Darowizna mieszkania spoldzielczego - prosze o pomoc.
Darowizna mieszkania spoldzielczego - prosze o pomoc.
zielonooka - 14-07-2008 20:10
Ogromna prosba (temat banalny i na pewno juz prouszany ale kazdy wie jak dziala nasza "kochana" wyszukiwarka forumowa :)) - wiec licze na zrozumienie i "łopatologiczne " wyjasnienie co nalezy zrobic.
Sprawa wyglada tak "
Mieszkanie babci (wroclaw) - babcia chce zrobic darowizne ne na mnie.
Mieszkanie jest własnosciowe (wykupione wiele lat temu) ale spółdzielcze.
babcia jest jedynym wlascicielem , mieszkanie nie jest zadluzone, nikty inny nie ma do niego prawa ale np. nie ma zalozonej ksiegi wieczystej
jak nalezy to przeoprowadzic zeby bylo szybko i bezbolesnie?
Zakladamy ze darownizna jest tylko na mnie - jestem w pierwszej lini i nie posiadam wlasnego lokum (costam z podatkiem chyba nie ma wtedy)
Czy jakas dobra dusza mogla by mi jak krowie na rowie wytłumaczyc (najlepiej w punktach po kolei) gdzie nalezy sie udac (juz wiem ze i do spoldzielni i ze nalezy zalozyc ksiege wieczysta i ze na pewno niezbedny jest notariusz)
No ale tak po kolei i łopatologicznie (albo jakiegos linka poprosze -mi wyskoczylo milion postow i zaden nie na temat jaki mnie interesuje)
*ps jakie moga byc szacunkowe koszty takiej zabawy (w zalozeniu ksiegi i u notariusza) powiedzmy ze mieszkanie warte pi razy drzwi 250 tysiecy złotych polskich
dzieki ogromne z gory
Nefer - 14-07-2008 20:18
Oj Piękna, ale googlarkę masz w wersji pirackiej ? :):)
http://www.budnet.pl/Przekazanie_mie...ne,a=1210.html
zielonooka - 14-07-2008 21:10
dzieki!
Ja jestem troche zakrecona dzis - nie pomyslalam o googlu!
dzieki!
ps. czytam i zeby mnie bola od tego prawniczego bełkotu
jak przeczytam bede miala konkretne pytania - moze bedzie łatwiej odpowiedziec
malgos2 - 14-07-2008 21:16
Jesli mieszkanie nie jest zadluzone, to placisz polowe taksy notarialnej od zadeklarowanej wartosci (czyli 1.010 zł + 0,4% nadwyżki powyżej 60.000 zł podzielone na 2) + VAT, pcc nie ma. Jest tylko wpis do KW (200 zl chyba + VAT).
Nefer - 14-07-2008 21:23
Przedmiotem darowizny jest prawo do lokalu własnościowego , spółdzielczego.
NIe musi być KW - ale pewna nie jestem.
U notariusza trzeba pokazać (ze sółdzielni) prawo do lokalu.
Kiedyś trzeba było zostać człownkiem spółdzielni - mam wrażenie, że teraz już nie trzeba.
Oczywiście możesz założyć KW jak chcesz...np.mieć potem zabezpieczenie pod kredyt na ten dom..wiesz który :)
malgos2 - 14-07-2008 21:33
Cus mi sie zdaje, ze trzeba zostac czlonkiem spoldzielni, bo znajomy wlasnie niedawno przeprowadzal sprawe spadkowa i musial jakies wpisowe tam wplacic.
zielonooka - 14-07-2008 22:02
No wlasnie ja tez sie gubie.
Chodzi mi ot o zeby ktos kto wie w miare prostym jezykiem napisal co po kolei
Czyli :
Pkt 1. Zielona wsiada w pociag do Wroclawia ... :wink: :lol:
a dalej juz serio:
pkt 2 - Idzie do spóldzielni i bierze papier (jaki?), czy cos jeszcze ? czy faktycznie musi byc czlonkiem w/w spoldzielni?
Pkt 3 - Zaklada ksiege wieczysta (jakie przyblizone koszty?, czy obie strony musza byc przy tym czy wystarczy upowaznienie (a jesli tak to jakie? takie na swistku papieru czy u notariusza?)
Pkt 4 Idzie do notariusza - co musi tam zlozyc zeby N. wyznaczyl termin na ta cala zabawe_ ile to mniej wiecej moze trwac? jakie sa przyblizone koszty?
itd - prosto, konkretnie i jak najprostszym jezykiem!!! prosze - w tych sprawach jestem kompletny debilek i do mnie n ie dociera :(
malgos - pogubilam sie w wyliczeniach :(- jesli mieszkanie warte jest dajmy na to 250 000 ,00 zł to skad ci sie wziela kwota 1010 zł ? :/ a potem rozumiem ze + 0,4% od 190 000 zł? co to jest pcc????
wpis do KW rozumiem ale jak nie ma KW ? to ile zalozenie mniej wiecej?
malgos2 - 14-07-2008 22:12
No wlasnie ja tez sie gubie.
Chodzi mi ot o zeby ktos kto wie w miare prostym jezykiem napisal co po kolei
Czyli :
Pkt 1. Zielona wsiada w pociag do Wroclawia ... :wink: :lol:
a dalej juz serio:
pkt 2 - Idzie do spóldzielni i bierze papier (jaki?), czy cos jeszcze ? czy faktycznie musi byc czlonkiem w/w spoldzielni? Wydaje mi sie, ze czlonkiem spoldzielni moze zostac jak juz zostanie wlascicielka mieszkania. Ale byc moze spoldzielnia musi wydac jakas zgode na przeprowadzenie darowizny - tu pewna nie jestem.
Pkt 3 - Zaklada ksiege wieczysta (jakie przyblizone koszty?, czy obie strony musza byc przy tym czy wystarczy upowaznienie (a jesli tak to jakie? takie na swistku papieru czy u notariusza?) Zalozenie KW kosztuje 200 zlotych. Tu masz o zakladaniu:
http://nieruchomosci.wieszjak.pl/por...eszkania-.html
Pkt 4 Idzie do notariusza - co musi tam zlozyc zeby N. wyznaczyl termin na ta cala zabawe_ ile to mniej wiecej moze trwac? jakie sa przyblizone koszty? Mozesz zadzwonic i sie umowic, wszystko zalezy ile notariusz ma roboty, ale nie powinno to byc dluzej niz pare dni.
itd - prosto, konkretnie i jak najprostszym jezykiem!!! prosze - w tych sprawach jestem kompletny debilek i do mnie n ie dociera :(
malgos - pogubilam sie w wyliczeniach :(- jesli mieszkanie warte jest dajmy na to 250 000 ,00 zł to skad ci sie wziela kwota 1010 zł ? :/ a potem rozumiem ze + 0,4% od 190 000 zł? co to jest pcc????
wpis do KW rozumiem ale jak nie ma KW ? to ile zalozenie mniej wiecej? Od 1010 sie wychodzi, to jest standard. Do tego dodajesz te 0.4% od 190 000 i calosc dzielisz przez 2. Tyle zaplacisz taksy maksymalnie (+ 22% VAT). Mozesz poszukac tanszego, ktory nie wezmie maksymalnej stawki. PCC to podatek od czynnosci cywilno-prawnych, ale go nie ma. Zalozenie KW 200 zl, wpis 40 zl, ale notariusz wezmie pewnie z 200 za usluge.
zielonooka - 14-07-2008 22:22
dzieki kochana!
Mnie postraszono kosztami zalozenia KW w wysokosci 2000 tys złotych :/ wiec troszke mi mina zrzedla jesli to kwestia 200 zł to jest ok :)!
malgos2 - 14-07-2008 22:25
dzieki kochana!
Mnie postraszono kosztami zalozenia KW w wysokosci 2000 tys złotych :/ wiec troszke mi mina zrzedla jesli to kwestia 200 zł to jest ok :)! Nie ma problema. Te 200 zlotych wprowadzono w 2006 r., kiedys faktycznie placilo sie od wartosci i to byly jakies straszne kwoty. Ruszaj do boju wiec... 8)
markii - 15-07-2008 08:53
W tej sprawie babcia powinna postarać sie o zaświadczenie ze spółdzielni o posiadanym spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu; najlepiej zadzwonić do działu członkowsko - mieszkaniowego konkretnej spółdzielni i dokładnie ustalić termin odbioru takiego zaświadczenia zakreślając cel dla którego ma być ono wydane ( tam już będą wiedzieli jak to powinno wyglądać :)) . Póżniej należałoby się pofatygować do notariusza, żeby umówic się na podpisanie aktu notarialnego umowy darowizny ( też wskazany cześniej kontakt telefoniczny). Od kilki lat ustawodawca nie wymaga od nabywcy spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu członkostwa jest to uprawnienie a nie obowiązek. O ile mi wiadomo, od stycznia chyba 2007 r. przysługuje zwolnienie jeżeli chodzi o podatek przy czynnościach cywilno-prawnych ( spadek , darowizna) dokonywanych między najbliższymi krewnymi w tym też między zstępnymi, czy wstępnymi (nie ma takiego zwolnienia np. przy darowiźnie dokonwyanej przez teściową na rzecz synowej :)), tak czy inaczej należy poinformować urząd skarbowy o dokonanej czynności , żeby z tego zwolnienia ewentualnie skorzystać. Należałoby też zastanowić się czy nie byłby wskazany zapis w umowie darowizny prawa dożywocia dla babci ale tu też pełna swoboda w kaszatowaniu umowy pozostaje po stronie stron.
Pozdrawiam
jea - 15-07-2008 10:00
1. Podstawa nabycia (wypis Aktu Notarialnego lub Akt Własnościowego SPDLM) - babcia sama kupiła, dostała? (bez tego żaden N nie zrobi Aktu)
2. Zaświadczenie ze spółdzielni o posiadaniu SPDLM z adnotacją, że nie jest założona Kw (w zasadzie wydają od ręki)
Koszty wart. np. 200tys z założeniem KW (opłata sądowa pobiera N)
założenie Kw- 60zł
wpis- 200zł
wniosek- 150zł(+VAT)
taksa tak jak pisała malgos2
zielonooka - 15-07-2008 11:51
1. Podstawa nabycia (wypis Aktu Notarialnego lub Akt Własnościowego SPDLM) - babcia sama kupiła, dostała? Mieszkanie zostało wieeeele lat temu wykupione ze spoldzielni (przy okazji - przez moja mame) ale chyba w papierach jest ze wykupili dziadkowie (wtedy dziadek jeszcze zyl) no a potem poprzez spadek wlascicielka jest babcia - musze to sprawdzic .
markii dzieki za wyjasnienie z tym członkostwem w spółdzielni.
Przy okazji czy jak babcia robi darowizne i bedzie tam oczywiscie zapis ze do konca zycia ma prawo uzytkowac mieszkanie etc ( bo taki zapis chce zrobic :)) to kto jest członkiwm w spoldzielni? Nadal ona? Nikt? Ja - jesli sie zdecyduje?
Przy okazji i - ktos moze wie jakie sa koszty takiego "wpisowego"?
jea - 15-07-2008 22:53
1. Podstawa nabycia (wypis Aktu Notarialnego lub Akt Własnościowego SPDLM) - babcia sama kupiła, dostała? Mieszkanie zostało wieeeele lat temu wykupione ze spoldzielni (przy okazji - przez moja mame) ale chyba w papierach jest ze wykupili dziadkowie (wtedy dziadek jeszcze zyl) no a potem poprzez spadek wlascicielka jest babcia - musze to sprawdzic .
Przy okazji i - ktos moze wie jakie sa koszty takiego "wpisowego"? Jeżeli było postępowanie spadkowe i sąd stwierdził nabycie spadku, to darowiznę muszą zrobić na Twoją rzecz wszystkie strony postępowania spadkowego (doczytałem tylko Twoją mamę). Bardzo ważną rzeczą jest zaświadczenie z US o zapłaceniu podatku od spadku (wtedy raczej był).
Wpisowe do SM, to ok 200zł(u mnie) ale wtedy np częściowy zwrot za wymianę okien itp.(musisz dopytać w SM)
zielonooka - 15-07-2008 22:58
nie - o ile sie orientuje to jest tak ze po postepowaniu spadkowym jedyna wlascicielka jest babcia
dopiero po jej smierci (tfu tfu!) dziedzicza dalsze osoby - czyli moja mama + jej dwie siostry
po tamtym postepowaniu tyklko babcia byla spadkobierca , nikt inny (cholera, musze to sprawdzic na 100%)
jea - 15-07-2008 23:09
nie - o ile sie orientuje to jest tak ze po postepowaniu spadkowym jedyna wlascicielka jest babcia
dopiero po jej smierci (tfu tfu!) dziedzicza dalsze osoby - czyli moja mama + jej dwie siostry
po tamtym postepowaniu tyklko babcia byla spadkobierca , nikt inny (cholera, musze to sprawdzic na 100%) lepiej sprawdź-może był testament, wtedy dziedziczy babcia
mama i jej siostry mogły wnieść tylko o zachowek (3lata) lub podważać testament
zielonooka - 15-07-2008 23:21
lepiej sprawdź-może był testament, wtedy dziedziczy babcia
mama i jej siostry mogły wnieść tylko o zachowek (3lata) lub podważać testament wiem ze na pewno nic nie bylo podwazane oraz zadna z 3 siostr nie wnosila sprawy o zachowek
babcia byla wspolwłascicielem mieszkania wiec nie wiem czy nie przeszlo ono na nia akutomatycznie
ps. widze ze jest od cgholery spraw do posprawdzania....
jea - 15-07-2008 23:28
lepiej sprawdź-może był testament, wtedy dziedziczy babcia
mama i jej siostry mogły wnieść tylko o zachowek (3lata) lub podważać testament wiem ze na pewno nic nie bylo podwazane oraz zadna z 3 siostr nie wnosila sprawy o zachowek
babcia byla wspolwłascicielem mieszkania wiec nie wiem czy nie przeszlo ono na nia akutomatycznie
ps. widze ze jest od cgholery spraw do posprawdzania.... w prawie nie ma nic z automatu
albo testament tylko na babcię
albo dziedziczenie ustawowe (wtedy wchodzi babcia, mama i ciocie)
malgos2 - 16-07-2008 01:01
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza.
jea - 16-07-2008 01:06
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza. tak,pod warunkim linii prostej( taksa i tak jest :lol: )
tak,...zależy jaka wartość 8)
malgos2 - 16-07-2008 01:09
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza. tak,pod warunkim linii prostej( taksa i tak jest :lol: )
tak,...zależy jaka wartość 8) Ze tez nikt mi nie poradzil, zeby notariuszem zostac... :-? :-? :-?
jea - 16-07-2008 01:13
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza. tak,pod warunkim linii prostej( taksa i tak jest :lol: )
tak,...zależy jaka wartość 8) Ze tez nikt mi nie poradzil, zeby notariuszem zostac... :-? :-? :-? :lol: :lol: :lol:
wystarczy egzamin i patron 8) :lol:
później aplikacja... 8)
malgos2 - 16-07-2008 01:18
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza. tak,pod warunkim linii prostej( taksa i tak jest :lol: )
tak,...zależy jaka wartość 8) Ze tez nikt mi nie poradzil, zeby notariuszem zostac... :-? :-? :-? :lol: :lol: :lol:
wystarczy egzamin i patron 8) :lol:
później aplikacja... 8) To nie trzeba miec prawniczych studiow? :o :o :o Jest o czym pomyslec... :roll: :roll:
jea - 16-07-2008 01:24
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza. tak,pod warunkim linii prostej( taksa i tak jest :lol: )
tak,...zależy jaka wartość 8) Ze tez nikt mi nie poradzil, zeby notariuszem zostac... :-? :-? :-? :lol: :lol: :lol:
wystarczy egzamin i patron 8) :lol:
później aplikacja... 8) To nie trzeba miec prawniczych studiow? :o :o :o Jest o czym pomyslec... :roll: :roll: Trzeba, prawo mieć 8)
później trza się starać(parę lat) albo mieć rodzinę, bądź znajomości 8) :lol:
malgos2 - 16-07-2008 02:14
Lo matko, ale sie porobilo. Warto wiedziec, ze to wszystko nie jest takie proste, bo ja tez kombinuje z jedna darowizna. :roll: Ale z tego co wiem, aktem notarialnym mozna sie zrzec spadku na czyjas rzecz i to nie jest jakas droga impreza. tak,pod warunkim linii prostej( taksa i tak jest :lol: )
tak,...zależy jaka wartość 8) Ze tez nikt mi nie poradzil, zeby notariuszem zostac... :-? :-? :-? :lol: :lol: :lol:
wystarczy egzamin i patron 8) :lol:
później aplikacja... 8) To nie trzeba miec prawniczych studiow? :o :o :o Jest o czym pomyslec... :roll: :roll: Trzeba, prawo mieć 8)
później trza się starać(parę lat) albo mieć rodzinę, bądź znajomości 8) :lol: Eeeeeeeeee, to ja za stara juz jestem. :( :( :( :( No trudno zielona , nie pomoge bo za pozno sie tym zainteresowalam. :cry:
markii - 16-07-2008 10:44
Po dokonanej darowiźnie z zapisem o prawie dożywocia dla babci, babcia powinna zrezygnować z członkostwa, jeżeli nie zrobi tego będzie to podstawa do wykreślenia (wykluczenia) jej przez organy statutowe spółdzielni (chyba , że babcia posiada inny lokal w tej konkretnej spółdzielni). Członkiem może zostać Pani po złożeniu deklaracji członkowskiej i podjęciu odpowiedniej dezycji albo przez Zarząd albo Radę Nadzorczą ( różnie to mogą sobie spółdzielnie ułożyć w statucie). Jeżeli zdecyduje się Pani na członkostwo zobowiązana będzie Pani uiścić tzw. wpisowe najczęściej będzie to ok. 200 zł + będzie musiała Pani wnieść udział też to może być ok. 200 zł oraz jeżeli określona spółdzielnia prowadzi działalność społeczeno-kulturalną :) może dojść jeszcze opłata też 200 zł :) na tę właśnie działalność. Warto moim zdaniem poszukać strony internetowej spółdzielni ; (jeżeli spółdzielnia prowadzi taką stronę !) istnieje bowiem obowiązek ex lege z mocy prawa zamieszczania tam między innymi tekstu statutu - i w zależności od formy redakcyjnej statutu najprawdopodobniej w dziale prawa i obowiązki czy też wpisowe , udziały... będą podane konkretne wartości wpłat jakie należy dokonać aby zostac członkiem danej spółdzielni oraz inne prawa i obowiązki członka spółdziellni- miłej lektury :).
Pozdrawiam
zielonooka - 16-07-2008 17:09
Po dokonanej darowiźnie z zapisem o prawie dożywocia dla babci, babcia powinna zrezygnować z członkostwa, jeżeli nie zrobi tego będzie to podstawa do wykreślenia (wykluczenia) jej przez organy statutowe spółdzielni (chyba , że babcia posiada inny lokal w tej konkretnej spółdzielni). Członkiem może zostać Pani po złożeniu deklaracji członkowskiej i podjęciu odpowiedniej dezycji albo przez Zarząd albo Radę Nadzorczą ( różnie to mogą sobie spółdzielnie ułożyć w statucie). Jeżeli zdecyduje się Pani na członkostwo zobowiązana będzie Pani uiścić tzw. wpisowe najczęściej będzie to ok. 200 zł + będzie musiała Pani wnieść udział też to może być ok. 200 zł oraz jeżeli określona spółdzielnia prowadzi działalność społeczeno-kulturalną :) może dojść jeszcze opłata też 200 zł :) na tę właśnie działalność. Warto moim zdaniem poszukać strony internetowej spółdzielni ; (jeżeli spółdzielnia prowadzi taką stronę !) istnieje bowiem obowiązek ex lege z mocy prawa zamieszczania tam między innymi tekstu statutu - i w zależności od formy redakcyjnej statutu najprawdopodobniej w dziale prawa i obowiązki czy też wpisowe , udziały... będą podane konkretne wartości wpłat jakie należy dokonać aby zostac członkiem danej spółdzielni oraz inne prawa i obowiązki członka spółdziellni- miłej lektury :).
Pozdrawiam dziekuje to tez mi rozjasnia troche w glowie !
mam jeszcze pytanie - czy musze byc ZAMELDOWANA w danym mieszkaniu zeby byc członkiem spółdzielni?
a jesli tak - to czy po zameldowaniu i zalatwieniu wszystkich sparw moge sie wymeldowac i nie informowac o tym szanownej spoldzielni mieszkaniowej?
( z tym meldunkiem to sa w ogole w Polsce jaja wrrr>:()
ps. corki babci chyba sie zrzekaly spadku (czytaj : mieszkania) cos mi tak swita teraz
malgos2 - 16-07-2008 17:17
Chyba nie musisz byc zameldowana, znajomy wpisywal sie na czlonka spoldzielni, a zameldowany byl zupelnie gdzie indziej. Ostatnio z tym zameldowaniem juz tak nie swiruja jak kiedys.
markii - 17-07-2008 09:05
Nie trzeba być zameldowanym aby uzyskać członkostwo w spółdzielni :).