ďťż

A jednak słoneczko ...dziennik Sylvii

A jednak słoneczko ...dziennik Sylvii





sylvia1 - 03-05-2005 12:12
No to zaczynamy nasz dziennik

we wrzesniu 2004 padła decyzja oki kupujemy działkę..
Wymagania: minimum 1200 m2, cena max 50 tys zł.

poszukiwania trwały całe 3 tygodnie..

w miedzyczasie obejrzeliśmy działki proponowane przez biura nieruchomości w naszej okolicy:
1. W Janinowie nawet ładna ale narożna działka i w dodatku ze słupem w 1/3 długości... dodatkowo przy zwiedzaniu zjadły mnie osy. O nie z osami walczyć nie będę... - odpada
2. działki na granicy Janinów/ Mościska beznadziejne - jedna trzecia każdej działki to las to wyciecia bo inaczej domu sie nie postawi.
3. działka w Adamowiźnie- ładna nawet woda w granicy i gaz ale po dokładnym przyjrzeniu okazało się, że z tyłu działki płynie rzeczka i jest dosyc mokro no i z 1500m2 robi się 1000...
4. działki w Szczęsnym - super ale dojazd taki, że przez km modliłam się aby auto w stanie nienaruszonym dotarło do domu...
5. działka w Grodzisku zaraz za brama POlfy malutka i to połozenie...

po kilku takich objazdach nastąpiło załamanie- trudno dalej szukamy sami...

Mąż w tzw międzyczasie korzystajac z aury objeżdżał okolice na swoim rowerze...

no którymś razem przyjeżdża i mówi: jedziemy do Radoni: tam jest super... :wink:
no to pojechalśmy. :D
Przez Radonie przejechaliśmy z prędkością max. 10 km/h odczytując wszelkie tabliczki z napisem sprzedam działkę... :lol:
tym oto sposobem trafilismy na numer pani sprzedającej x.
następnego dnia umówiliśmy się na oglądanie działki- obejrzeilsmy i już 2 dni później padła decyzja: ta !
szybka wizyta w banku, podpisanie umowy wstępnej , kolejna wizyta w banku, wizyta rzeczoznawcy na naszej przyszłej działce.. po niecałych dwóch tygodniach stalismy się posiadaczami działki o powierzchnii 1504 m2 w Radoniach...

no to następna papierkologia: wypis z planu zagospodarowania (na szczęście jest)
wyrys z map geodezyjnych (tez momentalnie) i możemy składać wnosek do ZE o prąd...
ale to już historia na następny odcinek





sylvia1 - 05-05-2005 18:48
dziekuję za pierwsze wpisy w komentarzach :D
odcinek nr 2:

dobrze składamy dokumenty o przydział prądu: 28 stycznia mąż pojechał do rzeczonego zakładu złożyc stosowny wniosek... :wink:
Panie w okienku go przekabaciły by chciał najpierw budowlany i najlepiej niech ustali potrzebną moc na 15 KW. No dobra niech im będzie... :x
PO dwóch tygodniach oczekiwania na odpowiedź zaczyanmy sie enipokoic po kolejnych dwóch jestem juz w kontakcie z URE... W ten oto sposób 15 marca piszę grzeczny list (ale z wiadomością dla URE) proszący o udzielenie odpowiedzi na mój wniosek (no w końcu po 32 dniach roboczych mam prawo się lekko zirytować :wink: ).
Dostaję pięknę pismo z centrali że owszem warunki i umowę przysle mi mój zakład (czekałam na to jeszcze nastepny tydzień a co w końcu klient nasz pan nie?). Gdy otrzymałam warunki szczęke długo zbieralismy z podłogi... termin podłączenia III 2008 :o :o
no to szukamy dojść... Dopóki nie załatwię nic więcej nie napisze. Stanęło na tym, że umowy nie podpisałam za to wniosłam prośbę o zmianę terminu w zamian zobligowując się do wykonania projektu przyłacza z sąsiadem na spółę...

W tzw miedzyczasie wykonalismy badanie geotechniczne: nie jest dobrze ale i bardzo źle tez nie jest - nasza działka to glina z niewielka ilością piasku, brak torfów itp gruntów małonośnych. będzie trzeba wynieśc fundament i dobrze zaizolować no i podsypać... :cry:

Nasza działka przypomina ugór więc zaczęlismy się zastanawaić co z nią zrobić? po głebokich przmyslenaich padło na tekst pt. szukamy rolnika.. Szczęście będąc na działce spotkaliśmy pana który sąsiednią działkę "wyprowadził z ugoru na ludzi" :lol: chwilka rozmowy i decydujemy się na usługi pana ... ma wyciać drzewka samosiejki które same się zasadziły w miejscu przeznaczonym na dom :wink: , wykosić starą trawę i troszkę wyrównać teren.

i tak minał odcinek drugi ... w nastepnym napisze o poszukiwaniach projektu :roll:



sylvia1 - 07-05-2005 22:54
po 3 dniowych opadach deszczu pojechalismy na działkę... To co ujrzelismy potwierdziło, że podsypać to musimy koniecznie...
Działka ma ciekawy kształt:
http://republika.pl/slvkoleczko/Dzialka1a.jpg

może niezbyt dokładnie to naszkicowałam ale dom ma stać na lewo do wjazdu (czubek buta) i oczywiście gdzie dziś po deszczu zobaczylismy stojącą wodę? :x wzdłuż "podeszwy" m. in tam gdzie ma stać dom.. załamka tyle gruntu trzeba będzie podnieśc.. coby i dojazd był suchy i dom w miarę bezpieczny od wody... :cry:

przyjmijmy, że to był aneks do odcinka drugiego...
:wink:



sylvia1 - 13-05-2005 21:36
dobrze przyjmijmy odcinek 3:
poszukiwanie projektu:

no dobra chcemy budować szybko więc co? budujemy kanadyjczyka...
godziny przeszukiwania forum rozmowy ze znajomymi na jeszcze nizszym poziomie niż my (brak działki) :lol: szukamy firmy więc znowu godziny w necie (jak dobrze ze mamy znienawidzoną neostradę :roll: )
na polu boju pozostaja dwie firmy z powiedzmy naszych okolic. Jedna z nich jest polecana przez pana ze strony dot. szkieletów. :wink:
dobra umawiamy sie z panem X. zostawiamy dzieci pod opieką miłej pani sąsiadki i fru prawie godzine jedziemy do firmy pana X. Pan robi całkiem miłe wrażenie, jego dom modelowy podobniez firma to dom - kanadyjczyk, który wybudował sam jakieś 15 lat temu... no ok ale ceny załamuja wychodzi nam za malutki domek ok 115 m2 całości ponad 220 tys . sporo. Przeczież uzględniliśmy na ile nas stać ile mogą kosztować roboty okołodomowe - prąd, gaz, ogrodzenie, studnia jakaś no i ew. podjazd itp itd... w sumie nie chcemy wydac więcej niz 250 tys (pomijając dizałkę). a tu za sam dom wychodiz ok 230 tys :cry:
jedziemy do drugiej firmy przyjmuje nas pani Y. Podobniez jej firma to tez kanadyjczyk (to im sie chwali ze mieszkają w takich samych domach jakie sami budują). no dobrze umawiamy się z miłą Panią że nam przesle kosztorysy kilku wybranych domków...

Mija kilka tyg kosztorysów jak nie było tak nie ma dzwonię do pani- pani sie tłumaczy chorobą swoją , dziecka , świętami itp itd i po kolejnych 2 tyg nadchodza kosztorysy: wybrane przez nas domy z archonu (pracownia współpracująca z pani firmą) jeszcze gorzej niz u pana X. DOmki miały byc malutkie a tu ceny wychodza ponad 230 tys :o a pani mówiła że powinno sie udać zbudować do ok 1700 za m2 dom ok 100 m2 powinno dac 180 tys max a nie 230, chyba mamy inne podstawy matematyki :x

podejmujemy decyzję: musimy to przekonsultować z osobami które znaja się na rzeczy i "sie przespac z problemem"

po kilku tyg przemyśleń i rozmowach ze znajomym praktykiem- budowlańcem ustalamy- rezygnujemy z kanadyjczyka bo jakby przyszło sprzedać to kto to kupi a jak sie rozsypie to co wtedy ? chyba jednak drzemie w nas kompleks 3 świnek :roll:

dobra dostalismy od kogoś kilka zeszytów z projektami, Bobo30 tez swoje dorzuciła, w Ulubionych pojawiła sie specjalna kategoria - projekty a w niej mase linków do stron z projektami. :lol:
Najpierw lista rzeczy niezbędnych:
3 sypialnie
kuchnia
salon
2 łazienki
pom gosp
po długich dyskusjach doszło: albo 4 sypialnia albo możliwość adaptacji takowej (przyda sie jak babcia któraś będzie potrzebowała opieki)

no to szukamy każde z nas indywiudalanie i hurtem siedząc razem przy kompie.. w pewnym momencie mąż się poddał wyszukaj i te co ciekawsze mi pokaż... :wink:

zmieniaja sie koncepcje: najpierw z użytkowym poddaszem max. do 110 m2 ale po objeżdżeniu okolic zmieniamy zdanie toz to kurduple a nie domy (przepraszam jeśli kogos uraziłam) nie no działke mamy ok 1500 m2 a tu? takie cos 8x8m? bez sensu... i te pokoje na górze... nie 8)

więc szukamy parterówki - dobra nająłdneijsze parterówki amja dwie firmy: horyzont i jedna na stronie netowej www.dom-parterowy.pl moze byc.. cos sie wybierze.
wybór pada na Zośke którą można etapowo i potem na poddaszu zrobić dodatkowy pokój (nawet 2) i łazienkę... no tak, ale... kurczę....Zosia ma tylko jedną łazienke i to na dodatek zaraz obok salonu, po otrzymaniu z Horyzontu rzutów dokładnych - szukamy dalej... :cry:

W końcu mąż podsuwa mi projekt który mu pokazałam jako pierwszy gdy mielismy budowac szkieletorka. Zauważam jego plusy, jest ciekawy, inny niz te wszystkie które mają pokoje jak w hotelu jeden obok drugiego a my chcielismy naszą sypialnię osobno od pokoju dzieci... no i dobrze na górze ma antresolę i mozlwiość zaadaptowania pokoju obok i zrobienia stryszku po przeciwnej stronie...

ale czy ktoś to zbudował? Jak to wygląda w rzeczywistości? Poszukuję niestrudzenie na wszelkich forach osoby który by mieszkała w naszej Kropce. W końcu udaej mi sie wysledzić, ze ktoś rok temu zaczął... może uda sie skontaktować a może nawet zobaczyć?

O miły pan od naszej Kropki odpisał. Hura!!!!! :lol:
podziękowałam za list podpisałam sie imieniem i nazwiskiem i miejscowością oraz zapytalam czy można go w realu zobaczyć... Jesteśmy gotowi jechać nawet 300 km byle zobaczyć kropeczkę... :wink:

Kolejny mail i mile zdziwienie tak, można zobaczyć ! Okazało się, że doskonale iż umieściłam miasto z którego jestem. Nasza Kropka (a w sumie nie nasza) jest raptem o 8 km od nas to juz dla nas jest szokiem! :o :o
odpowiadam miłemu panu gdzie jest nasza działka i czytając odpowiedź zaczynamy z męzem rechotać a dzieci patrzą na nas jak na wariatów.. :-? :o :o

kropka jest dosłownie 400 m do naszej działki na sąsiednim osiedlu już wybudowanych domków...

Zobaczylismy i utwierdzilismy sie w swoim wyborze.... tak to w najblizszym czasie kupujemy projekt. :P

W nastepnym odcinku: badania geotechniczne które były w tzw. miedzyczasie.

ps: przepraszam za literówki poprawie jutro jak bede wyspana i niezmęczona :oops:
poprawiłam :wink:





sylvia1 - 14-05-2005 13:12
Mam prośby a moge prosic o dopiski w komentarzach ? dziękuję :D



sylvia1 - 16-05-2005 19:38
a teraz zdjecie mojej dizałki:

ta kępka brzózek to jest do ścięcia niestety ale...
wszystko co po prawej to nasze (no prawie wszystko)
http://republika.pl/slvkoleczko/radonie1b.jpg

a tu ja z córcią stoimy we wjeździe...
działka jest z tyłku i lekko z ukosa za nami...
http://republika.pl/slvkoleczko/radonie1a.jpg



sylvia1 - 17-05-2005 19:01
Dostałam oficjalne pismo z ZE P. nasze psimo z prośbą o przesunięcie terminu poszło dalej do zaopiniowania...
Dodzowniłam sie do centrali Ze i juz wime kogo mam nekac moimi telefonami...
to juz zaczełam 8) ustaliłam termin następnego telefonu na za tydz niech pan sie zapozna ze sprawą..:D



sylvia1 - 24-05-2005 09:05
DUPA BLADA....WRRRR :evil:
ZE MArs nie wyraża zgody na takie posunięcie :o :evil: :evil:
Owszem będą wszystkich podłączać kompleksowo w I kw. 2007 ale do umwoy tego nie wpiszą to jaka ja mam gwarancje ze mnie tez wtedy podłączą? żadnej.. :evil:
wrrrrr.



sylvia1 - 24-05-2005 18:57
kupic agreat i tak się wstrzlić z terminami by dom był zakończony wtedy gdy będa podłączac prąd... :wink:



sylvia1 - 08-07-2005 16:32
przepraszam że tak długo milczałam umowa z Ze podpisana, peniązki wpłacone (po co im teraz moje pieniązki jak prąd mam mieć najwczesniej w 2007 a wg umowy w 2008?)... :evil: :cry:
pan rolnik działke mi skosił -
wygląda teraz tak:
okazało się że wsród brzózek były takie oto iglaki:
http://www.slvkoleczko.republika.pl/rad-bd1.jpg
całkiem fajne prawda?
http://www.slvkoleczko.republika.pl/rad-bd2.jpg
a działka wygląda tak:
http://www.slvkoleczko.republika.pl/rad-bd3.jpg

na razie stoimy z całością troszkę boimy sie zacząć w 2006 bo jesli eni daadza nam prądu w 2007 tylko w 2008 (wg umowy a nie jakiegoś pisemka, że będa podłaczac kompleksowo w I połowie 2007) to wtedy rok bez pradu by nas czekał.. musimy to na spokojnie przemyśleć...
nie jest dobrze nie jest dobrze... :(



sylvia1 - 12-02-2006 18:07
dawno nie pisałam bo nie było o czym...
tak więc od razu wyjaśniam skąd zmiana tytułu...
majac długi okres czasu oczekiwania na prąd poświecielismy sie czytaniu forum i rozmyślaniom...
ponieważ na działce glina goni gline... i sucho sie zrobiło dopiero w czerwcu-lipcu... więc zrezygnowalismy z parterówki
z konieczności wwalenia masy kasy w porządną izolacje poziomą i pionową (koszty...)

szukamy więc domu z użytkowym poddaszem

po długich godzinach spędzonych z katalogami i w internecie jest już wiemy: słoneczko z pracowni horyzont
stąd zmiana tytułu.

Wszelki ruch papierkowy planowaliśmy rozpocząć z początkiem wakacji.
Na poczatku lutego otryzmaliśmy pismo z ZEWT z Pruszkowa że proszą o dostarczenie w terminie 30 dni pozwolenia na budowę :o

po co ? skad skoro my nawet projektu nie kupilismy jeszcze? ponieważ list przyszedł w piątek wieczorem więc weekend upłynął pod znakiem nerwów.
W poniedizałek raniutko pojehcałam do ZEWT i wyjasniłam sytuacje do działu inwestycji am być rpzekazany plan inwestycji wiec zbeirają pozwolenia a to oznacza tylko jedno : prąd najprawdopodobniej będzie rok wcześniej...

Wiec szybciutko zamówiliśmy projekt, zamówilismy mapki u geodety
pani architekt obeicała zrobić nam adaptację w miare szybko pewnie w te 30 dni się nie wyrobimy za to zostawiłam w ZEWT z porśba o przesunięcie tego terminu

jeszcze nie wiemy czy zaczniemy w tym roku zależy to od paru innych rzeczy ael cos drgnęło... :lol:



sylvia1 - 15-02-2006 09:12
mapki do odebrania... :lol:



sylvia1 - 18-02-2006 17:35
mapki odebrane projekt zakupiony obecnie w adaptacji...
a na razie podsumowanie wydatków:
pomijam cenę działki
opłaty (notarialne+urząd skarbowy+KW) 3058
znaczki skarbowe + weksle 80
wycena działki 600
wpis do hipoteki 259

wyrysy map 76
odpis z KW 12
wypis z planu zagospod. przestrz. 105
badanie geotechniczne 1000
wniosek o przydizał energii 146,40
opłata za przyłacze 2122,80
skoszenie pola 400
projekt 1586
geodeta- mapki 450
adaptacja projektu 2000
plan zagospodarowania działki 500
opinia przeciwpozarowa 300

razem: 12 695 zł



sylvia1 - 06-03-2006 19:41
do cen trzeba doliczyć uzgodnienia przeciw pożarowe usytuowania butli na gaz... :evil: pan strażak ma u meni minusa bo miało być na sobotę może będize na jutro rano a ja juz zaplanowałam że dzis czyli w poniedizałek oddam dokumenty do starostwa....
Wiem co mi potrzeba wszsytko mam poza.. proejktem którego nie moge odebrac bez tych uzgodnień... :evil: :evil: :evil: :evil:



sylvia1 - 12-03-2006 10:48
uff w końcu odebrałam projekt od pani architekt... Boże dawno nie widziałam tak zakręconej osoby... :roll: poza tym, ze do planu zagospodarowania działki dołaczyła projekt na szambo żelbetowe które może być przy wodzie gruntowej max 70 cm ppt a u ans max 40 to reszta wydaje sie byc ok...
zobaczymy co powiedzą w starostwie jutro jak zawiozę im całość...



sylvia1 - 13-03-2006 15:20
no dobra oddałam proejkt + proejkt zagospodarownaia dizałki do starostwa celem uzyskania pozwolenia na budowę...

dodatkowo złożyłam wnioske o odrolnienie panie sobie efekt odrolnienia przesla miedzy sobą...

mam dzwonić w przyszłym tygodniu juz ale tak raczej nastawić sie na 2 tyg o ile w projekcie błędów nie ma jeśli są to będę goniła pani Ł. :wink: :roll:



sylvia1 - 22-03-2006 10:05
słuchajcie jestem w szoku zadzowniłam dzis do wydziału architektury...

chwale sie mam do odebrania w starostwie pozwolenie na budowe... czeka na mnie od wczoraj lub od poniedzałku ale dopiero dziś zadzwoniłam. Biorąc pod uwage że zawiozłam w poniedziałek 13 po południu to 5-6 dni roboczych to chyba szybko?



sylvia1 - 22-03-2006 15:33
MAM!
mam pozwolenie na budowe oraz opieczetlowany dziennik budowy!!!!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jedyne co mi zostało do zrobienia to złożenie zgłoszenia o rozpoczęciu robót na 7 dni przed ich rozpoczęciem...
to wszystko...
to zgłosze jak już bede zaczynać
ale ten niemały papierek zwany pozwoleniem i to tomisko zwane dziennikiem budowy cieszą jak nic...
a data na pozwoleniu jednoznacznie wskazuje że mogłam je odebrać już w piatek ( wniosek składałam w pon ) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



sylvia1 - 27-03-2006 20:08
no i całą radośc prysła..
wlasnie sie dowiedzialam ze budowe moge zaczac za rok a i to nie wiadomo czy nie bede budowala na agregacie... bo niby maja kompleksowo podlaczac w marcu 2007 ale skad ja wiem czy im nie odbije i mnie nie podlacza w marcu 2008 zgodnie z umowa..? wkurza ta bezsilnośc wobec monopolisty.. :evil: :evil: :evil:

dobrze że choć wiosna sie zaczeła przynajmniej zima mnie bardziej juz nie dobija... :wink: :roll: :lol:



sylvia1 - 31-03-2006 16:09
obiecane scany projektu:
klik na nazwie aby powiekszyc

widok od drogi i od sasiada
http://img484.imageshack.us/img484/3...sklascy4hu.jpg

widok do lasu i od wjazdu
http://img490.imageshack.us/img490/5508/tylbok7zs.jpg

rzut parteru:

http://img82.imageshack.us/img82/1854/parter6nj.jpg
rzut poddasza:

http://img508.imageshack.us/img508/5222/poddasze5em.jpg



sylvia1 - 01-04-2006 14:52
mąz właśnie wrócił z wyprawy rowerowej na działke. oto zdjęcia:

http://img207.imageshack.us/img207/1...17373026lp.jpg
http://img207.imageshack.us/img207/9...17373048wd.jpg



sylvia1 - 20-04-2006 11:31
z rzeczy nowych jutro odbeiram kosztorys domku i w zaleznosci do niego decydujemy sie an budowe w tym roku lub za rok.. :roll:



stefanpyra - 01-05-2006 22:29

z rzeczy nowych jutro odbeiram kosztorys domku i w zaleznosci do niego decydujemy sie an budowe w tym roku lub za rok.. :roll: Wlasnie - jak wyglada kosztorys?? MOzesz go upublicznyc?? Czy zawiera wszsytkie pozycje - o niczym nie zapomniano?? Ja ciagle szukam... ostatni M03...

Pozdrawiam



sylvia1 - 02-05-2006 14:15
wiec kosztorys wyglada tak:
stan budowany przez firme z zakupem przez firme materiałów
stan wykończenia średni
dom pod klucz ale bez instalacji 227 tys zł...
+ instalacje + szambo + studnia+ ogrodzenie...
uznaliśmy że stan surowy za 140 tys to gruba przesada :o
więc obecnie poszukujemy ekipy do budowy na zasadzie budowy systemem gospodarczym i tyle..
trwa kasting na wykonawców...

dam znac jak juz sie na którys zdecydujemy... :roll: :wink:

no i zbieramy dokumenty do banku...



stefanpyra - 02-05-2006 20:59

Hhmm czyli mozecie dobic do 250 tys bez problemu....
To wymaga z mojej strony przemyslenia.... a i mam nowy projekt m03 ;)
Ciezko jest wybrac fajny, tani projekt :-?

W jakiej technologii stawiacie sciany? Z czego dach??

Pozdrawiam



sylvia1 - 02-05-2006 21:36
Stefan wszystko zalezy do standardu wykończenia... ściany to ceramika+ styropian ana komentarze i pytanie zapraszam TUTAJ
:wink: :lol: :lol: :lol:
a znalezienie projektu nam zabrało rok :lol: :lol: :lol: :lol: :roll: :roll: :roll: :roll:



sylvia1 - 05-05-2006 07:14
oki "casting" na wykonawców trwa...
dam znac jak się zakończy. :roll: no i trwa casting na bank który nam udzieli kredytu.
:roll:
planujemy zacząć w lipcu.



sylvia1 - 05-05-2006 21:07
mam do wyboru 4 ekipy i nie wiem która wybrac..

1) chyba odrzuce bo koszt 25 tys do wiezby wlacznie
2) budowali sasiadowi ( choc nie jestm pewna czy to rzeczywisice ta sama ekipa bo jest ojeciec i syn i kazdy ma chyba swoja) koszt 19 tys sam stan do wiezby czas budowy mies..
3)ekipa polecona przez kogos z forum (ale nie tej osobie budowali) koszt 18 ale gdyby było bez kominów to menij i ew. zmiana fundaemntów z bloczków na lany to mniej termin budowy 2 mies i potem ew. wykończeniówka tez
4) górale koszt 19 tys ale pija..
i nie wiem co wybrac... :-?



sylvia1 - 06-05-2006 13:27
dostaliśmy do łapki wycenę materiałów:
bloczki+beton+styropian+siatki+stal+pustak+cegła+ docieplenie scian zewn. + więźba razem ok 50 tys zł...
zamierzam przerzucić do arkusza i objechać kolejne składy.. :roll:



sylvia1 - 08-05-2006 08:19
panowie od sąsiada jednak odpadli zażądali kategorycznie prądu do przyczepki.. a sasiad mieszkając już w domku (też na pożyczonym) nie bardzo sie zgodził wiec odpada ... Zostal ten który sugerowal zmiane z bloczków na beton wylewany (co przy budowie z agregatu moze i ma sens tylko jak to sie ma do projektu?) co do fundamentów już sie nie wypowiadał a budowa na oagregacei ok nawet go może codziennie dowozic i zostawiac na noc u siebie na placu... sugerował tylko technike ceramikę na pióro-wypust na zaprawe specjlaną( np porotherm lub leier). a ja się zastanawiam czy mozna dac plecewice an pióro-wypust i do tego zaprawę prothermową i nadrpoża porothermowe? :-? :-? :-?



sylvia1 - 08-05-2006 22:51
walka z wiatrakami trwa..

teraz podejście do banków w gre wchodza multibank, mbank, GE mieszkaniowy

czesciowo pomaga nam doradca...

zobaczymy co z tego wyjdzie.
ida łeb w łeb i gdizes umowe podpiszemy
mam tylko zgryz z harmonogramem i kosztorysem dla banku jak toto ma wyglądac? pożądane są wszelkie wypowiedzi :wink:



sylvia1 - 11-05-2006 21:12
a u nas była pani doradca kredytowy... zobaczymy co bedzie dalej w pon przekazemy jej ksero wszystkich potrzebnych dokumentów na razie staneło na 2,45 % i 1% prowizji. inspekcje zdjęciowe, moze da sie jeszcze zejsc z oprocentowaniem.. konkrety we wtorek najszybiej.... prosze o kciuki.. :lol: :roll: :wink:



sylvia1 - 13-05-2006 13:27
czesc byliśmy w 3 składach budolwanych i tylko w jednym przyjmują przelewy... zakupy na gotówkę płatne do razu . w jeszcze innym zaprpoponowano mi tzw w-zetki i potem hurtowo płatne ale to po jakiejś tam współpracy na początek tez od razu bo klienta nie znają..



sylvia1 - 17-05-2006 11:28
no więc tak..
pani posrednik z mBanku poprosiła o doniesienie kilku dokumentów o których wczesniej zapomniała powiedzieć, :evil: wiec dzis rano biegałam po urzędach załatwiając:

- wyciag aktulany z KW
- wyciag z rejestru gruntów
- wyciag z konta za poprzednie 3 mies (to dla GE)

i tu ciekawostka prosze zgadnąć kiedy otrzymam w.w dokumenty?

a jeszcze do załatwienia jest wycena i opinia z BPH gdzie mamy kredyt na działkę (opinia ma być na poniedziałek)

więc uwaga na wypis z KW czekałam 15 minut.... ( z zegarkiem w ręku) :o :lol:
na wyciąg z gruntów tyle, że zdążyłam uiścić opłatę w kasie za wyciąg z rejestru gruntów max 10 minut...
na wyciąg z konta 5 minut
:o :o :o



sylvia1 - 19-05-2006 16:42
wczorja byliśmy w mBanku parę rzeczy mamy donieść, oprocentowanie 2,45% prowizja 1% dodatkowo 0,2% za ubezpieczenie kredytu (obowiazkowe) i 1punkt procentowy p do momemntu wpisu do hipoteki...

poza tym dziś dostalam wycene dachu calosc 19 500 (odbiore w pon to sie dowiem czy to z vatem czy bez) dachowka braas (najprawdopodobniej)...



sylvia1 - 23-05-2006 22:04
wiec tak 19500 to na blachodachówkę ruuki bez podbitki.
podbitka 2600 brutto w sumie 22 290
dachówka braas droższa o 3000 czyli w sumie 25 290

robocizna przy balchodachówce 6 252 przy dachówce 8 372
no i mamy zagwozdke którą wybrac..

ponadto mamy podpisaną umowę z kierownikiem budowy. tzn podpisujemy jutro. :roll:

umowa podpisana :lol:



sylvia1 - 25-05-2006 20:01
kurcze sądziłam ze skoro u nas domy poniżej 450 nie schodza to bedzie podobnie
a nie - pani oceniła że wartośc 418 000 na podstawie sprzedazy domów z ostatnich 2 lat
jak maja sie ceny z 2004 do aktualnycho to ja nie wiem.. zwazywszy ze uznala ze skoro wartosc 418 a dzialka warta 56 to wg sekocendbudu 305 nam starczy do wybudowania.. ale nie uwgzlednila ani kominka ani dgp ani rekuperatora
chyba za glupia na to jestem..



sylvia1 - 26-05-2006 22:29
a tak wyglądała nasza dizałka kilka lat temu wg google earth'a:
http://img346.imageshack.us/img346/2...322ka129dh.png



sylvia1 - 28-05-2006 14:12
a mi po wycenie okazało sie że mam wkład własny :o 15,5 % wkładu własnego mam :o :lol: :lol: :lol: :lol:



sylvia1 - 11-06-2006 15:05
dostałam decyzje kreydtową
niektórych sformułowań nie rozumiem tzn sa tak napisane, że wiem o co chodzi ale ni w ząb mi nie pasują do całokształtu ustaleń... :-?
wg decyzji mam wkładu nie 15,5 a jedynie 1,05 % :(
i uwaga pierwszej transzy nie dostane póki bank BPh nie pozwoli na wypisanie ich z ksiegi wieczystej i póki nie złoże wnioksu o wpisanie mBAnku do ksiegi wieczystej...
:cry: :cry: :cry:
a to oznacza zę długoo na kase poczekam i jak tu zacząc budowe? :cry: :cry:
dam znać co ustalę z pania z mBAnku jutro...



sylvia1 - 13-06-2006 14:36
oki więc tak: ten 1,05% to wniesione środki własne, wkład własny mam taki jak być powinien... :lol:
jutro lub w poniedziałek analityk przeanalizuje nasze wyciagi z konta i wtedy dopiero stworzy umowe dla nas...
po podpisaniu umowy nie dostnę kasy póki nie przedstawię wniosku o wpisanie mBanku do hipoteki a tego nie zrobię póki hipoteki nie zwolni BPH (kredyt dzialkowy) cos czuje ze bede męczyła pania z BPH o jak najszybsze wystawienie zaświadczeń.. :wink: :roll:



sylvia1 - 13-06-2006 21:35
dzis ogarnęła mnie panika, że bank (nie wiem dlaczego) nie chce nam dac kredytu.... w końcu złamana walką sama ze sobą zadzwoniłam do pani Ewy- naszej pani pośrednik (Aga polecam)... pani mnie uspokoiła twierdząc, ze my mamy normalną prace i normalne zaświadczenia, że jej już sie zdarzały takei historie, że głowa mała i zę spokojnei bo ona już wię, że w przyszłym tygodniu ma już być umowa (tyle to i ja wiem..)

poza tym tatam zgłosiłam rozpoczęcie robót budowlanych z oficjalnym terminem rozpoczęcia 23 VI 2006 i od razu zakupiłam tablicę informacyjną..
ma ktos pomysł jak przymocować kartkę, wielką kartkę z klejem żeby to wytrzymało dłuzszy okres czasu? :roll:

w dordze powrotnej od Inspekotra NAdzoru Budowlanego wstąpiłam do wczesniej wypatrzonej firmy dacharskiej umówiliśmy się, że w sobotę podrzucę ksero dachu i w ciagu 2-3 dni otrzymam kosztorys....



sylvia1 - 20-06-2006 18:27
uwaga prosze państwa : dziś o godzinie 16:30 został podpisany cyrograf czyli umowa kredytowa...
teraz jeszcze tylko załatwić weksel, wniosek o wpis do hipoteki, uiścic jakąś tam opłate w US (i złożyc odpowiedni dokument) zawieźć wszystko z powrotem do pani w banku i będzie kaska (na razie I transza)



sylvia1 - 21-06-2006 21:31
więc plan na dziś wykonany tzn: wniosek o wpis do hipoteki złożony (200 zł)
weksel zakupiony, dokumenty złożone do Urzedu Skarbowego...jutro o 17 składamy wniosek o uruchomienie kredytu i pierwsza transzę... bank ma 3 dni robocze na uruchomienie kredytu



sylvia1 - 22-06-2006 20:31
dziś złożylismy w banku wniosek o wypłatę pierwszej transzy... ciekawe kiedy będą pieniążki :roll: :wink: pani z banku mówi o poniedziałkiem



sylvia1 - 29-06-2006 11:54
szybciutko piszę bo nagle zaczęło sie duzo rzeczy dziać..
transza na koncie kredyt w bph na działłkę zrefinansowany :D
dziś przyjeżdząją zdjąc humus tylko ten koszt.. :evil:

geodeta da znac kiedy może wejśc z obmiarami w pt czy w sob..
stduniarz też da znać czy sob czy pon...

a potem to juz wchodzi wykonawca...
poza tym wykonawca namawia meni na zrobienie fundamentów lanych a nie z bloczków... wiem, z czego to wynika robi na dwóch budowach i tak kombinuje.. ech... musze sie zastanowic i przekalkulowac.. no i w sobote szybki marsz i zamawianie materiałów..

zbieram oferty na agregaty



sylvia1 - 29-06-2006 16:29
no więc włąsnie się zdejmuje humus ja przyskoczyłam do domku tylko obiad zjeśc i dizieciom dać a potem znowu jedizemy na działke zdjęcia będą wieczorkiem..



sylvia1 - 29-06-2006 20:37
no więc tak:
podjeżdżam pod działke i telefonik szybki do pana gdzie pan jest... po uzgodnieniu miejsca chwilowego postoju okazało się, ze pan stoi jedną przecznice bliżej ale jak pojedzie prosto to sie spotkamy... :lol: :lol:

po czym pan przejechał działke sąsiadów i wjechał na nasza
potem nastąpiło szybkie wymierzenie skąd dokąd ma kopać... (zdjęc brak bo dzieciom wolałam aparatu do łapek nie dawać). Zanim pan rozpoczął procedure pod szumną nazwą zdejmowanie humusu to cyknęłam kolllka fotek tu działka 'dziewicza':
http://img184.imageshack.us/img184/1...17575914tu.jpg

umówiłam się z panem że przyjadę za 2 godziny ... pojechałam do domku dokończyc obiadek
w międzyczasie przyjechał mąż z pracy tez zjadł i pojechalismy....

panu jeszcze troszkę zostało do zrobienia weić dzieci pograły w paletki potem ja porozmawiałam z sąsiadem i w końcu gdy koparka wraz z właścicielem odjechała ukazał nam sie widok:

http://img526.imageshack.us/img526/8...17676020ym.jpg

niby nic a cieszy..

kosztowało to 220 zł i zajęło panu 3 godziny...

czyli sezon budowlany mozna uznac za rozpoczęty....



sylvia1 - 30-06-2006 12:42
jutro wchodzi pan studniarz to wkleje zdjątka..jutro wieczorem..



sylvia1 - 01-07-2006 17:27
oj dużo się dziś działo ....
najpierw odwiedziliśmy betoniarnię, gdzie ustaliliśmy cenę oraz zamówienie pod postacią telefonu dzień wcześniej...

w tzw. międzyczasie zadatkowaliśmy garaż blaszany...

następnie pocałowaliśmy klamkę w skladzie z prętami

potem podpisalismy umowę na dach (śmieszne uczucie podpisywac umowę na kładzenie dachu gdy jeszcze fundamentów nie ma)
po czym pojechaliśmy na dizałkę gdize okazało sie, ze pan geodeta wytyczył juznaszą działkę bop pojawiły się ładne nowe czerwone paliki...
nastepnie przyjechali panowie od studni...
zostawiliśmy ich celem udania się na zakupy... wcześniej skontakowałam się z panem geodetą zawiozłam mu plan zagospodarowania działki (daleko nie miałam ok 500 m do naszej działki) ustaliliśmy ze w pon będzie tyczył budynek... a we wtorek wchodzi wykonawca... musze pamietac by na pon zabrac dziennik budowy...

po przyjeżdzie z zakupów expresowych zastalismy taki oto widok:
http://img324.imageshack.us/img324/2...17676069wo.jpg

a efektem finalnym był taki widoczek:
http://img422.imageshack.us/img422/9...17676166ee.jpg
i w przybliżeniu:
http://img286.imageshack.us/img286/2/tn17676158cn.jpg
po czym przyjechał nasz wykonawca powiedział ile czego zamówić i udaliśmy się z nim na obecnie prowadzoną budowę...

uff wieczorkiem może jeszcze udamy sie po agregat budowlany...



sylvia1 - 04-07-2006 07:06
więc tak dom wytyczony ale się rozczarowaliśmy bo to tylko 4 plaiki i 4 gwoździe... odeskowanie odpowiednie musi zrobić wykonawca... :-?

wczoraj dzwoniłam by oficjalnie przypomneić się energetyce kiedy zamirzają nam dac prąd najszybszy termin ma sąsiad obok nas II 2007 zgadnijcie kiedy planuja zakończyć inwestycje? VI 2007... ech byle ten prąd w czerwcu był... bo inaczej daty transz się poprzesuwają i kicha wyjdzie... w piątek lub jutro udam sie do energetyki w celu złożenia podania o przyspieszenie i zwiększenie mocy.

poza tym wczoraj zakupilismy Agregat na budowe... miał być diesel ale po właczeniu mało nam uszy nie poodpadały więc jest taki:
http://www.kamapolska.pl/silniki/KGE3500Tc.jpg

moc nominalna 2,8kVA maksymalna 3,0 kVA

na razie wykonawca nie może zamówić kopary z wąską łyżką- bo terminy zajęte... za to na dzisiaj zażyczył sobie stal i będa wiązać zbrojenie...

a teraz lecę do skałdu tej stali zamówic..



sylvia1 - 04-07-2006 07:14
stal zamówiona.. koszt ok 800 zł ... cos mało czy mi sie wydaje...?



sylvia1 - 04-07-2006 13:33
własnie wróciłam z działki stal odebrana zbrojenie jest robione... agregacik chodzi ślicznie i cichutko. poza tym odebrałam wpis od geodety w dzienniku budowy

przy okazji przyjechła pan z gminy pooglądac tę felerna drogę- przy okazji sie dowiedziałam po raz kolejny ze nasza działak lezy w obszarze warszawskiego praku krajobrazowego :o a z drogą przynajmniej zetną chaszcze, wyrównaja i wyspypią tłuczniem ale tylko poczatek tym tłuczniem załatwią... zawsze to coś.. pytanie tylko kiedy? :roll: :roll: :roll:



sylvia1 - 05-07-2006 21:18
dziś najpierw rano dzwonił wykonawca - dowiozłam stal... (minimslnir ale bali się że braknie) koszt 59 zł

potem panowie dzielnie wiązali zbrojenie a w miedzyczasie jedna koparka dała znać,że eni przyjedize bo.. się zepsuła...
na szczęscie panowie umówili druga, któa miała być na 17 ok 18 padła decyzja trudno kopiemy od jutra ręcznie na szcześcei 15 minut późnije przyjechałą koparka a wykonawca zadzzwonił, że możemy przyjechać...
pojechaliśmy...
oto fotorelacja:
http://img414.imageshack.us/img414/3...17676380mj.jpg

http://img269.imageshack.us/img269/9...17676329mg.jpg

na dnie wykopów gdzieniegdzie pokazała się woda (to ja poprosze o kciuki coby do soboty zniknęła..)
http://img301.imageshack.us/img301/1...17676445or.jpg

a i glina jest wysoko wyżej niż wydawało się z badania geologicznego. tzn jest tak 80 cm pod powierzchnią, a że wykopy głebokie na 1,2 m ale niższe o 20 cm od powierzchni to glina zaczyna się już około 50-60 cm od góry...

i to by było na tyle dzisiaj... :lol:
zdjęcie



sylvia1 - 07-07-2006 11:42
byłam dziś w energetyce i ostateczny termin przyłaczenia będe znała w okolicy X-XI.. bardzo miły kierownik inwestycji ze mną rozmawiał i własnie to ustalilismy.. jednak wszystko zależy od czasu wykonania projektu linii otrzymania pozwolenia oraz warunków pogodowych bo przy bardzo korzystnych warunkach to przyłacze będzie późną jesienia/wczesną zimą tego roku a jesli warunki będą niekorzystne to dopiero na wiosnę przyszłego roku gdy da się kopać w ziemii...

ponadto panowie własnie rozgarniaja chudziak pod moje ławy a na jutro rano B-20 z pompą ma wjechac o godiznei zabójczej bo o 6 rano... :o to był jedyny negocjowalny termin pozostałe były na poniedziałek.. a na sobote po południu zapowiadają deszcze (patrz pogoda )...więc do poniedziałku nie można było czekać...
dobra lece na budowę zdjęcia będa wieczorkiem...



sylvia1 - 07-07-2006 19:44
i z zalewnia prawdopodobnie nici...
panom przy podkopywaniu ław (polecenie kier-buda bo były za wąskie) obsypała się ziemia - po prostu piasek z gliną jak wysechł to .. zaczął pękac i obsypywac sie wielkimi blokami..
teraz zostali sami i póbuja naprawić resztę.. mam nadzieję że jutro da się jeszcze załatwić beton rano by wieczorem zalac same ławy a potem bloczki... skomplikowało sie i to mocno.. chce nam sie płakac wiecej na razie nie pisze... :cry: :cry: :cry:



sylvia1 - 07-07-2006 23:08
Panowie poprawili ale kier-buda dalej sie pluje aczkolwiek nie rozumiem o co bo mówił coś o izolacji i zachowaniu ciągłości tejże... pytanko kiedy kończy się rzetelnośc a kiedy zaczyna wyzyski czepielastwo by dostać wiecej kasy za przyjazdy.. :roll:



sylvia1 - 08-07-2006 23:04
Więc tak:
rano był szybki sprint po betoniarniach która moze nam dziś pomóc (wczoraj zamówiony dowóz nie wypalił) i tu wielkie ukłony dla wytwórni KASOB... pan zrozumiał dramatyczną sytuacje (na niedz. zapowiadają deszcze a tu wykopy runą) i obiecał beton na godzinę 17...
stawiliśmy się na działce ok 15 i tak wyglądały nasze fundamenty:
http://img470.imageshack.us/img470/1...17676472le.jpg
o godzinie 17:40 odbieram telefon
pan:ale do pani to mam jechac prosto czy w lewo?
ja: prosto, a tam już pan zobaczy męza jak będzie machał (pan był jakieś 200 m do drogi do nas) do meza : no machaj czapeczką weź i machaj...
pan: no dobra o juz ok to ja zaraz będę...
i oto naszym oczom ukazał się taki widok:
http://img204.imageshack.us/img204/1...17676666je.jpg
a zaraz za nim pokazał się taki widok:

http://img411.imageshack.us/img411/8...17676678yk.jpg

POmpa się ładnie ustawiła i podjechała pod nia pierwsza gruszka
http://img447.imageshack.us/img447/4...17676761du.jpg
i zaczęło się zalewanie... Po 15 minutach pierwsza gruszka była pusta...
w tzw. międzyczasie podjechała druga grucha, która
zakopała się w naszej drodze dojazdowej...
:( :evil: :evil: :evil:
http://img157.imageshack.us/img157/9...17676857vv.jpg

na szczęście z bazy wyjechała już 3 gruszka, która była tatrą z mocnym silnikiem oraz miała przy sobie linkę więc wyciągnęła tą drugą gruchę...
zaraz za nią podjechała pierwsza gruszka , która zdążyła już wrócic z betonem i tym to sposobem mieliśmy kolejkę złożoną z 3 gruszek:

http://img95.imageshack.us/img95/6315/tn17676933mm.jpg

po czym panowie wylali resztkę betonu z 4 gruszki w miejsce gdzie będzie stał garaż...
a wykonawca rozłozył równomiernie i wyrównał betonik i na tym zakończylismy dzisiejsze działanie...
:lol: :lol: :lol: :lol:



sylvia1 - 11-07-2006 09:56
tak wyglądały nasze fundamenty po zalaniu:
http://img138.imageshack.us/img138/3...17777066oz.jpg
wczoraj przez cały dizeń opanowywałam trudna sztuke podlewania fundamentów ...spiekło mnie na maxa wygladam jak skwarka...
dziś mają przyjechać bloczki



sylvia1 - 11-07-2006 22:49
bloczki nie przyjechały pani około 15:30 zadzwoniła, ze przeprasza ale w tym upale im transport nawalił.. obeicała ze na jutro na 8 rano będą...
zobaczymy 8)



sylvia1 - 13-07-2006 21:23
bloczki przyjechały jedna partia wczoraj około 9 a reszta około 15
więc panowei zanim sie rozłozyli ze sprzętem zanim wyznaczyli linie róbót itp itd to.. jak wychodziłam z działki po 14 to tylko mieli zaczęte narożniki...

dziś rano pojechałam na działkę..zostawiłam panów rozpoczynających pracę.
Około godziny 13 telefon odbieram pełna złych przeczuć..
- słuchaj domów cement bo nam się kończy
- jak to się kończy??? :o :o :o
- no kończy sie jak nie dowiozą w miarę szybko to nie będziemy mieli czym murować...
- :o :o :o :o :o :o dobra juz dzwonie do hurtowni...

cement dojechał... a ja miałam temat do rozmyślań- gdzie oni tyle cementu dają...?

wróciłam na budowę około 17:30 i moim oczkom ukazał się taki widok:
http://img270.imageshack.us/img270/6...17878133mv.jpg

chwilkę pogadałam z wykonawcą jaki plan robót na jutro co mam im dowieźć...
około 19:00 mąz pojechał na działkę udokumentowac postęp prac i oto naszym wielce zdziwionym oczom ukazał się całkowicie skończony murek...
http://img351.imageshack.us/img351/7...17878298xi.jpg
http://img124.imageshack.us/img124/931/tn17878204uz.jpg
http://img124.imageshack.us/img124/5...17878213uj.jpg

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a030.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a030.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a030.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a030.gif

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif



sylvia1 - 14-07-2006 20:40
dziś dorobiono podstawke pod komin... i posmarowano od wewn ścianki dysperbitem o ile pogoda będzię łąskawa, to do środy czw powinna być wylana podłoga i zakończony stan zero...

co do szczegółów to mamy zagwozdkę w postaci prętów fi 8 co 15 cm w posadzce.. w porjekcie sa kier-bud mówi robić a wykonawcy patrza jak na wariatke po co i tam tyle stali? kto to słyszał tak zbroić wylewkę na piasku...
:-? :roll:

no chyba ktoś to po cos wymyślił... nawet zadzwoniłam do pani projektant i ta mi wyjaśniła że to po to by podłoga nie pękała... ale tyle stali w 15 cm wylewce? :roll: pod pokojem?

z rzeczy innych: pojechalismy dzis z mężem na działke obejrzec wykopki pod słupki ogrodzeniowe... a w jednym słupku taki oto widok:
http://img144.imageshack.us/img144/8...17878629ec.jpg

uparłam sie żeby uratowac biedactwo wiec w końcu po kilku próbach przy pomocy kilka i deski udało sie sierotkę uratowac tzn wyladowała na trawce tak ale oddychała... :roll:
http://img457.imageshack.us/img457/4...17878663tz.jpg
w trakcie oglądania kolejnych dołków trafilismy na taki okaz lokalnej fauny:
http://img344.imageshack.us/img344/6...17878701vi.jpg

prawda, ze milutko? :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:



sylvia1 - 15-07-2006 09:02
wczoraj zamówiłam leiera na ściany p+w 25 cm szer.oraz gotowe nadproża i tak się waham czy do razu płacic coby utrzymać korzystna cenę... :roll:
a u juzw kolejnym składzie mi mówią, że do 1 VIII ceny ida w góre bo transport podrożał..



sylvia1 - 18-07-2006 18:07
uff to były ciężkie dni
synek się zatruł czyms i w niedzielę rano trafilismy do szpitala na kroplówki. Serce mi sie krajało patrząc na mojego brzdąca bladziutkiego i bez sił... przyjechali do nas dziadkowie ocenili roboty na budowie i zmieniali mnie w szpitalu dzięki czemu nie musiałam wstrzymywać prac... :D
Mały juz w domu a ja ma chwilkę by wam zaprezentowac co się u nas działo:
postępy prac: mamy taki ładny podkad pod garaż blaszany
http://img236.imageshack.us/img236/9...1787877qd6.jpg

a tak rano wygladały nasze fundamenty:
http://img374.imageshack.us/img374/9...1787874dv8.jpg

po czym przyjechały znane juz nam gruszki ... i obecnie wygląda tak:
http://img375.imageshack.us/img375/2...1787900he2.jpg

a tak wyglądają nasze słupki pod ogrodzenie:
http://img362.imageshack.us/img362/927/tn1787879bw9.jpg



sylvia1 - 19-07-2006 22:20
Dziś w końcu dojechał garaż:

http://img65.imageshack.us/img65/4862/tn1797914qs9.jpg

http://img184.imageshack.us/img184/1...1797915co0.jpg

wiem,że to nie to samo co murowany ale potem sie go ociepli i obuduje czymś by nie kłuł w oczy metalem i ujdzie w tłoku a różnica w cenie kolosalna... :roll: :wink:



sylvia1 - 24-07-2006 15:29
w czwartek telefon: transport pustaków będzie w sobotę..
jak to w sobotę ?? mielismy na nei czekac 2 tyg a tu po tygodniu są pustaki? http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e060.gif

przeceiz po to dokładnie sie wypytywałam ile sie czekac by płyta zdażyła na tyle wyschnać by nie popekac jak bloczki na niej poukładają... http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e060.gif
no dobra w sobotę rano jedziemydo Andy prosic by nam przechowali te bloczki
pan z anmi grzecznie rozmaiwa po czym mówi ze trudno będzie bo bloczki juz rozładowane...u nas na placu... http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/a025.gif http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/a025.gif

to my szybciutko w auto i jedizemy na budowe faktyczni widlak rozładowuje ostatnie palety http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/c035.gif

przerażenie nas ogarnłęo ale trudno... na szczęście płyta wytrzymała i nic jej sie nie stało... od piątku panowie walcza z ogrodzeniem tzn szalowali cokoły, betonowali cokoły dziś rozszalowali do tego dołoża już siatkę a jutro dokończa izolację fundamentów i tym oto sposobem jutro kończymy etap 1.

Na etap drugi trzeba będzie troszkę poczekać, bo panowie ida na drugą budwoę by ja pociągnąc do więźby. A potem wracaja do nas by u nas pociągnąć do wieźby...

a we wtorek lub środe będę miałą wycenę więźby naszej... aż sie boję pomyślec...

zdjęcia będą jutro...



sylvia1 - 26-07-2006 18:06
we wtorek poznałam cenę wieźby drewno impregnowane cisnieniowo dają gwarancje i certyfikat koszt jak na razie 5,5 tys.

za to dziś oficjalnie mam zakończony stan zero:
http://img398.imageshack.us/img398/2...1797964wj3.jpg

i ładne ogrodzenie tez mam tu widoczna furtka na las:
http://img122.imageshack.us/img122/3...1797956ei5.jpg

miałam dzis niemiła rozmowe z ANDą bo nie wiedza kiedy przyjada moje pustaki działowe z nadprożami jak to nie wiedza? dodatkowo poinformowałam ich, że moja działk nie kończy sie w połowie pola sąsiada i nie zycze sobie by tam nastepował rozładunek palet bo potem sasiad (słusznie) sie czepia ze mu działke niszcze... pani zdziwiona, ze ponoc rozładunke był na drodze ta.... bardzo ciekawa definicja drogi :evil: :evil: :evil: :evil:



sylvia1 - 31-07-2006 22:08
a u nas smutne wieści cos sie stało ze studnia..
juz w ubiegłym tygodniu były proeblmey z jej uruchomieniem nie chciała zasysac wody a jak zasysała to dosyć wolno leciała woda...
a dziś katastrofa totalna w ogóle nie zassala... do pana do studni nie da sie dodzwonić. I teraz pytanie co dalej? maz wsiekły jak...
a ja sie zastanawiam co jeszcze padnie? bez prądu i bez wody się nie da budowac.. jutro pojade jeszcze sama i spróbuje uruchomic te choler.. ą studnię... moze sie przytkała a moze opadło lustro wody na tyle, ze pompa ni e potrafi podnieśc... :( :( :( :( :( :( :( :(



sylvia1 - 01-08-2006 20:53
studnia działa!!! kupiłam nowa uszczelke i w ramach desperacji będąc sama z dziećmi na działce postanowiłam powalczyć i.. udało sie... poruszłam cos tam w pompie an wejsciu dokręciłam i zadziałała.. zobaczymy jak długo podziała...
poza tym odbyłam dzis spotkanie z panem od rekuperacji numer 1 (pan numer 2 miał sie odezwac ponownie ale jakos sie nie odezwał). mam nad czym mysleć... i zaproponował mi dodatkowo odkurzacz centralny nad którym w ogóle nie myslałam koszt ok 2500 za całość. poradźcie bo jakos nie zdążylam sobie zdania wyrobic na ten temat....



sylvia1 - 04-08-2006 20:00
Jutro panowie zaczynaja nam murowac ścianki...
a my nad morze nad dawno zaplanowany odpoczynek... mieli wejść dopiero za 1,5 tygodnia... ale coś sie pprzesuwało jak wrócimy to powinno byc juz pod strop...



sylvia1 - 13-08-2006 21:05
wrócilismy znad morza... pogoda nas wygoniła wcześniej
co do postępów i kontroli (kze :roll: :wink: ) to miałam stały kontakt z wykonawcą co na niewiele się zdało bo w czwartek i piątek deszcz uniemozliwił pracę... dodatkowo problemy z nadprożami leiera które były zamówione 15 lipca. W sumie to chyba dobrze,że ten deszcz popadła to może zdążą dojść...
a teraz zdjątka: czyli tak wyglądał nasz domke dzis jak przyjechalismy go sprawdzić:
wiodk od ogrodu cyzli wyjsice na taras oraz okno w pokoju
http://img75.imageshack.us/img75/2876/tn1818165br3.jpg

widok na wejscie widoczne okno w kuchni oraz wejscie i okno w pom. gosp.
http://img75.imageshack.us/img75/1/tn1818164yy2.jpg

widok na okno w łazience i okno w pokoju na dole (działowki będa potem)
http://img518.imageshack.us/img518/5...1818168ro0.jpg

widok na okno w salonie wyjście na taras oraz okno w kuchni
http://img47.imageshack.us/img47/2814/tn1818170jh3.jpg

niestety deszcze uniemozliwił dalsza prace..



sylvia1 - 14-08-2006 15:33
no i kiszka to nie tylko deszcz był przyczyną... :( wykonawcy ekipa nawaliła milei przyjśc dziś rano- nie pojawili się... Wykonawca sie wkurzył ale uczciwie powiedział, że załtwił do kolegi dwóch ludzi którzy maja byc od środy u nas, zamiejscowi więc będa spali w garażu a ja właśnie im zamówiłam toi-toia... prosze potrzymajcie kiucki za to coby dojechali bo kurcze blado to zaczyna wygladać... :(



sylvia1 - 14-08-2006 22:59
n apoczatek mam pytanie: czy można zmienic schody z zabiegowych na takie ze spocznikiem bez projektu zastepczego?
jesi tak to porsze o odpowiedź którą wersję wybrać ?
tak wygląda rzut parteru przed zmianami:
http://img46.imageshack.us/img46/981...ofinishps1.jpg
a tak po zmianach
wersja a)
http://img57.imageshack.us/img57/245...wersja2ry3.jpg

i wersja b)

http://img235.imageshack.us/img235/6...wersja3ur3.jpg

wysłucham wszelkiech komentarzy na temat :roll: :wink:



sylvia1 - 16-08-2006 21:55
wiec dzis stan wyglada tak:
http://img352.imageshack.us/img352/904/tn1818173ij2.jpg

widok na okna w kuchni i salonie
http://img297.imageshack.us/img297/3...1818177li4.jpg

tu bedą schody:
http://img167.imageshack.us/img167/5...1818182ut7.jpg

a tu wejście i pom. gosp. ( na razie brak działówek)
http://img357.imageshack.us/img357/3...1818183be7.jpg

a tu okna w kuchni od srodka:
http://img127.imageshack.us/img127/626/tn1818185ed0.jpg

jak widac na zdjeciach czekamy na nadproża... i czekamy i czekamy... :evil: :evil: :evil: :evil:



sylvia1 - 17-08-2006 09:30
a zapomniałąm napisać, że wczoraj na budowie pojawiło sie miejsce odosobnienia czyli toi toi... zdjęcia wieczorkiem... :lol: :lol: :lol: :lol:



sylvia1 - 17-08-2006 20:34
O 10 rano pojechaliśmy na budowę. Pierwsze pytanie i co przyjechały nadproża? no oczywiście sami sobie odpowiedzcie, więc wściekli jak diabli (tu proszę użyć wszelkich niecenzuralnych słów jakie przychodzą do głowy) http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e045.gif http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e045.gif http://www.cosgan.de/images/midi/boese/e045.gif
udajemy sie do Andy celem wyjaśnienia. Nabuzowana jak diabli wpadam do nich i od wejścia
- Dzień dobry i co z moimi nadprożami ?! http://www.cosgan.de/images/midi/boese/a030.gif
a pani na pana, pan na mnie i krótka odpowiedź:
- są....
- no jak są jak nie ma?
- są proszę pani tylko kierowca musi wrócić z kursu i zawiezie do pani...

widzielibyście jak ze mnie para uchodzi :D

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/b020.gif

przyjechały!!! nadproża w końcu przyjechały

http://img228.imageshack.us/img228/3...1818196og6.jpg

tak od razu wyglądaja pierwsze dwa okna z nadrpożami:
http://img435.imageshack.us/img435/7...1818187of2.jpg

a tu obiecany toi toi:
http://img207.imageshack.us/img207/7...1818194gn2.jpg



sylvia1 - 24-08-2006 10:54
hm wczoraj wieczorem na budowie wyglądało tak:
http://img180.imageshack.us/img180/9254/1xh3.jpg
a zapomniałam napisać, że dostałam kilka ważnych pism:
2 pisma z ZEWT: w jednym zgadzają sie na licznik dwustrefowy i zwiększenie mocy do 20 kW, a w drugim jak byk napisali, że inwestycja jest w trakcie realizacji co oznacza że jesli warunki pogodowe pozwolą( czytaj ziemia nie zamarznie) to prąd będzie za ok pół roku jeśli zamarznie to będzie na wiosnę...

poza tym dostałam warunki przyłączenia do wodociągów i widomość, że za 2-3 lata będzie kanalizacja... i tu mam dylemat kanalizację to bym chciała wodociągów już nie, ktoś ma pomysł czy tak mozna i na jakich zasadach?



sylvia1 - 26-08-2006 20:14
prace powoli posuwają się ...w przyszłym tygodniu prawdopodobnie będzie wylewany strop

a tak oto dziś wyglądał nasz domek
widok na salon i wyjscie balkonowe:
http://img233.imageshack.us/img233/9...1828210ks4.jpg
schody(jeszcze nie zaszalowane)
http://img241.imageshack.us/img241/1...1828211qv9.jpg
widok ze stropu na drogę
http://img174.imageshack.us/img174/1...1828227em6.jpg
widok ze stropu na las
http://img162.imageshack.us/img162/9...1828230rf1.jpg

co wy na to?

i specjalnie dla Andrzejki:

http://img182.imageshack.us/img182/6...1828218hh3.jpg



sylvia1 - 30-08-2006 21:47
no dobra.. strop odebrany :D
ale na kierbuda musiałam czekać najpierw umówiliśmy sie na 13, ja w pracy więc kombinuję jak sie zwolnić wcześniej. telefon od męża: kier-bud dzwonił, że będzie na 14 ... no ok to pojade nq 14 -nie będę musiała gnać na złamanie karku...

jestem na działce przed 14 popodziwialam panów, że w deszczu pracuja i jeszcze humoru nie tracą...
o 14:10 dzwonię do kier-buda gdzie pan jest? a właśnie wyjechałem będę u pani za godzinkę... :evil: :evil: deszcze leje panowie na dziś skończyli no nic to poczekamy ok 15:10 dzwonie jeszcze raz, dowiaduję się, że pan jest dosłownie kilkaset metrów od mojej dzialki faktycznie za chwilke na działkę podjeżdza jego auto. uffff

Kier bud z wykonawcą włąża na strop cos ich długo nie ma... no ok strop odebrany kilka drobnych poprawek w drewnie do zrobienia ale pozwolił zalewać. (m. in wychwycił że w schodach nie ujęto róznicy po wykonaniu posadzki docelowej i ostatni schodek miałby zamiast 17 całe 26 cm).
Ekipie poprawki zajmą ok 2 godzin i mozna zalewać, jest tylko jedno ale: musi przestać padac deszcz... :evil: moze ew. lekka mżawka lecieć ale nie takie deszczycho jak obecnie...
:evil:

ja poporsze niech w trybie natychmiastowym sejm zacznie sie modlić o brak deszczu bo jak na razie to ich modlitwy o deszcz są katastrofalne :roll: przynajmniej lokalnie poporsze słoneczko...:D

a w poniedziałek przyjeżdża wieźba.. :D :D

zdjęć brak bo deszcz :evil:



Strona 1 z 3 • Znaleziono 302 wyników • 1, 2, 3
Copyright (c) 2009 http://kleo | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.