ďťż

Brykiet a drewno kominkowe - ceny.

Brykiet a drewno kominkowe - ceny.





NOTO - 09-06-2006 09:29
Witam,
Znam takie informacje:
1 t brykietu ok 300 zł
1 m3 (przestrzenny) drewna kominkowego to 100 zł

Jak to porównać ze sobą ? Ile waży taki metr przestrzenny drewna ?
Ile kosztuje 1 t drewna kominkowego.

kg brykietu podobno jest bardziej energetyczny niż kg drewna. Prawda ?





thomasso - 09-06-2006 09:57
zalezy jakie drewno - buk,grab,dab, i pozostaje pytanie natury "wizualnej"- ja wole patrzec na palace sie szczapy drewna niz na brykiety- ale to oczywiscie rzecz gustu :lol:



Wiech - 09-06-2006 10:41
Paliłem całą zime wyłącznie w kominku.Kupiłem specjalnie z Castoramy na próbę kilka paczek brykietu liściastego.Efekt był marny.Sam miałem dobre drewno 4 letni dąb i grab.Bez porównania róznica na korzyść drewna .Nie wypowiadam się na temat kaloryczności ale ja nie zauważyłem różnicy w ilości spalonego drewna a brykietu. Myślę że musisz poszukać dobrego drewna .Wiech



Jerzysio - 09-06-2006 10:48
Kupowałem brykiet w 2 kg kostkach po 450,- pln i drewno po 150,-.
Brykiet jest suchy i daje ok 2,5 - 3 razy tyle ciepła co drewno, co mniej więcej wychodzi na to samo cenowo. Drewno zajmuje więcej miejsca i nie zawsze wilgotność jest najlepsza, brykiet trzeba przechowywać, tak by nie brał zbyt dużo wilgoci.
Ja przez pewien czas mieszałem (zwłaszcza gdy kupiłem tańsze drewno - niestety gorszej jakości ) brykiet z drewnem, ale teraz mam dobrego dostawcę i zdecydowanie stawiam na drewno !
J

...oczywiście widok płonących polan jest o niebo piekniejszy niz palący brykiet...





NOTO - 09-06-2006 10:53
Brykiet raczej zamierzam kupować na tony i składować w garażu :) (tylko 2).
Drewno ponieważ zajmuje sporo miejsca to raczej na zewnątrz (muszę zbudować wiatę :(

Czy jeden załadunek pieca daje dłuższy okres palenia gdy jest to brykiet ?



Jerzysio - 09-06-2006 11:10
Brykiet w 2 kg kawałkach możesz dać 3 max 4 sztuki ( na wkład 13 kW )
- to tak jakbyś załadował na full drewnem. Dasz więcej to będzie strzelał kominem ( pęcznieje i potem się rozpada ).
Suche drewno dłużej się pali ( przy redukcji ) niż brykiet.
Chcesz szybko nagrzać ? - Wrzuć brykiet, a chcesz trzymać dłużej - dokładaj drewno....
Na nocke zdecydowanie drewno. I redukcja.
J



NOTO - 09-06-2006 11:22
Zupełnie nie zdawałem sobie z tego sprawy - że brykietem nie łacduje się na maxa. Chciałem właśnie na noc głównie dać sporo brykietu z redukcją .

A i pytanie dodatkowe czy piece/kozy mają redukcje ?



Senser - 09-06-2006 11:50
Dla autora, proponowałbym uściślać jakim dokładnie palicie brykietem. Na rynku występuje co najmniej 5 rodzajów a kto wie pewnie i więcej.

Ja powiem tak. Kupowałem brykiet Torfowy w cenie (chyba) 400,00 zł/t. Korzystałem z infa z sieci na temat jego kaloryczności podawanej jako 19MJ. Biorąc pod uwagę porównanie kosztów 1MJ/zł w stosunku do drzewa oraz brykietu wyszło mi na to, że przy cenie drzewa porąbanego i gratis dowiezionego do mojego domu (BUK) w cenie: 160,00 zł/mp to wychodzi na to, że 1 MJ w drzewie jest jednak tańszy. Wiem, że to tylko teoria ale na czymś trzeba się oprzeć. Wiem też, że może się trafić różny brykiet, ja korzystałem z dwóch źródeł i z tego pierwszego towar jest świetny i pierwsza klasa, znakomite parametry cieplne, zapominam o dbaniu o kominek w sensie przegrzebywania, przekładania, po prostu wkładam (zależy od temp) 5 klocków tegoż brykietu i idę spać!! Mam gwarancje, że jeszcze przez kilka godzin to mi się wypali do cna a i rano jakbym chciał mógłbym na tym rozpalić.

Co do opłacaloności, to wyliczyłem że cena brykietu (400,00 zł/t) zrówna się z ceną BUKU kiedy ten ostatni osiągnie cenę 185,00 zł mp. Z moich obliczeń wynika, że no jednak drzewo....ale cholera dochodzi jeszcze temat:
1. Łatwiejszego przetrzymywania brykietu
2. Wspomniany komfort co do utrzymania się temperatury bez opieki nad kominkiem
3. Ważny jest, też komfort z objętością, kto wie czy te 5 szt nie równa się full wsadowi do kominka, a ja mam takie wiaderko po tynku i tam wchodzi mi 15 szt. brykietu, tyle wystarczy mi na jednodniowe palenie, więc jest to po prostu wygodne szczególnie w dość mroźne dni.

Więc są też aspekty mające nie tylko pochodne finansowe, które ja również biorę pod uwagę. Nawet biorąc pod uwagę powyższe, ja będe kupował ten brykiet. Ale chcę zazanczyć, że moim jedynym źródłem zasilania jest kominek z płaszczem!! w tym również CWU. Inna sprawa, że przy aktualnie rosnących cenach drzewa, drzewo przy jego aspekcie fizyczno/technicznym może i nawet przy gazie przestaje się to chyba robić powoli opłacalne...fakt, że gaz też nie tanieje....



Jerzysio - 09-06-2006 12:48
Redukujesz przepustnicą ilość powietrza do spalania i na tym 'przedłużasz" palenie, brykiet tak długo ( noc ) nie będzie się palił.
J



Inka1 - 09-06-2006 12:53
NIe wszystkie kominki mają możliwość palenia brykietem (czytaj w instrukcji ;)). Brykiet ma wyższą temperaturę spalania, ale też krócej trzyma ciepło niz drewno. Trzymac brykiet trzeba w miejscu naprawdę suchym, bo się rozleci. I z palenia brykietem wychodzi jednak znacznie więcej popiołu...
Mówię to z pozycji użytkownika jednego i drugiego ;)
Ja używam teraz brykietu do rozpałki



Jerzysio - 09-06-2006 13:06
Inka tak, tak...

brykiet na szybkie uzyskanie ciepełka, a potem drewno ......

ale lepiej kupić dobre drewno, też dobrze się rozpala ( np. trochę sośniny ).
J



Senser - 09-06-2006 13:19

Redukujesz przepustnicą ilość powietrza do spalania i na tym 'przedłużasz" palenie, brykiet tak długo ( noc ) nie będzie się palił.
J
:o :o Pokaż mi towar, poza gazem i prądem który pali się całą noc??



Senser - 09-06-2006 13:21

Inka tak, tak...

brykiet na szybkie uzyskanie ciepełka, a potem drewno ......

ale lepiej kupić dobre drewno, też dobrze się rozpala ( np. trochę sośniny ).
J
Kochani, o czym mówicie?? :o
Ja od pół roku nie wiem co to rozpalanie, wkładam podpałkę do kominków kupioną na Allegro, wkładam pod wielkie polana (żadne tam gałązki, kopcące sosny i takie tam) i się rozpala samo!!



NOTO - 09-06-2006 13:26
Jak sprawdzić jakość brykietu ? Może ktoś z Wrocławia jest w stanie podać namiary na dostawcę i orientacyjne ceny ?

400 zł/t to już sporo .... gzie te brykiety z taniej wierzby energetycznej itp...

A ceny drewna w okolicach 160 zł .... czy to nie rozbój .... co to się porobiło.



Jerzysio - 09-06-2006 13:40
Senser

..kolego, o godz. 22.00 ostatni załadunek drewna, zredukowanie dopływu
powietrza i o 6.00 rano przerusztowanie, dołożenie ....
mowa oczywiście o pełni sezonu, kiedy na zewnątrz - 20 C
temperatura w domu + 19-20 C
Wynik uzyskany przy pomocy sezonowanej dębiny....

ja nie mówiłem o podpałce, tylko o szybkim uzyskaniu dużej ilości ciepła ...
A jakiego rodzaju podpałkę stosujesz ?

J

.... sośnina, a nie kopcąca sosna :wink: = sezonowane drewno ze względu na żywicę rozpala się bardzo szybko bez podpałek



Senser - 09-06-2006 13:59

Senser

..kolego, o godz. 22.00 ostatni załadunek drewna, zredukowanie dopływu
powietrza i o 6.00 rano przerusztowanie, dołożenie ....
mowa oczywiście o pełni sezonu, kiedy na zewnątrz - 20 C
temperatura w domu + 19-20 C
Wszystko ok. Tylko pytanie nr. 1 jaki masz kominek, płaszcz?? nr. 2 jaka temperatura na kominku??



NOTO - 09-06-2006 14:07
Z jednej ze stron:

Własności brykietu
Dane techniczne:
Wartość opałowa ok. 3960 kcal/kg (16574 kJ/kg)
Materiał trociny z drewna liściastego - bez dodatku substancji wiążących
Wilgotność ok. 8-10%
Ilość popiołu ok. 0,6% masy brykietu
Objętość 1 tony ok. 2,5m3

Czyli 1 t drewna to pewnie z 5 m3 ... :o



Wiech - 09-06-2006 14:23
Senser a gdzie przechowujesz ten brykiet. Miałem ok 20 mp suchego drewna.Przez całą zime spaliłem ok 13 mp .Kominek z pł wod.Zostalo mi 7 mp i musze coś dokupić.jeżeli nie dostane dobrego drewna w przyzwoitej cenie to musze jakoś wypełnić te lukę(albo mieszać drewno albo brykiet). Wiech



miwol - 09-06-2006 14:36
Wiech, nie wiem skąd wiesz jakie ja mam zasoby, aly piszesz jakbym ja pisał :wink: Też miałem 20 a teraz leży 7. Ciekaw jestem tych brykietów bo nie każdego śnieżnego wieczora chce mi się wychodzić po 20 kawałków drewna. Podnosząc śledzę Twoje drewno i wątek :lol:



Wiech - 09-06-2006 15:26
Witaj Miwol.Czy paliłeś też tylko samym kominkiem beż używania innego nośnika energii?Drewno kupowałem ok 100 km od kamieńca Wrocł. Lącznie z transportem płaciłem po 140 zl za 4 letni dąb i grab.Niestety w tym roku musze poszukać coś innego.Kominek sprawdził się super (nawet w najmrożniejsze dni).moja żona jest ciepłolubna temperatura w domu ok 22 st. Jeżeli spadła poniżej 20 st. w domu to mowi że jest ziąb..Pozdrawiam Wiech



Senser - 11-06-2006 21:19

Senser a gdzie przechowujesz ten brykiet. Miałem ok 20 mp suchego drewna.Przez całą zime spaliłem ok 13 mp .Kominek z pł wod.Zostalo mi 7 mp i musze coś dokupić.jeżeli nie dostane dobrego drewna w przyzwoitej cenie to musze jakoś wypełnić te lukę(albo mieszać drewno albo brykiet). Wiech Trzymałem w garażu...na szczęście jeszcze bez zrobionej podłogi i pomalowanych ścian. Ale tego rozwiązania baaaaaardzo nie polecam. Tak się z tego syfi, że jasna cholera. Ten czarny kurz wciska się wszędzie. Więc będe chciał teraz zrobić na to jakąś wiatke (garaż już odszykowany). Nigdy więcej nie wjade z tym towarem do domu. Będe latał po brykiet jak po drzewo na dwór, tam niech się kurzy ile fabryka da.



miwol - 12-06-2006 09:47
Cześć Wiech. Paliłem właśnie tylko kominkiem. Było ok, trzymałem w środku 20 st i żonka + bąbel byli zadowoleni. Aczkolwiek wprowadzałem się jak tylko się dało i dopiero teraz ocieplam dom od zewnątrz. W te najzimniejsze dni stycznia warunek był taki, że musiałem co 3 godziny dorzucić drewna bo bardzo szybko mi temperatura w pomieszczeniach spadała. Bo wiadomo - sam poroterm 30 to jedna wielka ucieczka ciepła. Także wstawałem nocą - niestety.
Na tę zimę docieplę już ściany, a i alternatywne zasilanie (jakieś... myślę o prądzie) uruchomię. No i drewno przygotuję - mam owe 7 mp z zeszłego roku + kontakt na mieszankę liściastą (świeżą...) z Oleśnicy za 133 zł/mp. Głównie dąb + buk, troche grabu i brzozy. Jeśli znajdziesz coś lepszego to daj znać. Pozdrawiam.



Jerzysio - 12-06-2006 10:23
Senser

..mam DGP..
J



Yoric - 12-06-2006 13:18
Moj sasiad pali brykietem - kilka spostrzezen (sasiada).

WADY BRYKIETU
- drozszy niz drewno
- trzeba miec gdzie skladowac
- ten ciemny pachnie nafta, albo jakims innym swinstwem
- ten jasny nie pachnie, ale za to pyli - trzeba uwaznie wnosic do mieszkania

ZALETY BRYKIETU
- latwo go rozpalic
- szybko daje duzo ciepla (dynamika spalania)

Twierdzi, ze dobry na rozpalke, ale pozniej drewnem jedzie.



Senser - 12-06-2006 15:28

Moj sasiad pali brykietem - kilka spostrzezen (sasiada).

WADY BRYKIETU
- drozszy niz drewno
- trzeba miec gdzie skladowac
- ten ciemny pachnie nafta, albo jakims innym swinstwem
- ten jasny nie pachnie, ale za to pyli - trzeba uwaznie wnosic do mieszkania

ZALETY BRYKIETU
- latwo go rozpalic
- szybko daje duzo ciepla (dynamika spalania)

Twierdzi, ze dobry na rozpalke, ale pozniej drewnem jedzie.
Widzisz, problem polega na tym, że ze względu na niejednorodność jakościową materiału możesz wiele osób takim twierdzeniem wprowadzić w błąd. Chodzi o to, że może być wielka (a jak widać jest wielka) różnica pomiędzy brykietem z jednego a brykietem z drugiego źródła...to po pierwsze, po drugie ani nie wyjaśniasz a i chyba mieszasz pojęcia...i rodzaje brykietów...
To co ja pisałem, podkreślam jeszcze raz pisałem o brykiecie torfowym i już po sezonie mogę powiedzieć b. dobrej jakości.



Yoric - 12-06-2006 16:26
Senser,

hehehe to nie ja myle pojecia - ino moj sasiad ;-)
Nie staralem sie ja, jak rowniez on otwierac przewodu doktorskiego "Analiza genezy paliw stalych na srodkowym Mazowszu na poczatku XXI wieku w swietle przydatnosci uzytkowej egzotermicznej".
Podejrzewam, ze ten ciemny to torfowy ..a jasny to jakies trociny sprasowane.... ale glowy nie dam ...reki tez ;-)
Generalnie sasiad byl zadowolony z tego brykietu - podzielil sie tylko swoimi spostrzezeniami.
Ale moge go zapytac i zmusic do szczegolowych wyjasnien ;-)
(Y)



ZBS - 12-06-2006 18:32
Witam. Ja mam kominek już trzy lata. W sezonie grzewczym 2005/2006 kupiliśmy brykiety od firmy specjalizującej się podobno w dystrybucji tego materiału ( export do Szwecji itp.). Brykiety były jasne, paliły się bardzo dobrze ale tylko przez trzy dni. po tym czasie w komorze wytwarzały się tumany dymu, które pod ciśnieniem wychodziły do pomieszczeń mieszkalnych ( mam rozprowadzenie ciepła przewodami, więc dym był do nich zasysany ). Kominiarz stwierdził całkowite zatkanie komina ( z wkładem kwasoodpornym ) smołami pochodzacymi z brykieytów. Nie muszę dodawac, że ściany wymagają odmalowania. Nie ma to jak drewno!!!



Wiech - 13-06-2006 10:00
Miwol mi w ciągu 24 h spadała o 2 stopnie .Jeżeli temp. była 22 st ,to jeżeli nie paliłem caly dzień miałem 20 st. Dom mam z suporexu 25 cm. plus 14 cm wełny. Dach ocieplony 25-30 cm wełny.Podłoga na gruncie 11 cm styropianu.Bez podłogówki .Myślę że po ociepleniu domu ciepło będzie dłużej trzymać. Żar miałem do rana ok 5 a nawet 6 godzin.Ale wyłączałem nadmuch wentylatora . Jeżeli będe miał drewno dam znać.Wiech



Senser - 13-06-2006 11:12

Nie ma to jak drewno!!! Będe uparty, nie to jak brykiet z dobrego źródła.
Ty jak widzę trafiłeś na kompletną kiche!!



Senser - 13-06-2006 11:13

Miwol mi w ciągu 24 h spadała o 2 stopnie .Jeżeli temp. była 22 st ,to jeżeli nie paliłem caly dzień miałem 20 st. Dom mam z suporexu 25 cm. plus 14 cm wełny. Dach ocieplony 25-30 cm wełny.Podłoga na gruncie 11 cm styropianu.Bez podłogówki .Myślę że po ociepleniu domu ciepło będzie dłużej trzymać. Żar miałem do rana ok 5 a nawet 6 godzin.Ale wyłączałem nadmuch wentylatora . Jeżeli będe miał drewno dam znać.Wiech Piękne osiągnięcia. Ale czy naprawdę piękne to musiałbyś podać temp. zew. w tym czasie.



Wiech - 13-06-2006 11:39
Senser.Spadki temp. podałem jak paliłem w kominku.Nie mierzyłem codziennie,ale w czasie mrozów również nie zauważyłem znacznych spadków temp.Mieszkam na Dolnym Śląsku i nie mam takich temp jak Białystok ,ale we Wrocławiu też było mrożnie.Budynek ocieplałem sam łącznie z poddaszem.Robiąc stelaż poddasza ocieplałem również profile.Zatykałem każdą dziurę. Pozdrawiam Wiech



Senser - 13-06-2006 11:42

Senser.Spadki temp. podałem jak paliłem w kominku.Nie mierzyłem codziennie,ale w czasie mrozów również nie zauważyłem znacznych spadków temp.Mieszkam na Dolnym Śląsku i nie mam takich temp jak Białystok ,ale we Wrocławiu też było mrożnie.Budynek ocieplałem sam łącznie z poddaszem.Robiąc stelaż poddasza ocieplałem również profile.Zatykałem każdą dziurę. Pozdrawiam Wiech Mróz to zarówno -1 jak i -30 a między nimi spora róznica.
Pytanie też czy paliłeś ciągle czy tylko kilka (ile) godzin w ciagu dnia ??



Wiech - 13-06-2006 12:48
Senser.paliłem ciągle oprócz ok 10 dni przez cała zime.Te dni w ktorych nie paliłem to albo nas nie było albo nie chcialo nam się rozpalać. Było to też w styczniu w najmrożniejsze dni.Nie zauważyłem specjalnej różnicy nawet w te najgorsze mrozy.Spadki temp podawałem od grudnia do marca .Nie mierzyłem spadków temp. codziennie ale piec miałem nastawiony na 18 stopni i nigdy sie nie włączał jak byliśmy w domu .Temperatury na zew. też były różne .od -5do -25 st. w nocy.Ale to też nie jest tak jak piszesz.Bo jak podawać temp skoro ona cały czas się zmienia np w nocy inna i w dzień inna.Musiałby prowadzic jakis dziennik i podawać temp np co kilka godzin. Wiech



NOTO - 14-06-2006 18:28
W jaki sposób upewnić się o jakości brykietu ?



Senser - 14-06-2006 21:58

W jaki sposób upewnić się o jakości brykietu ? Niestety nie ma jescze czujników :-) jest jedna metoda...zakup testowy powiedzmy jednego worka...(ja tak zrobiłem) ale i tak nawet jak się będzie wydawał OK i tak i tak jeśli masz możliwość kup też z innego źródła...jako osoba nie mająca doświadczenia możesz przecenić pierwszy zakup bez porównania go z innym...

Ja generalnie odradzam jeden rodzaj brykietu "rolowanego", ten jasny z walców fi 50,00 m. Bez względu na rodzaj to materiał najczęściej z trocin sosnowych, nawet jak deklarowany jest dębowy to i tak czas jego palenia jest baaaardzo krótki. W/w brykiet kupowałem w kilku źródłach.



NOTO - 20-06-2006 21:59

Ja powiem tak. Kupowałem brykiet Torfowy w cenie (chyba) 400,00 zł/t. Korzystałem z infa z sieci na temat jego kaloryczności podawanej jako 19MJ. Biorąc pod uwagę porównanie kosztów 1MJ/zł w stosunku do drzewa oraz brykietu wyszło mi na to, że .... Czy możesz przytoczyć swoje wyliczenia ? Dużo zalezy od użytych przeliczników.



Senser - 21-06-2006 16:50

Czy możesz przytoczyć swoje wyliczenia ? Dużo zalezy od użytych przeliczników. Przecież podałem.
Chodzi o koszt 1MJ w Brykiecie i drzewie.



qwert - 01-09-2006 16:27
za mokrą akcję chcą 155zł/m3, rok temu kupowłaem suchy jesin za 135zł/m3 u tego samego dostawcy.

czy wszędzie ceny tak poszły???



Senser - 02-09-2006 15:31

za mokrą akcję chcą 155zł/m3, rok temu kupowłaem suchy jesin za 135zł/m3 u tego samego dostawcy.

czy wszędzie ceny tak poszły???
Czy ty aby na pewno nie pomyliłeś pojęć, tzn. mówisz o m3 czy mp ?? Bo to dość istotna różniaca.



NOTO - 02-09-2006 17:04
raczej mp



qwert - 02-09-2006 17:45
chodz i o mp



Senser - 03-09-2006 12:41
Teraz mogę powiedzieć...tak ceny wszędzie poszły w górę. Nie wiem czy czasem dynamika wzrostu cen drewna nie jest większa niż gazu...
Powoli przestaje (jeśli może już nie przestało) to być najtańsze medium...
Przestaje widzieć w tym jakąś ekonomię...
Rozwiązanie to jest o tyle dobrze, że czasem trafić się mogą przeróżne możliwości kupienia czy wręcz otrzymania free jakiś drze/gałęzi z wycinki...



NOTO - 08-10-2006 10:44
Poszukuję we wrocławiu (najchętnie zakrzów i okolice) brykietu drewnianego.
Po ile można teraz kupić taki materiał ?



NOTO - 14-09-2007 14:45
Czas podnieść wątek i aktualizować ceny drewna i brykietu (mnie interesuje szczególnie okolica Wrocławia (płn-wsch)



KINO - 20-09-2007 15:45
mam kazdą ilosc drewna kominkowego dąb,olcha,sosna,grab,brzoza
cena 110 zł m3
adzia2@icpnet.pl :oops:



lukol-bis - 20-09-2007 20:53
A ja każdą ilość brykietu (rewelacyjny w porównaniu z drewnem, czy węglem).... Tylko czy tu można o tym mówić????
Pozdrawiam



Senser - 21-09-2007 08:17

A ja każdą ilość brykietu (rewelacyjny w porównaniu z drewnem, czy węglem).... Tylko czy tu można o tym mówić????
Pozdrawiam
A cóż to za brykiet??



lukol-bis - 21-09-2007 09:11
Brykiet drzewny, trocinowy z drzew liściastych. Wysoka wartość opałowa. Bardzo niska wilgotność. Wersja do kominków, pieców i kotłów CO. W dobrej cenie.
Pozdrawiam



Senser - 21-09-2007 10:52

Brykiet drzewny, trocinowy z drzew liściastych. Wysoka wartość opałowa. Bardzo niska wilgotność. Wersja do kominków, pieców i kotłów CO. W dobrej cenie.
Pozdrawiam
Paliłem tym...
Abstrachując od tego, że spala się to piekielnie szybko to i wcale nie jest takie tanie....
W przeliczeniu wcale nie wychodzi to taniej od drzewa...

Chyba, że się pochwalisz swoimi cenami ??



kroyena - 21-09-2007 15:25
Senser prosiłeś o inne paliwo.

Proszę bardzo:

olej opałowy.

:lol: 8)



rogacek - 21-09-2007 15:26
ja używam brykietu do rozpalania. potem palę drewnem. brykiet jest za drobny i zbyt słabo sprasowany. szybko się rozwarstwia i szybciej się spala. przy paleniu brykietem muszą zmniejszać dopływ powietrza. ale jest za to suchy i nie daje za dużo popiołu.

ja kupuję drewno po 130 za metr suche sezonowane a brykiet po 10 zetów za 30kg



lukol-bis - 21-09-2007 19:34
Najwyraźniej muszę się głębiej odnieść do tematu. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że brykiet może być bardzo zróżnicowany jakościowo, w zalezności od surowca z jakiego został zrobiony i w tym kontekście można uzyskiwać zupełnie różne efekty wykorzystywania go jako paliwa.
Najlepszy jest uzyskiwany z pyłów powstających przy produkcji mebli i takim własnie dysponuję. (Najgorszy jest z trocin tartacznych).

Brykiet ten ma dużo wyższą wartość opałową w stosunku do średnio sezonowanego drewna i uzyskuje wartość na poziomie 19MJ/kg, co klasyfikuje go na poziomie mniej kalorycznego wegla. Dla bardziej przejrzystego porównania można przyjąć, że z jednej tony tego brykietu uzyskamy tyle energii cieplnej co z 5 - 6 mp średno wysezonowanego drewna. To daje też informcję na temat opłacalności jego stosowania konfrontacji z drewnem.

Wilgotność na poziomie 8% jest w ogóle nie osiągalna w przypadku drewna. Przy takiej wilgotności praktycznie nie występuje zanieczyszczanie kreozotem urządzeń grzewczych.
Jak uciążliwe jest czyszczenie kominka z płaszczem, czy kotła, przy paleniu nie dosuszonym drewnem wie każdy użytkownik takiego urządzenia.

Zawartość popiołu w wartości 1 - 2% nie wymaga chyba żadnego komentarza i można go wykorzystać jako nawóz.
Nie występuje efekt żużlowania i szlakowania, tak uciążliwy przy węglu.

Stałopalność jest porównywalna z węglem i to jest bardzo istotna zaleta tego brykietu. Można dużo rzadziej podkładać do kominka, czy kotła, uzyskując doskonałe efekty grzewcze.

Informacje te przekazuję na podstawie przeprowadzonych badań, ale również na podstawie własnych obserwacji.
Jeżeli ktoś jest bardziej zainteresowany tematem zakupu brykietu, zapraszam do kontaktu na priva.
Pozdrawiam



NOTO - 24-09-2007 14:44
Proszę o kontakty na brykiet po 10 zł za 30 kg....
Również drewno po 130 zł by się przydało jeśli rzeczywiście jest suche.
Dla okolic Wrocławia.



NOTO - 24-09-2007 14:58

Brykiet ten ma dużo wyższą wartość opałową w stosunku do średnio sezonowanego drewna i uzyskuje wartość na poziomie 19MJ/kg, co klasyfikuje go na poziomie mniej kalorycznego wegla. Dla bardziej przejrzystego porównania można przyjąć, że z jednej tony tego brykietu uzyskamy tyle energii cieplnej co z 5 - 6 mp średno wysezonowanego drewna. To daje też informcję na temat opłacalności jego stosowania konfrontacji z drewnem.

Wilgotność na poziomie 8% jest w ogóle nie osiągalna w przypadku drewna.
5-6 mp drewna, to wskazywałoby że drewno (sredniosuche) ma kaloryczność 3-4MJ/kg.
To bardzo mało.



lukol-bis - 24-09-2007 20:50

Brykiet ten ma dużo wyższą wartość opałową w stosunku do średnio sezonowanego drewna i uzyskuje wartość na poziomie 19MJ/kg, co klasyfikuje go na poziomie mniej kalorycznego wegla. Dla bardziej przejrzystego porównania można przyjąć, że z jednej tony tego brykietu uzyskamy tyle energii cieplnej co z 5 - 6 mp średno wysezonowanego drewna. To daje też informcję na temat opłacalności jego stosowania konfrontacji z drewnem.

Wilgotność na poziomie 8% jest w ogóle nie osiągalna w przypadku drewna.
5-6 mp drewna, to wskazywałoby że drewno (sredniosuche) ma kaloryczność 3-4MJ/kg.
To bardzo mało. Błąd w obliczeniach. Wynik jest inny; 8,9 - 10,6Mj/kg
Pozdrawiam



Bodiniusz - 15-10-2007 00:06
Koledzy, jak Wy regulujecie dopływ powietrza do kominka?
Ja w Byrskim mam tylko zero - jedynkowo... albo maks albo zero!

Pozdrawiam



Senser - 15-10-2007 08:40

Koledzy, jak Wy regulujecie dopływ powietrza do kominka?
Ja w Byrskim mam tylko zero - jedynkowo... albo maks albo zero!

Pozdrawiam
Widzisz...ja mam Makroterma...i teoretycznie mam dokładnie taką samą "regulację" :lol:

Tyle tylko, że mam elektrycznie (a elektornicznie sterowany) wymuszony wlot pow. do kominka. Ale....mam popielnik...który mogę ew. uchylić a wtedy mam już "regulację"...

Generalnie wszystkie kominkie "nie płaszczowe" powinny mieć takie "kółeczka szyberki" i nimi się powinna regulować wlot powietrza...



Bodiniusz - 15-10-2007 08:50
Takie sterowanie jak Ty mam i ja. Też elektronicznie (może gdyby było ręczne, to bym sobie ustawił ile chcę - u teście w piecu jest mechaniczne automatyczne, też ciekawe).
No i oczywiście mam wlot z przodu. Ale wówczas zasysa powietrze z pokoju i mocno schładza mieszkanie.

Zastanawiam się, czy nie zamontować czegoś na czerpni rury wlotowej powietrza do kominka - tyle, że żeby regulować trzeba będzie biegać na dwór :-)



NOTO - 15-10-2007 08:55
A to nie lepiej szyber zamontować na wylocie ?



Bodiniusz - 15-10-2007 08:58
Szyber na wylocie mam. Ale cug się robi dookoła, przez te pułki do grzania wody.
Inna rzecz, że szyber jak jest zamknięty, to też nie do końca szczelnie - zawsze jest lekko uchylony.



NOTO - 26-11-2007 10:43
Szyber nie może być całkowicie zamknięty. Gdzieś spaliny muszą uchodzić.



Bodiniusz - 26-11-2007 11:21
Hmmm.... w Byrskim chyba mógłby być. Bo szyber jest tuż nad paleniskiem, z niego wychodzi rura kominowa. Ale nie jest chyba jedyne ujście spali. Bo tyłem (tuż przed tylną ścianką) może iść do góry między półkami. Czy się mylę, bo tam jest zaślepione i nie ma ujścia spalin?



adiz1 - 26-11-2007 13:30

Inka tak, tak...

brykiet na szybkie uzyskanie ciepełka, a potem drewno ......

ale lepiej kupić dobre drewno, też dobrze się rozpala ( np. trochę sośniny ).
J
Kochani, o czym mówicie?? :o
Ja od pół roku nie wiem co to rozpalanie, wkładam podpałkę do kominków kupioną na Allegro, wkładam pod wielkie polana (żadne tam gałązki, kopcące sosny i takie tam) i się rozpala samo!! Nie jest tajemnicą co to konkretnie za podpałka?
(można na PW)



waldun - 26-11-2007 20:35


Kochani, o czym mówicie?? :o
Ja od pół roku nie wiem co to rozpalanie, wkładam podpałkę do kominków kupioną na Allegro, wkładam pod wielkie polana (żadne tam gałązki, kopcące sosny i takie tam) i się rozpala samo!!
Nie jest tajemnicą co to konkretnie za podpałka?
(można na PW)[/quote]

każda podpałka jest pewnie OK. Ja miałem i taką z allegro jak i z Custoramy i obie były super!



NOTO - 27-11-2007 09:17
Pytanie ile kosztowała ? Za 1,5 zł można mieć podpałkę złożoną z 24 kawałków.
W zależności jak kto potrafi można z jej pomocą rozpalić:
1 raz
2 razy
....
24 razy ... :)



waldun - 27-11-2007 11:30

Pytanie ile kosztowała ? Za 1,5 zł można mieć podpałkę złożoną z 24 kawałków.
W zależności jak kto potrafi można z jej pomocą rozpalić:
1 raz
2 razy
....
24 razy ... :)
ja miałem i takie za złoty coś z Custoramy i miałem

takie z Allegro

Generalnie można rozpalić szybko za pomocą jakiś 6-10 kostek.



Bodiniusz - 27-11-2007 11:41
No co wy. Ja kominek od zera rozpalam 1-2 kostkami (ale najpierw kładę cieńsze szczapki) i zużywam kartkę z gazety do zrobienia cugu w kominie...



NOTO - 27-11-2007 12:11
Ja także , ale bez gazety ... cug po wstawieniu metalowego komina mam wspniały :)



Bodiniusz - 28-11-2007 09:02
Ja przyoszczędziłem - komin mam z samych cegieł.

Możliwe, że obecnie byłby niezły (jak na dworze jest dużo zimniej), ale nie wiem, bo praktycznie nie wygaszam. Rano mam żar z wieczoru, a po pracy z rana. Wystarczy, że wrzucę 3-4 większe kloce. I nie muszę rozpalać.

Ale jak było na dworze niewiele mniej niż w domu, to pomagałem sobie gazetą.

Pozdrawiam



NOTO - 28-11-2007 09:37
A nie wygaszasz aby opróźnić z popiołu ?



Bodiniusz - 28-11-2007 09:56
No, nie ma płomienia, ale często pozostaje trochę żaru, który później jak położę suche drewno (nawet nie takie cieńkie) i pootwieram wszelkie dopływy powietrza , to się rozpali.

Wygaszam całkiem do czyszczenia szyby, ale ostatnio nie czyściłem dłużej - zaciapa strasznie :-(
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.