ďťż

Wykonawca podal nie swoje dane w umowie!!!Poradzcie

Wykonawca podal nie swoje dane w umowie!!!Poradzcie





mike01 - 22-01-2009 09:16
Prosze o porade od strony prawnej.

Przed rozpoczeciem budowy spisalem umowe z wykonawca na wybudowanie domu.
Jak sie teraz okazalo informacje w umowie ktore podal tzn nazwe firmy sa nieprawdziwe
bo firma ta jest zarejestrowana na jego syna.
W chwili podpisania umowy nie powiedzial mi o tym.
Teraz twierdzi ze ma pelnomocnictwo notarialne i wg jego jest wszystko ok.
Mi sie wydaje ze nie jest ok bo w chwili podpisania umowy powinien
te informacje mi powiedziec i okazac pelnomocnictwo i to powinno byc tez zawarte w umowie ze reprezentuje dana firme.
Natomiast on beszczelnie podszyl sie jako to byla jego firma i on byl jej wlascicielem.
Wydaje mi sie ze jest to powazne wykroczenie karne.
Mozecie udielic jakis informacji czy faktycznie ja mam racje czy moze on.
Zastanawiam sie czy nie zglosic tego do prokuratury ale nie wiem czy sa temu podstawy i co ewentualnie mu grozi(jakis paragraf itp).
Bardzo prosze o rady.





Margoth* - 22-01-2009 09:32
Podczas podpisywania umowy należało zażądać wypisu z KRS-u (jeśli firma jest osobą prawną) lub zaświadczenia o wpisie do ewidencji gospodarczej (w przypadku prywaciarza). Ale teraz to już musztarda po obiedzie. Najlepiej będzie, jak pójdziesz z tym do prawnika. A najlepiej by bylo zmienić umowę, wpisując prawdziwe dane.
Jeśli nic się nie stanie, tzn. roboty będą szły zgodnie z umową i nie będziesz miał roszczeń z tytułu gwarancji lub rękojmi, to będziesz mógł spać spokojnie. Ale na dzisiaj tego nie wiesz, więc zasuwaj do prawnika, bo za dżą kasę wkłada się w budowę domu, żeby sobie takie coś lekceważyć.

A gościa opier..... z góry na dół.



mike01 - 22-01-2009 09:48
Liczylem wlasnie ze ktos oznajomiony z prawem udzieli jakiejs informacji i porady.
Inaczej faktycznie bede musial sie udac do prawnika.



aglig - 22-01-2009 13:05
Zalezy co jest napisane w umowie, jeśli jest napisane np "umowa zawarta pomiędzy Firma ABC reprezentowaną prze Pana X" i jesli on rzeczywiście ma to pełnomocnictwo i przedstawi ci go w orginale oraz dostaniesz kserokopię to nie ma problemu. Napisz co dokładnie zawiera umowa to może coś doradzimy. Napisz rówinież czy masz problemy z tą firmą czy tylko chcesz profilaktycznie coś zadziałac





mike01 - 22-01-2009 19:46
Umowa wyglada nastepujaco:
O powierzenie wykonawstwa w zakresie realizacji zadania inwestycyjnego pod nazwą:
budowa domu mieszkalnego wolnostojącego jednorodzinnego parterowego z użytkowym poddaszem i garażem wg. projektu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx.

Zawarta w dniu ..................................
pomiędzy .................................................. .................................................. .................................. reprezentowanymi przez:

............................................., zwanych w dalszej części umowy

Zamawiającymi,

a TU JEST NAZWA FIRMY POD KTORA SIE PODSZYWA legitymującym się dowodem osobistym ........................................., zwanym w dalszej części umowy

Wykonawcą,

została zawarta umowa o następującej treści:

§1

PRZEDMIOT UMOWY
1. Zamawiający zleca, a Wykonawca przyjmuje do wykonania




BOHO - 22-01-2009 21:06
jeśli ma od syna pełnomocnictwo do reprezentowania firmy to wszystko jest OK..... a o taki kwit chyba nie będzie trudno.....

chcesz się bawić w detektywa, czy budować dom ?



mike01 - 22-01-2009 22:04
Tak ale w umowie nie jest napisane ze on reprezentuje te firme.
Dom buduje ale wykonawca robie pewne problemy i dlatego chce dowiezc prawdy bo smiem przypuszcac ze na budowie to on sie zbytnio nie zna.Oto w tym wszytskim chodzi



BOHO - 22-01-2009 23:33
zaproponuj podpisanie prawidłowej umowy....



Margoth* - 23-01-2009 09:12

Umowa wyglada nastepujaco:
O powierzenie wykonawstwa w zakresie realizacji zadania inwestycyjnego pod nazwą:
budowa domu mieszkalnego wolnostojącego jednorodzinnego parterowego z użytkowym poddaszem i garażem wg. projektu xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx.

Zawarta w dniu ..................................
pomiędzy .................................................. .................................................. .................................. reprezentowanymi przez:

............................................., zwanych w dalszej części umowy

Zamawiającymi,

a TU JEST NAZWA FIRMY POD KTORA SIE PODSZYWA legitymującym się dowodem osobistym ........................................., zwanym w dalszej części umowy

Wykonawcą,
O, już na samym początku umowy jest błąd. Powinno być: "zwanych w dalszej części umowy Zamawiającym a Panem XXX, legitymującym się ...., prowadzącym dzialalność gospodarczą pod firmą ...., wpisaną do ....". Należało inaczej określić stronę wykonawcy. Firma nie może się legitymować dowodem osobistym.
Moim zdaniem umowa jest nieważna, bo zawarta przez kogoś, kto nie miał prawa jej zawrzeć: nie prowadzi dzialalności, ani nie ma pełnomocnictwa właściciela firmy do reprezentowania go w stosunkach z osobami trzecimi.
Naciskaj na zawarcie prawidłowej umowy, bo teraz budujesz na gębę.



BOHO - 23-01-2009 09:27

Moim zdaniem umowa jest nieważna, bo zawarta przez kogoś, kto nie miał prawa jej zawrzeć: nie prowadzi dzialalności, ani nie ma pełnomocnictwa właściciela firmy do reprezentowania go w stosunkach z osobami trzecimi. to przeczucie? czy znasz firmę i wszystkich jej pełnomocników ?



Margoth* - 23-01-2009 09:33

Moim zdaniem umowa jest nieważna, bo zawarta przez kogoś, kto nie miał prawa jej zawrzeć: nie prowadzi dzialalności, ani nie ma pełnomocnictwa właściciela firmy do reprezentowania go w stosunkach z osobami trzecimi. to przeczucie? czy znasz firmę i wszystkich jej pełnomocników ? Widzę, że nie masz zielonego pojęcia w temacie tego wątku, więc nie wypowiadaj się. A może jesteś skoligacony (trudne słowo) z wykonawcą?



BOHO - 23-01-2009 09:40

Moim zdaniem umowa jest nieważna, bo zawarta przez kogoś, kto nie miał prawa jej zawrzeć: nie prowadzi dzialalności, ani nie ma pełnomocnictwa właściciela firmy do reprezentowania go w stosunkach z osobami trzecimi. to przeczucie? czy znasz firmę i wszystkich jej pełnomocników ? Widzę, że nie masz zielonego pojęcia w temacie tego wątku, więc nie wypowiadaj się. A może jesteś skoligacony (trudne słowo) z wykonawcą? dla kogo trudne - dla tego trudne..... następnym razem po prostu daruj sobie, bo nie musisz robić wrażenia.....

zadałem proste pytanie : czy twoje wypowiedzi to przeczucie, czy też znasz firmę i wszystkich jej pełnomocników ?



Margoth* - 23-01-2009 09:59

Moim zdaniem umowa jest nieważna, bo zawarta przez kogoś, kto nie miał prawa jej zawrzeć: nie prowadzi dzialalności, ani nie ma pełnomocnictwa właściciela firmy do reprezentowania go w stosunkach z osobami trzecimi. to przeczucie? czy znasz firmę i wszystkich jej pełnomocników ? Widzę, że nie masz zielonego pojęcia w temacie tego wątku, więc nie wypowiadaj się. A może jesteś skoligacony (trudne słowo) z wykonawcą? dla kogo trudne - dla tego trudne..... następnym razem po prostu daruj sobie, bo nie musisz robić wrażenia.....

zadałem proste pytanie : czy twoje wypowiedzi to przeczucie, czy też znasz firmę i wszystkich jej pełnomocników ? Tak samo proste, jak i głupie.
Firma, a raczej jej właściciele (jeśli to prywaciarze) bądź zarząd (jeśli to osoba prawna) może udzielić pełnomocnictwa komukolwiek, nawet Tobie. Ważne, żeby to pełnomocnictwo było prawidłowo udzielone. Nie jest możliwe ustalenie wszystkich pelnomocników, więc o co pytasz? Jeśli umowę podpisała osoba, ktora nie miała do tego prawa, to naprawdę nie trzeba być wróżką i mieć przeczucie, żeby stwierdzić, że taka umowa jest nieważna. Gdyby mike zawarł tę samą umowę np. z Tobą, to czy ta umowa byłaby ważna? NIE! I o to mi chodziło.



BOHO - 23-01-2009 10:04
a skąd wynika że podpisujący nie miał pełnomocnictwa ?

Twoje przeczucie ? czy jakieś fakty ?

bo np autor napisał: "Teraz twierdzi ze ma pelnomocnictwo notarialne i wg jego jest wszystko ok..."

a więc ?

ps. oczywiście umowa jest niezbyt szczęśliwie napisana, co nie przesądza o tym , że ktoś miał lub nie, to pełnomocnictwo....



Margoth* - 23-01-2009 10:15

a skąd wynika że podpisujący nie miał pełnomocnictwa ?

Twoje przeczucie ? czy jakieś fakty ?

bo np autor napisał: "Teraz twierdzi ze ma pelnomocnictwo notarialne i wg jego jest wszystko ok..."

a więc ?
Nie o to mi chodzi, a Ty wciąż nie rozumiesz. Przecież w preambule umowy jest wyraźnie napisane, że umowa zawarta jest pomiędzy zamawiającym a firmą jakąś tam, w dodatku dalej jest napisane "legitymującym się dow. os. ...". To już dwa błędy, o których już wyżej pisałam. Gdyby Pan X (jako wykonawca) miał pełnomocnictwo, prawidłowa preambuła umowy brzmiałaby: "... umowa zawarta pomiędzy .... zwanymi dalej Zamawiającymi a Panem X, będącym pełnomocnikiem Pana Y i Pana Z, prowadzących działalność gospodarczą pod firmą ...".
Mam zawodowo do czynienia z umowami. Nie jestem wróżką, jak Ci się wydaje.



BOHO - 23-01-2009 10:18
załóżmy, że preambuła jest niezbyt szczęśliwie napisana ale podpisujący miał i ma pełnomocnictwo..... czy umowa jest ważna ?



Margoth* - 23-01-2009 10:46

załóżmy, że preambuła jest niezbyt szczęśliwie napisana ale podpisujący miał i ma pełnomocnictwo..... czy umowa jest ważna ? Moim zdaniem nie jest ważna, ponieważ ze strony wykonawcy wpisana jest osoba - można powiedzieć - postronna. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że umowa jest zawarta pomiędzy osobami fizycznymi. W przypadku, gdyby wykonawcą była np. spółka z ograniczona odpowiedzialnością, sprawa byłaby łatwiejsza. W przypadku mike`a: faktycznie umowę zawarł z panem X, a w umowie nie ma (chyba) określenia, że pan X ma pełnomocnictwo. w preambule powinno być napisane tak, jak napisałam w postach wyżej, albo "umowa zawarta z panem Y i Panem Z, reprezentowanymi przez Pana X".
W przypadku np. spółki z o.o.: mike zawiera umowę ze spółką, która z mocy prawa ma zdolność do czynności prawnych, w tym do zawierania umów. I już w preambule są prawidłowo określone strony: mike i spółka. Dalej: spółka reprezentowana przez pana X, nast. Pan X dołącza do umowy pelnomocnictwo.
Na początku napisałam, żeby mike zwrócił się do prawnika, może jednak ja się mylę.



BOHO - 23-01-2009 11:06
po co ma wydawać pieniądze na prawników ? niech podpisze drugą wersję umowy z dobrą preambułą....



aglig - 23-01-2009 11:41

Tak ale w umowie nie jest napisane ze on reprezentuje te firme.
Dom buduje ale wykonawca robie pewne problemy i dlatego chce dowiezc prawdy bo smiem przypuszcac ze na budowie to on sie zbytnio nie zna.Oto w tym wszytskim chodzi
Po kolei bo tu jest za dużo zamieszania.
1. Czy masz swojego kierownika budowy ( inspektora nadzoru) ?
2. Zamiast wydawac pieniądze na prawników zatrudnij inspektora
3. Czy płacisz wykonawcy po zakończeniu etapu i odbiorze prac czy dajesz zaliczki ?
4. Kto dostarcza materiały na budowę ?
5. Jeśli masz wątpliwości co do prawidłowości umowy zaproponuj skorygowanie jej ( podpisanie nowej )
6. Jesli oddasz sprawę do prokuratury licz się z tym że zostaniesz z rozgrzebaną budową i opinią trudnego inwestora. Mozesz miec duże problemy zatrudnieniem kolejnych ekip.
7. Walcz o swoje, ale z rozsądkiem. Nie rób sobie wrogów.
8. Jeśli ten Pan ma pełnomocnictwo niech ci go okarze. Zrób ksero.



marcin714 - 23-01-2009 12:20
Jeśli pan Xmiał pełnomocnictwo do zawierania umów w imieniu pana Y i to uczynił to w czym problem?

A ,że preambuła wg. kogoś nie własciwa/ Pokazcie mi umowę która wszystkim się podoba.



Margoth* - 23-01-2009 13:06

Jeśli pan Xmiał pełnomocnictwo do zawierania umów w imieniu pana Y i to uczynił to w czym problem?

A ,że preambuła wg. kogoś nie własciwa/ Pokazcie mi umowę która wszystkim się podoba.
Nie ma się podobać WSZYSTKIM, ale stronom zainteresowanym. A mike`owi podpisana umowa się nie podoba. I ten drobny szczególik - preambuła - jest bardzo ważna, bo zawiera dane strony, do której być może w przyszłości będą kierowane (oby nie) roszczenia gwarancyjne, odszkodowawcze, z tytułu rękojmi itp.



Nefer - 23-01-2009 13:28
Ja jestem ciekawa czy ta umowa się przestała podobać w dniu podpisywania, po zakńczonej robocie czy w dniu wypłaty należności wykonawcy.
Czy my tu czasem nie szukamy bata ?



marcin714 - 24-01-2009 12:16
Ale wydaje mi się ,ż ekol. Mike nie podpisze umowy z panem X , który fizycznie trzymał kielnie bo pan X nie ma firmy tylko jest powiedzmy pracownikiem pana Y , który ma firme i któergo dane są w umowie, którego reprezentował pan X majac stosowne pełnomocnictwa. Kol. mike reklamacje bedzie kierował bezpośrednio do pana Y który jest strona umowy. Przecież udzielajac komuś upoważnienia do zawierania umowy nie można potem kwestionować takiej umowy bo nie ja ja podpisałem. Podpisał ja pełnomocnik wiec umowa jest wiążąca. Jedyna niewiadoma to czy faktycznie pan X miał te pełnomocnictwa czy nie. Jeśli nie to sprawa kryminalna by była.



sSiwy12 - 24-01-2009 12:45
Wyobraźnia ludzka, a w zasadzie niektórych forumowiczów, jest niewyobrażalna.
Zawarta Umowa, ma praktycznie wszystkie cechy, jakie wymagane są od dokumentu pt. „Umowa” – z tego punktu widzenia jest WAŻNA.
Nie ma żadnego wymogu prawnego na temat „pełnomocników” (w tym zakresie). To właściciel firmy ustanawia zasady, kto, kiedy i dlaczego – z tego punktu widzenia też umowa jest WAŻNA
W sytuacji, kiedy właściciel firmy stwierdzi, że ktoś się „podszył” i bez jego zgody, w jego imieniu podpisał umowę, jest to oszustwo (sprawa „prokuratorska”) i swoje roszczenia względem oszusta, mogą zgłosić inwestor i właściciel firmy, pod którą podszył się oszust.

Ps. Jeśli faktury są wystawiane przez rzeczona firmę, a należności wpływają na konto tejże, to firma ta nie ma możliwości, wycofania się ze skutków umowy – nawet w przypadku, jeśli umowę podpisała osoba nieuprawniona, albowiem wystawienie F-ry i przyjecie należności świadczy o zaakceptowaniu przez firmę (właściciela) tej umowy – wiec też jest WAŻNA - z pełnymi konsekwencjami gwarancyjnymi, itp.

Ps.2. Tak sobie myślę, że słowo "preambuła" zupełnie tu nie pasuje - to nie tej rangi "akt prawny" - pomijajac już samo znaczenie tego wyrażenia w kontekscie, bo nie jest to ani okoliczność ani cel Umowy, ani nawet normatywy w znaczeniu wyroku TK z maja 2007r.



civic9 - 24-01-2009 16:59

Ps.2. Tak sobie myślę, że słowo "preambuła" zupełnie tu nie pasuje komparycja umowy :)



sSiwy12 - 24-01-2009 22:28

komparycja umowy :) Można i tak, ale jak nazwać pozostałe "części" tego "aktu prawnego" :o Księgi? :roll:
Ale faktycznie przy takim pojmowaniu (jak dużo wyżej) Umowy, jako aktu prawnego - prawnik jest wręcz niezbędny :cry:

Przepraszam, Margoth*, ale moja "upierdliwość" wymagała ukojenia.
Więc się kajam :-?
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.