putli - 23-04-2008 22:00
Faktycznie bardzo szczegółowy opis samodzielnej produkcji szafek :) Gratuluje samozaparcia i talentu:)
Jeśli chodzi o to co i jak to z tym nie ma problemu.
Tylko, ze czasami po prostu ludzie dysponują programami które podają szczegółowy wymiar każdej formatki, co znacznie skraca czas rozrysowywania projektu i wyliczania każdego pudła z osobna.
Ja sobie wymyśliłam w mojej nietypowej kuchni (194cm x300 otwarta na salon) sporo tych szafek, z różnymi wariacjami.
Jednak chyba bez samodzielnego szczegółowego liczenia i rozrysowania formatek na płycie sie tu nie obejdzie:) Mam tylko nadzieję, że po wykonaniu wszytsko będzie sie otwierało jak trzeba :/
Jak kuchnia będzie ukończona - co przy samodzielnej produkcji pewnie jeszcze potrwa, postaram sie pochwalić zdjęciami :)
dzabij - 23-04-2008 22:18
No ja takiego softu nie miałem, za to posiłkowałem się ... arkuszem kalkulacyjnym Excel :-) Zresztą wszystko robięw excelu, ostatnio projekt instalacji elektrycznej. Zboczenie zawodowe ("księgowy") :-)
Wracając do mebli polecam podglądanie gotowych rozwiązań w studiach kuchennych, sporo można się nauczyć.
tutli_putli - 24-04-2008 21:25
Na szczęście juz wszystko rozrysowane :) jutro jadę zamawiać cięcie płyty.
Sam projekt i rozwiązania techniczne to w sumie mam opanowany. Kwestia tylko tego, że łatwiej byłoby to zlecić jakiejś firmie czy zawodowcom. Tymczasem ze względu na koszty, mąż będzie bawił się w stolarza sam :) Zadanie ma niełatwe i poprzeczka wysoko postawiona jak na taki rękodzielniczy kuchenny wyrób :) Wszelkie szczegóły dotyczące wymiany sprzętu, wszelkich systemów szuflad. oświetleń, rodzajów materiałów itp. itd. Walczę więc z tym już od kilku tygodni, zachciało mi się zmiany i remontu to mam:)
Chciałam też jeszcze jeszcze mu życie i podać gotowe wymiary tego czego potrzebuję do zmontowania mebli :) Powalczył dzisiaj jednak samodzielnie i projekt rozrysowany.
Za wszelkie dobre intencje dziękuję, jakby co to służę pomocą w oparciu o własne doświadczenia remontowo projektowe :)
bezele - 24-04-2008 21:41
...a już sie miałem zaoferowac :wink: